Olinka Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2010 Gratuluję, troszkę Ci zazdroszczę, ale tak pozytywnie. Nie ma sprawy Saga, bo taka pozytywna zazdrość jest zdrowa i normalna i to nic w porownaniu z ta wredną ... a ja mam nadzieję ze pojdziesz za moim przykładem i też zagalopujesz do 3 fazy szybciutko!! Dziś tatko z mamą byli u lekarza a ten zauwazył ich zmiane w wyglądzie ... ale fajnie, bo ten lekarz zawsze tacie dawał na recepte że ma schudnąć ... ;) DOCZEKAŁ SIĘ :) Cytuj
viola63 Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2010 Witam wszystkie odchudzaczki ,gratuluję tym , którym coś spadło. u mnie załamka po dwóch dniach P tylko 40 dkg. TRAGEDIA !!!!!!!! Cytuj
I26 Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2010 Witam w porze obiadowej. Nie wiem jak tam waga bo staram się nie ważyć zbyt często a jeszcze jestem przed @ więc nie chcę się załamywać. Kupiłam dzis mój pierwszy słodzik z racji tego że w czasie @ przeważnie mam ochotę na słodkie.I tu moje pytanko ,ponieważ nie mogę nigdzie znaleść żadnego wątku o słodzikach,czy ten mój jset dobry? Kupiłam go w aptece SUSSINA GOLD w tabletkach.nie ma na nim informacji czy to do pieczenia się nadaje.więc nie wiem. Cytuj
Maragrete Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2010 Witam w porze obiadowej. Nie wiem jak tam waga bo staram się nie ważyć zbyt często a jeszcze jestem przed @ więc nie chcę się załamywać. Kupiłam dzis mój pierwszy słodzik z racji tego że w czasie @ przeważnie mam ochotę na słodkie.I tu moje pytanko ,ponieważ nie mogę nigdzie znaleść żadnego wątku o słodzikach,czy ten mój jset dobry? Kupiłam go w aptece SUSSINA GOLD w tabletkach.nie ma na nim informacji czy to do pieczenia się nadaje.więc nie wiem. I26 - nie znam tego słodzika, jesli jest oparty na aspartamie to raczej nie, bo w wysokich temperaturach aspartam gorzknieje. Te oparte na cyklaminianie sodu - nie gorzknieją. Na ogół na słodzikach w proszku czy w płynie jest napisane wyraźnie że sa do użytku w pieczeniu i gotowaniu ( spójrz na nasza listę produktów polecanych na Protal - tam sa ceny, zdjęcia tych opakowań i miejsca zakupu : https://www.smaczny.pl/forum/Produkty-Dozwo...otal-t7917.html Cytuj
Olinka Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2010 Witam wszystkie odchudzaczki ,gratuluję tym , którym coś spadło. u mnie załamka po dwóch dniach P tylko 40 dkg. TRAGEDIA !!!!!!!! Nie tragedia, tylko powolny regularny spadek... Tylko spokój nas uratuje, spokój i cierpliwość. Viola to normalne że musisz zaskoczyć, podstawą tej diety jest cierpliwość. głowa do gory, za kilka dni pochwalisz się pewnie spadkiem wagi. Buziaki ;) Cytuj
malenstwo1975 Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2010 Witam wszystkie odchudzaczki ,gratuluję tym , którym coś spadło. u mnie załamka po dwóch dniach P tylko 40 dkg. TRAGEDIA !!!!!!!! viola63 tragedia to by była gdyby nic kompletnie się nie ruszyło! Tak więc nie załamywać się a cierpliwie dążyć do celu. U Mnie fakt na początku poleciało 4kg za to jutro mięsiąc mija a Mnie łącznie tylko...-bądz AŻ 5.2kg mniej... Cytuj
Nuta_Cynamonu Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2010 Hej Kochane.... Nie wiem jak Wy, ale mimo iż jest dopiero środa ja czuję się co najmniej tak, jakbym zasłużyła już na piątek... Naprawde już mi się przejadło siedzenie na zajęciach czysto teoretycznych przez kilka godzin dziennie.... a niestety ale najbliższy miesiąc na uczelni tak mi się zapowiada i eh.... aż nie chce się rano wyruszać na zajęcia :) . Jak tam pogoda u Was? - ja zerknęłam właśnie na progonozę w necie i widzę, że jakoś w weekend ma nawet być 9 stopni w trojmieście... ah fajnie by było, bo najwyższy czas juz pozbyc sie zimy.... Waga - who knows. Nie ważyłam się dziś... Sandra może spóbuję ograniczyć te godziny posiłków... Dotychczas zawsze jakoś koło 20:00 jadłam twarożek z kefirem/jogurtem... nie kładę się wcześniej niz o północy zazwyczaj zaś. I nie wiem naparwde jak przekonać moje ciało do protalu... przeciez to powinno być takie proste... ja tak niewiele produktów tolerowancyh stosuję (w zasadzie obecnie tylko otręby, choć wczoraj nosiło mnie strasznie i miałam ochotę ugotować sobie budyń na chudym mleku i słodziku... jeszcze nigdy nie gotowałam na diecie! ale w końcu nie ugotowałam). Dziś wieczór aerobikowy, wcześniej zahaczam też o kosmetyczkę bo mama wybiera się na hennę a i przy okazji moje brwi załapią się na regulację. Miłego popołudnia! ;) Cytuj
Jogobelka Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2010 Witam wszystkie protalowiczki:) Ja po miesiącu odchudzania jestem z siebie zadowolona:) Ale od kilku dni waga stanęła i ani drgnie. Może to dlatego że teraz jestem na P+W ale od jutra już same proteinki więc myślę że coś ruszy. Mam takie pytanko bo już zgłupiałam... czy koncentrat pomidorowy, kechup itp. można tylko w fazie z warzywami czy do proteinek jako dodatek można stosować??? Czy chlebek dukanowski można jeść już w II fazie czy dopiero w III?? Aaa i powiedzcie kochane jak organizujecie sobie posiłki do pracy... bo ja jutro wracam do pracy po macierzyńskim i zaległym urlopie wypoczynkowym i nie bardzo wiem co sobie naszykować do pracy. Mam ograniczony dostęp do lodówki więc boję się ze jak wezmę biały serek to się zepsuje. Podpowiedzcie coś..... plissss Dzięki wielkie za rozwianie moich wątpliwości i życzę udanego dzionka Cytuj
Gosiulek Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2010 Ktoś ostatnio pisał, że zna sposób na regularną stratę kilogramów - Dołączam się do tego... Ostatnio waga trochę się buntowała, minimalnie w górę lub stała. I wczoraj stwierdziałam, że coś ostatnio mniej piję, więc wczoraj piłam znowu duuuuużo wody. No i co ??? jak wczoraj przez ostatnie dwa dni zbuntowana waga pokazywała u mnie 68.9, a nawet 69.2, tak dzisiaj ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu - 68.2 !!!!! <jupi> Suwaczka jescze nie zmianiam, ja nic się nei zmieni - to jutro go poprawię. Tak po tym wszystkim przeanalizowałam sobie wszystkie dni,podczas których ejstem na diecie i faktycznie, wtedy gdy mnei piłam, waga jeślispadała to minimalnie, a nawet stała, lub lekko w górę skakała, a rankami po dniach, w których duuuuzo piłam wody, hooop w dół . Tak więc napradę polecam:):-D:) Pijcie dużo wody, wg mnie to naprawde pomaga !!!! :D:):D Śliweczko Cini Minis to był chyba Twój pomysł prawda?? Ja ostatnio się nimi zajadam :D Tzn, ja zjadam pół porcji(żeby z otrębami eni przesadzić, ale reszta mojej rodzinki dokańcza co robię. Fakt faktem - nie chce mi sie lepić tych malutkich kuleczek, więc robie znich ciasteczka ;) Tą całą maź rozsmarowuję płasko w kilk atakichmałychplacuszków i jest super, zawsze to coś w miarę słodkiego do zagryzania :D:) Aha no i nie używam oleju parafinowego (ps czytałam, że on ponoc nei nadaję się do podgrzewania...) Czasem dodam kilka kropel jakiegoś aromatu, a czasem w ogóle bez tego. O własnie jescze mam pytanko... Jak to jest z proporcjami parametrów na produktach, które możemy jeść. Nie moge tego teraz nigdzie znaleźć. Generalnie wiem, że najlepiej jak ilość białak jest większa niż łączna ilość węgli i tłuszczów. Ale z tego co kojarze gdzies było, że najlepiej spożywać produkty o zawartiości d 5% tłuszczu ????? A jak jest z węglami... Aha i ja jescze ostatnio jak chce mi się coś słodkiego to wcinam cytrynową gumę orbit w listkach bez cukru (sa takie 14 pasków w opakowaniu). Niby Dukan pisałam, że gumy miętowe bez cukru można wcinać do woli. Ale ja ostatnio jak chciałam kupić gumy wzięłam do ręki i miętowe i cytrynowe. I One tak naprawdę mają tyle samo węgli, więc stwierdziłam, że chyba różnicy nie zrobi, a zawsze to w samku coś słodkiego :D I trochę zabija chęc podjadania :D Sandro ja też uskuteczniam wczesne kolacje i myślę, że nie jest to takie trudne tylko trzeba sobie dobrze rozplanować posiłki. U mnie to wygląda tak, że ok 9 jem śniadanie, ok 12-13 obiad więc ok 17 jestem już głodna i TU zamiast jakiejś przekąski, podwieczorku czy jak tam to zwać, jem po prostu kolację. A potem to już tylko piję, piję piję...Tyle że ja mam ten "komfort", że nie pracuję i nie wiem czy byłoby to takie łatwe gdybym miała inne obowiązki (zawodowe) także trzymam za Ciebie Sandro, pisz o Twoich spostrzeżeniach i efektach, bo jestem ciekawa i może inne Protalki walczące z postojami też spróbują przestawić się na wczesne kolacje. Też się zastanawiałam o nie jedzeniu na noc... tyle tylko, że u mnie prawie się noc z dniem zamienia ;p Wstaje między 10, a 12 - rano jakoś weny na jedzenie nie mam, potem coś przekąszę, obiad można powiedzieć, że często jadam koło 18-21. Więc i jakaś kolacyjka to czasem koło 24, albo i później - tak żeby na dobranoc mi w brzuchu nie burczało. Ale na ogół jest to przegryzienie czegoś i zalanie sie wodą. Tylko fakt faktem, że ja to zasypiam koło 3-4 w nocy dopiero... Ale a protalem startowałam od 75 a wcześniej było 78 ale bez protala Ahaaa:) A widzisz ja nigdy w zyciu się nei odchudzała, jedynie tyłam , może to dlatego ciut szybciej mi zpada waga. A druga sprawa - jak już pisałam wyżej - PIJ DUŻO WODY - zauważyłam że u mnei to naprawdę działa :D:):D czesc dziewczyny:) Musialam usiasc do innego kompa bo cos na moim dzis forum dziwnie wyglada, okna sa ogromnych rozmiarow i nie ma opcji ''odpowiedz''.Nie wiem co tam sie porobilo... Waga po 1wszym bialkowym bez zmian ale zmiana musi byc i koniec:) Piszecie o nowych reformach w szkolnictwie, co prawda nie mam dzieci wiec srednio mi do wypowiedzi ale caly swiat zachodni idzie do szkoly od 6 roku wiec czemu mamy odstawac.Poza tym szkokly dla maluchow na zachodzie tez inaczej wygladaja, nie jest tak surowo i jest bardziej zerowkowo w pierwszych latach nauki niz ''szkolowo''(z tego co slyszalam). Apropo wielkości wszystkiego na kmputerze. Spróbuj nacisnąć lewy ctrl i wtedy przesunąć w górę lub w dół rolka myszki. W ten sposób wszystko się albo powiększa, albo pomniejsza. Może Uda Ci sie wrócić z rozmiarami do normy :) Apropo szkolnictwa, niby tak- lepiej nei odstawać, ale np kiedyś mieliśmy w szkole podstawowej 8 klas i jakoś nie było problemu. Teraz Dzieci idą do gimnazjum pomiędzy. Przecież 1 gimnazjum to nasza stara 7 klasa szkoły podstawowej - a wiesz co ponoć mówią nauczyciele dzieciom, jak ktoś sobie nie radzi z ich tempem??? "Co Wy sobie myslicie, przecież to już nie jest podstawówka".. Aż mi ręcę opadają... Jak to mówią: " Zapomniał wół jak cięlęciem był...." czy jakoś tak... A propo jescze dzieciń stwa itp... Pod koneic studiów juz ciągle mówiłam, kiedy to się wreszcie skńczy.... a teraz?? Jak sobie pomyslę o studiach, szkole i w ogóle... Jak ja bym chciała wrócić do tego... A człowiekowi nei wim do czego się tak zawsze śpieszy.... Dorosłym zdąży się być zawsze, do dzieciństwa niestety już powrotu nei ma :-D:(:D No i znowu dac Gosi chwilę czasu, a rozpisze się jak szalona :);):-D pozdraiwam Was wszystkie gorrrrąco... Ps. Może z tą marzanną to nie jest taki głupi pomysł ? ;> Po co kupować kilk agałęzi, kilk aszmatek i plum do wody ;> Cytuj
Magda :) Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2010 Dzięki Kobiałeczki za wsparcie... Trza trwać,no nic, a efekty w końcu muszą przyjść;) Cytuj
doda777 Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2010 Witam wszystkie PROTEINKI ;) Udalo mi sie dzis wieczorkiem zagospodarowac troche czasu,by cos naskrobac . Dzis skonczylam 3 dzien uderzeniowki. Spdalam razem 2.8kg. Jak na poczatek to niezly winik, z ktorego jestem bardzo zadowolona. Pasek zmienie po zakonczeniu 1 fazy. Po uderzeniowce chce przejsc na system 1/1. Po rozmowie z lekarzem stwierdzam,ze bedzie to najlepsze wyjscie dla mnie. Gosiulek co do wody to masz swieta racje. Ja poczas dnia pije okolo 3.5l wody + herbata zielona i czerwona. Bedzie tego okolo 5l. Latam do lazienki co rusz, ale nie narzekam. Wiem,ze plyny przy tak duzej ilosc bialek sa potrzebne. Saga Tobie gratuluje tak pieknego rezultatu. Maragrete Ty rowniez masz piekny wynik. Poza tym gratuluje wszystkich Protalkom. Przepraszam,ze jeszcze nie operuje Waszymi nickami z osobna. Ciezko mi je wszystkie spamietac. Ale z czasem napewno mi sie uda. Kochane Protalki zycze wszystkim przyjemnego wieczorku :) Cytuj
szyszunia Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2010 cześć dziewczyny chciałam tylko przywitać nowe protalki nie mam za bardzo czasu żeby pisać ale czytam was cały czas u mnie na razie bez zmian waga troszkę w dół a potem znowu w górę ale to wina moich niedzielnych grzeszków mam za karę już więcej nie zgrzeszę ale ta pizza tak pachniała ;) :) :-D Cytuj
iriss1 Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2010 hejka!! zagladam do Was z pracy...juz 15h ogladam kurczaki...i zgadnijcie co jutro mam na obiad?;)..kurczaka oczywiscie:)..chyba padne a to jeszcze nie koniec:) pozdrowionka kochane moje:* Cytuj
Bogunia Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2010 WITAM tradycyjnie jak to ja wieczorową porą Chwila wytchnienia... Obiad dla męskiej załogi na jutro zrobiony ( mam 3 dorosłych facetów w domu i zupy gotuję w sagankach) Ja się rozmarzyłam na warzywka i zrobie sobie: kapustę kiszoną z pieczarkami ( gotowaną) - pachnie że aż...ale dopiero w piątek ją bedę jadła , w sobotę gołąbki z mielonym z kurczaka w pomidorach... mniam... A w niedziele polędwica (wieprzowa?) w zalewie jogurtowo-jajecznej p y c h o t a duszona w warzywach I mam pytanie do specjalistów czy mogę sobie upiec schab? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.