szpuleczka Opublikowano 24 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2010 Czesc dziewczyny! Witam po kawce ale przed dlugim czytaniem -kilka stron zaleglosci. W piatek czeka mnie mala imprezka rodzinna -imieniny meza .Musze cos wymyslec , zeby dogodzic gosciom jak zwykle i nienagrzeszyc za mocno. Na pewno: flaczki wolowe, tatar, sernik i ....Po raz pierwszy nie upieke sama tortu (poleglabym na 100%) -gotowe mnie nie ruszaja . Ruszam wiec do czytania Cytuj
marcynda Opublikowano 24 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2010 dobra młody skapitulował i spi.. A chciałam się spytać cosik.jak robicie rybę w parowarze to razem z warzywami?? mam taki 3 piętrowy ale nie wiem czy brokuły i fasolka nie będą " pachniały" rybą jak je tam zamknę razem. jak Wy parujecie? czy na przepisiki mogłabym się ewentualnie też załapać? nurka.n@wp.pl Cytuj
Maruda Opublikowano 24 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2010 Ooo.. 8-) To Gosia nam ładnie wytłumaczyła.. Choć i tak jest to dziwne.. bo jak ktoś chce kłamać to i tak okłamie. A z tym pytaniem o geja.. to ja znam jedną parkę u której niby mąż okazał się 'inny' po ślubie, a ożenił się, żeby ludzie nie gadali. Choć w końcu jego preferencje okazały się silniejsze.. :-) Nie wiem jak to się w końcu skończyło.. Ale porazka.. !!! I to trochę takie przykre, ze już na poczatku trzeba mysleć o czymś takim.. W ogóle na tych naukach ci ludzie co z nami chodzili - to pytali właśnie tylko o to jak można unieważnić małżeństwo.. Ręce się załamują.. Mam nadzieje, że MY ;) to tak "póki smierć nas nie rozłączy..". Nikt nie zapytał ile trzeba zapłacić w kościele.. Z młodych w mojej pracy tylko jeden się żenił dwa lata temu i już nie pamięta.. Czy to jakaś stawka jest, czy 'ile łaska' i właściewie ile ta łaska ma wynosić.. Jakie są wasze dośwadczenia. Przepraszam, że to taki niedietetyczny temat, przepraszam.. Jakby co to puście te moje posty mimo uszu!! Żeby nikt się nie gniewał.. :) Cytuj
saga Opublikowano 24 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2010 A ja tak z innej beczki - proszę o opinie. Nie mam wciąż pracy znalazłam ogoszenie z firmy w której pracowałam 2 lata temu. Byłam tam przez 2 lata, dużo roboty, a wynagrodzenie takie sobie. Odeszłam składając wypowiedzenie. Pracodawca młody był zbyt dumny żeby poprosić bym została (zresztą oskupił tą firmę ok pół roku przed moim wypowiedzeniem). Rozstaliśmy się życząc sobie powodzenia i mimo wszystko pokojowo. Nie jestem zwolennikiem palenia mostów za sobą. Moje pytanie: czy powinnam złożyć aplikacje? co prawda mogą nie brać mnie pod uwagę? ale waham się czy nie złożyć. poradźcie. Cytuj
szpuleczka Opublikowano 24 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2010 Z zadań tego tygodnia pryzbyło mi strzyżenie Mamusi, bo robie od lat za jej nadworną fryzjerkę, co dziwne bo nigdy nie szkoliłam się w tym kierunku, ale podobno strzygę jej rzadkie już niestety włoski lepiej niż profesjonalistki. Kiedyś miała warkocz grubości ramienia, ale teraz to tylko wspomnienie. Ja nigdy nie miałam takich włosów. To takie wzruszające kiedy się czesze własną coraz starszą Mamcię. ---------------- Wiesz Maliszko ja tez coraz czesciej lapie sie na tym, ze moja Mama mnie wzrusza, rozczula. Im jest starsza i slabsza mam do niej wiecej cierpliwosci i serdecznosci. Owszem bywa irytujaca i denerwujaca , szczegolnie gdy sie na cos uprze -ale emocje szybko opadaja i przychodzi rozczulenie. To chyba troche tak, ze podswiadomie traktujemy naszych staruszkow jak bezbronne dzieci , ale tez mamy swiadomosc kruchosci i nieodwracalnosci pewnych spraw. Smuto sie zrobilo, lece nadrabiac zaleglosci Cytuj
Maruda Opublikowano 24 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2010 A ja tak z innej beczki - proszę o opinie. Nie mam wciąż pracy znalazłam ogoszenie z firmy w której pracowałam 2 lata temu. Byłam tam przez 2 lata, dużo roboty, a wynagrodzenie takie sobie. Odeszłam składając wypowiedzenie. Pracodawca młody był zbyt dumny żeby poprosić bym została (zresztą oskupił tą firmę ok pół roku przed moim wypowiedzeniem). Rozstaliśmy się życząc sobie powodzenia i mimo wszystko pokojowo. Nie jestem zwolennikiem palenia mostów za sobą. Moje pytanie: czy powinnam złożyć aplikacje? co prawda mogą nie brać mnie pod uwagę? ale waham się czy nie złożyć. poradźcie. To masz trudny orzech do zgryzienia.. Nie wiem.. ja bym była za złożeniem aplikacji. Co Ci szkodzi.. jak i tak siedzisz w domciu - póki co.. Choć z drugiej strony.. dużo roboty a mało płacy - i to już wiesz, bo tam pracowałaś.. Ale złożyć możesz.. a potem się bedziesz martwić czy iść tam do pracy czy nie. Więc jeszcze chwilka Ci zostanie na zastanowienie. ;) Trzymam mocno kciuki żeby Ci się ułożyło!!!! Cytuj
saga Opublikowano 24 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2010 Ooo.. 8-) To Gosia nam ładnie wytłumaczyła.. Choć i tak jest to dziwne.. bo jak ktoś chce kłamać to i tak okłamie. A z tym pytaniem o geja.. to ja znam jedną parkę u której niby mąż okazał się 'inny' po ślubie, a ożenił się, żeby ludzie nie gadali. Choć w końcu jego preferencje okazały się silniejsze.. :-) Nie wiem jak to się w końcu skończyło.. Ale porazka.. !!! I to trochę takie przykre, ze już na poczatku trzeba mysleć o czymś takim.. W ogóle na tych naukach ci ludzie co z nami chodzili - to pytali właśnie tylko o to jak można unieważnić małżeństwo.. Ręce się załamują.. Mam nadzieje, że MY ;) to tak "póki smierć nas nie rozłączy..". Nikt nie zapytał ile trzeba zapłacić w kościele.. Z młodych w mojej pracy tylko jeden się żenił dwa lata temu i już nie pamięta.. Czy to jakaś stawka jest, czy 'ile łaska' i właściewie ile ta łaska ma wynosić.. Jakie są wasze dośwadczenia. Przepraszam, że to taki niedietetyczny temat, przepraszam.. Jakby co to puście te moje posty mimo uszu!! Żeby nikt się nie gniewał.. :) to fakt przy ślubie myśleć o unieważnieniu to już lepiej zostać w związku partnerskim. Po co ślub. A z tym co łaska to fakt zawsze miałam problem, ale u nas ksiądz mówi, że nie mniej niż (tu pada jakaś suma). Ale to już dawno za mną i nie pamiętam. Cytuj
marcynda Opublikowano 24 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2010 Ja jestem po rozwodzie ale w świetle kościoła dalej jestem mężatką te pytania są własnie po to w razie rozwodu kościelnego.. tak stwierdziliśmy z moim ex mężem ,że chcąc się rozwieść kościelnie najlepiej by było żeby któreś z nas powiedziało ,że jest homo :-) I na rozmowach się skonczyło ,bo on się upierał żebym to ja robiła za lesbijkę a ja chciałam żeby to własnie on okazał się gejem tajniakiem heheh.... a co łaska to moja teściowa dała 500 zł w 2003 roku- chciała to dała ja bym tyle nie dała na pewno. teraz chrzciliśmy Tymcia - też co łaska- a łaska była nie wielka bo raptem 50 zł w kopercie się znalazło. FAkt faktem chrzest mieliśmy brzydki w ławkach i na "odpierdziel się" może łaska ie okazała sie uświęcająca?? ;) Cytuj
maliszka Opublikowano 24 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2010 Z zadań tego tygodnia pryzbyło mi strzyżenie Mamusi, bo robie od lat za jej nadworną fryzjerkę, co dziwne bo nigdy nie szkoliłam się w tym kierunku, ale podobno strzygę jej rzadkie już niestety włoski lepiej niż profesjonalistki. Kiedyś miała warkocz grubości ramienia, ale teraz to tylko wspomnienie. Ja nigdy nie miałam takich włosów. To takie wzruszające kiedy się czesze własną coraz starszą Mamcię. ---------------- Wiesz Maliszko ja tez coraz czesciej lapie sie na tym, ze moja Mama mnie wzrusza, rozczula. Im jest starsza i slabsza mam do niej wiecej cierpliwosci i serdecznosci. Owszem bywa irytujaca i denerwujaca , szczegolnie gdy sie na cos uprze -ale emocje szybko opadaja i przychodzi rozczulenie. To chyba troche tak, ze podswiadomie traktujemy naszych staruszkow jak bezbronne dzieci , ale tez mamy swiadomosc kruchosci i nieodwracalnosci pewnych spraw. Smuto sie zrobilo, lece nadrabiac zaleglosci To prawda, szczera prawda. Kiedyś to była często irytacja, bo bardzo się różnimy, teraz często wzruszenie. Coraz częściej wymaga opieki, jak małe dziecko i takiej samej wyrozumiałości. Cytuj
Maruda Opublikowano 24 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2010 a co łaska to moja teściowa dała 500 zł w 2003 roku- chciała to dała ja bym tyle nie dała na pewno. teraz chrzciliśmy Tymcia - też co łaska- a łaska była nie wielka bo raptem 50 zł w kopercie się znalazło. FAkt faktem chrzest mieliśmy brzydki w ławkach i na "odpierdziel się" może łaska ie okazała sie uświęcająca?? ;) hahaha trochę się usmiałam z tej 'łaski'.. To i tak fajnie, że ochrzcili.. Bo ja co nóż to słyszę historie, że jak nie ma kościelnego slubu to z chrztem kłopot. Ale też fakt.. że niestety w kościele ciężko trafić na 'normalnego' życzliwego posłańca bożego.. Cytuj
kropelka Opublikowano 24 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2010 Ooo.. :D To Gosia nam ładnie wytłumaczyła.. Choć i tak jest to dziwne.. bo jak ktoś chce kłamać to i tak okłamie. A z tym pytaniem o geja.. to ja znam jedną parkę u której niby mąż okazał się 'inny' po ślubie, a ożenił się, żeby ludzie nie gadali. Choć w końcu jego preferencje okazały się silniejsze.. 8-) Nie wiem jak to się w końcu skończyło.. Ale porazka.. !!! I to trochę takie przykre, ze już na poczatku trzeba mysleć o czymś takim.. W ogóle na tych naukach ci ludzie co z nami chodzili - to pytali właśnie tylko o to jak można unieważnić małżeństwo.. Ręce się załamują.. Mam nadzieje, że MY ;) to tak "póki smierć nas nie rozłączy..". Nikt nie zapytał ile trzeba zapłacić w kościele.. Z młodych w mojej pracy tylko jeden się żenił dwa lata temu i już nie pamięta.. Czy to jakaś stawka jest, czy 'ile łaska' i właściewie ile ta łaska ma wynosić.. Jakie są wasze dośwadczenia. Przepraszam, że to taki niedietetyczny temat, przepraszam.. Jakby co to puście te moje posty mimo uszu!! Żeby nikt się nie gniewał.. :D Oczywiście stawka jest" co łaska" a ile ta łaska to zależy od pazeności proboszcza :-) Ja jestem po rozwodzie ale w świetle kościoła dalej jestem mężatką te pytania są własnie po to w razie rozwodu kościelnego.. tak stwierdziliśmy z moim ex mężem ,że chcąc się rozwieść kościelnie najlepiej by było żeby któreś z nas powiedziało ,że jest homo :) I na rozmowach się skonczyło ,bo on się upierał żebym to ja robiła za lesbijkę a ja chciałam żeby to własnie on okazał się gejem tajniakiem heheh.... ale wydaje mi się(w 100 % nie jestem pewna)że rozwod kościelny dostaje tylko jedan malżonek poza tym czeka się naprawdę bardzo dlugo moja szwagierka zlożyła wniosek ze 2 lata temu i jeszcze nic,a gdy sa z tego zwiazku dzieci to jeszcze trudniej. Cytuj
maliszka Opublikowano 24 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2010 A ja tak z innej beczki - proszę o opinie. Nie mam wciąż pracy znalazłam ogoszenie z firmy w której pracowałam 2 lata temu. Byłam tam przez 2 lata, dużo roboty, a wynagrodzenie takie sobie. Odeszłam składając wypowiedzenie. Pracodawca młody był zbyt dumny żeby poprosić bym została (zresztą oskupił tą firmę ok pół roku przed moim wypowiedzeniem). Rozstaliśmy się życząc sobie powodzenia i mimo wszystko pokojowo. Nie jestem zwolennikiem palenia mostów za sobą. Moje pytanie: czy powinnam złożyć aplikacje? co prawda mogą nie brać mnie pod uwagę? ale waham się czy nie złożyć. poradźcie. Chyba wybrałabym opcję telefoniczną z serdecznymi pozdrowieniami i zapytaniem o tę ofertę z niewinnym : czy finansowo ulegała poprawie, bo tak dobrze się pracowało, że chętnie byś wróciła, ale na lepsze warunki finansowe - oczywiście rozmowa z bezpośrednim decydentem, najlepiej oczywiście z samym szefem, zwłaszcza, że pożegnaliście się w zgodzie. Wtedy nie stoisz w pozycji jednej z wielu, lecz starego pracownika, znającego zakres pracy w które wejdziesz, jak nóż w masło i jeszcze na tyle operatywnego, że śledzi losy starych pracodawców i dobrze ich wspomina : ) Cytuj
ankaw Opublikowano 24 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2010 Witam wszystkie obiadowo.Maliszka mogłabyś przesłać ksiązkę z przepisami i II część Dukana. Z góry dziękuję. Cytuj
ankaw Opublikowano 24 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2010 no nie podałam maila:ankaworonko@op.pl Odzyskałam sygnaturkę jestem na półmetku. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.