Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
och sliweczko jak milo ile tam slodkosci suuuper ja juz 5 dzien bez slodyczy i troche mi sie w glowie miesza hahaha jutro zaczynam pyszne gotowanko

🙂 ;) :-( Życze udanego gotowanka :) :) :)

Opublikowano

sliweczka ja przegladam twoje przepisy i jestem pod wrazeniem 🙂 co jeden to lepszy! :-(

mam male pytanie, tam byl jakis na "bulke tarta' ze pokruszonych kotletow sojowych.. nam wolno takie kotlety?

ogolnie dzieki wszytskim za wotek z przepisami, sama uwielbiam gotowac ale jakos nie moglam sie odnalezc w tych skladnikach ktore mozemy jesc.. ;)

Opublikowano
sliweczka ja przegladam twoje przepisy i jestem pod wrazeniem 🙂 co jeden to lepszy! :-(

mam male pytanie, tam byl jakis na "bulke tarta' ze pokruszonych kotletow sojowych.. nam wolno takie kotlety?

ogolnie dzieki wszytskim za wotek z przepisami, sama uwielbiam gotowac ale jakos nie moglam sie odnalezc w tych skladnikach ktore mozemy jesc.. ;)

W nowej książce Dukan zezwala na soję, a kotlety sojowe zawieraja dużo białka,a mało tłuszczu i weglowodanów wiec można je jeśc w dniach z warzywami.

Opublikowano

Ech...miałam już nie oglądać tych transmisji z powitań TYCH trumien...Nie da się patrzeć na to bez emocji...Od Tamtej soboty na temat TAMTYCH zdarzeń i LUDZI

targała mną już chyba cała paleta emocji; od szoku, niedowierzania przez prawdziwą żałobę,smutek,szczery ból i żal, po irytację,flustrację, zniesmaczenie, niemalże po pusty śmiech...Nie chce pisać o szczegółach, kto chce ten wie o co chodzi...

A jeszcze teraz na TVP HD leci Plac Zbawiciela - jeden z najbardziej

przygnębiających filmów jakie widziałam - w porównaniu z główną bohaterką, ja

to z moim ex miałam lajt...

Dzięki Iriss, Marudka, Gohna, Olinko, Maragrete, Śliweczko

na razie jestem tylko na tydzień próbny ale mam zamiar dać

z siebie wszystko pokazać się z jak najlepszej strony, żeby ten pierwszy

tydzień nie był ostatnim... :D

Bożenko dostałam pracę o jakiej chyba marzyłam - w salonie sprzedaży,

praca od 9 do 17, wolne soboty, pensja chyba całkiem całkiem, szefowa

chyba też (jak można coś powiedzieć wogóle po pierwszym dniu) ;)

Jeśli mogę Was prosić, to trzymajcie w kciuki nadal,

żebym dostała tę robote tak na prawdę...:*

A dla Wszystkich szukających pracy - DZIEWCZYNY ja przeglądałam od pół roku

codziennie strony naszego PUP, lokalne strony z ogłoszeniami oraz oczywiście

najpopularniejsze strony o pracy. A to ogłoszenie, z którego dostałam

taki szybki odzew i mam poważne szanse na pracę to było w lokalnym radio,

które zupełnie przpadkiem włączyłam AKURAT w porze nadawania ogłoszeń

w spr pracy...Także DZIEWCZYNY po prostu miałam fuks, trzeba próbować,

szukać, za WAS ja trzymam w kciuki - uda się !!!

Witajcie!!!

Jakoś trochę dużo mi czasu zajmuje czytanie.. :) ale bardzo się cieszę, że tyle się tu dzieje ? bo momenty ?nostalgiczne? na forum nie są za fajne. Wolę jednak 10 stron ?rękopisu? ;-P

U mnie waga w dół.. o 0.600!!!!!!!!!! ale wczoraj trochę z ciastem pochodziliśmy i nie miałam czasu nawet na obiad. Jeszcze u rodziców byłam.. siostra zrobiła mi próbny makijaż :) )) wymagająca nie jestem więc skoro chce ? to pozwolę jej się pomalować!!! W sobotę pojedziemy z rodzicami, ona i jej mąż do takiej wsi Konopiska ? mam nadzieje, ze ludzie stamtąd się za tą ?wieś? nie obrażą ;-P Ale to tak wygląda ? z tym że przy KAŻDYM domu jest sklepik z ubraniami. Mama jedzie oddać swoje bolerko ? bo kupiła białe, a woli jednak beżowe.. A ja poszukać czegoś dla sobie.. Jakiegoś wierzchniego okrycia. Ale nie chce takiego jak to od mamy ? z krótkim rękawkiem. Na ślub siostry też tam byliśmy kupować rzeczy no i ten ?jedyny? garnitur dla szwagra ? bo chyba trochę taniej tam jest i na miejscu poprawki można zrobić.

Nutko Cynamonu to jeszcze raz gratuluję zmiany ? jak Cię tak wszyscy komplementują to musi być świetnie!! No i Motylek taką miłą informację przekazała o tym mężu :) )) ..więc kto wie, kto wie.. I chyba nasza MarzeniaW też na ?fryzurkę? męża ?wyrwała?. No to jednak teza, że gatunek męski to wzrokowcy ? to szczera prawda :) )). No i GRATUKULĘ tej nowej fuchy Marzenko. Zacznie Ci się poranne wstawanie ;-P takie uroki bycia pracownikiem na etacie!!! A mojemu Adamkowi to ja czasami coś zacytuję z mojego forum :P )) i no już WIE jak ja się mam fajnie z WAMI WSZYTKIMI tutaj!!! <skromny> Ale MY OBADWA tacy trochę forumowi jesteśmy - więc rozumiemy się w tej kwesti - on ma swoje kibicowskie - a ja NASZE :D ))

A dziś PIĄTEK!!! Super ? no to udanego dnia i w końcu prawie weekend.. :-<<< z kawalerskim mojego nieślubnego.. ech..

Marudko gratuluję spadku i napisz coś więcej o Twoim ślubnym makijażu - jak to będzie wyglądać, bo ja to z tych - jak Sandra, co to "pindżenie" przed lustrem lubi najbardziej;)

Co do wstawania, to i tak wstawałam raniutko przez ten cały czas będąc na bezrobociu, bo córcię do szkoły woziłam:) także jestem "zahartowana" :D

I potwierdzam Marudko, na fryzurę "wyrwałam" mojego Ukochanego Chrapciucha (znów chrapie biedaczek,:D jeszcze jutro musi zasuwać do pracy)

Ponoć podobałam mu się od "pierwszego wejrzenia" ( z resztą tak jak i on mnie) ale dopiero jak ściełam włosy to się wszystko zaczęło...:D :D

Ja również się melduję!

Humor do d*py, bo @ daje mi popalić :) . Waga, choć nieznacznie, ale w niewłaściwym kierunku podążyła :) .

Marzeniuw gratuluję serdecznie i życzę samych sukcesów w pracy 🙂 .

Gohna d*iaty humor przejdzie, waga wróci na właści tor (spadkowy oczywiście), generalnie nie marudzić proszę :-(, bo piękny aviatarek widzę, szczuplutka twarz, jeśli można to powiem Ci, że znajcznie korzystniej wyglądasz niż na tym zimowym zdjęciu z avatarka jakiś czas temu. Zazdroszę Ci tych kości policzkowych - ja to choćbym nie wiem jak schudła takich mieć nie będę, u mnie to jak u chomika - puclate będą zawsze! :D A jesteśmy teraz prawie tej samej wagi...

Witam porannie! Ja z naleśniczków śliweczki zrobiłam wczoraj krokiety.pyszne były .

Na wagę dopiero jutro bo dziś ostatni dzien warzywek ale raczej cudów sie nie spodziewam(chyba że w drugą stronę)bo zaczyna mi się @.Już mnie brzuch pobolewa.zaraz biegnę z synkiem na podwórko to troszkę kalorii zgubie pewnie.tylko najpierw muszę troszkę mieszkanko ogarnąć.

I26 napisz proszę z czym te krokieciki zrobiłaś ?????????

Opublikowano
Ech...miałam już nie oglądać tych transmisji z powitań TYCH trumien...Nie da się patrzeć na to bez emocji...Od Tamtej soboty na temat TAMTYCH zdarzeń i LUDZI

targała mną już chyba cała paleta emocji; od szoku, niedowierzania przez prawdziwą żałobę,smutek,szczery ból i żal, po irytację,flustrację, zniesmaczenie, niemalże po pusty śmiech...Nie chce pisać o szczegółach, kto chce ten wie o co chodzi...

A jeszcze teraz na TVP HD leci Plac Zbawiciela - jeden z najbardziej

przygnębiających filmów jakie widziałam - w porównaniu z główną bohaterką, ja

to z moim ex miałam lajt...

Dzięki Iriss, Marudka, Gohna, Olinko, Maragrete, Śliweczko

na razie jestem tylko na tydzień próbny ale mam zamiar dać

z siebie wszystko pokazać się z jak najlepszej strony, żeby ten pierwszy

tydzień nie był ostatnim... 🙂

Jeśli mogę Was prosić, to trzymajcie w kciuki nadal,

żebym dostała tę robote tak na prawdę...:*

Marzeniaw,co do "TYCH" wydarzeń i tego co pokazuja w tv też mam już mieszane uczucia...Na początku był wielki żal i smutek,ale po tylu dniach wałkowania w kółko o tym samym czasem mam dosyć...A Plac Zbawiciela to jeden z moich ulubionych filmów,wogóle lubie polskie filmy.

Kciuki oczywiście bedę trzymała,MUSISZ DOSTAĆ TĄ PRACĘ!!!!!

Opublikowano

Czesc Kochane!!

ja juz wstepnie przygotowana do wyjazdu...kupa zarcia w pudeleczkach w lodowce czeka:)kurde...mamy miec taki oficjalny obiad z wszytkimi szychami i bosami firmy i tak glupio wyciagac przy nich te pudelka...tak sobie mysle,ze zjem ten moj obiad w pokoju i po prostu potem powiem,ze nie jestem glodna..wypada???chyba tak lepiej niz jakbym tlumaczyla,ze dieta itd....wogole w tej mojej robocie wszyscy mowia,ze nie musze sie odchudzac ale zauwalyzlam,ze ludzie dziela sie tam na dwoje-Ci co chca widziec to widza i powiedza cos milego a reszta mowi,ze nie potrzebuje sie odchudzac, ze glupia jestem itd ale to sa Ci co zazdoszcza..bo sami nie maja silnej woli!!a to,ze na wyjazdy biore wlasne jedzenie to dla nich wogole durnota bo przeciez moglabym sobie odpuscic jeden dzien przy takiej okazji...tez mi okazja kurde;wcale mi nie zal tego beznadzijnego angielskiego zarcia i za alkoholem tez wcale nie tesknie..

poza tym odebralam po pracy spodnie od krawcowej(skracane z dlugosci jak zawsze)i tak sie ciesze,ze moge je znow na dupe zalozyc:)jeszcze sa ciutke opiete i tak jeszcze te 2-3 kilo by sie przydalo;tylko znowu potem sie obawiam,ze beda mi z tego tylka leciec..no zobaczymy:)

zrobilam dzis serniczek sliweczki i pieknie wyrosl i nie opadl nawe za bardzo ale jakis taki suchawy...kurde nie wiem czmu?!dalam troche wiecej sera i jeden jogurt tylko;moze dlatego?!ale w smaku super:)a tak wogole to kupilam pregamin w anglii bo juz mi sie ten z polandu skonczyl i tu wszystko jest do dupy mowie Wam;sernik mi tak przywarl,ze momentami nie widzialam gdzie jest ten papier...ach..

Gochna,Bozenko,Margarete dzieki dziwczynki za troske:)jestescie kochane!!i obiecuje,ze zwolnie...jak sie tylko uda:)odpoczne sobie mam nadzieje w niedziele;bo wracam wczesniej -chce obejrzec relacje z pogrzebu,zaluje,ze nie bede mogla jutro obiejrzec relacji z Warszawy przez to zasrane szkolenie

no nic;spadam spac..

zajrze jeszcze jutro przed wyjazdem:)

dobrej nocki!!

Opublikowano

Witam  Serojadki!!!

Jak miło być pierwszą na forum. Sobota ,pewnie się wylegujecie w łóżkach. I dobrze!

Kochane mam pytanie. Dziś jestem 6 dzień na uderzeniówce. I jak myślicie mogę go zrobić już dniem z warzywkami? Waga moja niestety nie ruszyła już więcej. A nie pamiętam jak to było. Póki co na sniadanie i tak otrebianka. Napiszcie czy jeszcze wytrzymać ten dzień czy już odpuściic. Z tego co pamietam pierwszym razem też mi tyle zeszło na uderzeniówce.

Pozatym u mnie chyba znów zapowiada się ponury dzień. Niby nie pada, ale tak szaro jest.Śliweczko u mnie też wczoraj dosyć głośno grzmiało. Tylko ja lubie burze. Może to głupie. Wiem że podczas burz dzieją się różne złe rzeczy. Ale ja nie pod tym względem. TAk mi z dzieciństwa zostalo. Tzn. jak byłąm mała to bardzo się bałam, ale wtedy wszyscy wracali do domu siedzieli rozmawiali. W każdym razie byli w domu , a że mam 3 braci to było tak fajnie rodzinnie, było czuć takie ciepło domowe. Bo tak to każdy był sobie. Mama zapracowana, tata też, chłopaki sobie a ja sobie z koeżankami. Dlatego tak podchodze do tego. A teraz mój mąż długo pracuje jak nie w pracy to coś majstuje i dlatego lubie burze. 

Opublikowano

hej!!

ja juz nie spie od 6...wrrr i bede ziewac teraz caly dzien;lezalam jeszcze pol h z zamknietymi oczami ale nic;wiec wstalam i wlasnie otrebianeczke wcinam:)

Witam Serojadki!!!

Jak miło być pierwszą na forum. Sobota ,pewnie się wylegujecie w łóżkach. I dobrze!

Kochane mam pytanie. Dziś jestem 6 dzień na uderzeniówce. I jak myślicie mogę go zrobić już dniem z warzywkami? Waga moja niestety nie ruszyła już więcej. A nie pamiętam jak to było. Póki co na sniadanie i tak otrebianka. Napiszcie czy jeszcze wytrzymać ten dzień czy już odpuściic. Z tego co pamietam pierwszym razem też mi tyle zeszło na uderzeniówce.

Pozatym u mnie chyba znów zapowiada się ponury dzień. Niby nie pada, ale tak szaro jest.Śliweczko u mnie też wczoraj dosyć głośno grzmiało. Tylko ja lubie burze. Może to głupie. Wiem że podczas burz dzieją się różne złe rzeczy. Ale ja nie pod tym względem. TAk mi z dzieciństwa zostalo. Tzn. jak byłąm mała to bardzo się bałam, ale wtedy wszyscy wracali do domu siedzieli rozmawiali. W każdym razie byli w domu , a że mam 3 braci to było tak fajnie rodzinnie, było czuć takie ciepło domowe. Bo tak to każdy był sobie. Mama zapracowana, tata też, chłopaki sobie a ja sobie z koeżankami. Dlatego tak podchodze do tego. A teraz mój mąż długo pracuje jak nie w pracy to coś majstuje i dlatego lubie burze.

Jusia ja zrobilam 5 dni urerzeniowki przy moich 12-14 kg do zrzucenia wiec nie wiem..moze przedluz swoja do 7 dni?!to tylko 2 dni wiecej i nawet jak nie zrzucusz z wagi teraz to moze organizm mimo wszystko lepiej potem zareaguje..no nie wiem;ale ja bym tak zrobila bynajmniej:)

Ja tez lubie burze;zawsze lubilam:)pamietam jak daaawano temu w burze wlasnie wylaczyli prad w calej wsi a akurat byl u mnie wtedy przyszly a teraz obecnny byly maz tak w odwiedzinach:)i trzeba byl sie swieczkami ratowac i w tej oto atmosferze zostalam pocalowana:)bosze...to bylo 16 lat temu...ale wspmnienie mimo wszystko mile:)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.