Maruda Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Cześć Wam!! Nie ma sprawy Gosiulku, to fajna sprawa dać gościom coś od siebie Tylko moja mama narzekała, że oni nie dostaną.. Ale porwała zaproszenie dziadkowi i wszystkim sąsiadką się chwaliła Sandra mnie te włosy już tak denerwują, nie umiem chodzić w rozpuszczonych, a to codzienne czesanie ich.. Chciałam je po prostu sprzedać. Tyle, że na razie się do tego Krakowa to nie mam kiedy wybrać.. Więc chyba pójdę tylko je podciąć o 5 cm, żeby końcówki trochę odżyły no i umówię się na jakieś czesanie - bo 24.07 idziemy na wesele A dziś basenik z siostrą i chrześniakiem Miłego dnia Cytuj
Bozena66 Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Witajcie Boguniu mnie też okropnie denerwuje to nowe forum Niektóre posty nie są dla mnie widoczne, a inni na nie odpowiadają Nie wiem co się dzieje, niektóre strony maja u mnie 3 posty i dalej nic, a czasem nie jestem w stanie wejsć na ostatnią stronę, bo mi sie kończy na przedostatniej, a wiem, że juz jest coś napisane na jeszcze jednej. Jak odpowiadam to nie mam przeglądu ostatnich postów, a posty sprzed kilku dni Może to się z czasem wszystko naprawi, ale na razie różowo nie jest. Iriss mam nadzieje, że nie musiała przyjechać straż do Ciebie, ale z tego co pamiętam alarmyt w Anglii są bardzo czułe i włączają sie pod byle pretekstem Gosiulku ja od początku diety jem taki chlebek, który ma tylko dozwolone produkty i ani grama maizeny więc jest on wręcz ZALECANY. Milenko jaki jesz chlebek? Pozdrawiam Wszystkich i życzę miłego dnia Cytuj
AZ1809 Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 witam z ranka zaspalam do pracy no ale coz trudno jem sobie jeszcze sniadanko moja waga poszla do gory dramat mam nadzieje ze dlatego ze zbliza sie @ pomyslalam sobie ze zmodyfikuje ta trzecia fazke troche: mniej chleba ktorego ogolnie mi nie brakuje do produktow skrobiowych tez ani troche mnie nie ciagnie zostawie owoce i moze jakis posilek jeden extra ale juz nie pizze hahhaa do tego zadnych desrow ja jestem jak Sandra chora na punkcie slodyczy jak zaczne to przepadne! Mi juz duzo dalo ze warzywka mozna codziennie! I zastanawiam sie nad silownia ogolnie za duzo to ja na razie nie bede mogla tam porobic po tym nieszczesnym wypadku ale chociaz crosstrainer na godzinke moze mi cos pomoze. Iryss mi sie kiedys alarm ciagle zalaczal przy smazeniu czego kolwiek ale zaniechal mam nadzieje ze jajeczka byly pyszne hahahahahhahah Gosiulek czekam na ciebie z ta trzecia faza z niecierpliwoscia Dziewczyny co myslicie o tych ucztach dukan pisze ze sa obowiazkowe ale ja sie troche obawiam? Cytuj
Nuta_Cynamonu Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Witam z rana :( Tylko na chwilkę, bo jestem właśnie w trakcie szykowania się do wyjścia.... dziś w planie wizyta w banku i odwiedziny równo 3-tygodniowego Synka mojej najbliższej Przyjaciółki :). Czas pędzi jak nie wiem, dopiero co dzwoniła do mnie o 4:30, że "chyba już rodzę!". a tymczasem Malec już 3 tyg jest z nami :(. Marudko - ja tam jestem na stanowisku ŚCINAJ :). Wiem po sobie, że długie włosy wymagają pielęgnacji i choc zawsze łatwo je związać w kitek i wyjśc z domu to jednak efekt o którym pisze Sandra uzyskujemy głónie gdy nosimy je rozpuszczone... a np w moim pzrypadku wymagałoby to już w zasadzie mycie ich codziennie bo onaczej po spaniu były zawsze tak "wymiętolone" że w innej formie niż kitek się juz nie prezentowały dobrze :mrgreen:. Teraz jestem już usatysfakcjonowana z mojej długości, podrosły (ścinałam w połowie kwietnia) i teraz długoć jest taka, że mogę nawet je zebrać do tyłu i podpiąć wsuwkami imitując jakiegoś koka/podpięcie, a jak są rozpuszczone to juz nie muszę ich na szczotę czesać bo w tej długości jak się podkręcają to wyglądają juz calkiem kształtnie :). I o dziwo nie ma efektu takiego o który się bałam latem - myślałam, że jak będę musiała je mieć wiecznie rozpuszczone to będzie mi gorąco w szyje/głowe, ALE ścięcie które odsłania kark niweluje ten efekt całkiem, w ogóle nie czuję ciepła, chodzę w tym skwarze i czuję jakbym miała całkiem w gorze włosy podpięte... Tak więc POLECAM, może niekoniecznie zetnij się tak drastycznie jak ja, ale zmiany są fajne... tak odświeżają duszę :D. Uciekam tymczasem bo otrębianka mnie wzywa ;) miłego dnia! Cytuj
Maragrete Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Dzien dobry! Wpadłam na chwilke przywitac sie tylko. Milenko - wg mnie jest ok ten twój jadłospis, może tylko zwiekszyłabym ilośc białka zwierzęcego, jakies wędliny drobiowe czy mięsko albo ryby w większej ilośco. Może ty jestes tzw. "typem mięsnym" a nie "nabiałowym". Były ti na forum juz dziewczyny, którym wyraźniej lepiej służyły proteiny z mięs i ryb niż z serków i jogurtów. Zjadając więcej mięs łatwiej udawało im sie rozbujac metabolizm i szybciej spadały, szczególnie wieczorem zjadały mięso zamiast nabiału. Poza tym cały czas pamiętaj o piciu, bez tego nie będzie efektów spadkowych. Dukan pisał w swojej książce, ze nasz organizm odbiera dla siebie najwięcej treści pokarmowych kiedy to co zjedliśmy jest w jelicie cienkim, więc musimy tak działac aby te nasze masy pokarmowe jak najkrócej przebywały w tym odcinku jelita, a cel ten osiągniemy m.in. jedząc otręby i duzo pijąc, bo dzieki temu szybciej "przepchniemY wszystko przez jelito cienkie i wydalimy to co zjedliśmy. Poobserwuj swój organizm i powodzenia. Iriss - ja tez kiedyś położyłam sie wieczorem z mężem tylko na moment na kanapie i zasnęliśmy oboje oglądając film, a jajka w kuchni gotowały sie ...na całego... i obudziły nas straszne wystrzały i smród ......... jajka były całe brązowe i strzela ły do sufitu, oczywiście garnek był tez do wyrzucenia..... Otworzyliśmy drzwi na korytarz i okno żeby przewietrzyć, środek nocy ale ten swąd zaniepokoił sąsiadów, którzy zaczęli do nas zaglądać i pytać co sie stało, a był to chyba nasz pierwszy tydzień mieszkania w tym miejscu, wiec staliśmy sie dla sąsiadów od początku jakimś "podejrzanym" sąsiedztwem.... :mrgreen: Co do nowej szaty graficznej forum to ja już po woli sie przyzwyczajam, ale stara wersja była dla mnie jakas tak fajniejsza i sprawniej sie po niej poruszałam, a może to kwestia przyzwyczajenia.... Cytuj
mallina Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Witam Wszystkich ,bo mamy też Pana:) Spóżnione acz serdeczne życzenia dla Iriss,wszystkiego dobrego kochana:wink: Marudko mam przeczucie,że już jestes mamusią,życzę Ci zdrowego i ślicznego bobaska i ciąży bez komplikacji.płeć nie jest tak ważna:wink: Sago w sierpniu mam ślub chrześnicy w Gdyni,ale siostra mieszka w Gdańsku,więc będę w Twoich regionach.Pozdrawiam wszystkich,u mnie remont i szkoda gadać. Cytuj
protAnka Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Cześć Nie miałam internetu przez weekend, zaległości w czytaniu nadrobione. Teraz wszystko wolno się ładuje, ale to chyba coś u mnie z siecią jest nie tak. U mnie już troszkę trzecio-fazowo. Narazie jem owoce, jabłka, arbuzy, maliny na działce się zaczęły i takie kwaśśśśśśśśne czerwone porzeczki. Oprócz tego, trudno to nazwać uczta królewską, ale zjadłam sobie kilka ciasteczek w czekoladzie do rannej kawy. Poza tym ciężko jest się tak od razu przestawić, chleba nie jadłam, sera żółtego też nie. Troszkę się boje mojego łakomstwa, jedzenia bez myślenie i kontrolowania się, dlatego tydzień po tygodniu będę oswajać się z nowymi produktami III fazowymi. Mi to sie ten nabiał nie przejadł, dalej mam ochotę zjeść na śniadanie jogurt naturalny z otrebami. Gosiulku o ile sobie dobrze przypominam, był czas kiedy prosiłaś oficjalnie, żeby Cię przywołać do porządku jak będziesz przeciągać termin przejścia na III fazę. Pozwolę sobie to wykorzystać i ..... przemówić Ci do rozsądku. Kończ II fazę, nie są normalne Twoje napady na słodycze, prawda jest taka, że im wiecej jesz, tym większa masz na nie ochotę, pobudzasz sobie kochana tylko łaknienie.... oj niebezpieczne to jest. Zaczniesz jeść owoce i może Twoj organizm wynagrodzi sobie braki cukrowe. Mam nadzieję że to jest !!!OSTATNI !!!! tydzień w którym przeciągasz III FAZĘ. Marudko ja tak cicho ..cichutko coby nie zapeszać... trzymam kciuki za Małego Maruderka tudzież Marudkę. pozdrawiam i będę do Was zaglądać :mrgreen: Cytuj
iriss1 Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Witam:) jakies mialam durne sny i sie generalnie nie wyspalam:( Iriss tylko tu jest taka różnica, że ja już miałam tą wagę, podczkoczyła tylko po moim wyskoku.. Tak więc daję sobie tydzień na jakiś tam spadek, obiecuję poprawę i w ostatniej chwili obiecuję nie polegnąć na całej linii, jak tej niedzieli. i od poniedziałku "trójka" murowana. Zastanawiam się tylko czy biała robić do niedzieli, czy już jedna od soboty włączyć warzywka do menu. ALe to zobaczymy co się bedzie działo ;> Pozdrawiam i śmigam zaraz do łóżeczka, bo jutro będzie latanie po mieście - w końcu drukuję zaproszenia. Dziś pół dnia spędziłam nad projektem (wyborem czcionek, jakimś sensownym rozmieszczeniem tego itp. ) Jest kilka wersji, jak już się zdecyduję to wrzucę pokazać :) Marudko dzięki Ci w ogóle za podsunięcie pomysłu, że można samemu - gdybyś nie Ty pewnie bym się nawet nad tym nie zastanawiała i czekałabym nei wiadomo ile na zaproszenia takie jakie bym chciała.. A tak mam nadzieję, że jutro max pojutrze już będą wydrukowane, zczepione i gotowe do rozdania :) Buziaki No Gosiulku bo ja czekam na Ciebie w 3 :)ja tez czasem mam jedzeniowe napady...zwlaszcza na deserki z mlekiem w proszku ale ja sie waze sporadycznie(chyba jako jedyna tutaj w ciagu calej drugiej fazy zwazylam sie moze z 5 razy:) wiec nie wiem czy mam kilo w przod czy w tyl..najwzniejsze zeby w spoednie sie zmiescic:)a pochwalisz sie zaproszeniami?? Iriss mam nadzieje, że nie musiała przyjechać straż do Ciebie, ale z tego co pamiętam alarmyt w Anglii są bardzo czułe i włączają sie pod byle pretekstem Bozenko- no wlasnie tak tu jest,ze to cholerstwo wlącza sie pod byle pretekstem!!obylo sie bez strazy na szczescie:)wystarczy pomachac scierka przed czujnikiem i tyle:) witam z ranka zaspalam do pracy no ale coz trudno jem sobie jeszcze sniadanko moja waga poszla do gory dramat mam nadzieje ze dlatego ze zbliza sie @ pomyslalam sobie ze zmodyfikuje ta trzecia fazke troche: mniej chleba ktorego ogolnie mi nie brakuje do produktow skrobiowych tez ani troche mnie nie ciagnie zostawie owoce i moze jakis posilek jeden extra ale juz nie pizze hahhaa do tego zadnych desrow ja jestem jak Sandra chora na punkcie slodyczy jak zaczne to przepadne! Mi juz duzo dalo ze warzywka mozna codziennie! I zastanawiam sie nad silownia ogolnie za duzo to ja na razie nie bede mogla tam porobic po tym nieszczesnym wypadku ale chociaz crosstrainer na godzinke moze mi cos pomoze. Iryss mi sie kiedys alarm ciagle zalaczal przy smazeniu czego kolwiek ale zaniechal mam nadzieje ze jajeczka byly pyszne hahahahahhahah Gosiulek czekam na ciebie z ta trzecia faza z niecierpliwoscia Dziewczyny co myslicie o tych ucztach dukan pisze ze sa obowiazkowe ale ja sie troche obawiam? AZ alarm mogl zaniechac bo baterie Ci padly:)hehe...co do 3 fazy to powiem Ci,ze ja sie boje wszystkiego:)narazie z dozwolonych jem tylko truskawki i to tez sobie wydzielam;kupilam w sobote jablko i ciagle lezy w lodowce...a co do uczt to ja narazie pasuje;musze sie najpierw oswoic;zreszta ja bardzo lubie to nasze rptoalowe jedzenie i teraz jak mam te truskawki to naprawde niczego mi nie brakuje:) ale juz mam zapowiedziane kilka uczt z przyjaciolmi na kiedys tam ..np. tiramisu z wloszka;spagetti z wlochem, omlet z hiszpanka i jakas zupe z portugalczykiem....nie wiem kiedy ja to z nimi zjem a kazdy sie upiera zeby byc pierwszym:) Witam z rana ;) Tylko na chwilkę, bo jestem właśnie w trakcie szykowania się do wyjścia.... dziś w planie wizyta w banku i odwiedziny równo 3-tygodniowego Synka mojej najbliższej Przyjaciółki :). Czas pędzi jak nie wiem, dopiero co dzwoniła do mnie o 4:30, że "chyba już rodzę!". a tymczasem Malec już 3 tyg jest z nami :(. Uciekam tymczasem bo otrębianka mnie wzywa :D miłego dnia! Nutko- u mnie tez dzis otrebianka;juz nawet wtrąbiona:)i dziekuje Ci kochana!!i baw sie dobrze dzis:) Iriss - ja tez kiedyś położyłam sie wieczorem z mężem tylko na moment na kanapie i zasnęliśmy oboje oglądając film, a jajka w kuchni gotowały sie ...na całego... i obudziły nas straszne wystrzały i smród ......... jajka były całe brązowe i strzela ły do sufitu, oczywiście garnek był tez do wyrzucenia..... Otworzyliśmy drzwi na korytarz i okno żeby przewietrzyć, środek nocy ale ten swąd zaniepokoił sąsiadów, którzy zaczęli do nas zaglądać i pytać co sie stało, a był to chyba nasz pierwszy tydzień mieszkania w tym miejscu, wiec staliśmy sie dla sąsiadów od początku jakimś "podejrzanym" sąsiedztwem.... :mrgreen: Co do nowej szaty graficznej forum to ja już po woli sie przyzwyczajam, ale stara wersja była dla mnie jakas tak fajniejsza i sprawniej sie po niej poruszałam, a może to kwestia przyzwyczajenia.... margaretko widze,ze nie tylko ja mam jajeczne przygody:)"podejrzana margaretka "tez hehe:)ale teraz juz sie sasiedzi krzywo nie patrza co?:( Cytuj
Ivonka35 Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Gosiulku i reszto - szkoda, że nici z naszego spotkania tym bardziej, że nigdzie nie wyjeżdżam na wakacje. Mam 157 cm wzrostu, więc zaczynaj te 3 fazę, bo jeszcze schudniesz. Sago widzę, że 3 faza też Ci służy. Wisienko, ja kurczaka piekłam ze skórą a potem ją ściągałam, i też schudłam. Pozdrawiam Cytuj
sandra33 Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 hej dziewczyny witam w nowy dzien:) Ja znowu wczoraj wieczorem nie wytrzymalam:( cale szczescie nie byly to slodycze tylko suchary z serkiem homo wiec taki mniejszy grzech:/ ale od dzis MUSZE sie juz wziac w garsc i nie objadac sie na noc...tylko ciezko jest tak przy filmie jak narzeczony wyciaga chipsy i piwo a ja o suchym pysku:) Cytuj
kasias Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 hej dziewczyny witam w nowy dzien:) Ja znowu wczoraj wieczorem nie wytrzymalam:( cale szczescie nie byly to slodycze tylko suchary z serkiem homo wiec taki mniejszy grzech:/ ale od dzis MUSZE sie juz wziac w garsc i nie objadac sie na noc...tylko ciezko jest tak przy filmie jak narzeczony wyciaga chipsy i piwo a ja o suchym pysku:) Sandro ja Cie rozumiem, bo ja tez jestem czakoladoholikiem, kocham slodycze i nie umiem sobie odmowic, nie wiem jak to zrobilam ze odmawialam sobie w ciagu diety, ale teraz nie ma dnia bez slodkiego i ciagle sobie obiecuje ze musze zrobic pare dni bialkowych zeby stracic jeszcze na wadze... Cytuj
Milena3 Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Dziękuje wszystkim za dobre słowo :mrgreen: od razu lepiej sie poczułam :D co do chlebka to nie daje do niego wogule skrobi tylko same otręby,do sernika tak samo,niestety nie upiekłam go wczoraj bo synek przymusowo znalazł mi inne zajęcie ;) odstawiłam już jogurty owocowe i kefiry. O tej proporcji białko> węgle+tłuszcz to nie wiedziałam jak wróce z pracy przegrzebie lodówkę i posprawdzam na opakowianiach jaka jest tam proporcja :( teraz mam dni P w II fazie to będe starała sie jesc więcej mięsa i ryb, nawet to dla mnie lepiej bo nie moge juz patrzeć na ser, niestety powoduje u mnie odruch wymiotny. Cytuj
sandra33 Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Sandro ja Cie rozumiem, bo ja tez jestem czakoladoholikiem, kocham slodycze i nie umiem sobie odmowic, nie wiem jak to zrobilam ze odmawialam sobie w ciagu diety, ale teraz nie ma dnia bez slodkiego i ciagle sobie obiecuje ze musze zrobic pare dni bialkowych zeby stracic jeszcze na wadze... niestety Kasias to jest nalog:/ ja sobie z tego zdaje sprawe...zawsze sie smieje (choc to wcale smieszne nie jest), ze mam ciagi jak alkocholik, ze nigdy na jednej czekoladzie sie nie konczy jak dam sobie fory... Cytuj
grazzia Opublikowano 7 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lipca 2010 Witam popoludniowo!Wpadlam sie przewitac i powitac w naszym gronie nastepna spragniona pieknego wygladu protalowiczke Milene3,witam Cie i zycze powodzenia,grunt to sie nie poddawac tylko brnac do celu. Marudko ja rowniez bardzo sie ciesze Twoim szczesciem,dzisiaj sroda,czy powtorzylas test i jaki wynik?wierze ze dwie kreski GRUBE. Irris spoznione ale jak najbardziej szczere zyczenia:wszystkiego najlepszego,przede wszystkim zdrowia i poukladania sobie spraw osobistych.Jesli chodzi o sprawy rozwodowe to mam brata,ktory po 5 latach malzenstwa niestety jest w trakcie rozwodu szkoda tylko dziecka.Uciekam dac obiad mezowi bo wlasnie przyszedl ,Do uslyszenia:) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.