Maruda Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 Witajcie, dzień dobry :-D :) :) Cześć Bożenko, widzę, że Ty to ostatnio kończysz i zaczynasz dzień na forum. :-( CZEŚĆ DZIEWCZYNY!!! Oj - o diecie to nie będę Wam pisać - bo przestała ona u mnie istnieć.. Za to w weekend mieliśmy kupić buty Adamowi.. i co - i ja mam piękne 'drewniane' klapki, a on dalej łazi z swoich rozlatujących się.. :grin: Za to przekonaliśmy się jak to ciężko jest ze służbą zdrowia.. Bo w sobotę rano Adasiek zauważył, ze ma kleszcza.. To znaczy taki jakiś jasny był - nie wiedzieliśmy, ze jak się naje to taki jest, a nie ciemny.. No nic pojechaliśmy.. i dopiero w czwartej przychodni nas przyjęli.. Ja tam nigdy nie wyjmowałam kleszcza - więc trochę bałam się sama do tego zabierać. Śmieszne - bo akurat w pracy w piątek o kleszczach rozmawialiśmy. Ale teraz już wiem, ŻE 'kRĘCIĆ' KLESZCZEM NALEŻY W PRZECIWNĄ STRONĘ DO WSKAZÓWEK ZEGARA. Dostaliśmy na wszelki wypadek antybiotyk i już po bólu. Jeszcze w sobotę udało nam się te wczasy zamówić - w końcu z WEZYRA i jedziemy 18.05!!! Urlop w pracy kierownikowi też już oddany - czyli tylko tydzień pracy mi został!!! Mamuśka teściowa będzie przy naszym cyklinowaniu - więc wracamy po wczasach na gotowe - super!!! Mieliśmy jeszcze zakupy zrobić, ale w końcu przez tą 'wycieczkę krajoznawczą' po Świętochłowicko-Chorzowskich szpitalach zabrakło nam czasu. Bo potem byliśmu umówieni na oględnięcie zdjęć ze ślubu u kolegi fotografa. Dobrze, że do niego pojechaliśmy samochodem - bo tak się rozpadało.. A chłopaki byli umówieni potem jeszcze na meczyk. I w końcu każdy się bał stchórzyć i w końcu grali w deszczu. Na szczęście póki co nikt nie jest przeziębiony.. Dzisiaj w Lidlu mają być buty do wody - jedziemy kupić - ja już mam, bo kupiłam dwa lata temu jak byliśmy w Grecji. A teraz tym bardziej się przydadzą. No to na tyle, bo się rozpisałam za bardzo.. Miłego dnia!!! Cytuj
maslosia Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 Kurczę, jak tak patrzę na wyniki niektórych z Was, to trochę się dołuję... ja właśnie kończę pierwszy miesiąc i mam 4 kg w dół a tutaj widzę Gosiulek 12kg w 2 miesiące, i to z niższej wagi... nie wiem czy coś robię źle, czy to mój organizm jest bardziej oporny, biorąc pod uwagę to, że ćwiczę 5 razy w tygodniu to ten wynik chyba naprawdę nie jest zbyt ciekawy no ale trudno, będę się trzymać, mam tylko nadzieję, że nie jestem ajakaś odporna na tą dietę czy coś... moj organizm tez jest bardziej oporny. mam 3 tygodnie za soba i 3 kg w dol. Niby prawidlowo, ale wolalabym wiecej :-( poza tym podono sa zastoje i sa fazy gdzie szybko chudnie i kazdy ma je inaczej, jedni na poczatku, drudzy pod koniec zrzucania planowanych kg. w sprawie chlebka z przepisow: czy moge zmiksowac twarog chudy z niewielka iloscia jogurtu zamiast serka homogenizowanego? Nie moge znalezc nigdzie z mala iloscia weglowodanow. Cytuj
Yola79 Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 własnie przymierzam się do tej diety czytam czytam i końca nie widać:-( bardzo aktywny wątek. ale skoro ma tyle zwolenniczek to cos musi w tym być:grin: życzę wam siły w wytrwaniu i mniejszych kilogramów. Cytuj
gosik169 Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 Kurczę, jak tak patrzę na wyniki niektórych z Was, to trochę się dołuję... ja właśnie kończę pierwszy miesiąc i mam 4 kg w dół a tutaj widzę Gosiulek 12kg w 2 miesiące, i to z niższej wagi... nie wiem czy coś robię źle, czy to mój organizm jest bardziej oporny, biorąc pod uwagę to, że ćwiczę 5 razy w tygodniu to ten wynik chyba naprawdę nie jest zbyt ciekawy no ale trudno, będę się trzymać, mam tylko nadzieję, że nie jestem ajakaś odporna na tą dietę czy coś... Dagmara popatrz na mój suwaczek - u mnie też idzie opornie...ale powoli spada po 100g-200g co 2 dzień a nieraz jest zastój. Więc głowa do góry i tak masz dobry wynik 4 kg w miesiąc!!!! Cytuj
szyszunia Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 Szyszuniu, wstawiłam przepis na chlebek do wątku z przepisami, bo chyba nie ma go tam, a jest wart pieczenia, bo jest smaczny i całkowicie protalowy bez żadnych produktów tolerowanych :) dziękuje ci bardzo dzisiaj będę go piekła bo właśnie mi się mój skończył ciekawe czy mi wyjdzie :) :) :) moj organizm tez jest bardziej oporny. mam 3 tygodnie za soba i 3 kg w dol. Niby prawidlowo, ale wolalabym wiecej :-( poza tym podono sa zastoje i sa fazy gdzie szybko chudnie i kazdy ma je inaczej, jedni na poczatku, drudzy pod koniec zrzucania planowanych kg. w sprawie chlebka z przepisow: czy moge zmiksowac twarog chudy z niewielka iloscia jogurtu zamiast serka homogenizowanego? Nie moge znalezc nigdzie z mala iloscia weglowodanow. maslosia powiem ci że to jest bardzo dobry wynik ja przez pierwszy miesiąc straciłam tylko 2 kg i też się cieszyłam bo to zawsze 2 kg w dół a nie w górę własnie przymierzam się do tej diety czytam czytam i końca nie widać :grin: bardzo aktywny wątek. ale skoro ma tyle zwolenniczek to cos musi w tym być :-D życzę wam siły w wytrwaniu i mniejszych kilogramów. witaj wśród nas ta dieta ma tyle zwolenniczek bo jest najlepsza uwierz w to a na pewno ci się uda a tak w ogóle to witam wszystkich serdecznie Cytuj
szyszunia Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 Kurczę, jak tak patrzę na wyniki niektórych z Was, to trochę się dołuję... ja właśnie kończę pierwszy miesiąc i mam 4 kg w dół a tutaj widzę Gosiulek 12kg w 2 miesiące, i to z niższej wagi... nie wiem czy coś robię źle, czy to mój organizm jest bardziej oporny, biorąc pod uwagę to, że ćwiczę 5 razy w tygodniu to ten wynik chyba naprawdę nie jest zbyt ciekawy no ale trudno, będę się trzymać, mam tylko nadzieję, że nie jestem ajakaś odporna na tą dietę czy coś... dagmarko nie patrz na to jak komu idzie tylko ciesz się swoimi sukcesami ja dołączyłam do forum jak już byłam po pierwszym miesiącu więc te daty nie zawsze są prawdziwe poczekaj cierpliwie a będziesz się niedługo cieszyć z trzeciej fazy :-( :grin: :-D :) Cytuj
Gogi Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 Dzieńdobry wszystkim Paniom pozdrawiam dawno nie zaglądałam strasznie jestem zaganiana brak czasu na wszystko waga stoi tzn musiałam zbijać to co mi przybyło ostatnio 2 kilo wstyd i hańba ale już zbite na szczęście jeszcze raz pozdrawiam Cytuj
Gosiulek Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 Witajcie na początku tygodnia.. :) Ja już na nogach.. znowu sobie nie pospałam.. ale dziś to może jeszcze sobie przysnę w dzień jakby co, a co ;P Muszę w końcu nadrobić zaległości... Wagowo dzisiaj hm... Z braku zaufania do mojej wagi.. staję na nią z rana 3 razy, aby sprawdzić czy wynik się powtarza.. no i dziś za pierwszym razem pokazała 61.5kg !! Ale już za kolejnymi 61.8kg. No ale ważne , że poniżej wczorajszej znowu :) Dzisiaj warzywka - zobaczymy co organizm na to powie ;p Od piątku zastój toaletowy, więc może się w końcu coś ruszy :-( Pogoda straszna - mobilizuje tylko do jednego!!! Ponownego wskoczenia do łóżka i przespania całego dnia... Dzisiaj obiecałam sobie, że za porządki się biorę, ale jakoś na chwilę obecną to strasznie mi się nie chce, ale ... coś zrobię na pewno :grin: Tylko co .. :-D Cytuj
Gosiulek Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 Kurczę, jak tak patrzę na wyniki niektórych z Was, to trochę się dołuję... ja właśnie kończę pierwszy miesiąc i mam 4 kg w dół a tutaj widzę Gosiulek 12kg w 2 miesiące, i to z niższej wagi... nie wiem czy coś robię źle, czy to mój organizm jest bardziej oporny, biorąc pod uwagę to, że ćwiczę 5 razy w tygodniu to ten wynik chyba naprawdę nie jest zbyt ciekawy no ale trudno, będę się trzymać, mam tylko nadzieję, że nie jestem jakaś odporna na tą dietę czy coś... Dagmarko może za dużo ćwiczysz ??? Może po prostu tworzą Ci się mięśnie, które z pewnością ważą więcej niż spalany tłuszczyk... Dukan właśnie celowo na początku nie proponuje żadnych ćwiczeń, abyśmy mieli lepszy pogląd na to jak chudniemy i żeby dac nam dodatkowa motywację.. Ja Ci powiem, że nie raz po większym wysiłku - waga u mnie stała albo nawet odrobinę w górę leciała... Co wydaje się dziwne... ale jednak... Może odstaw ćwiczenia n ajakis czas ?? Ale to kwestia tego, czy zalezy Ci na widocznym spadku wagi, czy bardziej na ładnym wyrzeźbieniu ciała.. Ja w końcu tez musze się ruszyć, bo u góry na klatce piersiowej to już czasem rano kości pod skóra widzę :/ a dupka, udka i lydki.. ojj jeszcze im brakuje.. też się zastanawiam czy by jednak od pasa w ól się nei ściskac jakimiś rajtuzkami chociaż... Może to działa jednak to że organizm chudnie przede wszystkim ram, gdzi emu ciasno... A generalnie to ze skóra coś zrobić można jedynie przez cwiczenia i masaże chyba.. Bo sama to się rpzecież nei wciągnie.... Aha, a powiedz mi to Twoja pierwsza dieta, czy nie ??? Bo my z I26 po raz pierwszy w życiu się odchudzamy i wydaje nam się, że nasze łądne spadki sa tego własnie efektem... własnie przymierzam się do tej diety czytam czytam i końca nie widać :-( bardzo aktywny wątek. ale skoro ma tyle zwolenniczek to cos musi w tym być :grin: życzę wam siły w wytrwaniu i mniejszych kilogramów. Jeju.. ja mam nadzieję, ze Ty od początku nie czytasz tego wątku??!?!!?!?!? Ja jak tu trafiłam to z rozpędu zaczęłam właśnie od początku czytać - doszłam chyba do 25 strony i coś mnie podkusiło, żeby zobaczyć ile tego jest :) No i ręce mi opadły :-D:):) Potem wzięłam z 20str od końca i zaczęłam czytać w tym miejscu, żeby może czegoś się dowiedzieć itp... Wystarczyło.. a wszystko inne to w praniu wychodzi... No a tak poza tym Yola79 gorąco Cię witam i życzę powodzeni aw dietkowaniu i wioelkich i szybkich spadeczków.. Z jaką wagą ruszasz i jaki jest Twój cel ?? Witaj Gogi dawno Cię nie było. I nie grzesz tyle - sama widzisz, że nie popłaca ;> Pozdrawiam :) Cytuj
I26 Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 Witam porannie.Dzis znowu pochmurno i deszczowo-załamka.ja dziś rano obudziłam się z zaropiałym okiem mam czerwone i troche szczypie.chyba mnie przewiało albo coś. Gosiulku ja tez tak zrobiłamże od początku zaczęłam czytać i doszłam chyba do 50 strony i dopiero na datę spojrzałam heh.a potem od końca sie wzięłamale stwierdziłam ze nie ma sensu całości czytać i wzięłam się najpierw za ksiązkę. Moja waga głupieje musze chyba dziś do niej nową baterie kupić.trzy razy stawałam i za każdym razem coś innego pokazała i to w granicach 66-64 i bądź tu człowieku mądrym.mam nadzieję ze ta kiełbasa nie odbije mi się na wadze.ale dzię ostatnia tabletka anty to za chwilę @ będe miała to na spadek wagi muszę pewnie jeszcze poczekać. Cytuj
Olinka Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 Witam wszystkich w deszczowy poniedziałek, Ubralam sie dzis zdecydowanie za lekko, obawiam sie ze zmarzne i zmokne :-( No ale do 16 daleko, wszystko sie moze wiec zmienić. Za mną weekend zupełnie niedukanowy, uwazam ze zgubienie kg na 3 fazie jest raczej niemozliwe...no chyba ze ktos je tylko to co w dwójce z warzywami ale z doswiadzcenia widze ze to bardzo trudne. Jednak powodzenia zycze tym co maja takie zamiary bo chciec to moc!!! Tak więc dzis mały detox...otrębianka a teraz grejpfrut, jabluszko i marchew! Potem jogurcik light z serkiem chudym. Na obiadek zaś? Jakies mięsko z sałatą zieloną, albo surówka z kapusty kiszonej! W tym tyg. zas czwartek portalowy wypadnie mi w srode bo wyjezdzam na szkolenie. I na @ czekam wiec sie pocieszam ze ta mala zwyzka na wadze nie jest tylko wynikiem mojego weekendu pelnego grzechów :-D. Pozdrawiam wszystkie Protalki. Moze pogoda sie troszke zlituje i przestanie padac i rzucac zabami. :grin: milego dnia! Cytuj
iriss1 Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 Wpadlam na szybko teraz tylko powiedzic Dzien dobry:)i milego dnia zyczyc!! pozniej moze w pracy znajde chwilke to poczytam i skrobne cos wiecej:) Cytuj
Misza Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 Dziewczyny odnośnie pytań co do galaretek bez cukru to w PL kiedys były Dr. Oetkera ale niestety je wycofali (szkoda, teraz na nas zrobiliby interes zycia :-( Zamiast z herbaty proponuje zrobic sobie z LIFT'a malinowego albo pomarańczowego - tylko trzeba go najpierw rozgazować bo jak piana sie zetnie to nie jest to zbyt dobre :grin: Aha, dodaje zdjęcie parówek 3% tłuszczu których niestety w Szczecinie nie sposób kupić, może u Was są?? I fajny link do produktów fitness: https://www.sokolow.pl/res/katalog/a7.pdf Cytuj
Alienka Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 Witam wszystkie dietujące Kobietki! Nie wiem, czy macie podobny problem, ale odkąd ta nasza dieta stała się tak bardzo popularna, to mam coraz większe problemy z kupnem produktów Dukanowych. Kiedyś miałam taką super ulubioną lekką szyneczkę, którą się zajadałam. Od jakiegoś miesiąca jest w Realu nie do kupienia. Kurczę, chyba zacznę zniechęcać do tej naszej diety, bo mi wszystko zjedzą :-( Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.