iriss1 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 hej hej!! ja juz w domu :)przez najblizsze dwa dni nosa stad nie wychlam;lenie sie;ogladam filmy, w niedziele formule koniecznie:)no jeszcze musze troche ogarnac chatke i upichcic ale przynajmniej nie bede mysiala pedzocych kurczakow ogladac :sad: Hej kochane babki!!!!! Ech u wszystkich swieta a u mnie nieee:( Dzis jeszcze do pracy a jutro jak sie obudzimy po nocce na zakupki bo stwierdzilismy z narzeczonym, ze chociaz prezenciki sobie zrobimy.Apropos prezentow zdziwilam sie wczoraj jak rozmawialm z kolega z innej czesci Polski(nie pamietam skad jest) i mowil, ze u nich nie ma tradycji prezentow w koszyk...u nas na polnocy pl zawsze od dzieciaka dostawalam upominek w koszyk i w przedszkolu mielismy zawsze na zajaca chowane upominki w ogrodku i trzeba bylo ich szukac:) Iryss a Ty go widzialas w UK? Normalnie w tesco czy tylko w pl sklepach? A jesli mozna nagranie siostry to daje maila:) feedback76@gmail.com Sandra..u mnie tez generalnie nie ma swiat wiec bratam sie z Toba calym sercem:) Prezenty na zajaca?!wiem,ze na polnocu kraju cos takiego macie co bylo dla mnie totalnym zaskoczeniem jak soe o tym dowiedzialam(na studiach bedac w akademiku)my na szczescie w srodkowej czesci kraju nie mamy zadnych prezentow!! a te chlebki Schulstad kupowalam w pl sklepie;widzialam je w kilku pl sklepach wiec powinns u siebie w Irl tez znalesc a jak nie to popros to Ci zamowia piosenke wysle za chwilke na maila:) IRYSSKU Ciebie równiez witam (co prawda dość pózno,ale......witam) :sad: Owszem byłam rano na forum ale to już takie zboczenie ,że jak nie zajrze nie poczytam to dniówka nie zaliczona,hahaha... a że miałam mnóstwo roboty przed Soba tak więc nawet nic skrobnełąm za to teraz parę słówek.. U Mnie zero jakichkolwiek zmian wagowych ;) smuci Mnie to ciutki,ale cóż..... Malenstwo hehe ja tez mam takie zboczenie juz:)koniecznie musze zajrzec na forum kadego dnia:)i nie smutaj sie!!ja juz jakis czas stoje wagowo ale sie nie poddaje:) Cytuj
gosik169 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Dobry wieczór, Ja od jutra przechodzę do II fazy.;) Rano się zważę i będę wiedziała ile straciłam kilogramów na I fazie... Jak stosujecie lub stosowałyście II fazę , tj. 5 dni pod rząd same białka + 5 dni po kolei z warzywami. Czy może naprzemiennie 1 dzień baiłka + warzywa następnego dnia same białka? Jak lepiej? I czy do każdego posiłku muszą być dołączane warzywa przy fazie białka z warzywami? Pozdrawiam, i mykam do kuchni zrobić garaletkę z kurczaka. Jeszcze raz WESOŁYCH ŚWIĄT Ps. Jutro powinnam mieć dzień z warzywami czy bez ( chodzi mi odzień bezpośrednio po uderzeniówce) Cytuj
iriss1 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Dobry wieczór, Ja od jutra przechodzę do II fazy. ;) Rano się zważę i będę wiedziała ile straciłam kilogramów na I fazie... Jak stosujecie lub stosowałyście II fazę , tj. 5 dni pod rząd same białka + 5 dni po kolei z warzywami. Czy może naprzemiennie 1 dzień baiłka + warzywa następnego dnia same białka? Jak lepiej? I czy do każdego posiłku muszą być dołączane warzywa przy fazie białka z warzywami? Pozdrawiam, i mykam do kuchni zrobić garaletkę z kurczaka. Jeszcze raz WESOŁYCH ŚWIĄT Ps. Jutro powinnam mieć dzień z warzywami czy bez ( chodzi mi odzień bezpośrednio po uderzeniówce) gosik 169 TAK!!jutro powinnas zaczac dzien z warzywami!!!jesli chodzi o cykl naprzemienny drugiej fazy to musisz go sobie dobrac idywidualnie;wiekszosc z nas (tak mysle)stosuje 5/5 co latwe nie jest;mozesz robic 1/1 albo tez 3/3;tez zalezy jak duzo kilogramow chcesz stracic...ja bynalmniej chwale sobie to 5/5 choc mam okropne porblemy z zaparciami i chwilowy dlugi zastoj..ale jak tak dalej pojdzie to moze przejde na 3/3;jeszcze nie wiem;i naprawde poelcam ksiazke doktorka!!przeczytaj uwaznie i najdziesz odpowiedzi na wiele pytan;dla mnie ksiazka i Sliweczka to guru tej dietki:) Cytuj
sandra33 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 hej Gosik, od jutra spokojnie wchodzisz na faze warzywno-bialkowa.Generalnie stosujemy podzial 5/5 (podobno jest najbardziej wydajny)ale ostatnio czytalam z tego tlumaczenia dukanowej strony, ze 1/1 w rozliczeniu miesiecznym jest tak samo oplacalny, wiec jesli bedzie Ci ciezko ciagnac 5/5 mozesz wejsc na 1/1.Mozesz sobie dowolnie laczyc bialko z warzywami, mozesz spokojnie zjesc bialko bez warzyw... No to Iryss milego leniuchowania:) ja tez uwielbiam leniuchowac i wolne spedzam z narzeczonym w kanapie ogladajac filmy:) Myslalam, ze juz tu nikt nic nie napisze a jednak:) Cytuj
iriss1 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 No to Iryss milego leniuchowania:) ja tez uwielbiam leniuchowac i wolne spedzam z narzeczonym w kanapie ogladajac filmy:) Myslalam, ze juz tu nikt nic nie napisze a jednak:) ja bede pisac;choc podejrzewam,ze w tym swiatecznym czasie bede to rozmawiac sama ze soba:)no moze z Toba Sandra jak w przerwie jakiejs zejdziesz z tej kanapy o podejdziesz do kompa:)aaaa piosenka poszla na maila:) Cytuj
sandra33 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 A dzieki Iris dostalam:) tylko w pracy nie mam jak odsluchac...Boze jakie nudy ja chce do dooomu!!! Ja na bank bede zagladac, jutro tylko zakupy w planach bo lodowa pusta, nawet nie mialam za bardzo dzis co wziac do parcy do jedzenia...mam tylko 3 kielbaski z fileta na obiad...o 1 w nocy:) ale to moj dzien bialkowy, nie lubie jesc samego bialka wiec im mniej tym lepiej.Mam nadzieje, ze odnajde jutro chleb bo bardzo tesknie za chlebem poza tym takie odgrzewane jedzenie w pracy to dla mnie koszmar, nie ma to jak kanapka:) Cytuj
Gosiulek Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 No dobra - dzien wyrwany z życia - najpierw odpowiedzi ;> No niekoniecznie sie z tym zgodze, takie sa glowne zalozenia diety i owszem i na normalna wiekszosc tak dzialaja-zeby sie nie ograniczac ilosciowo..u mnie jednak jest inaczej i co prawda nie gloduje ale ograniczam sie, nie najadam do syta i nie jem na noc-to juz jakies ograniczenie jest.Szkoda tylko , ze tak dlugo mi zajelo dojscie do tego czemu powoli chudne. Sandra, Ale Ty przekonałaś się, że na Ciebie akurat nie działa.. że jestes dukanooporna ;> A inni musza spróbowac normalnie, zanim zaczną ograniczać wszystko.. ja naprzykład ograniczam (nawet nie można tego tak nazwać, tylko wtedy gdy jestem taaaaak starsznie zalatana i po prostu nei mam czasu na zjedzenie czegokolwie - dzisiaj np za pomniałamw ogóle do jakiejś godziny 19, że nic nie jadłam.. I znając życie akurat jutro spadku nei będzie...... Potwierdzam opinię innych Gosik - nie można się ważyć kilka razy dziennie, wystarczy raz najlepiej rano - kiedy organizm jest naturalnie w stanie ketozy, czyli przed pierwszym posiłkiem. Poza tym, może za dużo nabiału a za mało białka mięsnego w twoim menu jest? Ja np. zauważyłam, że po samym nabiale chudnę wolniej, jednak w mięsie i jajkach jest go więcej. W końcu w nabiale jest przecież trochę tych węgli mimo wszystko... Dlatego tak jak pisałam, znajoma z reszta ostatnio tez mówiła (odchudzała się z mężem), że ponoć im więcej jedli białka(produktów wysokobiałkowych, z minimalną ilością węgli), tym szybciej chudli... a piosenke mojej siostry moge Wam powysylac tylko,ze musze Wasze miec Wasze maile bo mam ja jako mp3 i tutaj sie chyba wkleic nie da co??nie znam sie zmykam na chwile;ja tak na raty dzis bede zagladac i ogarniac moje mieszkanie;wlasnie mi sie lazienka w domestosie moczy wiec lece :sad: iriss mójmail - gosia424@wp.pl. Jak będę w końcu miała chwilkę, to z chęcią posłucham ;> Dobry wieczór, Ja od jutra przechodzę do II fazy. :sad: Rano się zważę i będę wiedziała ile straciłam kilogramów na I fazie... Jak stosujecie lub stosowałyście II fazę , tj. 5 dni pod rząd same białka + 5 dni po kolei z warzywami. Czy może naprzemiennie 1 dzień baiłka + warzywa następnego dnia same białka? Jak lepiej? I czy do każdego posiłku muszą być dołączane warzywa przy fazie białka z warzywami? Pozdrawiam, i mykam do kuchni zrobić garaletkę z kurczaka. Jeszcze raz WESOŁYCH ŚWIĄT Ps. Jutro powinnam mieć dzień z warzywami czy bez ( chodzi mi odzień bezpośrednio po uderzeniówce) gosik ja trobiłam na poczatku 5/5, a teraz poz mieniaam sobie żeby od nidzieli być na warzywkach i robie od jakichś 2 tyg 4/4. Waga nadal mi spada, więc zastanawiam się czy w ogóle z powrotem wracać do 5/5. Niby to tylko jeden dzień różnicy, ale zawsze szybciej te warzywka przycodzą... Ale to wszystko jak już Ci dziewczyny powiedziały zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Jest to Twój 100% wybór. A ztymi warzywami to jest także powinno sie je jeśc w dozwolonym czasie. Przecież skądś musisz dostac jakichś witaminek !!! Ja to jakoś niespecjalnie bawię siew pilnowanie tego wszystkiego.. Jem jak mam akurat ochotę.. Czasem wciągne jajecznice z pomidorem, rzodkiewką, ogórkiem, łososiem, szyneczką (no może nie zawsze wszystko na raz - ale i tak się zdarzało ;) ) . czasem też pełno warzywek powrzucam w jogurt naturalny i mam sałatke.. A czasem porpostu jak mam ochote cos wciągnąc to sięgam po marchewke np, albo ogóreczka, albo jak ostatnio na noc wtrąbiłam chyba ze 3 pęczki rozdkiewek i kalarepkę.. A apropo kalaerpy, to następnym razem postaram się ją cieniutko pokroić i będę miała chipsiki - bo jak na razie to wcinam ją jak jBŁKO :)Alwe wiecie co? Ja to jak wchodze na warzywka, to mi sie aż ze szczęścia "uszy trzęsą".. :sad::):sad: Cytuj
sandra33 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Nutko !!! Pisza w internecie, ze masz dzis urodzinki Wiec tu moge Ci zyczyc tych protalowych zyczonek A bynajmniej dietetycznych spelnienia marzen Czyli: Ogromnej szafy bez dna ciuszkow w rozmiarze 36 Konkretnych spadkow wagowych kiedy tylko zechcesz i ile zechcesz Nie powracajacego nigdy wiecej okropnego jojo I wspanialego usmiechu, ktory zawsze widac w Twoich postach-nawet kiedy jestes troszke smutna... Cytuj
Gosiulek Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 A apropo spadków - wczoraj chyba waga poszalała, bo tak: w srode miałam 66.6kg, wczoraj 67.3 znowu :/, a dzisiaj - 66.3 kg :sad: Wiec jak nadal tendencja spadkowa i oby tak dalej :sad: No dobra dziewczyny !!! Przyznac się, która to robiła ten cudny chlebek i zdjęcie wrzucała tutaj?? Bo mi za chole...rę nie wyszedł.. Niby wydawał się ok, ale jak wyjęłam go to padł strasznie i okazało się, że w środku tak naprawdę wcale nie upiekł się... Jutro zrobię podejście nr 2 - tym razem jednak ubiję te żóltka, bo wyszła mi jakaś taka paćka, której nie mogłam dokładnie wymieszć. Robiła któraś tez już ten chlebek???? I powiedzcie mi co z tymi drożdżami.. bo jedyne co zobaczyłam (co ewentualnie można było nazwać ich pracą), to mikroskopijne kropeczki na powierzchni, których np moja mam awcale nie widziała ;> I faktycznie wkładać go do zimnego piekarnika i robić tylko niuecale 30 minut?? Ehh a jescze ja lewus kuchenny, musze jutro się wziąśc za serniczek... (poprzednio Kotek mi pomagał, a jutro powiedział, że przy garach to on na pewno stac nie będzie ;(:;(;(;):(: ) Cytuj
Gosiulek Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Ooooo no skoro tak, to przyłączam się do życzeń dla Nutki. Poza tym co Sandra już Ci życzyła, to jescze powodzenia w szkole :sad: No i oczywiście duuuużego prezentu zajączkowego ( w końcu jestes tez z pomorza;) ) A apropo zajączka właśnie, to też od małego zawsze była u nas taka trradycja, że *(pal licho dorosłych), ale dzieciaki zawsz egdzies po lasku jakims albo krzakach w ogrodzie szukały prezentów, które zajaczek dla nich zostawił.. :)Ale np Karol, to mówi, że u nich tio takiej tradycji nie ma, no może ewentualnie dla dzieciaków, ale nic poza tym.. Widze, że nas tu już maluchno, tak wiec korzystając z okazji i wolnej chwili też wkońcu życzę Wam wszystkim Zdrowych, wesołych i pogodnych, a przede wszystkim także spokojnych Świąt Wielkanocnych. Wielkich spadków mimo obżarstwa ;) i wytrwałości przede wszystkim. Cytuj
MalinowaMammbaLBN Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Hej Dziewczynki, Moja mama kupiła dzisiaj olej parafinowy ale śmierdzi strasznie spirytusem, nie wiem dlaczego, w dodatku zapłaciła za niego ponad 9zł;) Czy któraś z was spotkała się z czymś takim?? Nie wiem czy watro go w ogóle używać czy lepiej wywalić go od razu do śmieci bo jak dla mnie jest on jakiś podejrzany... U mnie waga wredna stoi:/ Niby poszło sobie to 0,5kg nie wiem po co się mnie przyczepiło i przybyło ale moja waga obecnie jest taka jak na suwaczku..wkurza mnie to strasznie bo jestem niemiłosiernie niecierpliwa, dobrze, że chociaż mojej mamie spada. Myślałyśmy, że ja szybciej przejdę na IIIfazę a Ona będzie się męczyć a tu bęc..niespodzianka Mama postawiła sobie za cel 80kg, który już osiągnęła ale stwierdziła, że za dobrze jej na tej diecie i jeszcze zostaje:) W razie gdybym już nie miała czasu napisać to życzę wam ciepłych, spokojnych i zdrowych świąt...a, no i mokrego dyngusa:):sad::) Cytuj
ostatnia szansa Opublikowano 3 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Kwietnia 2010 Ciepłych, pełnych radosnej nadziei Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, a także słonecznych spotkań z budzącą się do życia przyrodą dla Was wszystkich, których obecność na forum jest dla mnie bardzo ważna ;) :sad: :sad: :sad: :sad: :sad: :( :) :) :) :lol: :D :D Cytuj
Bozena66 Opublikowano 3 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Kwietnia 2010 Zaległe, ale najserdeczniejsze życzenia dla Nutki Cynamonu ;) :sad: :sad: Życzę Ci wspaniałego wejścia już w prawdziwe dorosłe życie, wspaniałej pracy, która Ci będzie sprawiała przyjemność, cudownego Człowieka obok i żeby się wreszcie ta waga nad Toba ulitowała i dała Ci moc wspaniałych spadków :sad: :sad: :sad: Wszystkiego najlepszego!!! :( :) :) Cytuj
Bozena66 Opublikowano 3 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Kwietnia 2010 Wszystkim dietującym i kibicującym składam najpiękniejsze życzenia z okazji Świąt Wielkiej Nocy. Zdrowia, pogody ducha i wiele radości ;) :sad: :sad: I bardzo dziękuję za wszystkie życzenia jakie pojawiły się tutaj na forum :sad: :sad: :sad: Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.