Maragrete Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 Dzien dobry ! U mnie tez od rana mglisto, ale ciepło..... :-D hej!! smiac mi sie chce..leze wlasnie w lozku owinieta w folie spozywcza:)matko czego to baby nie wymysla:)i mam zamiar w tym spac hehe:)tylko szelesci troche.. dziewczyny jesli chodzi o te galaretki to z mojej strony tez nie ma problemu:) dobrej nocki:) Wyobraziłam sobie to... ha, ha, ha. Jak lezysz w folii i szeleścisz przy każdym ruchu..... Kojarzy mi sie od razu dowcip : Co to jest ? chodzi po scianie i szeleści?.... Mucha w ortalionie... :-( Witajcie serdecznie!!! U mnie waga w dół. Już niewiele kg zostało do zrzucenia, ale właśnie teraz jest najtrudniej. Mam nadzieję, że zgubię te kiloski do czasu, kiedy pojawią się pierwsze świeże owoce. Już nie mogę się ich doczekac. Gratuluje spadków Nusiu - i już ci zazdroszczę tych planowanych owocków... ja nie wyrobie z zakończeniem II fazy do truskawek... drugi sezon będę tylko patrzeć.... :) i niestety grzeszyć... jak w ubiegłym roku..... eh.. :grin: Cytuj
Maragrete Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 Ja tez staram sie obdzierać kurczaka ze skóry przed pieczeniem ale czasem i po i też jest ok ! Kurczak z rożna jest moim kołem ratunkowym często jak nie mam pomysłu na obiad albo mam mało czasu to wtedy po drodze z pracy kupuje, skórę oddaje synkowi albo psu ( oboje sie z tego cieszą.... :-( , a mnie żał bo ona na takim kurczku najlepsza, rumiana...) i zajadam, i chudnę. Możesz jeść Gosiulku śmiało.... AZ- ja tez bym chciała galaretki.... jeśli mogę prosić.... :grin: Cytuj
iriss1 Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 Dziendoberek:) ja juz po sniadaniu;jak zwykle makrela z jajkiem i pomidorami..ciekawe kiedy mi zbrzydnie:) hahahah to sie z rana usmialam wyobrazilam sobie iriss w foli szeleszczacej pod koldra ciekawe jak ci sie spalo Witajcie :) U nas jakaś obrzydliwa magła się pojawiła od samego rana, mam nadzieję, że sobie pójdzie. Waga mi wraca do suwaczkowej, ale wystarczy, że znów mnie złapie uczulenie i będę się tak bujać w okolicach 70kg. Zawsze to się lepiej bujać tak niż 20 kg więcej :) Maragretko cieszę się, że Ci daję dobry przykład i gratuluję niedzielnego spacerku, nawet w deszczu :D A jak tam Twoja joga? Moja ulubiona instruktorka z klubu, do którego chodzę też prowadzi jogę, mogłabym zobaczyć jak to wygląda. Dzisiaj się wybieram na zdrowy kręgosłup, mam nadzieję, że będą jeszcze miejsca, bo się jeszcze nie zapisałam. Iriss widzisz są pozytywne skutki oddzielnego mieszkania. Nie wiem jak Konrad by zareagował na kosmitkę w szeleszczącej folii. Pewnie jeszcze byś mu wpierała, że to wszystko dla niego :D Gosiulek nasza Saga jadła na okrągło kurczaki z rożna, skórę zdzierała dopiero przed jedzeniem, a chudła najszybciej z nas wszystkich. Saguś gdzie jesteś??? życzę Wam miłego, ciepłego i słonecznego dnia :) :-( :) . Irris ale musialas fajnie wygladac, jak mumia :D Fajnie robić sobie takie SPA kiedy po domku nikt sie nie paleta :D u mnie odpada, Łukasz chyba by padł ze śmiechu ze mnie :D A pamietne byly czasy studiow kiedy to przed weeksem sie szykowalam i pilingowalam, zeby dobrze wypaść na randce :grin: . Ja wczoraj bralam kąpiel z taką musującą kulką z dodatkiem rumianku ... super efekt, skóra jedwabiście gładka . Jest tam duzo olejku z oliwki, a wiec trzeba sie potem splukać. Nie spalo sie w tej foli tak zle jak myslalam:)za jakies dwa dni powtorze zabieg:)Mowilam mojemu Konradowi o tym i smial sie do rozpuku:)ale mi generalnie to on by nie przeszkadzal w robiebiu takich rzeczy..jemu tez nie;spokojnie mogalbym spac sobie kolo niego w tej folii:) Bozenko ja w PL chodzilam na joge;i moge powiedziec,ze uwielbiam; a dla Ciebie jak ty taka gibka jestes to bedzie pikus:) AZ niedobrze ,ze Dunkan jest juz na wyspach..i tak ciezko cokolwiek dostac a teraz sie angloki rzuca to wykupia nam wszystko..chociaz z drugiej strony moze zaczna produkowac wiecej?:-D Cytuj
Gosiulek Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 Ja też proszę o galaretki , daj znać ile i gdzie mam wysłać Ci pieniążki , oraz mój adres . Dziękuję Hahahaha, rzuciłam tematem galaretek i... teraz wszyscy już chcą :-D AZ to może porozsyłaj wszystkim chętnym jakiś nr konta na priv :) Nie ma chyba co czekać.. tylko ciekawe ile czasu paczka od Ciebie by szła.. ;> I weź może jednak stamtąd wysyłaj, bo jak Cie na lotnisku z hurtowa ilością galaretek złapią, to mogą się zastanawiać :-( :) :) :D Z tymi kurczakami to ja naprawde nei wiem - mamie zawsze tak zgrabnie to wychdziło - naprawde nei spodizewałam się, że to taki problem z tą skóra.. no i oczywiście Mamie schodziła nawet z tych neiszczęsnych kostek, hmm.. muszę podpatrzec jednym słowem ją jak wróci, jak ona to robi :D Czyli nie ma chyb aproblemu, zeby przyrzadzac wlasnie kuraki w skorze i dopiero "rozbierac" je przed psozyciem ?! To super !!! Nie bede sie meczyc naprzyszlosc :D A jescze prawie 2 tyg bez mamy - to cos trzeba jesc :) Iriss podziwiam !!! Ja kiedys kiedyś kiedyś.... tez się owinęłam - biodra inogi.. masakra jakaś !!!!! Toć w tym się spać nie da.. :D Hahaha, Karolowi przeczytałam wczoraj , że się owinęłaś - a on się pyta "jak folią spożywczą???????????" :D i po chwili dodał, to jak Wy takie pomysły macie, to ja Ci przywiozę stretch - taka duża rolka folii, co się np palety całe nią owiją.. Hehe i wyjdzie z tego foliwowa Mumia :D Tez sie ostatnio zastanawiałam co z Sagą.. Gochna tez coraz rzadziej zagląda, Śliweczka też, w ogóle ekipa, która tu była jak do Was dołączałam, to coraz bardziej mi znika z oczu... :grin: WRACAJCIE DZIEWCZYNY !!!! Maragretko to się właśnie uśmiałam z twojej muchy w ortalionie :D :D :D Iriss i inne dziewczyny powiedzcie mi też jak to jest z ta makrelą... ciągle mam na nią ochotę, ale zawsze jak patrze na parametry, to odkładam.. strasznie dużo (bynajmniej na tych wędzonych) tłuszczu jest ?!?!? Kupujecie jakieś "chudsze" ?? Czy nie przejmujecie się i spożywacie takie ??? ehh a ja wczoraj wciągnęłąm chyba ze 150g mleka wproszku... Dzisiaj na chwilę obecna robię sobie odwyk - ciekawe czy wytrzymam cały dzień :D Pozdrawiam Was gorąco dziewuszki - biore sie do roboty... :/ Cytuj
I26 Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 Witam dziewczynki.Ja dziś w dobrym nastroju bo waga troszeczkę spadła i się ciesze.Jakoś tak otatnio trzymała się 66-65 a dziś zobaczyłam 64,8kg hihihihih...Wczoraj byłam na małych zakupkach i nie uwierzycie kupiłam sobie spodnie w rozm.36. :-( :grin: :-D .Cały wieczór siedziałam i na metkę sie gapiłam a mój Karol to się śmiał ze mnie ,że się ciesze z takiego czegoś.ALE MY WIEMY JAK TO CIESZY-ONI TEGO NIE ROZUMIEJĄ!!! Gosiulku ja też bardzo często zajadam kurczaki z rożna-skórkę obieram oczywiście.A jak robie w piekarniku to tylko jak pierwszy raz robiłam to próbowałam skórę z niego zdjąć a moja rodzina tylko się za głowę łapała.teraz już tego nie robie.i tak ten sam efekt.A jeszcze uwielbiam wędzone udka-też się nimi zajadam. AZ ja też bym była chętna na te galaretki-tylko jak się z tobą rozliczyć??? Cytuj
MalinowaMammbaLBN Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 hej!! smiac mi sie chce..leze wlasnie w lozku owinieta w folie spozywcza:)matko czego to baby nie wymysla:)i mam zamiar w tym spac hehe:)tylko szelesci troche.. dziewczyny jesli chodzi o te galaretki to z mojej strony tez nie ma problemu:) dobrej nocki:) :grin: :-D :) Też pamiętam jak pierwszy raz to robiłam to nie mogłam wytrzymać ze śmiechu :) Podziwiam Cię, że w tym spałaś ja ostatnio ledwo te 40min przeżyłam, ciągle patrzyłam na zegarek kiedy to minie :-( Cytuj
I26 Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 Ja makrelę jem w dużych ilościach-wydaje mi się że ten rybi tłuszcz jest lepszy.o ile sie nie mylę to dukan zezwala na wszystkie rodzaje ryb-te tłuste też. powiem ci w tajemnicy że ja jadam również marynowane śledzie te takie w zalewie octowej-a spadki mam jednak dość ładne.Tylko ciiiiii,żeby nie zapeszyć. Cytuj
iriss1 Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 Hahahaha, rzuciłam tematem galaretek i... teraz wszyscy już chcą :-D AZ to może porozsyłaj wszystkim chętnym jakiś nr konta na priv :) Nie ma chyba co czekać.. tylko ciekawe ile czasu paczka od Ciebie by szła.. ;> I weź może jednak stamtąd wysyłaj, bo jak Cie na lotnisku z hurtowa ilością galaretek złapią, to mogą się zastanawiać :-( :) :) :D Z tymi kurczakami to ja naprawde nei wiem - mamie zawsze tak zgrabnie to wychdziło - naprawde nei spodizewałam się, że to taki problem z tą skóra.. no i oczywiście Mamie schodziła nawet z tych neiszczęsnych kostek, hmm.. muszę podpatrzec jednym słowem ją jak wróci, jak ona to robi :D Czyli nie ma chyb aproblemu, zeby przyrzadzac wlasnie kuraki w skorze i dopiero "rozbierac" je przed psozyciem ?! To super !!! Nie bede sie meczyc naprzyszlosc :D A jescze prawie 2 tyg bez mamy - to cos trzeba jesc :) Iriss podziwiam !!! Ja kiedys kiedyś kiedyś.... tez się owinęłam - biodra inogi.. masakra jakaś !!!!! Toć w tym się spać nie da.. :D Hahaha, Karolowi przeczytałam wczoraj , że się owinęłaś - a on się pyta "jak folią spożywczą???????????" :D i po chwili dodał, to jak Wy takie pomysły macie, to ja Ci przywiozę stretch - taka duża rolka folii, co się np palety całe nią owiją.. Hehe i wyjdzie z tego foliwowa Mumia :D Tez sie ostatnio zastanawiałam co z Sagą.. Gochna tez coraz rzadziej zagląda, Śliweczka też, w ogóle ekipa, która tu była jak do Was dołączałam, to coraz bardziej mi znika z oczu... :grin: WRACAJCIE DZIEWCZYNY !!!! Maragretko to się właśnie uśmiałam z twojej muchy w ortalionie :D :D :D Iriss i inne dziewczyny powiedzcie mi też jak to jest z ta makrelą... ciągle mam na nią ochotę, ale zawsze jak patrze na parametry, to odkładam.. strasznie dużo (bynajmniej na tych wędzonych) tłuszczu jest ?!?!? Kupujecie jakieś "chudsze" ?? Czy nie przejmujecie się i spożywacie takie ??? ehh a ja wczoraj wciągnęłąm chyba ze 150g mleka wproszku... Dzisiaj na chwilę obecna robię sobie odwyk - ciekawe czy wytrzymam cały dzień :D Pozdrawiam Was gorąco dziewuszki - biore sie do roboty... :/ Gosiulek ja jak wysylam listy czy jakies paczki to idzie to do tygodnia z UK.W foli naprawde spalo sie ok;az sie zdziwilam:) Co do makreli wedzonej czy innych ryb;skoro Dukan pisze,ze mozna to mozna:)ja jem codziennie uwierz mi i to nie male porcje;czasem to nawet przez caly dzien wciagne ze 300g:)ja bardziej sie boje np takiego mleka w proszku co Ty je nalogowo pochlaniasz:) Cytuj
Gosiulek Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 Gosiulek ja jak wysylam listy czy jakies paczki to idzie to do tygodnia z UK.W foli naprawde spalo sie ok;az sie zdziwilam:) Co do makreli wedzonej czy innych ryb;skoro Dukan pisze,ze mozna to mozna:)ja jem codziennie uwierz mi i to nie male porcje;czasem to nawet przez caly dzien wciagne ze 300g:)ja bardziej sie boje np takiego mleka w proszku co Ty je nalogowo pochlaniasz:) No dobra to zaufam Wam z ta makrela i wkońcu się skuszę.. :grin:_ A powiedzcie mi jescze o takiej makreli z puszki w sosie pomidorowym - można?? Jakoś wcześniej nie jadłam, a książki znajomym porzyczyłam i nei wiem <bezradny> (PS jestem na warzywkach oczywiscie ;> ) A to moje mleko w proszku, tez na poczatku sie troche balam, po lyzce jadlam, potem po malym talerzyku, tak plasko nasypane... ale w gruncie rzeczy cale opakowanie tego to 250 g tylko. wazy to tyle co nic. Wczoraj zjadlam na prawde duzo tego mleka, a wagowo bylo to moze ze 150g w ciagu calego dnia. Parametry ma chyba bialka:3, wegle 4.7, tluszcz kolo 0.5 ?? jakos tak.. w 100g, wiec mimo ze napchalam sie nim, to taknaprawde takich parametrow to wcinam normalnuie w jednym jogurcie naturalnym ,ktory starcza mi na minute jedzenia moze.... dlatego oprzestalam sie nim przejmowac :-( Tym mlekiem of kors :-D Cytuj
iriss1 Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 No dobra to zaufam Wam z ta makrela i wkońcu się skuszę.. :grin: _ A powiedzcie mi jescze o takiej makreli z puszki w sosie pomidorowym - można?? Jakoś wcześniej nie jadłam, a książki znajomym porzyczyłam i nei wiem <bezradny> (PS jestem na warzywkach oczywiscie ;> ) A to moje mleko w proszku, tez na poczatku sie troche balam, po lyzce jadlam, potem po malym talerzyku, tak plasko nasypane... ale w gruncie rzeczy cale opakowanie tego to 250 g tylko. wazy to tyle co nic. Wczoraj zjadlam na prawde duzo tego mleka, a wagowo bylo to moze ze 150g w ciagu calego dnia. Parametry ma chyba bialka:3, wegle 4.7, tluszcz kolo 0.5 ?? jakos tak.. w 100g, wiec mimo ze napchalam sie nim, to taknaprawde takich parametrow to wcinam normalnuie w jednym jogurcie naturalnym ,ktory starcza mi na minute jedzenia moze.... dlatego oprzestalam sie nim przejmowac :-( Tym mlekiem of kors :-D z ryba z puszki mozna:)ale zeby nie miala juz dodatkowego wkladu w postaci oleju;a jeszcze odnosnie tluszczu z ryb;Dukan pisal,ze trzeba jesc bo to chociazby chroni mam seducho no i pomaga na dobry cholestrol:)wiec smialo!! a z tym mlekiem to masz racie..parametry jak jogurt nat;ale jak dla mnie za slodkie:)ja znowu mam faze na coca cole zero...za duzo pije stanowczo:) Cytuj
iriss1 Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 :grin: :-D :) Też pamiętam jak pierwszy raz to robiłam to nie mogłam wytrzymać ze śmiechu :) Podziwiam Cię, że w tym spałaś ja ostatnio ledwo te 40min przeżyłam, ciągle patrzyłam na zegarek kiedy to minie :-( ja mysle,ze bede sie smala za kazdym razem jak bede to robic:):)a to 40 min wystarczy?ja tam moge i w ym spac codziennie jakby mialo pomoc:) a jeszcze usmialam sie wczoraj jak mi sie Konrad zapytal jak ja pojde siusiu w nocy taka owinieta??to mu wytlumaczylam,ze"tam"sie przeciez nie owijalam:) Cytuj
Bozena66 Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 Gosiulku, a gdzie Ty kupiłaś to mleko w proszku o takich dobrych parametrach? Jakbyś miała możliwość wstaw zdjęcie do wątku z produktami dozwolonymi, proszę. Ostatnio któraś z Dziewczyn wstawiła przepis na ciasto, które z opisu wygląda super, chciałabym upiec na komunię, żeby za bardzo nie zmizernieć jak wszyscy dokoła będą się obżerać cywilnym jedzeniem. :-( Jeśli chodzi o rybki w pomidorach to często na puszkach są podane parametry, kilka takich rybek jest w wątku z produktami dozwolonymi. Pozdrawiam :grin: Cytuj
Olinka Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 :-( Uhu idzie do mnie burza ... ! Ale zloneczko póki co błyska zza chmurek! Marudka a co ty dziś nic nie piszesz?? He???? Cytuj
Maragrete Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 Dzień dobry ponownie ! :-( Jem ryby od początku diety i wędzone i w puszce z warzywami jak maja dobre proporcje węgli i białek, duszone, w folii, śledziki marynowane.... bez ryb nie wyobrażam sobie naszej diety. Ryby , zgodnie z informacja z książki Dukana sa bardzo dla nas pożyteczne, nawet te najtłustsze, bo jak pisała chyba Olinka albo któraś inna Protalka to są dobre, nasycone tłuszcze : Dobrej jakości białko obecne jest w mięsie, rybach, drobiu, serach i jajach. Produkty dostarczające pełnowartościowego białka różnią się jednak między sobą pod względem zawartości innych składników, m.in. tłuszczu i cholesterolu. Takie różnice obserwujemy w przypadku mięsa i ryb. Mięso zawiera przede wszystkim kwasy tłuszczowe nasycone, które podnoszą poziom cholesterolu w surowicy krwi i sprzyjają powstawaniu choroby niedokrwiennej serca. Natomiast ryby, przede wszystkim morskie, jak makrela, śledź, sardynka zawierają wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3, które mają znaczenie w profilaktyce miażdżycy. Zostało to udokumentowane w wielu badaniach naukowych, dla których inspiracją była obserwacja rzadkiego występowania choroby niedokrwiennej serca u Japończyków i Eskimosów, jedzących generalnie duże ilości ryb. Ryby zawierają poza tym kilka składników pokarmowych, które rzadziej i w mniejszej ilości są spotykane w innych produktach żywnościowych, a mianowicie selen, fosfor, witaminę D3. Selenowi przypisuje się działanie wspomagające w hamowaniu rozwoju miażdżycy, gdyż wpływa na krzepnięcie krwi i produkcję prostacyklin. Ponadto ryby, zwłaszcza słodkowodne, jak popularny u nas karp czy pstrąg, zawierają dużo witaminy A, której nie posiada mięso wieprzowe, a śladowe ilości tej witaminy zawiera mięso wołowe. Wszystkim, którzy chcą uchronić się od chorób cywilizacyjnych, dietetycy zalecają jadanie w tygodniu 2-3 posiłków z ryb, zastępując tym samym posiłki mięsne. To fragment ze stronki poświęconej wartoścom odżywczym produktów żywnościowych. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.