Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Dziękuję za wszystkie Wasze odpowiedzi na moją prośbę...

Piję dużo... herbata, kawa, woda...

To powinnam jeść więcej? Jak tylko chce mi się jeść to coś wcinam ale to na logikę przeczy byciu na diecie więc już totalnie zgłupiałam. Nie potrafię się najadać... jem tyle żeby nie być głodna.

Jakieś nowe rady macie dla mnie?

Jogobelko ja Ci powiem że też miałam straszny opór przed jedzeniem do syta bo tak sobie zakodowałam że dieta=głód i cierpienie. I jadłam tak średnio ale z oporem i waga leciutko szła w dół a ostatnie 2 dni tak się obżarłam że strach na wagę wejść! I co??? Po tym obżarstwie waga poszła więcej niż na poście więc wcinaj śmiało to co dozwolone i ciesz się smacznym chudnięciem!! :D

Sandro - masz ode mnie co najmniej dwukrotne lanie na gołą d...ę, po pierwsze lanie ci sie należy za grzechy, po drugie za to że je tak tu plastycznie opisujesz... i kusisz nas... tu Mc Donald, tu napoleonka - ty wstrętna, nie masz serca i sumienia... nie dość że sama grzeszysz to jeszcze nas kusisz... :cool: :-?

Co do uderzenia w okolice oka to ci współczuje bo ja tez raz tak jakoś spałam w ciasnym blokowym mieszkaniu gdzie biurko stało przy łózku, że walnęłam sie w nocy w naroznik biurka - jaki to był ból, całe oko mi najpierw sfioleciało potem zzieleniało, wyglądałam przez tydzien jakbym była z patologicznej rodziny, gdzie mąż bija żonę...naprawdę, chodziłam do pracy w ciemnych okularach z kolorowym makijażem, żeby zatuszować tę tęcze pod okiem.. wspólczuje ci.

A ja jestem tu z Wami na forum dzięki temu że ze schodów oblodzonych spadłam, inaczej pewnie jak zwykle czasu by nie było posiedzieć przed kompem bo ja z tych co to ciągle muszą latać, zmywać, sptrzatać. A tak siłą rzeczy tydzień na tyłku siedzę, odpoczywam i po necie buszuje:) Jak zwykle NIE MA TEGO ZŁEGO...:sad:))))

WITAJCIE DZIEWCZYNY

CHCIAŁAM SIĘTYLKO PRZYWITAĆ WCZORAJ MINĄŁ MIESIĄC ODKĄD JESTEM NA DIECIE OD WCZORAJ JESTEM NA BIAŁKU I ZNÓW TE BÓLE GŁOWY... KURCZE MYŚLAŁAM, ŻE ORGANIZM JUŻSIĘ PRZYZWYCZAIŁ ALE CHYBA JESZCZE NIE KTÓRAŚZ WAS PISAŁA ŻE TEŻ TAK MIAŁA W DODATKU NISKIE CIŚNIENIE POCIESZCIE, ŻE TO PRZEJDZIE...

POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE

A może to nie dieta tylko ta pogoda dziś taka, bo wszyscy narzekają na ból głowy o ogólny tumiwisizm. Ale wiosna już bliżej niż dalej!!:)))A z naszym nawoływaniem to już tuż tuż!!

W I fazie dozwolone są wszystkie ryby... ale czy taka wędzona makrela jest też dozwolona?

no to zaczynam się objadać... i chyba przedłużę sobie I fazę do 7 dni... albo 10 żeby zobaczyć czy będą jakieś lepsze rezulaty

Makrela jak najbardziej! POlecam w formie sałatek na P+W. I w żadnym wypadku nie ciągnij tak długo I fazy!!!! Słuchaj co pisały doświadczone koleżanki!:-D Wiedzą co mówią! Mnie przeciągnęły na ciemną stronę mocy dopiero co, słucham ich grzecznie w diecie trwam i patrz jak się wymądrzam:)

Od dziś jest u mnie mama na weekend i mam jedyną szansę ją przekonać do diety. Niby chce też dukanować ale jakoś nie bardzo wierzy. Ja jej pokaże że to nie takie trudne i można jeść pyszności. W poniedziałek się pochwalę czy zwerbowałam kolejną owieczkę. Mówię Wam róbcie zapasy twarogu i otrębów!!!! :D Niech ser będzie z wami!

Opublikowano
hihi Bozenko66 bardzo przepraszam za przyznanie sie do winy, ale mam straszne poczucie winy i musialam wyrzucic to z siebie...jutro pewnie bede jeczec ze waga podskoczyla, ale sie juz nie przyznam :-?

Kochana Kasiu, do wzrostu wagi zawsze możesz się przyznać, w zależności od okoliczności albo zdzielimy pałą, albo przytulimy i pocieszymy, ale te jajeczka z nadzieniem :sad: , przesadziłas :cool:

Opublikowano

Ja tym razem na króciutko. Śpieszę donieść, że mój syn zdecydował się zacząć od niedzieli swoją przygodę z Dukanem :cool: . Mam nadzieję, że wytrzyma. Będę mu pomagać i wspierać. Na forum się chyba nie zarejestruje, faceci są inni...

Opublikowano
Witam Starszyznę i Świeżynki wszystkie :-D .Pojawiła się po 45 dniach@,na wadze po białkach zaraz ponad kilogram mniej i psyche zaraz znormalniało :cool: .

Sandro sama teraz zobaczyłaś,że trudno jest w IV fazie opierać się :-? ,nic dodać nic ująć :sad: .wszędzie czyha na nas pokusa.Ważne ,że fajnie Ci na wyjeżdzie,a nie ma to jak u mamy.Pozdrawiam Protalinki i życze samych spadków wagowych.

Marudko ciężki okres przed Tobą,ale wszystko to nic,ważne żebyś była szczęśliwa,czego serdecznie Ci życzę :)

To miło ze już lepsze samopoczucie, Pozdrawiam

Muszę się pochwalic - bułeczki w piekarniku. tyle tylko że troche na oko robilam tzn skladniki z przepisu, ale ilosci na oko i wyszlo wiecej niz 6szt wiec musze piec na dwie tury. ładnie pachną i ładnie rosną, zobaczę jak w smaku mam nadzieję że śmietnik się nie pożywi.

Opublikowano
oj oj ja tez czasem polegam, mc donald odwiedzam czasami i kupuje samo miesko, ale rzadko tylko jak jestem na miescie z mezem i jestesmy glodni, waga wtedy stoi ale nie rosnie :cool:, ale wczoraj poleglam w lidlu slodycze sie do mnie usmiechaly i kupilam mala paczuszke jajeczek czekoladowych z nadzieniem i wczoraj zżarlam pare i dzis reszte...:-? cale szczescie waga nie wzrosla ,ale jutro moze sie zemscic ....

Ja jak jestem na mieście to kupuje kabanosy z drobiu lub jakąś wędlinę drobiową bo to mięso z mc donalda to wieprzowina i pewnie tłusta choć smażna na blasze swoje w sobie ma. Nie miałbym odwagi na jedzenie w macu.

Opublikowano
Kochana Kasiu, do wzrostu wagi zawsze możesz się przyznać, w zależności od okoliczności albo zdzielimy pałą, albo przytulimy i pocieszymy, ale te jajeczka z nadzieniem :-? , przesadziłas :cool:

Zgadzam się z Bożenką66 - kusicielom mówimy stanowcze NIE

Opublikowano
WITAJCIE DZIEWCZYNY

CHCIAŁAM SIĘTYLKO PRZYWITAĆ WCZORAJ MINĄŁ MIESIĄC ODKĄD JESTEM NA DIECIE OD WCZORAJ JESTEM NA BIAŁKU I ZNÓW TE BÓLE GŁOWY... KURCZE MYŚLAŁAM, ŻE ORGANIZM JUŻSIĘ PRZYZWYCZAIŁ ALE CHYBA JESZCZE NIE KTÓRAŚZ WAS PISAŁA ŻE TEŻ TAK MIAŁA W DODATKU NISKIE CIŚNIENIE POCIESZCIE, ŻE TO PRZEJDZIE...

POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE

Ja przez pierwsze 3 dni uderzeniowki mialam okropne bole glowy , potem przeszly i jak po P+W zaczelam znowu proteiny i na drugi dzien tez mnie bolala wiec to chyba normalne pewnie z czasem bedzie OK

Pozdrowionka

Opublikowano
Ja jak jestem na mieście to kupuje kabanosy z drobiu lub jakąś wędlinę drobiową bo to mięso z mc donalda to wieprzowina i pewnie tłusta choć smażna na blasze swoje w sobie ma. Nie miałbym odwagi na jedzenie w macu.

ale Saguś ja kupuje miesko kurczakowe mc nugets bodajze sie to zwie, ale fakt smazone w tluszczu i panierowane ...ale cieple :-?, a co do kusicielstwa to ja nie chcialam...:cool:

Opublikowano

Pół dnia mnie tu nie było a widzę że prawie do rękoczynów za grzeszenie doszło :-D ha ha ha

kupiłam prezent: piękną różową piżamę i do tego piękne papiloty :-? jeszcze tylko kapcioszki ale takie najlepsze mają na bazarku, więc trzeba się tam wybrać :D

Robicie mi ochotę na ten chlebek ale jakoś nie bardzo mam ochotę go robić bo mam lenia. Najlepiej jakby ktoś zrobił go za mnie :) :sad:

Kurczę jutro znowu do szkoły a po 3 weekendach wolnego jakoś tak nie bardzo się chce siedzieć od 8-17 ... no i kolejny problem co zabrać do jedzenia...bo dawno ta długo nie siedziałam i zastanawiam się co zabrać żeby nie głodować :cool:

Opublikowano
ale Saguś ja kupuje miesko kurczakowe mc nugets bodajze sie to zwie, ale fakt smazone w tluszczu i panierowane ...ale cieple :-? , a co do kusicielstwa to ja nie chcialam... :cool:

No ja się też raz dałam namówić znajomym na te mc nugetts - jezuu ostatni raz zjadłam 3 sztuki i myślałam że mi brzuch rozwali...to już wolę wlecieć gdzieś po mleko albo jogurt jakoś się lepiej wtedy czuję :sad:

Opublikowano
Witam Was wszystkie,

Jestem nowa na tym forum choć podczytuję Was od jakiegoś czasu i to chyba za Waszą sprawą rozpoczęłam przygodę z drem Dukanem :-?

Może nie będę pisać swoich "gabarytów" bo mnie tu zlinczujecie... no i suwaczka też raczej nie będzie.

Ujawniam się bo mam problem i proszę o radę doświadczone protalowiczki. Zaczęłam dietę w poniedziałek tj. 15 lutego. Pierwszego dnia moja waga spadła o 1,3 ale to chyba dlatego że w niedzielę na pożegnanie najadłam się kebaba i popiłam piwkiem :sad: Drugiego dnia waga spadła o 0,5 kg. Trzeciego dnia waga się utrzymała po czwartym dniu wzrosła o 0,3 kg. Tracę powoli zapał bo jak widzę ile Wy schudłyście w fazie uderzeniowej to mi się odechciewa. Wydaje mi się że w kwestii jedzenia nie mam sobie co zarzucić.

Na śniadanie jogurt naturalny z 2 łyżkami otrąb

Drugie śniadanie tuńczyk w sosie własnym, 1 jajo, łyżeczka jogurtu naturalnego i czosnek.

Obiad gotowana pierś z kurczaka lub placuszki z piersi z kurczaka z białkiem i przyprawami smażone na wodzie.

Kolacja - pół kostki białego sera + 3 plasterki wędliny drobiowej.

Aaaa i w chwili zwątpienia bo uwielbiam słodycze - jogobella light... zawsze to lepiej niż jakieś cuksy.

Plissss pomóżcie.

Witam Cie serdecznie też mam podobny problem , najpierw 1 kg w dół a teraz po 5 dniach protalu 0,5 kg w góre nie rozumiem, ale musimy być wytrwałe i cierpliwe. Napewno waga ruszy w dół :cool:

Opublikowano
Ja tym razem na króciutko. Śpieszę donieść, że mój syn zdecydował się zacząć od niedzieli swoją przygodę z Dukanem :cool: . Mam nadzieję, że wytrzyma. Będę mu pomagać i wspierać. Na forum się chyba nie zarejestruje, faceci są inni...

No superrrr :-?

Gosiaczku będę trzymać kciuki za niego!

Moi rodziciele też się trzymają zanotowali małe kg spadki :sad: juz coś!!

a ja mam dziś problem z netem więc uciekam już!

Dobranoc :)

Opublikowano

Witam wszystkich wieczorkiem, siedzę w łóżku, wdycham olejek aromatyczny na katar i popijam malinową herbatę, bo dosyć słabo się czuje.

Bułeczki są super Maragrete bardzo dziękuję. Dla mnie smakują jak prawdziwe pieczywo (otrębów nie mieliłam).

Pozdrawiam

Saga,smacznego ci życzę :-? ja zrobiłam bułeczki wczoraj i mniej więcej wg przepisu, ale mi opadły i nie wyglądały jak bułeczki, ale jakieś talarki:( Robiłam z połowy składników bo mam foremkę tylko na 6 mufinek i chyba za dużo serka homo dałam, albo co - sama nie wiem

Pół dnia mnie tu nie było a widzę że prawie do rękoczynów za grzeszenie doszło :D ha ha ha

kupiłam prezent: piękną różową piżamę i do tego piękne papiloty :sad: jeszcze tylko kapcioszki ale takie najlepsze mają na bazarku, więc trzeba się tam wybrać :D

Robicie mi ochotę na ten chlebek ale jakoś nie bardzo mam ochotę go robić bo mam lenia. Najlepiej jakby ktoś zrobił go za mnie :D :D

Kurczę jutro znowu do szkoły a po 3 weekendach wolnego jakoś tak nie bardzo się chce siedzieć od 8-17 ... no i kolejny problem co zabrać do jedzenia...bo dawno ta długo nie siedziałam i zastanawiam się co zabrać żeby nie głodować :cool:

Motylku, bardzo fajny ten pomysł na prezent, a co do szkoły, to ja też robię sobie wałówkę jedzenia na całe dnie - smażę placek dukana, kroję na ćwiartki i mam dwie kanapki, robię sobie sałatkę jakaś i zabieram jogurt albo serek homo, kupuję jeszcze kurczaka z rożna i zajadam na obiad (po obdarciu ze skóry rzecz jasna :) )

Witam Jogobelke i życzę wytrwałości, ja też chciałam jak najszybciej, ale tak to nie działa. W tej diecie chociaż jest sprawiedliwość dziejowa - grubsi mają lepiej bo szybciej gubią kilogramy :-D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.