Gochna Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 19 Marca 2010 Z tego wszystkiego nawet nie zauważyłam, że przegapiłam połowinki ;) :) :-D Półmetek za mną :-D :D :-D Hurrraaaa!!!!! Cytuj
agabyd2002 Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 19 Marca 2010 Czesc dziewczyny!!!! U mnie znowu waga szaleje:( Kolejne bialka i waga zamiast spadac idzie w gore:( niech ktos mi powie o co tu chodzi????Tymbardziej, ze za pierwszym podejsciem do diety zawsze na bialkach troszke spadalam...czy moj organizm zbuntowal sie czy co? nie dosc, ze nie spada to rosnie:( zalamka, nie wiem co juz robic.... Ja już tylko zaglądam i czytam bo szkoda gadać(pisać)..mam dokładnie to samo. ;) Już się wszem i wobec pochwaliłam że mi spada i zonk..w górę znowu i to sporo:( A jem jak Sandra. Tylko dozwolone, żadnych grzechów ani tolerowanych.Ehhh ....niech chociaż ta wiosna będzie jak należy. A tym co spada gratuluję i zazdroszcze(pozytywnie oczywiście:) Cytuj
Gochna Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 19 Marca 2010 Ja już tylko zaglądam i czytam bo szkoda gadać(pisać)..mam dokładnie to samo. ;) Już się wszem i wobec pochwaliłam że mi spada i zonk..w górę znowu i to sporo:( A jem jak Sandra. Tylko dozwolone, żadnych grzechów ani tolerowanych.Ehhh ....niech chociaż ta wiosna będzie jak należy. A tym co spada gratuluję i zazdroszcze(pozytywnie oczywiście:) Bardzo współczuję Sandrze i Tobie też i Nutce. Każdy ma inny organizm. Może nie dla Was dziewczyny jednak ta dieta, tak jak nie dla mnie Colon C i Dicoman. To co innym przynosi super rezultaty, nie działa na wszystkich... Podziwiam Was za taką górę samozaparcia w dążeniu do celu mimo tylu przeciwności ze strony ciała!!! Jesteśmy po to, żeby się wspierać ale jak widzę, jak Nutka czy Sandra szarpią się aby dojść do upragnionego celu a efekty mierne... serce mi się kraje ... I tak będę Was wspierać, może w końcu Wasze wysiłki będą nagrodzone... Cytuj
gosik169 Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 19 Marca 2010 Dziewczyny, Nie mam jeszcze książki - przyjdzie pocztą dopiero po niedzieli.... ;) Mam pytanie : czy do tej diety trzeba się jakoś przygotować? Ile płynów dziennie pijecie? Czy oprócz diety również ćwiczycie? Cytuj
Bogunia Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 19 Marca 2010 Witamy Cię Gosik Ja jestem z tej diety bardzo zadowolona Pije minimum 2,5 litra płynów. Aerobik.(2Xna tydzień), spacerek ok 1 godz w niedzielkę,basen chociaż raz w tyg.troche w domu brzuszków Tak robię ja bo chcę aby mi się ta skóra trochę zbiegła (bo wiek mam już taki że sama z siebie się nie zejdzie) ale dziewczyny są któr nie ćwiczą i jest ok (ja właśnie wróciłam po aeroniku i basenie i padam do łóżka) Cytuj
Magda :) Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 19 Marca 2010 Cześć dziewczyny czy można sie dołączyć? Dietkę stosują od 22.02 jest super ubyło mi 6 kilo a objętościowo to ze 3 rozmiary. Może trochę o sobie przed 40 parę lat roczny bobas i to powód mojej diety i 13 latek też na diecie :-D mam parę pytań o co biega z mąką kuku i skrobią i jak radzicie sobie z problemem wychodkowym bo nie wiem czy mój organizm przyswaja wszystko co zjadam czy muszę lecieć do apteki. :) ??: jeszcze tylko suwaczek zrobię i bedzie ok Pozdrawiam Witaj wśród Nas!! Powodzenia! Dziewczyny, Nie mam jeszcze książki - przyjdzie pocztą dopiero po niedzieli.... :-D Mam pytanie : czy do tej diety trzeba się jakoś przygotować? Ile płynów dziennie pijecie? Czy oprócz diety również ćwiczycie? Pić duuuużo min. 2l chyba, ale lepiejwięcej. Ćwiczyć można ale zalecane od II fazy. Przygotować?? Mentalnie, że już niebawem bedziesz musiala wymienić gaderobę na mniejsze rozmiary ;) Pozdrawiam! Gochna gratuluję trzymania wagi i Maćkowi spadków! Cytuj
Nuta_Cynamonu Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 19 Marca 2010 hej Kobity.... Nutka się melduje, że żyje... pogoda ładna, humor w związku z tym nie tak "denny" jak to bywało w szarudze wcześniejszej.... I Nutka do tego wybiera sie jutro na koncert szantowy do knajpy żeglarskiej i w związku z tym jest szczęśliwa, bo powieje jej Mazurami i wakacjami... :-D Motylku - widzisz siebie w lustrze i Ty nosisz to 38.. wg mnie to idealny rozmiar dla kobiety ok. 170cm wzrostu, sama do takiego dążę... bo choć u góry z łatwością się w niego mieszczę to na dole... gdzie tam :D. Myślę wiec że jeśli jesteś gotowa by w zgodzie ze sobą skończyć wcześniej i wejść w III fazę to... ja popieram - choc nie namawiam :-D. Gochna - ah joj.... no jak Ty dobrze wiesz, jak to jest :) U mnie wciąż bez zmian.... waga jaka była taka jest, centymetry także... nie jem zadnych budyniów, nie piekę chlebków, muffinek, jedynie sernik się zdarzy (ale tez na samym twarogu, jajkach i słodziku)... Tylko drób, ryby, nabiał.... i klops. Nie wiem jak się do etgo ustosunkować... dieta mnie bardzo nie krzywdzi, mogę se dietować... ale chciałabym zrozumieć skąd tak to wygląda u mnie, skąd tak to wygląda u Sandry... i mimo wszystko widzieć efekty, bo w końcu to "dieta odchudzająca" i nie można całe życie żyć bez owoców i węglowodanów złozonych próbując schudnąc chocby 2kg/rok...! Ah, aż nie chce mi się mielić tego tematu.... Duża część moich "październikowych" koleżanek już w III fazie... a ja 14.01.2010 miałam rozpocząc wg Dukana moją i co...? - nico... Ostatnio byłam u mojej kosmetyczki... rozmawiałyśmy o Dukanie... stwierdziła, że drobna jestem "u góry", ale że z tym dołem.... to po prostu dieta i ruch mogą już nie dać sobie rady, bo ja mam ten tłuszcz z tych okolic po prostu "nieruszalny"... i że może warto szukać męża chir.plastycznego... ;) Uciekam spać.... gratuluję Wam dziewczyny spadków, ogólnych osiągów protalowych... macie szczęście, że Wasze organizmy "chwyciły bakcyla" na białka.... Dobranoc! Cytuj
Bogunia Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 19 Marca 2010 hej Kobity.... Nutka się melduje, że żyje... pogoda ładna, humor w związku z tym nie tak "denny" jak to bywało w szarudze wcześniejszej.... I Nutka do tego wybiera sie jutro na koncert szantowy do knajpy żeglarskiej i w związku z tym jest szczęśliwa, bo powieje jej Mazurami i wakacjami... :-D Motylku - widzisz siebie w lustrze i Ty nosisz to 38.. wg mnie to idealny rozmiar dla kobiety ok. 170cm wzrostu, sama do takiego dążę... bo choć u góry z łatwością się w niego mieszczę to na dole... gdzie tam :D . Myślę wiec że jeśli jesteś gotowa by w zgodzie ze sobą skończyć wcześniej i wejść w III fazę to... ja popieram - choc nie namawiam :-D . Gochna - ah joj.... no jak Ty dobrze wiesz, jak to jest :) U mnie wciąż bez zmian.... waga jaka była taka jest, centymetry także... nie jem zadnych budyniów, nie piekę chlebków, muffinek, jedynie sernik się zdarzy (ale tez na samym twarogu, jajkach i słodziku)... Tylko drób, ryby, nabiał.... i klops. Nie wiem jak się do etgo ustosunkować... dieta mnie bardzo nie krzywdzi, mogę se dietować... ale chciałabym zrozumieć skąd tak to wygląda u mnie, skąd tak to wygląda u Sandry... i mimo wszystko widzieć efekty, bo w końcu to "dieta odchudzająca" i nie można całe życie żyć bez owoców i węglowodanów złozonych próbując schudnąc chocby 2kg/rok...! Ah, aż nie chce mi się mielić tego tematu.... Duża część moich "październikowych" koleżanek już w III fazie... a ja 14.01.2010 miałam rozpocząc wg Dukana moją i co...? - nico... Ostatnio byłam u mojej kosmetyczki... rozmawiałyśmy o Dukanie... stwierdziła, że drobna jestem "u góry", ale że z tym dołem.... to po prostu dieta i ruch mogą już nie dać sobie rady, bo ja mam ten tłuszcz z tych okolic po prostu "nieruszalny"... i że może warto szukać męża chir.plastycznego... ;) Uciekam spać.... gratuluję Wam dziewczyny spadków, ogólnych osiągów protalowych... macie szczęście, że Wasze organizmy "chwyciły bakcyla" na białka.... Dobranoc! Nutka budowę masz taka jak ja nieraz to i dwa numery różnicy między górą a dołem ale waga idzie powoli ale w w dół wiec jeżeli przestrzegasz reguł i pijesz to musi drgnąć Cytuj
Bogunia Opublikowano 19 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 19 Marca 2010 Nutko teraz jesteśmy na tym samym etapie więc będziemy kontrolować sie- buziale pa Cytuj
ostatnia szansa Opublikowano 20 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2010 Poczytałam :) :-D Zabieram się teraz za forum ogrodnicze - może tym skuszę wiosnę Pozdrawiam, miłego weekendu życzę ;) Cytuj
Bozena66 Opublikowano 20 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2010 Witajcie :-D Witaj Ostatnia Szanso, widzę Ciebie na dole strony więc chyba już zwiedziłaś forum ogrodnicze i wróciłaś do nas :D Dzisiaj nie śpię od 6, szkoda, bo w sobotę mogłabym trochę dłużej ;) . Może ciepło na dworze mnie przyzywa, żeby nie marnować dnia :-D , rano na termometrze było 8st, nie pamiętam kiedy było tak ciepło w dzień, a tu w nocy taka wysoka temperatura :) Waga bez zmian, chciałabym jeszcze przed świętami coś zrzucic, bo potem może być różnie. Zobaczymy, bo jeszcze @ po drodze , więc wszystko się może zdarzyć. Motylku, nie smuć się, przemyśl jeszcze sprawę diety, nic na siłę, ale eż nie porzucaj jej bez zastanowienia. Pozdrawiam Ciebie serdecznie i życzę Ci słoneczka wewnątrz i na zewnątrz :D Gochna, fajnie, że już jesteś i gratuluję połowinek :-D Witaj Jula, gratuluje pierwszych sukcesów i życzę Ci następnych :D Pozdrawiam Wszytkich i życzę miłej i bezgrzesznej soboty :D Cytuj
ostatnia szansa Opublikowano 20 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2010 Na forum ogrodniczym wiosna w pełni: sieją, pikują, planują, niektórzy już dali radę wyjść na grządki i porobić porzadki wiosenne. Wiosna tuż, tuż ;) Cytuj
szyszunia Opublikowano 20 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2010 witam wszystkie kobietki u mnie piękne słoneczko świeci ja właśnie czytam zaległości dziewczyny nie poddawajcie się ja po 1,5 miesiąca schudłam tylko 2 kg mimo że zrobiłam 10 dni uderzeniówki ale teraz moja waga zaczęła spadać więc to działa uciekam robić świąteczne porządki wysokich spadków życzę Cytuj
Maruda Opublikowano 20 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2010 Cześc dziewcznki!!! Przepraszam, ale jeszcze Was nie poczytałam!! Zaraz lecę na zakupy.. Wczoraj jeszcze do mnie koleżanka wpadła i nie wiele udało mi się posprzątac. Chyba jedna trzeba będzie się ograniczyc tylko do pozamiatania. Głównie wpadłam po to żeby się SPADKIEM pochwalic!!! W końcu mogę pisac 'na temat diety'. Zmieniam suwaczek i życzę Wam pięknej słonecznei i ciepłej soboty. W sumie na uderzeniówce mam na minusie 2,4 kg! Jejku, jak to mobilizuje do dalszej walki. Mam nadzieje, że mi się to teraz na warzywkach nie zatrzyma!!! Pa, pa, pa... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.