Śliweczka Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2010 Witajcie kochane koleżanki. Deszcz leje i leje...Lato chyba o nas zapomniało... Śliweczko - jak mi szkoda ciebie,że sie denerwujesz tym piątkowym egzaminem. Nie przejmuj sie ! Na pewno we wtorek będzie OK!, a jakby cos było nie tak to jeszcze masz wiele podejść... teraz to żaden wstyd, tyle osób zdaje za którymś tam razem.... nie życzę ci tego tylko chcę żebyś sie nie denerwowała. :-) :lol: Maragretko,ja wiem że to teraz żaden wstyd zdać za którymś razem z kolei.Wiem że ciężko jest zdać od razu,trzeba niestety troszkę się pomęczyć.Ale ja taki straszny nerwus jestem,spać nie mogę,myślę o tym i nie mogę przestać.Tak już mam :-D Trudno się mówi i żyje się dalej...Ale jest mi troszkę smutno,bo z kasą krucho,a każdy egzamin to kolejne 115 zł...No cóż...Będę zdawała do skutku ;) Innym dziewczynkom również dziękuję za wsparcie i ciepłe słowa. Sago,dziękuję. Marudko,szkoda że Egipt okazał się nudny.Zawsze myślałam że w Egipcie nudzić sie nie można i zawsze marzyłam o wycieczce do Egiptu...A tu proszę,nudy :-D Kasi,otręby od początku diety,2 łyżki owsianych i 1 łyżka pszennych. Agaton (czyżby Agata?) suwaczek robimy tak:klikasz na suwaczek którejś z nas,tam na stronce robisz swój suwak,kopiujesz link bbCode i wklejasz go w ...chyba w ustawieniach w edytuj sygnaturę (po zmianach nie jestem pewna :)) Co do chwil słabości to trwaja już czas jakiś i choć waga nie rośnie to tez niestety nie spada :lol: Ale tak czasem jest,że wpadniesz w grzeszki to ciężko sie z nich wydostać. Witam nowe Proteinki,życzę Wam powodzenia. Cytuj
marzenab83 Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2010 sie ma dziewczynki. mam pytanie-czy te otręby obowiązują w 1 etapie odchudzania? Otręby owsiane są wskazane, chociaż nikt do nich nie zmusza. Dla mnie są super, bo dzięki ich jedzeniu nie mam zaparć, co mi się zdarzało wcześniej. już do tradycji należy, że codziennie rano smażę sobie placuszki dukanowe na śniadanko.;) Cytuj
Gosiulek Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2010 Witajcie poniedziałkowo, poweselnie i deszczowo... Masakra z tą pogodą !!! I to ponoć cały tydzień ma padać ;( U mnie co.. wesele minęło.. i wracam grzecznie na łono Dukana... W ogóle to ostatnio cieszyłam się, ze waga pokazała 61 ;> A w sobotę rano pokazało najpierw 60.8, a potem, że tak powiem "na golaska" przed wejściem do wanny(bo ja zazwyczaj ważę się w piżamce) pokazała 60.5 !!!! Byłam w 7 niebie :-) No ale to było i minęło.. dzisiaj waga po 2 dniowym szaleństwie pokazała 62kg, ale nie jest źle.. bałam się, że może i z 63 pokaże.. Te 1.5 dnia nie było zupełnie protalowych u mnie.. Juz nie ważne co i jak.. ale fakt faktem, ze mimo grzeszenia, jedzenia ciasta itp.. To jednak coś w głowie zostaje i ani chleba, ani ziemniaków nie jadłam.. jak był kurczak to z przyzwyczajenia obierałam go ze skóry, schabowych tez nei jadłam, ani innych żadnych kotletów w panierkach.. ale fakt faktem, że ze słodkosciami poszalałam.. Ale od dziś znowu grzecznie.. Ścisłe białeczka.. minimum do piątku... I chyab zrobię tak jak się zastanawiałam.. 2 faz - do końca czerwca. Jak waga będzie stala - trudno, a jak spadnie poniżej wyznaczonego celu - to super.. Raczej już termin nieprzesuwalny 3 fazy dla mnie to właśnie 1 lipca. Zobaczymy jak waga się teraz zachowa, jesli coś się ruszy to zrobięt ylko 5 dni białek, jeśli nie - to 7.. Jeśli wystrarczy mi to 5 dni, to tak się zastanawiam czy na czrwiec nie zrobić w końcu własnie tego nad czym zastanawiałam się już dawno.. piatek, sobota niedziela - warzywka, a pozostałe dni białka.. Żeby zawsze tak samo było.. A;e to się okaże.. Wiecie w ogóle jak się wczoraj wkurzyłam?!?!? Sukienkę na poprawiny miałam już jakis czas temu, tylko właśnei na wesel eszukałam.. no i potem też szukałam stanika do tej sukienki na wesele, a zapomniała o tej na poprawiny i okazało się, zę wszystkie mi wystawały z tej sukienki poprawinowej ;):(:) No i chocidziłam ze sweterkiem na tej sukience.. Ehh.. Jak otrzxymam swoje rzeczy (tzn torbę, aparat itp) to wrzuce kilk azdjęć :lol: Pozdrawiam Was goraco Dziewczynki :-D Życzę spadków - i mało okazji do grzeszenia :lol: No i witam nowe protalki :-D Cytuj
Gosiulek Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2010 Ja wczoraj odbyłam u męża siostry komunię owszem zadowolona jestem z niej ogólnie ale z Siebie to tylko domysły miejcie ...:-D:) Ale biorę się ostro za Siebie (wszystkie uroczystości za Mną więc do roboty!!!!) BOGUNIU gratuluje sukcesu i III Fazy ;) Pisz do Nas również jak tam CI idzie... Malenstwo, widzę, że nie tylko ja poszalałam w weekend :. Baty nam się należą jak się patrzy - ale będzie dobrze, prawda? ;> Boguniu gratulacje !!!!!!!!!! Marudko :-) No nieźle.. ale w sumie jak teraz sobie myślę,, tak ciągle wspominanie , że to sukienka na wesele to można było tak właśnei pomyśleć :lol: Ta ślubną... jakoś w tym, może w przysżłym tygodniu będę poszukiwac... W końcu to już czas... W ogóle to znalazłam u nas salon, wktórym Pani powiedziała, że wysatrczy im przynieśc zdęcie jakiejkolwiek sukni i oni ją uszyją.. i powiedziała, ze jej koszt to max jakieś 800zł.. w wielkim sozku byłam.. No ale chce najpierw pojechac dosalony gdzie jedna mi się podobała i oryginalną przymierzyć i zobaczyć, wtedy mogę myślec o szyciu,żeby miec porównanie jakby co... Fajnie, ze do Nas wróciłaś :-D Agaton chwile słabości, na pewno niejedna z nas miała.. Ja na przykład.. Staram się mieć w lodówce zawsze sporo produktów dozwolonych, a i tez często staram się mieć jakiś dukanowy słodych też pod ręką.. Jak mam napad na coś słodkiego to siegam po gotowy jakis serniczekalbo galaretkę albo zebrę.. itp.. A czasem porpostu włacza mi sie cholerne ssanie i muszę to czymś zagryźc, ale dzięki temu wałsnie, ze w lodówce zawsze mam coś pod ręka.. nie sięgam po rzeczy niedozwolone. Cytuj
marzeniaw Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2010 WITAJCIE KOCHANE U MNIE BEZ ZMIAN - WAGA STOI W MIEJSCU I NIE WIEM CO BY TU ZROBIĆ ŻEBY ZNÓW RUSZYŁA...WIEM, NIE MOGĘ MIEĆ PRETENSJI DO DUKANA, BO TO JA GRZESZYŁAM.... TYLKO SIĘ ZASTANAWIAM, CZY NIE ZACZĄĆ PO PROSTU WSZYSTKIEGO OD POCZĄTKU TZN OD OSTREJ UDERZENIÓWKI, MOŻE TO BY POMOGŁO, ŻEBY WAGA ZNÓW RUSZYŁA...? W PIĄTEK ZROBIŁAM SOBIE DZIEŃ "OSTRYCH BIAŁEK" TZN BEZ ŻADNYCH PRODUKTÓW TOLEROWANYCH ITP I CO PRAWDA NASTĘPNEGO DNIA NA WADZE BYŁO 0,4 KG MNIEJ, ALE JUŻ NASTĘPNEGO DNIA WAGA WRÓCIŁA A Z WARZYW ZJADŁAM TYLKO 1 POMIDORA:( Witam wszystkich serdecznie w niedzielny wieczór jakoś dawno nie było mnie na forum, ale wracam, wciąż w 2 fazie. Cieszę się że nowe Protalki się pojawiły to fajnie że tyle osób dało sobie szansę z Dukanem. Dziwna ta szata graficzna. Hej SAGO dobrze, że się odezwałaś, napisz coś więcej co u Ciebie, pamiętam, że też walczyłaś z zastojami, może coś mi poradzisz? Ogólnie moje wrażenia po Egipcie - to NUDA!! Nawet nie ma się przy czym fotografować. Ale codziennie wstawaliśmy o 6:40 - o 7:15 śniadanko, a o 8 bus na plażę - co nie dospaliśmy w nocy - to potem nadrobiliśmy na plaży. Woda czyściutka, i CIEPŁA, rybki super kolorowe. Choć na początku mieliśmy trochę groźnych fal. Bo przyjechaliśmy dzień po burzy piaskowej. Targowanie z Egipcjanami nie przypadło mi do gustu - i w sumie nic sobie nie kupiłam bo nic nie szło zobaczyć, bo zaraz do ciebie zagadywali. Ale nie zrazili mnie na tyle, że już nie chce tam jechać. A i owszem - muszę tam kiedyś znowu pojechać - żeby się odkuć. MARUDKO ja osobiście w Egipcie nie byłam, ale z tego co słyszałam wokół wyrobiłam sobie zdanie podobne do Twojego i myślę, że prędko na żadne wczasy się tam nie wybiorę. Jest tyle pięknych (o wiele piękniejszych miejsc w całej Europie, w Polsce) że nie warto, przynajmniej ja tak uważam Chciałam jeszcze przywitać nowe koleżanki dukanowe i życzę powodzenia oraz jakżę ważnej wytrwałości!!!! Cytuj
kania82 Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2010 hej ;) a ja jestem 3 dzień na proteinkach (po moich grzeszkach, o których wspominałam) i jest ok. Jem mało, dlatego, że wcale mi się nie chce. Dziś zjadłam 2 serki wiejskie, kilka plasterów chudej wędlinki i placuszki dunkanowskie z otrąb (które uwielbiam, najbardziej z dipem z joguru 0% doprawionego czosnkiem w proszku), no ale za to dużooo piję. W Warszawie też pogoda do bani, choć teraz wyszło słonko;) i od razu inaczej. Dziweczyny mam pytanie czy wy też macie jazdy z @ na tej diecie? Ja na diecie jestem od 7.04 i jak dotej pory nie miałam problemów, a teraz coś jest nie tak @ spóźnia mi sie już ponad tydzień. Pozdrawiam wszystkich papapapa :0 do następnego :) Cytuj
AGATON Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2010 nie Śliweczko Agatka to moja córeczka i dlatego wymyśliłam sobie taki nick a egzaminem się nie przejmuj mnie udało się za trzecim razem widocznie tak musi być ,że "troszkę" kasy trzeba wybulić aby móc być królem szos Cytuj
kania82 Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2010 hej a ja jestem 3 dzień na proteinkach (po moich grzeszkach, o których wspominałam) i jest ok. Jem mało, dlatego, że wcale mi się nie chce. Dziś zjadłam 2 serki wiejskie, kilka plasterów chudej wędlinki i placuszki dunkanowskie z otrąb (które uwielbiam, najbardziej z dipem z joguru 0% doprawionym czosnkiem w proszku), no ale za to dużooo piję. W Warszawie też pogoda do bani, choć teraz wyszło słonko;) i od razu inaczej. Dziweczyny mam pytanie czy wy też macie jazdy z @ na tej diecie? Ja na diecie jestem od 7.04 i jak dotej pory nie miałam problemów, a teraz coś jest nie tak @ spóźnia mi sie już ponad tydzień. Pozdrawiam wszystkich papapapa :0 do następnego Cytuj
AGATON Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2010 Gosiulek masz super pomysł na tzw ssanie, będę musiała też sobie przygotować takie dunkanowe zapychacze, dzięki bardzo śliweczko dzięki za suwaczek już wiem jak go zrobić Cytuj
Milenka Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2010 dziękuję Milenka za kciuki i rzeczywiście miałaś rację nie wytrzymałam i się dzisiaj zważyłam i kilogram do tyłu od wczoraj, napawa to optymizmem ...heh wiedziałam, ale miła niespodzianka, prawda. Ja się dzisiaj nie ważyłam zobaczymy czy dam radę?! M ;) Cytuj
Milenka Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2010 Dziewczyny, mam pytanie czy robiłyście może te naleśniki co Śliweczka ostatnio wkleiła na wątek przepisowy?! Jeżeli nie to polecam pyszne to mało powiedziane nigdy wcześniej lepszych nie jadłam są wypasione - chylę czoło AGATKO!!! Polane jogurtem z kroplą słodziku i aromatu śmietankowego-poezja mmmm ;) Mam pytanie odnośnie skrobi kukurydzianej czy są jakieś ograniczenia? M :) Cytuj
iriss1 Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2010 Hej Dziewczyny!! poczytuje co u Was ale jakos nie mam weny tworczej na pisanie...i nie chce tez Was wprowadzac w zly nastroj moim ewentualnym dolowaniem i uwywnetrzaniem sie na forum mam dola i juz.. zrobilam sie juz chyba dukanooporna;nie wiem....powinnm 7 maja wazyc 61(co i tak nie jest moim celem)a ja od 1.5 misiaca tkwie na 63kg poza tymczekam na @....znowu jej jeszcze nie ma;jak nie dostane to nie wiem...moze powinnm isc do lekarza;ale tutaj do lekarza!?dadza mi paracetamol (bo Ci debile tu na wszystko daja)i kaza czekac... no i obsesyjnie mysle o jedzeniu i ciagle jestem glodna;o malo sie w sobote nie poryczalam jak Konrad kupil truskawki zeby na stol postawic... cos musze zmienic bo juz nie daje rady...20 tygodni diety i tylko 9kg w dol wiec juz nie smece wiecej Sliweczko - nastepnym razem tez bede trzymac kciuki:)musi sie wkoncu udac:) Cytuj
MonikaP Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2010 hej dziewczyny. No faktycznie widze że zguba sie odnalazła- chodzi oczywiscie o Marudkę. Mnie tez sie marzy Egipt podobnie jak Śliweczce a tu prosze niespodzianka nuda. Tylko że chetnie sama bym sprawdziła czy to prawda:wink: przez dwa dni cos sie zle czuje tak jakby mnie nerki bolały.bardzo duzo pije ale znowu boli i tak sie martwie czy nic nie zagrozi mojej diecie. No mam nadzieje ze przejdzie. Cytuj
Gosiulek Opublikowano 31 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2010 Gosiulek masz super pomysł na tzw ssanie, będę musiała też sobie przygotować takie dunkanowe zapychacze, dzięki bardzo Agaton ja jeszcze w momentach jak naprawdę mnie ciągnie do jedzenia.. i stwierdzam, że nie można tak cały dzień non stop coś jeść to po prostu żuję gumy ;) Milenko na forum Maszkuleczki wyczytaliśmy, że chyba 1 łyżkę dziennie można. Maszkuleczka ponoc przetlumaczyla to z francuskiego forum tu masz linka do reszty produktow tolerowanych: [LINK NIEAKTUALNY] Iriss kochana - może Ty juz się biedna niekatuj ?! Przejdź na 3 fazę, a kiedyś może znowu zafundujesz sobie dietkę od poczatku... A jeśli dalej chesz jescze próbowac to pisz nam może co codziennie jadasz, w jakich ilościach, w jakich godzinach.. trochę nas tu jest i kazda z nad zauwża po czym chudnie, po czym stoi - moze coś Ci doradzimy ;> Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.