Asiek25 Opublikowano 10 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lipca 2010 Witaj wśród protalek:)Ja ZACZEŁAM OD 25 czerwca diete wiec nieduż róznica,ja uderzeniowke mialam 6 dni i niecale 5kg mniej ,teraz jestem na drugioej fazie ale dwa ostatnie dni zostały zgrzeszone:(((((((i waga stoi,,ale zabieram sie za 5 dni bialek wiec ozbaczymy jak pojdzie dalej....brakowalo mi czegos niewiedzialam czego i zjadlam jedno to drugie to niezawiele ale zawsze to zaburzenie juz fazyyy szokkkkkk poleglam lekko ale prubuje dalej bo jednak mam te 20kg do zrzucenia:(Pozdrawiam Was wszystkie buziakiii Ja również witam:D To niezle Ci szlo na poczatku 5 kg na 6 dni to super:)ale Diabel tkwi w szczegolach i te grzeszki nas dużo kosztuja ja tez sie boje bo wiadomo wakacje jakies piwko imprezki itp. Ale nie ma co 3 mam za ciebie kciuki :) Wiesz moze jak sie dodaje suwaczki i dlaczego nie widac mojej fotki przy komentarzu?? Pozdrawiam serdecznie:) Cytuj
kasias Opublikowano 10 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lipca 2010 Witam wszystkich:) Z dieta Dukana mam pierwszy raz do czynienia, naczytalam sie na Waszym forum i dlugo nie myslac kupilam ksiazke, jestem na 6 dniu uderzeniowki jeszcze jutro i od poniedzialku 5/5.Chcialabym schudnac ogolnie 10 kg na poczatku diety wazylam 65,5 kg przy wzroscie 164 cm takze nie za ciekawie, obecnie tzn. po porannym wazeniu 62,9 mam nadzieje ze rano bedzie lepiej.Zadna rewelacja chyba z tym moim spadkiem co??Niektorzy w tej fazie chudna po 5 kg a ja przedluzulam ja o 2 dni bo a noz widelec jeszcze cos uda sie schudac:) Jestem pierwszy raz na forum bylabym wdzieczna gdyby ktos dal mi znac jak ustawia sie suwaczki, wiem ze moze dla Was to banalne ale ja Pierwszak w tych sprawach jeste, z gory dzieki Pozdrawiam i wytrwalosci zycze:) p.s. Czy ktos moze zaczal tak jak ja 5-go lipca?? Witaj, Nie masz spektakularnych spadkow, bo nie wazysz duzo w stosunku do wzrostu. Uderzeniowka w Twoim przypadku nie wpowinna byc dluzsza niz 5 dni, przedluzanie nic nie da. Czytalas ksiazke? Ja tez mam wzrost 164 cm i 65 kg to moja docelowa waga, a Ty masz poprostu lekka nadwage wiec troche to potrwa zanim zrzucisz te pare kilo. Podobno im wiecej do zrzucenia tym szybciej waga na poczatku spada... Zycze Ci dojscia do celu bez grzeszkow i pokus, bo gtrudno im sie oprzec niestety :) Cytuj
Asiek25 Opublikowano 10 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lipca 2010 [LINK NIEAKTUALNY] , tam sie ustawia suwaczki, tylko ja sama nie jestem w tym biegła, nie umiem edytować poprzedniego i za każdym razem mam nowy suwak, ale przynajmniej widać jak chudłam, może to jest nawet bardziej czytelne, sama nie wiem. Jechałam z dzieciaczkami do tego nieszczęsnego kina na Shreka, masakra, za oknem 35 stopni, klima niby jest, ale ogólnie nie za ciekawie się jechało, cóż ważne, że dzieci zadowolone. One zajadały się popcornem, a ja wydudniłam cały pojemnik "coli zero", zobaczymy jutro rano jaka będzie waga. Jutro jadę na jezioro, ale kurcze co ja mam tam jeść, akurat mam same proteinki, a przecież nie wezmę jajek, jogurt też szybko zrobi się ciepły, muszę pomyśleć, chociaż zostały mi jeszcze beziki z dzisiaj, więc może uda mi się przeżyć, aby nie chwycić czegoś niedozwolonego. Asiek25 masz 164 cm i chcesz ważyć 55,5, a ja mam 162 cm i myślałam, że 57-57,5 to będzie akurat, zobaczymy jak będzie mi tak dalej szło, to może spróbuję dotrzeć do 55, ale nie wiem czy wyglądałabym dobrze, pozdrawiam i trzymam kciuki. Dzięki wielkie za pomoc i otuchę ja tez 3mam kciuki, a jesli chodzi o wage do wzrostu to nigdy nie nalezalam do osob szczuplych przy tym wzroscie wazylam ok 59 kg i wydawalo mi sie ze jestem przecietna jak juz sie wzielam za siebie to po calosci, zobaczymy jak bedzie to zbyt dlugo trwalo to najwyzesz szybciej przejde na stabilizacje:) Cytuj
Asiek25 Opublikowano 10 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lipca 2010 Wcięło mi posta, ale się napisałam, To naprawdę denerwujące. Witam piękne Panie i naszego rodzynka. Dziś zrobiłam sobie pierwszy królewski posiłek. Miałam plan na jutro - schaboszczak, młode ziemniaki i coś słodkiego, ale rano na tagu kupiłam jagody. No i się zaczęło. Zjadłam 12 pierożków z jagodami a na deser dwie (nieduże) jagodzianki drożdżowe. Pycha. Na to konto rano tylko otrąbianka no i owocki - arbuz rano i wieczorem i parę malin na działce. Dawno tyle czasu w kuchni nie spędziłam. Jutro za tro będzie gril - filety z indyka, będę grzeczna - bez piwka. Ja owoce jem 2 razy dziennie, pisałam, że stosuję zmodyfikowaną III fazę podzieloną na 3 podetapy, a tam można owoce 2 razy dziennie, ale tylko 1 kromka dziennie, jeden raz uczta i skrobia w tygodniu. Jem może zA DUŻO WARZYW - ALE NA DZIAŁce urodzaj - sałata, rzodkiewki, zaczęłą się fasolka, kalafiory. Szkoda zmarnować a przetworów już od paru lat nie robię. WitAM NOWE FORUMOWICZKI - aSIEK 85, JA Z SUWACZKIEM ZAWSZE WALCZĘ, WIĘC NIE BĘDĘ CIĘ instruować, któraś z dziewczyn na pewno Ci pomoże. Jutro planuję dzień na działce, bo w domu nie da się wytrzymać, choć i na działce niewiele lepiej. Pozdrowienia. Ja tez zaraz powalcze z tym suwaczkiem, co do jutra juz nie wiem co na obiadek szykowac ciagle tylko piers z gyrosem na teflonce:/ rybki nie mam zakupionej takze pozostalo mi tylko to, a mojemu Areczkowi bede musiala zrobic pyyyszne spagetti, dam rade z Wami na pewno:) Cytuj
saga Opublikowano 10 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lipca 2010 Witam wszystkich w gorący wieczór. Nie jestem w stanie nadrobić wszystkich zaległości, ciągle sobie powtarzam że zacznę regularnie odwiedzać forum i nici z tego, ale z moją dietą jest całkiem odwrotnie, jestem grzeczna jak aniołek, Czwartki są takie jak powinny być. W ciągy tygodnia waga tak ok 1 kg idze w górę, ale protalowy dzień wyrównuje wszystko i wracam na swoje 66. Jestem zadowolona, jem co prawda więcej owoców niż wolno, ale skoro wracam na wagę suwaczkową to jest dobrze. Witam nowe osoby i zachęcam do dietkowania, ale niestety trzeba cierpliwości a to się opłaci. Bożenko zauważyłam że suwaczek mknie - gratuluję. Muszę się pochwalić że od tygodnia mam pracę, długo jej szukałam i znalazłam. Bardzo mi się podoba, myślę że i ja podobam się szefowej. Jak narazie umowę mam do końca sierpnia na czas próbny. Oby się udało ją przedłużyć. Pozdrawiam serdecznie. Nie mogę się doczytać Marudko - udało się ? jesteś mamusią ? Zjadłam dzisiaj pierwszy raz cywilnego loda - ale był ochydny, strasznie słodki - fuj, szybko się nie dam na coś takiego namówić (to była taka jakby kanapka z dwóch wafelków, 3 smakowa) ble. Nie lubię słodkiego smaku jest ochydny, kwaśny jest super. Co się ze mną porobiło od tych białek. Oby tak zostało. Cytuj
Asiek25 Opublikowano 10 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lipca 2010 Witaj, Nie masz spektakularnych spadkow, bo nie wazysz duzo w stosunku do wzrostu. Uderzeniowka w Twoim przypadku nie wpowinna byc dluzsza niz 5 dni, przedluzanie nic nie da. Czytalas ksiazke? Ja tez mam wzrost 164 cm i 65 kg to moja docelowa waga, a Ty masz poprostu lekka nadwage wiec troche to potrwa zanim zrzucisz te pare kilo. Podobno im wiecej do zrzucenia tym szybciej waga na poczatku spada... Zycze Ci dojscia do celu bez grzeszkow i pokus, bo gtrudno im sie oprzec niestety :) Dzieki za dodanie otuchy hehe, skoro tak to moze rzeczywiscie lepiej zaczac juz 2 faze, hmmm zobacze jak bedzie jutro rano na wadze:)Ksiazke czytam "na raty" przed rozpoczeciem kazdej fazy staram sie zapoznac z tym co na ten temat opisal nasz Guru hehe Ja tez zycze Ci powodzenia,tym barzdiej ze widac ze nie duzo Ci zostało:D co do pokus to juz nie jedna spotkalam na drodze ale miedzy innym dlatego zapisalam sie na forum zebyscie mnie wspieraly i nie daly popelnic bledu:) Pozdrawiam Cytuj
Bozena66 Opublikowano 10 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lipca 2010 Witajcie wieczorem Sagusia tak się cieszę, że masz pracę Serdeczne gratulacje, niestety z tym suwaczkiem to nieprawda Zazdroszczę Ci tej zmiany smaku, chciałabym tak samo. Asiek 25 całkowicie się zgadzam z Kasias, bez sensu jest takie przedłużanie I Fazy. Wcale mało nie schudłaś, ja na uderzeniówce straciłam 2,8kg, a miałam dużo więcej do stracenia. Życzę Ci wielu sukcesów na forum i w diecie Cytuj
Asiek25 Opublikowano 10 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Lipca 2010 Witajcie wieczorem Sagusia tak się cieszę, że masz pracę Serdeczne gratulacje, niestety z tym suwaczkiem to nieprawda Zazdroszczę Ci tej zmiany smaku, chciałabym tak samo. Asiek 25 całkowicie się zgadzam z Kasias, bez sensu jest takie przedłużanie I Fazy. Wcale mało nie schudłaś, ja na uderzeniówce straciłam 2,8kg, a miałam dużo więcej do stracenia. Życzę Ci wielu sukcesów na forum i w diecie Dzięki Bożenko66 za rade chyba sie do niej zastosuje skoro wszystkie mi tak radzicie:) Dzięki i wzajemnie powodzonka w dietce czekamy na rano i znowu wazonko zobaczymy jak bedzie jutro Spokojnych snow Proteinki, fajnie ze jestescie::) Cytuj
leila Opublikowano 11 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2010 Witam wszystkich w gorący wieczór. Muszę się pochwalić że od tygodnia mam pracę, długo jej szukałam i znalazłam. Bardzo mi się podoba, myślę że i ja podobam się szefowej. Jak narazie umowę mam do końca sierpnia na czas próbny. Oby się udało ją przedłużyć. Gratulacje, na pewno się uda i dostaniesz angaż na dłużej. Możesz wszystko - wystarczy spojrzeć na Twój suwaczek Cytuj
szyszunia Opublikowano 11 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2010 witam was pięknie w słoneczną niedzielę mam nadzieje że dzisiaj uda mi się z rodzinką nad jezioro jakieś jechać bo ten upał jest straszny ale ja to lubie jak słońce świeci no i muszę się pochwalić że właśnie pokonałam granicę połówki i strasznie się cieszę :) pozdrawiam czy ktoś wie czy malinowa przeszła już na 3 fazę bo się nie odzywa i magdzik gdzieś znikła a nie wspomnę już o marudzie która wprowadza dreszczyk emocji :) miłego dnia Cytuj
szyszunia Opublikowano 11 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2010 sago jeszcze dla ciebie gorące gratulacje oby ta praca na stałe była Cytuj
Bozena66 Opublikowano 11 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2010 Witajcie Mam w nocy problemy ze spaniem, bo jest bardzo duszno i gorąco trochę się zastanawiam jak będziemy po górach chodzić przy takich upałach, bo w czasie naszego wyjazdu też tak zapowiadają. Może się nie sprawdzi. Szyszuniu bardzo Ci gratuluję połowinek, wiem jak to cieszy Nie martw sie, że wolno spadasz, ważne, że kierunek jest dobry Pozdrawiam Wszystkich i życzę wielu kąpieli wodnych i słonecznych Cytuj
misiekk21 Opublikowano 11 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2010 Bez sensu pierwszy raz mi posta wcieło ale napisze jeszcze raz ;[ Więc na początku witam Asiek25 w Twoim przypadku dobrze ci spada waga masz mniej do zrzucenia dlatego tak powolutku ale się nie przejmuj, życzę Ci dotrwania do celu :) Zawsze chętnie będę służył pomocą, jeżeli będzies miała jakiekolwiek pytania pisz a będziemy się wszystcy starali ci pomóc :) Sago gratuluję Ci znalezienia pracy. Fanie, ż pomimo tego, że przeszłaś na III fazę jeszcze nas odwiedzasz:) Pisz jak najwięcej jak jest bo to nas troszeczkę uspokaja, dobrze że zjadłaś tego loda :P ale wiem ja tak samo mam słodkie może dla mnie nie istnieć do momentu :P Oby tak dalej Szyszuniu gratuluję i połówki większej połówki, A umnie po staremu wszystko dobrze dzisiaj zaczynam P więc może coś zleci bo jak się rano ważyłem to wskazówka się lekko wychyliła od 90 w tą lepszą stronę ale było by więcej, tak mysle ak by nir te napoje z kauflanda niby 0 kcal ale świśtwa tam są i piłem wczorj cole zero ale nie lubie już tego smaku i gazowanego blee. Wczorajszy dzień spędziłem milutko przyjechała moja chrześnica ale urosła masakra ma już prawie pół roczku a pamiętam jak do chrztu ją nieśliśmy. Szkoda, że nas tak mało ale wszyscy korzystają z ciepełka, mam nadzieje, że w poniedziałek, albo już wieczorem będzie nas więcej ;) Pozdrawiam Was ;) Cytuj
Jolcia Opublikowano 11 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2010 Witam cieplutko :) a zwłaszcza nowe koleżanki :) . Saga gratuluję pracy i trzymam kciuki aby była na dłuuuuuuuuuuuugo. Szyszunia gratuluję pokonania połóweczki i oby jak najszybciej był upragniony koniec. Misiek cały czas podziwiam twój zapał do dietki i wytrwałość. Ja też staram się nie grzeszyć. Od początku dietki tylko raz malutki grzeszek był. Mimo,że jestem ogromny pies na słodycze i ciasta to potrafię się bez nich obejść. Znajomi i koleżanki z pracy zauważyli moje spadki wagi ,więc się cieszę. Wyciągnęłam ciuszki sprzed trzech lat (wtedy też dietowałam) i są dobre :P . Też z nieceirpliwością czekam na wiadomość od Marudki. Pozdrawiam . Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.