saga Opublikowano 12 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2010 Witam :) Mam łączność, jednak się udało... Pisze bo marudziłam ostatnio o moim @. To tak wszystko wróciło do normy, a spóźnienia są spowodowane dietą i straceniem tych bądź co bądź ale 9 kg. Gochna także mamusią jeszcze nie będę, ale za to wiem ze wracam do stabilności bo @ przyszedł dziś :twisted: OKI... Poczytam was później odrobinkę, bo już mam mega zaległości. Buziaki da Wszystkich. Niesamowite jest jedno ...na wadze dziś pomimo @ 57,7 :D 8-) I zrozum tu naturę kobiecą :-D Miłego wieczora. Witam serdecznie, a już myślałam, że mamy nową mamuśkę wśród nas Próbowałam zacytować Was i nie wyszło - do diaska - znowu naprodukuję tych postów od metra. Fajnie, że masz neta i kontakt z nami. Cytuj
saga Opublikowano 12 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2010 Witam dziewczyny :twisted: Ostatnio nie pisałam ale Was czytam. Uwielbiam to forum. U mnie waga stała z 3 dni ale dziś mam 300 g mniej czyli równe 75 kg może już jutro sobie zmienie suwaczek na 74 kg mam taką nadzieję. Mam ostatnio złe dni przedwczoraj facet na stopie wjechał mi w tył auta. Przestraszyłam się jechałam z dzieckiem i pierwszy raz mi się to zdarzyło - mam prawko 3 lata. Stwierdził że się zagapił no więc mówię mu że trochę widać a on ze nie widać zamiast głupia zadzwonić do męża to ja puściłam tego faceta wolno. Ciekawe czy mi ktoś by tak podarował. 8-) Gdybym sie uparła i chciała wezwać policję to facet nieżle by beknął. No więc mój Misiu troszkę zły bo troche zadrapania jest ja jakoś tego nie widziałam :-D Mogłam przynajmniej wziąść od tego gościa trochę kasy na tą szkodę. I tak zaczęłam się zastanawiać gdzieś miesiąc temu jechałam drogą pierwszeństwa i skręcałam w prawo na pierwszeństwie jak ktos jedzie z lewej strony to powinien sie zatrzymac i mi ustąpić zawsze zreszta patrze w lewą strone tak dla pewności i nic nie jechało zaczęłam skręcać i nie zdązyłam jeszce skrecic a jakaś babeczka jak błyskawica przejechała mi koło maski z 2 cm, zjechała na lewy pas ( pod prąd) i na nasze szczęście nic nie jechało bo albo by we mnie wjechała z dużą prędkością albo miała by czołówkę. CZy ludzie nie patrza na znaki! No i jeszcze ten facet na stopie. Może to jakiś znak ? Może za 3 razem nie bedzie ze mnie juz co zbierać. A wczoraj to też nie był najlepszy dzień - my tutaj z mężem wynajmujemy nieduży domek. Dołujące jest to że nie wiadomo kiedy będziemy mieć coś swojego. Wynajmujemy go od lipca. I ostatnio pytaliśmy wsłaścicielki czy nam przedłuży - byłam wczoraj jej zapłacicc no i może nam przedłużyc ale nie w tej samej kwocie tylko chce 300 zł więcej. :D Sorki że wam pisze te głupoty macie mnóstwo swoich problemów. A co do spotkania to bardzo bym chciała ale nie wiem jak to wyjdzie. Zależy kiedy to będzie i czy będę miała z kim dziecinę zostawić. Co do męża to nie ma problemu on wcale o mnie nie jest zazdrosny :) twierdzi że za dobrze mnie zna i ufa. A ja bym chciała żeby choć troszkę był :-D Ja jestem okropną zazdrośnicą choć nie mam powodu no cóż taki charakter :-D Nie nastawiaj się tak źle, już trochę jeździsz, a stłuczki niestety zdarzają się. Musisz tylko pamiętać, nawet jak niby nic się nie stało, czasem te rzeczy zauważyć można później, to dla bezpieczeństwa lepiej spisać krótko całą sytuację, dane winnego z dowodu i dowodu rejestracyjnego i koniecznie nr polisy i firmę ubezpieczającą. Zawsze nawet po jakimś czasie możesz dochodzić kasy, bądź papier wyrzucić. Taka moja rada, wiem że to nerwy itd., ale jak się stało to faktu nie zmienisz, a przynajmniej zabezpieczysz się przed kosztami Cytuj
Bozena66 Opublikowano 12 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2010 Witam aszystkich serdecznie 8-) Waga bez zmian, ale przecież nie mogę chudnąć za szybko :-D Witam wieczorową porą :D Dostałam dziś propozycję nie do odrzucenia, a mianowicie wyjazd na szkolenie w góry, na trzy dni. Oczywiście pierwsza reakcja - entuzjazm, później chwila zastanowienia - długa i męcząca droga, no i dieta ... jak będę sobie radzić? Przecież będę musiała jeść to, co podadzą :) bo na pewno czasu nie będzie chociażby na jakieś zakupy. No i jestem w kropce, to znaczy zdecydowana jestem ale obawiam się grzeszków :-D Macie jakieś doświadczenia Gochna, ja mam dośiadczenia z wyjazdami w trakcie diety, ale niebyt mi się udawało utrzymywać dietę w ryzach. Tyle tylko, że moje wyjazdy były dłuższe. Zawsze sobie piekłam chlebek i brałam kabanosy drobiowe, jajka gotowane i jogurty. Mam nadzieję, że przez 3 dni dasz radę utrzymać dietę w ryzach, a jeśli nie to i tak skutki nie bedą zbyt brzemienne. Pozdrawiam i życzę ci miłego pobytu w górach :-D Miłego dnia :twisted: Miłego dnia Ostatnia Szanso :-D Sago,pozdrawiam, widzę Ciebie na dole strony :D Cytuj
saga Opublikowano 12 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2010 Saguś a jaki to przepis na pstrąga masz???Podziel się jeśli możesz, bo nie kojarzę żeby o pstrągu coś było na naszym wątku z przepisami. Ja przyprawiam tylko pieprzem cytrynowym i do piekarnika Dodaję koniecznie bazylię i to sporo, oraz pieprz cytrynowy i sól. I cała filozofia. O rany zjadłabym teraz smaka mi narobiłaś. A Nutka to pisała bardzo dawno, chyba Ciebie jeszcze nie było wśród nas. Cytuj
sandra33 Opublikowano 12 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2010 Dzien dobry wszystkim:D U mnie jeszcze dzien wczorajszy trwa bo dogorywam na nocce.Mialam przed chwila na przerwie mala sprzeczke z narzeczonym i musze sie wyzalic.I to o taka bzdure, o przyszle wybory.Ja mowie, ze mam to gdzies i nigdzie nie ide glosowac bo juz sie naglosowalam i nikomu nie wierze a jemu jakies instynkty patriotyczne sie odezwaly i sie obrazil...ech.Powiedzialam mu, ze mam nadzieje, ze wiecej nie bedziemy razem pracowac bo mimo calej milosci ja jestem zdania, ze do pracy powinno sie chodzic osobno, zawsze czlowiek odpocznie od siebie, zateskni... Zaraz na koniec w drodze powrotnej pewnie sie przeprosimy ale to maly uparciuch:) Jakby co to dobranoc:) Cytuj
saga Opublikowano 12 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2010 Hej wszystkim...tak od paru dni przygladam sie temu co piszecie...i nie potrafie sie tu wszczelic...ja nie chce gadac o swoich problemach bo by strony nie starczylo.... Wiem, ze tworzycie zgrane forum i czuje sie tu jakos nieswojo, dlatego jakos nie pisze... Mam jakos dola caly czas, siedze non stop w pracy, juz ze zmeczenia nie wiem jak sie nazywam..., a poza praca zero zycia prywatnego :D Echh szkoda gadac...a juz nie zanudzam, nie wiem po co wogole to napisalam... Milego wiecozrku wszystkim Pozdrawiam Daj spokój kochana zacznij pisać i już, jak się wstydzisz i masz obawy to trudno, ale czasem jak człowiek podzieli się z innymi tym co mu doskwiera to jakoś lżej na duszy, może coś doradzimy na co jeszcze nie wpadłaś, żeby rozwiązać problem. W końcu tyle nas tu jest z różnym bagażem doświadczeń. Może nie wszyscy odniosą się do Twojego pisania, bo to nie sposób, ale na pewno ktoś zareaguje. śmiało, do odważnych świat należy, sama widzisz tu nieby forum dla dietujących, ale poruszamy wszelkie tematy. Nikt nie zanudza. Pozdrawiam Cytuj
saga Opublikowano 12 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2010 no na pewno :D A decyzja po prostu zwaliła mnie z nóg, bo wyszła od mojej drugiej połowy ... tyle na to czekałam, nie chciałam nigdy go naciskać :) To piękna decyzja, oby się udało. Cytuj
saga Opublikowano 12 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2010 Witam aszystkich serdecznie :D Waga bez zmian, ale przecież nie mogę chudnąć za szybko :twisted: Gochna, ja mam dośiadczenia z wyjazdami w trakcie diety, ale niebyt mi się udawało utrzymywać dietę w ryzach. Tyle tylko, że moje wyjazdy były dłuższe. Zawsze sobie piekłam chlebek i brałam kabanosy drobiowe, jajka gotowane i jogurty. Mam nadzieję, że przez 3 dni dasz radę utrzymać dietę w ryzach, a jeśli nie to i tak skutki nie bedą zbyt brzemienne. Pozdrawiam i życzę ci miłego pobytu w górach 8-) Miłego dnia Ostatnia Szanso :) Sago,pozdrawiam, widzę Ciebie na dole strony :-D Dziękuję Bożenko, również pozdrawiam serdecznie. Wiesz jak waga trochę stoi to też tak sobie to tumaczę, że nie mogę chudnąć za szybko, hihihihi. Cytuj
saga Opublikowano 12 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2010 Witam Kobitki "późnym" wieczorem :D Pewnie to pytanie pojawiło się kilka razy ale gdzieś mi umknęło:/ Z którego przepisu pieczecie chlebek?? Dzisiaj mama robiła ten z ksiązki 350 przepisów ale wygląda jak sernik a w smaku jest taki sobie, a wcześniej robiłyśmy ten ze zmielonym otrębami owsianymi i pszennymi ale strasznie niziutki wychodzi...pomóżcie jeśli możecie :):):twisted::) Chlebka nigdy nie piekłam, ale bułeczki zrobiłam super (w foremkach mufinkowych) przepis od Maragrete strona 1219 (tak w połowie strony) Cytuj
saga Opublikowano 12 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2010 Dzien dobry wszystkim:D U mnie jeszcze dzien wczorajszy trwa bo dogorywam na nocce.Mialam przed chwila na przerwie mala sprzeczke z narzeczonym i musze sie wyzalic.I to o taka bzdure, o przyszle wybory.Ja mowie, ze mam to gdzies i nigdzie nie ide glosowac bo juz sie naglosowalam i nikomu nie wierze a jemu jakies instynkty patriotyczne sie odezwaly i sie obrazil...ech.Powiedzialam mu, ze mam nadzieje, ze wiecej nie bedziemy razem pracowac bo mimo calej milosci ja jestem zdania, ze do pracy powinno sie chodzic osobno, zawsze czlowiek odpocznie od siebie, zateskni... Zaraz na koniec w drodze powrotnej pewnie sie przeprosimy ale to maly uparciuch:) Jakby co to dobranoc:) Cóż bywa, życie. Nie może to ciągle tak pięknie i różowo, każdy ma swoje wady w końcu jesteśmy tylko ludźmi. Po paru godzinach mu przejdzie. Tobie to nigdy nie wie czy życzyć miłej nocy czy miłego dnia (hihihihi) Cytuj
saga Opublikowano 12 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2010 mam jeszcze pytanie czy ktoś robił herbatnik z naszych przepisów bo nie wiem czy coś źle zrobiłam czy on taki suchy wychodzi (bardzo suchy) napiszcie proszę nie robiłam, może Śliweczka - ona to taka kuchareczka forumowa. Cytuj
saga Opublikowano 12 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2010 Podpisuję się obiema łapkami pod "spotkaniem nad morzem"!!! Pojadę w każdy zakątek ale nad morze. W ubiegłym roku byłam w Bieszczadach, w Polańczyku. Fakt - widoki piękne ale dojazd bardzo ciężki i jak dla mnie bardzo drogi - bo w grę wchodzą tylko wagony sypialne - jestem po kilku operacjach kręgosłupa i nie dam rady wysiedzieć kilkanaście godzin w przedziale. Zazdraszczam Wam :D Jak dla mnie to wszystko jedno gdzie się spotkamy, byle do tego doszło, bo liczy się towarzystwo, a już teraz wiadomo, że jest super więc w realu może być tylko przyjemniej. Pisałam na początku, że naprodukuję postów od diabła, widzę, że nikt tego nie wytrzymał i na dole zostałam sama hihihihi Miłego dnia - już za kilka godzin weekend. Właśnie zdałam sobie sprawę, że dzisiaj mam dostać odpowiedź w sprawie pracy. Oby tym razem, choć byłam wczoraj na innej rozmowie dosłownie 10 minut od domu (odpowiedza ok 20marca), a ta pierwsza to jakies 40 minut dojazdu, robota taka sama. Gorzej jak z żadnego miejsca się nie odezwą. Czekam coż nic innego mi nie zostało. Cytuj
sandra33 Opublikowano 12 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2010 No to saga powodzenia z ta praca:)))) Mi mozna zyczyc pol na pol bo pospie pewnie do 15 i bede jeszcze miec kawalek dnia:) Cytuj
marzeniaw Opublikowano 12 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2010 WITAM Z ZASYPANEGO ŚNIEGIEM PODBESKIDZIA wWg planu powinnam mieć jużtącholerną @ a tu nicccc! Choć zmierzłości były także pewnie sięspóźni w związku z dietką. Bateria mi padła w wadze także nie wiem jaki wynik może i dobrze od kilku dni stoi w miejscu. Pisałam na początku, że naprodukuję postów od diabła, widzę, że nikt tego nie wytrzymał i na dole zostałam sama hihihihi Miłego dnia - już za kilka godzin weekend. Właśnie zdałam sobie sprawę, że dzisiaj mam dostać odpowiedź w sprawie pracy. Oby tym razem, choć byłam wczoraj na innej rozmowie dosłownie 10 minut od domu (odpowiedza ok 20marca), a ta pierwsza to jakies 40 minut dojazdu, robota taka sama. Gorzej jak z żadnego miejsca się nie odezwą. Czekam coż nic innego mi nie zostało. SAGUŚ to ja trzymam w kciuki z całej siły za Ciebie!!! Bo ja w tym roku nie byłam na ani jednej rozmowie pomimo wysłanych dziesiątek cv :D Ja też mam problem z cytowaniem kilku osób na raz - MOŻE BY NAS KTOŚ POINSTRUOWAŁ? PROSZĘ... Co do pstrąga to muszę wypróbować z tą bazylią koniecznie. Jakiś czas temu kupiłam woreczki do gotowania na parze z jana niezbędnego - REWELACJA, POLECAM!!! W opakowaniu znalazłam przepis na super rybkę , robiłam już tak filet z dorsza i soli , wyszło przepyszne. Acha, tylko co najważniejsze - te woreczki służą do mikrofali. Pozdrawiam Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.