migota Opublikowano 29 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2010 Cześć Dziewczyny!! Nie było mnie...ze ho ho. Masę spraw miałam na głowie i odpuściłam z dietą. Na niej już nie potrafiłam się skupić. Na szczęście inne sprawy załatwiłam pozytywnie i teraz mogę się znów skupić na przyjemnym dietowaniu. Mam nadzieję, że ktoś mnie tutaj jeszcze pamięta :D Widzę sporo nowych osób przybyło ale są i moje dawne znajome ;) Liczę na was wszystkie kochane protalki! Podsumowując: I+II faza - straciłam 19 kg zaczęłam III fazę stabilizacji w naprawdę niekorzystnym okresie i.... mam + 6 kg, bo nie ma co ściemniać olałam ta dietę i od ok miesiąca jadłam normalne żarło. Na szczęście dzisiaj się ocknęłam przymierzając letnie rzeczy. Możecie mnie trochę opierdzielić tak dla lepszej motywacji :mrgreen: ale tak naprawdę to liczę na rady jak tutaj wrócić na dobrą drogę??? Ja sądzicie, wrócić do I fazy?? Jak się w końcu odważyłam i wlazłam na wagę to mówię wam...szok. Samopoczucie 1. Pomocy!! Cytuj
MalinowaMammbaLBN Opublikowano 29 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2010 Kochani moi:) bo popadne w samowielbienie dzieki Wam jeszcze i co to bedzie?:mrgreen: ale tak na serio to bardzo dziekuje Wam wszystkim za mile slowa;fajnie tak czytac o sobie,ze jest sie laseczka :D ale tak dla sprostowania to zebra mi widac bo mam brzuch wciagniety i tak jak I26 mam obcykane jak sie usyawiac do zdjec zeby ukryc to co trzeba ukryc a pokazac najlepsze:)tak wiec mowie Wam;zdjecia klamia:) co do tej kiecki to jeszcze i tak bede musiala stoczyc boj ze soba zeby wyjsc w niej na maisto czy spacer.... MalinowaMambo- to mozesz juz zaczac plakac bo dam sie pokroic,ze z Ciebie to dopiero laska!!!nie widzialam Twoich nog ale i tak Ci ich zazdroszcze!!!;) spadam do kurczakow bo mi sie przerwa konczy.. aaa przypomnialo mi sie cos...czytalam,ze chyba Margaretka do Bozenki pisala cos o czeresniach....o ile dobrze pamietam to nam chyba nie wolno czeresni?!tak?! Czereśni nie wolno! Ty masz chociaż Kochana zbite nogi, przynajmniej tak wyglądają a moje to takie obwisłe salcesoniki, normalnie masakra. Widzę co prawda, że od tych ćwiczeń mi się trochę poprawiły ale jeszcze daleko, daleko im do jako takiego wyglądu... Cytuj
Misza Opublikowano 29 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2010 Cześć Dziewczyny i Miśku :mrgreen: Przede wszystkim bardzo dziękuję za miłe słowa, nie spodziewałam się takich komplementów. I faktycznie jak tak spojrzałam po waszych komentarzach to nogi wydają mi się mniej galaretowate. Iriss zazdrościsz mi nóżek,ja Tobie szczupłych ramion i rączek :D Teraz mam inny problem, strasznie mi brzuch wysadza, nie wiem czy od ciągłych warzyw czy od owoców... Ale jakoś to będzie... Jeszcze raz dzięki ;) Iriss zgadzam się z resztą,ślicznie wyglądasz.... i te żebra :( Sago ja jem jogurty jogobella light a jak mam czasem ochote to i taki z cukrem, w końcu nas już ketoza nie dotyczy więc cukier jej nie hamuje... I truskawki pożeram w mega ilościach.... I26 galaretke zalej wrzątkiem 285 ml,rozpuść dopełnij zimną wodą do 560 ml:grin: Cytuj
Magda :) Opublikowano 29 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2010 Cześć Dziewczyny!! Nie było mnie...ze ho ho. Masę spraw miałam na głowie i odpuściłam z dietą. Na niej już nie potrafiłam się skupić. Na szczęście inne sprawy załatwiłam pozytywnie i teraz mogę się znów skupić na przyjemnym dietowaniu. Mam nadzieję, że ktoś mnie tutaj jeszcze pamięta ;) Widzę sporo nowych osób przybyło ale są i moje dawne znajome :( Liczę na was wszystkie kochane protalki! Podsumowując: I+II faza - straciłam 19 kg zaczęłam III fazę stabilizacji w naprawdę niekorzystnym okresie i.... mam + 6 kg, bo nie ma co ściemniać olałam ta dietę i od ok miesiąca jadłam normalne żarło. Na szczęście dzisiaj się ocknęłam przymierzając letnie rzeczy. Możecie mnie trochę opierdzielić tak dla lepszej motywacji :mrgreen: ale tak naprawdę to liczę na rady jak tutaj wrócić na dobrą drogę??? Ja sądzicie, wrócić do I fazy?? Jak się w końcu odważyłam i wlazłam na wagę to mówię wam...szok. Samopoczucie 1. Pomocy!! Heeeej!! Oj dawno Cię nie "widziałam" :D A dietę jeżeli chcesz wrócić, tolepiej od I fazy zacząć, ja tak właśnie zrobiłam i jakoś ciągnę, nie wiem czy dam radę do tylu ile chce teraz, jesli nie to reszta na jesieni. Cytuj
marzeniaw Opublikowano 29 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2010 Cześć Dziewczyny!! Nie było mnie...ze ho ho. Masę spraw miałam na głowie i odpuściłam z dietą. Na niej już nie potrafiłam się skupić. Na szczęście inne sprawy załatwiłam pozytywnie i teraz mogę się znów skupić na przyjemnym dietowaniu. Mam nadzieję, że ktoś mnie tutaj jeszcze pamięta :D Widzę sporo nowych osób przybyło ale są i moje dawne znajome ;) Liczę na was wszystkie kochane protalki! Podsumowując: I+II faza - straciłam 19 kg zaczęłam III fazę stabilizacji w naprawdę niekorzystnym okresie i.... mam + 6 kg, bo nie ma co ściemniać olałam ta dietę i od ok miesiąca jadłam normalne żarło. Na szczęście dzisiaj się ocknęłam przymierzając letnie rzeczy. Możecie mnie trochę opierdzielić tak dla lepszej motywacji :mrgreen: ale tak naprawdę to liczę na rady jak tutaj wrócić na dobrą drogę??? Ja sądzicie, wrócić do I fazy?? Jak się w końcu odważyłam i wlazłam na wagę to mówię wam...szok. Samopoczucie 1. Pomocy!! Hej Migotka ja Cię pamiętam :( dobrze, że się ocknęłaś i dobrze, że wracasz i dobrze, że piszesz takie rzeczy KU PRZESTRODZE TYM, CO BY POBŁĄDZIĆ NA DUKANIE MOGLI...Hihi siebie oczywiście mam na myśli...Co do porad, czy zacząć wszystko od początku to myślę, że na pewno starsze stażem protalki Ci doradzą, bo ja w zasadzie też bym nie wiedziała co począć...Życzę Ci wytrwałości i jeśli mogę coś już doradzić to zacznij od pozytywnego nastawienia - tym razem się uda!!!!!! Cytuj
Jolcia Opublikowano 29 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2010 A ja już po spotkaniu z koleżankami na urodzinowej kawce. Oczywiście zgrzeszyłam i wypiłam 2 drinki z colą light. Zjadłam truskawkę 1 sztukę. Ciasta nie ruszyłam mimo,że było pyszne. Zrobiłam roladki z szyneczki drobiowej nadziewane serkiem chudym z rzodkiewka,szczypiorkiem i ogórkiem, jajeczka faszerowane tuńczykiem w sosie własnym i zrobiłam ogniste danie. Miło było ale teraz czas spać bo jutro do pracy . I oczywiście od jutra dietka .Kolorowych snów. Cytuj
marzeniaw Opublikowano 29 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2010 Dzień dobry!!! Wracam grzecznie na łono Dukana... 2,5 kg więcej...bo się doktorka nie słuchało...:D mogę jeszcze z Wami poserkować???? Anuuullllka Ciebie też dobrze pamiętam :mrgreen: serkuj, serkuj a te 2,5 kg nadbagażu wnet zgubisz:) Powodzonka Cytuj
Magda :) Opublikowano 29 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2010 A jak to się stało, ze japostu Anuuullllki nie zauważyłam??? W każdym razie witam ponownie :mrgreen: Fajnie że wracacie świadome zboczenia ze ścieżek Dukanowych (podobnie jak i ja). Powodzonka! Cytuj
marzeniaw Opublikowano 29 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2010 Witajcie ! Magda27 - dzieki za uznanie, :) ale jak widzisz nie do końca jestem dzielna i wytrzymuje rygory diety, bo juz od jakiegoś czasu pozwalam sobie na grzeszki co powoduje, że waga stanęła daaaawno i stoi i ani drgnie, całe szczęście, że nie wzrasta.... ale założyłam sobie że schudnę jeszcze te 9 kilo i dopiero zacznę utrwalać. Taki miałam teraz w maju i czerwcu mocno imprezowy okres, ale mam nadzieje ,że juz teraz będę grzecznie jadać zgodnie z zasadami Dukana. Po co ci az 10 dni uderzeniówki, nie warto sie męczyć, znielubisz białka i będzie cie odrzucać na widok sera czy kurczaka, zobaczysz że po 6-7 dniach I fazy juz dalej nie będziesz chudnąć, chyba że masz do zrzucenia z 40 kilo.... ale nie podejrzewam. Lepiej zakończyć fazę uderzeniowa po tygodniu i zrobić B+W. Maragrete ze mną niestety to teraz jest bardzo podobnie: waga praktycznie stoi w miejscu od prawie 2 m-cy za sprawą imprezowo - towarzyskiego okresu, co się z tym wiąże obecności alkoholu, nie przestrzegania stałego wcześniejszego rytmu 5/5 i nie zawsze protalowych posiłków :D I też sądzę, żę chyba lepiej przejść na rytm 3/3 niż oszukiwać samą siebie ...I tak ja Ty mam do zrzucenia jeszcze 9 kg i też uparłam się, że dopiero wtedy zacznę utrwalać... Tak więc trzymam w kciuki za Ciebie...O Nasza Silna Wolo nie opuszczaj nas :mrgreen: ;) :( hej dziewczyny.Ja sie po prostu zalamalam przed chwila:( weszlam na wage a tam znowu prawie 55!!!!! szok!!!!! w sb po bialkach bylo prawie 51(miedzy 51 a 52), chodze na silke, jem dietetycznie...tylko ten alkochol...myslicie ze to przez niego??? ze to moze woda zatrzymana czy cos?ja pierdziele jaki dol:( juz sie cieszylam, ze chudne i taki klops...po co wchodzilam na ta wage:( ech teraz bede miala spieprzony chumor do konca dnia:( Sandra nie możliwe chyba, nie wierzę w taki nagły skok aż o tyle???!!! Hey:)to prawda nigdy nieprzepadlam za nabialem tego typu wiec niewiem czy dam rade i niemoge sie doczekac warszyw czyli 2 fazy..no ja bym chciala zrzucic okolo 25 kg(przytylo sie po ciazy i teraz ciezko z rzucic)udalo sie 5kg wiec jeszcze 20kg--ciezko to widze heee ale mysle ze moze uda sie:)dzinekuje za rady i pozdrawiam Witaj Magda27 ja też miałam 25 kg do zrzucenia na początku i wytrzymałam I fazy tylko 5 dni ale to wystarczyło, aby zrzucić 4 kg, potem było to ok 1 kg tygodniowo . Życzę Ci powodzenia, na szczęście oprócz nabiału jest jeszcze w diecie dużo innych pysznych rzeczy... :( także sądzę, że nie musisz na pewno katować się aż10 dni, bo to chyba nie jest najlepsze dla organizmu... Cytuj
sandra33 Opublikowano 29 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2010 hej dziewczyny:) Jestem super zadowolona z dzisiejszej silowni i zakupow.Na silowni coraz wiecej moge, cwiczylam okolo 1,5 godziny. Kondycja coraz lepsza:) Potem pojechalismy z narzeczonym na zakupy i kupilam parowar czy jak tam sie nazywa to naczynie do przygotowywania potraw na parze.Ma 3 pieterka i na kazdym mozna cos tam polozyc.Wyprobowalam na razie brokulki, byly idealne!!!! Ale cie ciesze z tego zakupu:) Za wasza namowa kupilam tez patelnie grilowa, ta z rowkami ale jeszcze nie uzylam.No i kupilam pilke taka wielka dmuchana jaka mam na silowni, bo bardzo wygodnie sie na niej cwiczy brzuchy. Sandro mnie się wydaje, że Ty masz zepsutą wagę. 4kg w jeden dzien i to bez obżarstwa. Niewiarygodne. Jeśli chodzi o siłownię to w moim przypadku nie ma to związku z chudnięciem, w ogóle tego nie zauważyłam, żeby mi pomagała w chudnięciu. Wręcz przeciwnie po wysiłku jestem tak głodna, że naprawdę dużo zjadam i później muszę walczyć z wagą. Jednak czuję się po niej bez porównania lepiej i wydaje mi się, że lepiej wyglądam Bozenko nie w jeden dzien tylko w kilka, od srody do piatku mialam biaka, od sb diete ta swoja ale co wieczor popijalam sobie kremik alk.Waga niestety zepsuta nie jest, mam dwie dla porownania.Mysle, ze to przez ten alkochol.Poza tym caly czas na dukanie mialam jakies takie skoki i tak mi chyba zostalo.Zwazylam sie po przyjsciu z miasta i bylo ponizej 54...ech nie marudze juz na ten temat. Co do wagi Sandry, możliwe że ciut alkohol, ale i też mięśnie. Ostatnio któraś z dziewczyn podrzuciła link do artykułu i tak wspomniana była znana prawda, że mięsnie mimo że mają mniejszą powierzchnię niż tłuszczyk, to za to ważą więcej, a że nasza Sandra ćwiczy codziennie, wylewając z siebie już nie 7 a 777 poty, to mięśnie rosną i waga też :mrgreen: Oby to była prawdziwsza prawda :D No wlasnie Magda mam nadzieje, ze zaczynaja sie robic miesnie:) Migota witaj spowrotem:) trzymam kciuki:) Iryss Ty naprawde jestes juz chuda, fakt nogi masz troszke grubsze w stosunku do gory ale nie sa na tyle grube bys musiala sie ich wstydzic.Wygladasz super:) No to spadam ,pa do jutra:) Cytuj
iriss1 Opublikowano 29 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2010 hejka!! wzielam dzis do pracy na kolacje otrebianke ale jak wrocilam do domu to tak mnie ssalo,ze myslalam,ze padne...i zrobilam miskowy krem a potem jeszcze poprawilam jogurtem..i teraz z obrzarstwa ruszac sie nie moge:(bylo glod zapic i isc spac !!!to teraz bede miec za swoje!!ale juz wiem,ze nie moge otrebianki na wieczor;musze cos bardziej tresciwszego...np tunczyka z jajkiem;albo wedline z jajkiem;po tym mnie nigdy nie ssalo.... aaala brzuch boli!!! Czereśni nie wolno! Ty masz chociaż Kochana zbite nogi, przynajmniej tak wyglądają a moje to takie obwisłe salcesoniki, normalnie masakra. Widzę co prawda, że od tych ćwiczeń mi się trochę poprawiły ale jeszcze daleko, daleko im do jako takiego wyglądu... Mambo to tak wyglada na zdjeciu...jak chodze to ja mam swoja motoryke a moje nogi i tylek maja swoja motoryke...niestety!!trzesie mi sie wszystko jak galareta!a jakie cwiczenia robisz?jak robisz te brzuszki z nogami w gorze?gdzie rece trzymac? . Iriss zazdrościsz mi nóżek,ja Tobie szczupłych ramion i rączek :mrgreen: Teraz mam inny problem, strasznie mi brzuch wysadza, nie wiem czy od ciągłych warzyw czy od owoców... Ale jakoś to będzie... Jeszcze raz dzięki :D Iriss zgadzam się z resztą,ślicznie wyglądasz.... i te żebra ;) Miszko- te zebra jak juz pisalam to wciagniety brzuch a ramiona i rece to tez poza...ja naprawde wiem jak sie ustawiac do zdjec;mam to przetrenowane na cacy...tak naprawde rece..jak i wszystko mam galaretowate;co do wysadzonego brzucha to mi sie tez czesto darza;wystaczy ze zjem odrobinke wiecej...bo takie to przeciez dobre i juz a zwlaszcza na warzywach wlasnie;sama nie wiem co z tym robic?! hej dziewczyny:) Jestem super zadowolona z dzisiejszej silowni i zakupow.Na silowni coraz wiecej moge, cwiczylam okolo 1,5 godziny. Kondycja coraz lepsza:) Potem pojechalismy z narzeczonym na zakupy i kupilam parowar czy jak tam sie nazywa to naczynie do przygotowywania potraw na parze.Ma 3 pieterka i na kazdym mozna cos tam polozyc.Wyprobowalam na razie brokulki, byly idealne!!!! Ale cie ciesze z tego zakupu:) Za wasza namowa kupilam tez patelnie grilowa, ta z rowkami ale jeszcze nie uzylam.No i kupilam pilke taka wielka dmuchana jaka mam na silowni, bo bardzo wygodnie sie na niej cwiczy brzuchy. Bozenko nie w jeden dzien tylko w kilka, od srody do piatku mialam biaka, od sb diete ta swoja ale co wieczor popijalam sobie kremik alk.Waga niestety zepsuta nie jest, mam dwie dla porownania.Mysle, ze to przez ten alkochol.Poza tym caly czas na dukanie mialam jakies takie skoki i tak mi chyba zostalo.Zwazylam sie po przyjsciu z miasta i bylo ponizej 54...ech nie marudze juz na ten temat. No wlasnie Magda mam nadzieje, ze zaczynaja sie robic miesnie:) Migota witaj spowrotem:) trzymam kciuki:) Iryss Ty naprawde jestes juz chuda, fakt nogi masz troszke grubsze w stosunku do gory ale nie sa na tyle grube bys musiala sie ich wstydzic.Wygladasz super:) No to spadam ,pa do jutra:) Sandra- no!!jedna zauwazyla chociaz zem nieproporcjonalna:)a do chudosci sporo mi jeszcze brakuje;serio:)z ta Twoja wage to ja mysle,ze to moze byc ten alkohol...cholera co z nas za ciala dziwne nie?ja to jestem jak Ewa Bem...od liscia salaty potrafie przytyc....ach!!Parowar swietna rzecz!!sprobuj fasolke szparagowa;mnami:)a i mieso i ryby tez super!! dobra,spadam spac....moze mi sie jakos w brzuchu ulezy przez noc..oj glupia ja!! dobranoc:* Cytuj
Gosiulek Opublikowano 30 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2010 Marudko stresik? a co to ? ;p Żartuję. Zaczęło mi się nagle palić z zaproszeniami.. bo na te, które sobie wypatrzyłam to trzeba czekać 21 dni!!! Trochę długo - biorac pod uwagę, że to już czas wysyłania. Noi tak kombinuję w rezultacie, żeby samemu robić.. Tzn jeszcze mam iśc z projektem do biura reklamowego do wiedzieć się dokładnie ile by wzięli za takie zaproszenie, a jak nie to tylko dowiem się ile w ksero zawołają za samo drukowanie. Ale to powinno się jutro okazac. A co to sharma? SZARMA po polskiemu :) Kawalki mieska (jak na gulasz) - ja robie z kurczaka - smaze na patelni, apotem wrzucam do piekarnika i zapiekam je serem. Czasem na spod jescze pieczarki wrzucam. w kanjpach do tego zawsze daa frytki lub ryz, a ja robie zapiekane ziemniaczki w folii alu z maselkiem i sola. Karol uwielbia. No i sosy do tego - czosnkowy to podstawa!! No a ja niestety wczoraj wersje light - troszke tego kurczaka na pieczarkach tylko zjadlam i tyle, ale w mojej wersi pelno warzyw mialam :mrgreen: Niby zrobilam sobie sosik czosnkowy ( jog.nat.+czosnek) ale to jednak nei to samo co sosik z majonezu i smietany i czosnku. Zero porownania! Jolcia to wszystkiego naj z okazji urodzinek !!!!! MIsiek ja tez na warzywkach sięgam czasem po te kotleciki do pochrupania :D Iriss czego Ty chcesz? dobrze wyglądasz ;) i zgadzam się z którąś z przedmówczyń - pokaż więcej spódniczki - będziesz wyglądac jescze lepiej :( No i faktycznie w stroju wyglądasz pierwsza klasa !! A z bladością - ja to chyba jescze bardziej jak córka piekarza wyglądam :) Ale jutro mam zamiar chwilkę chociaż na balkonie posiedzieć ( jeśli oczywiście będzie ładna pogoda nadal ;> ). Aha no i widze, ze jestes kolejna, ktorej zebra wystaja juz na wierzch :( Witaj AZ!!faktycxznie trochę Cie nie było.. To idziemy razem na 3 fazę :) Ja od poniedziałku ruszam :) A przygotowania - etap zaproszeń mam (pisałam wyżej), a tak to wszystko w swoim czasie. Tylko kurcze fotografa w końcu tez znaleźć musimy... Ale ja to mam jakiś dziwny zapłon.. Coś nagle mi się przypomina i wtedy kombinuję załatwiam itp.. a tak cisza.. Tak jak z tymi zaproszeniami - mogłam je z m-ąc temu juz xzamowic, a teraz mi sie nagle pali, ehh ale to cala ja :) MIgota witaj !! Jej jak czytam ile mozna przybrac w tak krotkim czasie, to w szoku jestem!! No ale nie ma sie co dziwic, organizm zbiera w koncu zapasy. No a teraz prosze ladnie wziasc sie w gars i trzymac sie zasad razem z nami !!! :) Powodzenia!! Iriss ja jakoś jajkiem samym się nie najadam - musiałabym chyba z 10szt zjeść!!! Ale tuńczyk jak najbardziej :) ooo dawno nie jadłam, więc jutro sie chyba pogodzimy na śniadanko :) :) ehh i znowu czas zlecial jak cholerka - trzeba się kłaść ! Jej dopiero widye ile literowek mam, ale nie chce mi sie poprawiac, bo i tak po ciemku pisze.... Trzymajcie sie LASECZKI !! i Misku :) wielkich spadkow przez nocke zycze :) Ja jutro znowu bialeczka ( aha i po wczorajszym torcie rano waga pokazala300g wiecej, wiec w sumie niezle. ciekawe tylko co bedzie jutro... ) Buziaki i milej nocki (a w sumei to milego dzionka juz :)) Cytuj
Maruda Opublikowano 30 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2010 Tak się dzisiaj śpieszyłam, że zapomniałam sniadanka do pracy. Dobrze, że niedaleko mamy sklepik. Bo obudziłam się przed budzikiem i wyrobiłam się na wcześniejszy tramwaj. No niestety nie udało mi się drzemnąć w autobusie - ale przynajmniej będę się kisić w pracy tylko do 13:50 WITAM WSZYSTKICH Z RANA Sandra - mam prośbę!!! Jak znajdziesz jakąś, ale tylko polską stronę z potrawami na to gotowanie na parze to PROSZĘ PODAJ MI - ja nic nie umiem znaleźć.. A dostałam taki sprzęt w prezencie i szkoda mi, że tak tylko stoi w kątku i się kurzy. Gosiulku - no jeszcze na szczęście masz trochę czasu - ale fakt lepiej mieć już wszytko z głowy. A jeśli tylko wysyłacie zaproszenia to jeszcze lepiej - bo u na to niby trzeba było jeździć, ale u nas i tak to była tylko podróż do dziadka i ciotek dwóch - bo reszta to na tyle bliska rodzina, że nie trzeba było się specjalnie naginać z etykietą Bożenko z dwudziestką na minusie (i to ponad) to nie sądzę, że musisz się przejmować sąsiadami. Choć ja ostatnio moimi też czuję się skrępowana. I nie chodzi wcale o chodzenie w bikini. Tylko tak po prostu głupio mamy balkony koło siebie, ja jeszcze ma z dwóch stron sąsiednie balkon - i jak oni sobie kawkę tam urządzają - to tak głupio mi siedzieć. Nie wiem czy mam udawać, ze mnie nie ma, czy jednak troszkę się wychylić i powiedzieć "dzień dobry" , czy czekać ż oni mnie zauważą - taki głupi dylemat.. Miłego dnia Dalej nie do końca sprawnie mi działa forum.. ale jakoś chyba dam radę.. Cytuj
MalinowaMammbaLBN Opublikowano 30 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2010 Dzień doberek :) Na początek muszę się pochwalić...jeden dzień białkowy po moim kilkudniowym obżarstwie i jest mnie mniej o 1.6kg :D ;) :( :( na wagę wchodziłam chyba z 10 razy bo nie mogłam uwierzyć ale za każdym razem pokazywało tyle samo :) czyli zostało mi 0.9kg nadbagaż€ po weselu, normalnie szczęśliwa jestem jak małe dziecko :mrgreen: Ale muszę wam powiedzieć, że strasznie ciężko wrócić dobrą drogę, wczoraj cały dzień miałam ciągoty i to baaaaardzo silne, a to na cukierka a to na ciastko a to znowu coś innego i właśnie dlatego chcę szybko przejść na III fazę bo może się to dla mnie źle skończyć... Mambo to tak wyglada na zdjeciu...jak chodze to ja mam swoja motoryke a moje nogi i tylek maja swoja motoryke...niestety!!trzesie mi sie wszystko jak galareta!a jakie cwiczenia robisz?jak robisz te brzuszki z nogami w gorze?gdzie rece trzymac? Miszko- te zebra jak juz pisalam to wciagniety brzuch a ramiona i rece to tez poza...ja naprawde wiem jak sie ustawiac do zdjec;mam to przetrenowane na cacy...tak naprawde rece..jak i wszystko mam galaretowate;co do wysadzonego brzucha to mi sie tez czesto darza;wystaczy ze zjem odrobinke wiecej...bo takie to przeciez dobre i juz a zwlaszcza na warzywach wlasnie;sama nie wiem co z tym robic?! Iriss brzuszki pochodzą z programu Tamilee, jest tam jeszcze kilka innych ćwiczeń na mięśnie brzucha więc nie wiem jakby byłyby rezultaty po samych brzuszkach ale ona wybrała podbno ćwiczenia, które są najbardziej efektywne. Wygląda to tak...podnosisz wyciągnięte nogi do góry tak jak robiła byś świecę, ręce układasz za głową, podnosisz barki i łopatki i jednocześnie delikatnie unosisz biodra, wygląda to trochę jakbyś się kołysała :) nie są mocno męczące bo wykonujesz niewielki zakres ruchu ale są fajne :) jeszcze są brzuszki skośne, zakładasz nogę na nogę w taki sposób, że jedną nogę stawiasz na ziemi i masz zgiętą w kolanie, drugą zakładasz tak że kostka opiera się o kolano pierwszej, rękę masz jedną za głową a drugą wyprostowaną wyciągniętą w bok i robisz skośne brzuszki tak żeby łokciem zgiętej ręki (np.prawej) dotknąć zgiętego kolana przeciwnej nogi (lewej) podczas tego ćwiczenia delikatnie skręcasz biodrem żeby dosięgnąć łokciem do kolana. Bardzo proste są te brzuszki ale tak zamotałam, że nie wiem czy zrozumiesz, jak czegoś nie będziesz wiedziała to pytaj :) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.