kania82 Opublikowano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2010 witam wszystkich gorąco :) choć na dworze nie jest za ciepło, ale nie jest też źle, ja w sumie lubię taką pogodę, wolę niż upały. Ja już po obiadokolacji zjadłam serek biłay z jogurtem i potem serek wiejski, bo nie dałam rady na szybkiego nic zrobić, a dziś byłam głodna że szok. Zrobiłam do pracy placuszki z otrab i prawie wszystkie mi wyjedzono, ja zjadłam 2 także od rana o suchym pysku :0). Ale cieszę, się ze smakowały im nasze placuszki. Co do zagęszczania sosów to Magda ja dodaje np. do koncentratu trochę mąki kukurydzianej, w zależności od tego jakiej konsystencji chce mieć sos. Narazie zmykam, ogarnąć mieszkanie i po zakupy bo w lodówce już powoli pusto :grin: pa Cytuj
leila Opublikowano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2010 Saga, dzięki za wsparcie. Gdzieś mi znikł suwaczek, ale nie mam czasu zmienić. Miałam gości cały tydzień, dzieciaczki 3 letnie i 10 m-cy i muszę chyba sprzątać. Już mi żał że pojechały choć to trzęsienie ziemi no i przy moim trochę złym samopoczuciu - trochę kłopotliwe. Ale już od paru dni na wadze utrzymuje się ok. 88 kg. Zaczynałam dietę chcąc schudnąć do 85, wg testu wyszło 82,7 ale orzekli, że może być 85. Teraz nadal się waham - ciągnąć do 85 na siłę czy zaczynać od 1 lipca III fazę wg Dunkana gdzieś 27 lipca. Zobaczę co mi lekarz powie w czwartek. Dziś byłam u kardiologa - chodzę od lutego, wtedy też zaczęłam dietę. Popatrzył na kartę - 110 kg, ale chyba Pani ma mniej. Gratulował mi bawet, ale to utrzymać. Jem truskawki w dniu w którym jem warzywa - pierw po 5 dziennie a ostatnio trochę więcej aby poprawić sobie humor (skąd my to znamy). Paradoksalnie wtedy waga ryszyła, bo z 10 dni stała na 90. Tyle co teraz tio ważyłam przed ciążami jakieś 25 lat temu. Trzymajcie kciuki w piątek - syn się broni. Saga, cZytam ostatnio o III fazie. Musisz zacząć jeść wg niej, bo nigdy nie utrwalisz. Organizm trzeba przyzwyczaić do innego jedzenia, bo inaczej lipa. Nie można dietkować wiecznie, bo to nie jest zdrowe. Też się boję, ale jak zacznę to będę jadła wg przykazań. Ktoś kiedyś pisał że można podzielić fazę III na 3 podfazy i stopniowo wprowadzać pewne produkty (np. na początek 1 kromka dziennie chleba i 1 posiłek królewski w tygodniu - miałam sobie zapisać, ale zapomniałam. Ale się rozpisałam, zaraz domownicy wrócą i będę musiała udawać że sprzątam albo że leżę. Siedzenie przeciwskazane (kłopoty z tylną częścią - haha - a w pracy co mam robić? Pozdrowienia Cytuj
magdzik Opublikowano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2010 Magdzik to tak samo jak mi ja bym chciał tak za 2 tygonie wejść na wage i już mieć to upragnione 8 na początku ah.... nie wiem czy to mi sie uda ale teraz ostro ćwicze więc mam cichą nadzieję Myślałem, że wam chodzi o taką zwykłom teflonowom, alee jak wychwalacie taka grilową sam muszę sie rozejrzeć Misiek ja bym sie cieszyla jak bym miala 8 z przodu w plowie lipca jak bede miala nastepna wizyte u lekarza. a co do patelni to masz racje, dziewczyny tak zachwalaja grillowki, ze chyba sama sie na taka zdecyduje. ale dopiero po przeprowadzce. bo juz i tak mam za duzo gratow zeby sie przewozic. :) milego wieczorku dla wszystkich, duzych spadkow i wytrwalosci dla stojacych. Iriss a ty gdzie sie podziewasz? zniknelas wsrod tych swoich kurczakow i nic sie nie odzywasz :-D i Sliweczka tez gdzies nam sie zapodziala, pewnie smiga gdzies samochodem i nie ma czasu do nas zajrzec :) no to pozdrawiam obecnych i nieobecnych :-D niech moc bedzie z wami odbija mi, wybaczcie :grin: Cytuj
Magda :) Opublikowano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2010 A jak te sosiki smakują z mąką kukurydzianą??? Bo ona mało smaczna jest:/ Cytuj
protAnka Opublikowano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2010 Bożenko to już wiem dlaczego, tak Cię niepokoi los artystów.... Ivon widzę Cie na dole, jak tam dietka ? Cytuj
kania82 Opublikowano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2010 Magda mi te sosiki smakują, bardzo też lubię naleśniki z mąki kukurydzianej, tylko z tą mąką ja nie przesadzam sypie ją na oko, ale raczej mało. Właśnie zaraz zmykam zrobić sobie 3 naleśniczki do pracy, bo tyle wychodzi mi z jednego jaja i niewielkiej ilości mąki, ale za to jakie żłóciutkie i smaczne - mniam. Słuchajcie dziś kupiłam w carfourze budyń czekoladowy (to tak na wypadek słabości do słodkości) w skłądzie z kakao odtłuszczonym, ze skrobią kukurydzianą, skrobią ziemniaczaną, myślicie, że w II fazie mogę się na niego skusić?? Cytuj
Magda :) Opublikowano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2010 Magda mi te sosiki smakują, bardzo też lubię naleśniki z mąki kukurydzianej, tylko z tą mąką ja nie przesadzam sypie ją na oko, ale raczej mało. Właśnie zaraz zmykam zrobić sobie 3 naleśniczki do pracy, bo tyle wychodzi mi z jednego jaja i niewielkiej ilości mąki, ale za to jakie żłóciutkie i smaczne - mniam. Słuchajcie dziś kupiłam w carfourze budyń czekoladowy (to tak na wypadek słabości do słodkości) w skłądzie z kakao odtłuszczonym, ze skrobią kukurydzianą, skrobią ziemniaczaną, myślicie, że w II fazie mogę się na niego skusić?? Wiem, że dziewczyny się posilały budyniami od czasu do czasu, a i ja ostatnio spałaszowałam :grin: A propos sypania na oko, przypomnial mi się dowcip :) : Przychodzi Zajączek do nowo otwartego sklepu Misia: -Misiu poproszę pół kilo soli. Na co Miś: -Zajączku ale nasypię Ci na oko, bo nie mam jeszcze wagi nie zdążyłem kupić... - Do d...y se nasyp debilu. :-D Mało kulturalny ale... jaki fajny hehhe Cytuj
Misza Opublikowano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2010 A jak te sosiki smakują z mąką kukurydzianą??? Bo ona mało smaczna jest:/ Magda ja dodaję mąkę kukurydzianą wymieszaną z jogurtem naturalnym. Do sosu pomidorowego akurat jej nie dodaję bo robię go z przecieru pomidorowego albo pomidorów z puszki więc jak się pogotuje to gęstnieje :) W aptece można kupić gumę guar (Dukan o niej pisze) - jest bez smaku i kalorii, zagęszcza się nią prawie wszystko w skali przemysłowej. Co do budyniu to ja na II fazie jadłam 2-3 tygodniowo i tylko to mnie ratowało :-D Cytuj
magdzik Opublikowano 23 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2010 dziendoberek. dzisiaj waga sie zemscila (chciaz nie miala za co) i mam troche wiecej niz na suwaczku, ale moze to wina warzyw bo to juz dzisiaj 4 dzien je wciagam. szczegolnie duzo pomidorkow zajadam i mam nadzieje ze jak od piatku wroce na bialka to znowu ruszy sie w dol. pozdrawiam wszystkich serdecznie i milego dnia. lece do pracy... Cytuj
MalinowaMammbaLBN Opublikowano 23 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2010 Witam :grin: Kurczę myślałam, że chociaż raz będę pierwsza a tu Magdzik skoro świt wstała :) Mnie siusiu obudziło i tak sobie wstałam bo u mnie jest świetna pogoda i aż nie chce się spać co jak dla mnie aż nie wiarygodna jest pobudka o tej porze :-D Miłego dnia zyczę :-D Cytuj
Magda :) Opublikowano 23 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2010 I ja witam! Waga.... ehhhh... nie wiadomo, wygląda na to ze jak na suwaczku, ale czekam na nową wagę może ona pokaże mniej :grin: Chociaż te elektroniczne ponoć lubią sobie dodać, ale lepsza taka niż to co mam w tej chwili, cm też jakoś nie ubywa :-D Może zacznę trochę grzeszyć to się ruszy :) jutro białeczka to może pomoże... Miłego dnia życzę. Cytuj
Bozena66 Opublikowano 23 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2010 Witajcie U mnie też piękna pogoda Dziewczyny nie martwcie się, na białeczkach wszystko wróci do normy, a nawet poniżej normy Życzę miłego i słonecznego dnia Cytuj
Bozena66 Opublikowano 23 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2010 Kochana Małgosiu-nasza Maragretko W dniu Twojego wspaniałego Święta życzę Ci jeszcze wielu wspaniałych chwil, spełnienia wszystkich marzeń i słońca i radości na codzień [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] Cytuj
Olinka Opublikowano 23 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Czerwca 2010 :grin: dzien dobry!! Maragrete oczywiście też się przyłączam do życzeń :) Aby każdy dzień był pełen słońca i uśmiechu. I powodzenia w dietowaniu !! U mnie słoneczny dzień, jest środa i mam nadzieję że ten tydzień zleci. Wyobraźcie sobie że spotkaliśmy się wczoraj z przyjacielem którego nie było w naszym mieście 9 lat... to jakbyśmy ducha spotkali -dobrego duszka... bo nie było po nim śladu. Ale życie jest pełne niespodzianek. Aż jestem pełna entuzjazmu! A dziś Dzień Taty :-D idziemy do mojego tatki i taty Łukasza. Jak są tu tatusiowie to skladam Wam serdeczne życzenia. Ostatnio tak się składa że wogole nie jadam kolacji, dobrze mi to robi wagowo :-D Także nadal ciągnę w granicach 56 kg a jutro kolejny Czwartek P. Buziaki dla Wszystkich. Magda ja zagęszczam sosy zmielonymi otrębami lub jajkiem :) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.