Bozena66 Opublikowano 15 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lipca 2010 Witajcie Maragretko dzięki za pamięć. Już dzisiaj pisałam post, ale mi wcięło więc na jakiś czas sie obraziłam, ale postawiłas mnie do pionu więc skrobię Troszkę działo sie u mnie ostatnio. Mama miała zdejmowaną zaćmę z oka, wszystko się bardzo dobrze udalo, ale teraz najważniejsze, żeby pamiętała, że musi na siebie uważać. Ja zgubiłam swoje prawo jazdy W fatalnym momencie, bo mąż musi teraz przez cały czas robić za kierowcę i nie bedzie mógł nawet piwa do obiadu na urlopie, więc niewesoło. A ja muszę załatwiac wyrobienie wtórnika, nawet zdjęcia nie mam Jesli chodzi o wagę to miałam kilka dni grozy, bo w związku z @ miałam znaczną zwyżkę kilogramów i byłam w totalnym dołku, ale od dzisiaj już wszystko wróciło do normy więc i motywacja d razu jest większa. Na urlop jedziemy we wtorek, postanowiliśmy jeszcze po 12 dniach w Bieszczadach przenieść sie na 2 dni w okolice granicy ze Słowacją, bo chcemy dzieciom pokazać Spiski Zamek(ruiny) bardzo malowniczy i duży. Mam nadzieję, że się im spodoba. Jak rezerwowałam pokoje włścicielka mi powiedziała, że są miejsca, a następnego dnia okazało się, że się pomyliła i zaproponowała mi za cenę pokoju apartament. Oczywiście się zgodziła, później jak zobaczyłam opis apartamentu, szczęka mi opadła i nie chce wrócić, szkoda, że to tylko na 2 noce Maragretko, wytrzymaj jakoś ten upał w pracy, do sierpnia już niedaleko Marudko jeszcze raz Ci gratuluję już oficjanie, Tobie i Adasiowi Maliszkono wreszcie jesteś, ale jestem z Ciebie niezmiernie dumna, bo w ciągu 2 dni napisałaś 2 posty Na pewno szybciutko zrzucisz te szybko przybrane kilogramy, a może jeszcze uda Ci się uszczknąc więcej. Tego Ci życzę i czekam na Twoje posty Mambo ślicznie wyglądasz, tylko pozazdrościć Witam Sylwię, jeśli jeszcze kogoś pominęłam to przepraszam, Ale wszystkim nowym życzę powodzenia i wytrwałości Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia, a sobie życzę deszczu, bo u nas nieprawdopodobna susza, juz ze 2 tygodnie nie padało. Cytuj
I26 Opublikowano 15 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lipca 2010 Asiek25 budyniu jeszcze ani razu nei robiłam. Wiem, że dziewczyny czasem jadały, ale pamiętaj, że tam jest jednak mąka... A kukurydziana.. najlepiej skrobia - można zamówić na stronie bezgluten.pl chyba. Ale też ponoć dziewczyny i mąkę stosowały, jak już nie miały wyjscia - ale pamietaj, ze limit to bodajze 1 lyzka dziennie ( i to tez pod warunkiem, ze waga ci spada!). Apropo głupotek i niedoczytania, to mi Mama na 3 dniu uderzeniówki chyba zrobiła placuszki z dodatkiem odrobiny zwykłej mąki. Ale mi wtedy generalnie ładnie waga spadała i nei widziałam żadnej różnicy - chociaż fakt faktem, że jak juz sie dowiedzialam, ze nie wolno, to bardzo malutko tych placuszkow jadlam... Kurde tak sobie mysle, ze tyle czasu poswiecilam, i tyle wyrzeczeń, zeby teraz dwoma w sumie glupimi napadami na slodkie zrobic sobie taki numer.. waga dzisiaj caly czas kolo 60kg i nie wiem co mam robic... czy probowac znowu schudnac do tych 58 twardo, czy jednak utrwalac - boje sie jednak, ze jak zaczne to utwalac, to waga jeszcze odrobine podskoczy, ehhh... Glupiutka Gosia!!! A moglo byc tak pieknie... moglam utrwalac 57.7 :) a nie rzucac sie odswietnie niby na slodkie!!! Eh zobaczymy - dzis 1 bialkowy za mna - jescze jutro na penwo - zobaczymy co bedzie z waga i zdecyduje co dalej... Izuś (I26) bierzemy się do kupy, co !? Może razem będzie raźniej i łatwiej nie łamać się ;> Kochana moja waga po wczorajszym dniu białkowym pokazała 60,3 a jak drugi raz stanęłam to 59,9.Ta wyższa pewnie prawdziwa ale fakt jest taki że jeszcze nigdy mi tyle nie pokazała,więc coś w tym jest.Na razi ciągne białka jak się uda to do niedzieli,ale mam impreze u babci i też nie wiem jak to wyjdzie. Myśle ,że razem będzie nam łatwiej ,ale póki waga zaczęła spadać to ja sie wstrzymuję z tą trójką.Choć powiem szczerze że patrzyłam dziś w sklepie za trójkowymi produktami. a w sobotę prawdopodobnie nad morze jedziemy.Ale się ciesze tym bardziej że nowy strój dziś kupiłam.Wogóle kasy jak głupia dziś wydałam .To były co prawda lumpeksowe łowy ale ja takie najbardziej lubie.Najgorsze jest to że teraz cokolwiek przymierzam to jest dla mnie dobre.Kupiłam sobie 3 nowe bluzeczki(w tym jedną z metką) 12 zł każda .no i w innym strój też nowy z metką za 14 zł.Także zakupy zaliczam do udanych. Cytuj
iriss1 Opublikowano 15 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lipca 2010 hej hej!! ledwo zyje..ale sama sobie jestem winna;juz jakis czas temu odkrylam,ze krem kawowy miska ma na mnie cudne przeczyszczajace dzialanie i staram sie nie jesc za czesto ale wczoraj po pracy poleglam ...i wtrabilam podwojna porcje a final .....prawie cala noc na kibelku;i ciagle mnie brzuch jeszcze boli;bozeee jaki czlowiek glupi...ale to takie dobre,ze po prostu nie moglam sie powstrzymac.. a poza tym zrobilam kolejny ciazowy test;juz wariuje!!dla absolutnej pewnosci(nie wiem po co bo wszystko ,nawet male bara bara odstawilam ale psycha mi juz siada...)i wzielam pierwsza tabletke luteiny.....mam nadzieje,ze zadziala bo jak nie to naprawde zeswiruje!! dziewczyny 3 fazowe- ja jak narazie bez absolutnie zadnego objadania czy nieradzenia sobie z 3 faza....powoli sie przyzwyczajam najpierw do mysli jedzenia czegos nowego..narazie tylko owocki ;zadnych lodow czy piwa...nawet o tym nie mysle i wcale mi sie na szczescie nie chce:)wiec kopie Was teraz wirtulanie w Wasze chude tylki!!!:) malinowa mambo wygladasz cudnie!!!i nie przeginaj babo:)bo ja dobrze pamietam jak pisalas,ze paradowalas w krotkich spodenkach z odkrytym brzuszkiem i ,ze Cie Twoj kochany chwalil....wiec chyba nie taki wstyd jak piszesz co?? bozenko- no to masz przeboje...ale masz apartament przyjamniej:)rownowaga w przyrodzie musi byc:)ciesze sie z Twoja Mamcia dobrze:) Iriss - szkoda że u ciebie nie ma lata... chociaz u nas to troche męczące... A jak zebranie ? dałaś rade trzymać język za zębami czy wygarnęłaś im ? Aha, informujęcie ze mojej suni ewidentnie sie poprawia, leki podaje cały czas ale juz widze że jest lepiej, raz jeszcze dzieki za rady. margaretko- no to super,ze Lunce sie poprawia:)ale jakbys zauwazyla za jakis czas nawrot to juz koniecznie do weta!!i daj jej ten furagin przez 7 dni;dla pewnosci:) a ja wczoraj...troche poplynelam...powiedzialam,ze nie dosc,ze i tak zarabiamy duzo mniej majac wyzesze wyksztalcenie w tym wlasnie kierunku od angoli to teraz jeszcze obcinaja nam godziny i ,ze to dyskryminacja i rasizm !!zgodzili sie ze mna ale co moga zrobic....a poza tym jeszcze nie bede potrzebowac nas tak duzo(agencyjnych ludzi)wiec albo kogos zwolnia albo pojdziemy na taki uklad,ze bedziemy wszyscy ale czase kazdy z nas bedzie mial wolny nieplatny dzien.....i to jest wlasnie ta zaje...praca za granica(sorki za brzydkie slowo, wkurzylam sie:)) cholera juz prawie poludnie i trzeba sie do pracy zbierac.... Cytuj
misiekk21 Opublikowano 15 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lipca 2010 Witam Was portalki :) Ale gorąc masakra ledwo co idzie w domu wytrzymać a na polku to horror. Się oskrobałyście trochę, że mi trochę to zajęło zanim doczytałem :)Mam pytani je ktoś otręby żytnie bo ja właśnie kupiłem 1kg za 3,29 i jem po jednej łyszce każdych i mi waga leci ale nie wiem czy dobrz, że jem te żytnie niby parametry dobre a nawet lepsze niż owsiane :) Malinowa Mambo wyglądasz bosko w porst cudnie laska z Ciebie jak nic :P Bożena Twojej Mamie powrotu do zdrowia, moja mam miała też zdejmowaną zaćmę w listopadzie i bardzo pozytywny wynik nie boi się teraz prowadzić samochodu, także rezultat jest imponujący :P Ja spadam coś upichcić na obiad jutro PW cieszę się bo tak jakoś milej na tych warzywkach ;) Pozdrawiam wszystkich ;) Cytuj
asiek84 Opublikowano 15 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lipca 2010 o matko jak mi gorąco Mam 32 stopnie przy biurku, zaraz chyba się rozpuszczę, wypiłam już dziś dwie duże butelki wody i pół trzeciej i nadal piję, ale nie będę narzekać bo zawsze to lepiej za gorąco niż za zimno no ale wracam do pracy, zajrzałam tylko tu na chwilę teraz bo nie wiem czy w domu dziś będę o ludzkiej porze Miłego popołudnia wszystkim a tym którzy czczą dziś protal czwartek życzę coby się jaja i ser nie znudziły Cytuj
MalinowaMammbaLBN Opublikowano 15 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lipca 2010 malinowa mambo wygladasz cudnie!!!i nie przeginaj babo:)bo ja dobrze pamietam jak pisalas,ze paradowalas w krotkich spodenkach z odkrytym brzuszkiem i ,ze Cie Twoj kochany chwalil....wiec chyba nie taki wstyd jak piszesz co?? Kochana temu mojemu to się chyba coś na oczy rzuciło że tak mówił :P szok w ogóle że mnie wypuścił z domu w takich krótkich gaciach, fakt faktem gdybym miała bez niego gdzieś w nich wyjść to chyba by się wściekł zazdrośnik jeden :) Wy mnie naprawdę już tak nie chwalcie bo na prawdę nie ma się nad czym zachwycać. Raz że zdjęcie nie odzwierciedla całej prawdy a dwa, że aż zaczynam się rumienić od tych waszych komplementów...ja, baba która wstydu nie zna :) Cytuj
Gosiulek Opublikowano 15 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lipca 2010 Gosiulek, co to za Vivat w Biedronce ?? A teściową kusicielkę trzeba pogonić : ) Moja juz ostentacyjnie kupuje trzy batony lub czekolady: dla synusia i dla wnuków, a synowej daje buzi i powtarza" trzymaj wagę Magda, bo świetnie Ci idzie" : ) Maliszko W Biedronce wypatrzyłam niegoazowany napój jabłkowy Vivat. na tabelc e ma wszystkiego po 0g, więc jeśli nei kłamią to jest jak najbardziej dla nas wskazany :) Mają tam też oranżady tego Vivata. Ja zazwyczaj robiłam galaretki z liftów - ale..... - po pierwsze zawsze wygodniej zrobić z niegazowanego napoju - nie trzeba go wygazowywać :) A po drugie, ostatnio lifty robią już z cukrem, więc cieżko jest dostac stare wydanie na słodzikach. A tesciowa + dobra kobieta, ale.... z jednej strony mówi, że mnie podziwia, że tyle schudłam, ze ona by tak nei potrafiła sobie odmawiać, a z drugiej strony co chwilę słyszę "eee nie dasz rady.." albo " a może "lodizka - mam takie dobre litrowe", "może kanapeczke", "może kiełbaskę... może to może tamto.. Ostatnio wpadłam do nich i mówię, że mam dziś ucztę i jem duże lody, ale potem powiedziałam, że przez najbliższe dwa dni proszę nie namawiać mnie na nic, bo robię dwa dni białkowe ( dobrze wie, o co chodzi, bo książkę czytała ze 3 razy), A ona co ? "ee enie dasz rady" i na drugi dzień kusi tymi lodami... Ale ja już mam postanowienie.. Zaczęłam myśleć, że zaczynam robić jak nasza Sandra, czyli napad na slodkie, a potem białkami zbijać.... a wg mnie to juz minimalne jojo jest.. Ktorego poprostu nie dopuszczamy, zeby rozbujalo sie zbyt mocno i chamujemy dosc szybko, ale tak nie mozna wiecznie. Dlatego wszystko albo nic. a nie troche tak troche tak... Ja po wczorajszych białeczkach dziś rano na wadze na szczęście 59.1 pokazalo, ale.... wczoraj wyjatkowo malo jadlam, jakos mnie zupelnie nie ciagnelo... a dzis zrobilam sobie dzien bialkowy z 2 gryzami gruszki ;) Ale od poniedzialku stuprocentowa 3 faza.. HAha - teraz zgłupiałam czy wczoraj Wam pisałam o mojej sytuacji nad Wisłą jak sie opalalam... SPojrzałam wstec zi chyba jednak nie.. no więc piszę.... WYbralam sięna dta wisłę troche polezec na slonku, a ze ja sie nudze lezac, to caly czas pisalam smsy do kolezanek... i jakos czas zlecial (tzn ta okolo godzinka:P ). No i jak nad ta wisla, co kawalek jest taka jakbywysepka, jakby zejscie do wody, gdzi emozna polezec na slonku... no i bylam wlasnie w takim miejscu.. Nagle odwracam glowe w bok i widzre spacerujacego mezczyzne.... i po chwili uswiadomilam sobie, ze temu panu cos sie z przodu merdalo..... ON SZEDL CALKIEM NAGO !!!!!!!! po chwili cos mnie skusiloi odwrocilam sie w druga strone - w strone takiej odstajace wysepki,a ten pan stoi tam sobie w calej okazalosci i sie na mnei gapi..... tak co chwila jakos zerkalam, czy stoi nadal i powiem wam, ze naprawde chwile tam stal.. ani sie nei odwrocil, ani nic.. po prostu stal ze swoim 'kurczakiem' ;p na zewnatrz, jescze odwrocony centralnie w moja strone.... no wiec stwierdzilam, ze to chyba pora juz na mnie i czas do domu... wiec nawet jakbym chciala dluzej powylegiwac sie to by nie dalo rady ;) Strach sie bac normalnie.... Gdyby tylko przeszedl to no ok - stwierdzilabym, ze facet chcial sie opalic i myslal, z enikogo nie ma, ale skoro mnie widzial, a potem stanal i prezyl sie w moja strone, to cos juz tu jest nie tak!!!!! Ehh... CHyba trzeba miejscowke zmienic na opalanie :P Makiia skoro na 2 fazie ulegasz pokusom ( nei wiem jakie to są pokusy), to czy uwazasz, ze na 3 fazie będzie Ci łatwiej ??? Wiecej rzeczy dozwolonych, czasem wiaze sie z mniejszych rygorem pilnowania sie.... niestety.... J ajesli by mi bardzo zalezalo na tych 2 kg, to bym jescze na 2 zostala, ale bez grzechow, bo to bezsensu - tak nigdy ich nie zgubisz... A jesli tak nei do konca potrzeba ci do szczescia tych 2 kg, to postanow sobie, ze np do konca tygodnia zrobisz jescze kilka dni białek )ale bez grzechow!!) i zobaczysz jak waga sie zachowa... i zdecydujesz czy isc juz na 3 faze, czy jescze pozostac na 2 (jesli waga nagle zacznie cie sama motywowac:P) Asiek25 wejdź na nasz wątek z przpeisami i poszukaj smakołyków. Ja proponuję sernik, sernik na zimno, zebrę, herbatniki otrębowe i na te upały wszelkiego rodzaju galaretki z napojów niesłodzonych cukrem... Aaaaa i jescze robiłam kiedyś ptasie mleczko, z jajek i zelatyny - tez bomba!!! Chyba sobie zrobie za jakis czas znowu :P Skrobii ziemniaczanej nam nie mozna!!! Ale.. jesli barrrdzo barrrrdzo mas zochote i jesli waga ci spada, to raz na jakis czaszjedz sobie dziewczyno - taki ejest moje zdanie..... Ale jesli waga ci powolutku spada, lub stoi, to ja bym nei ryzykowala!!! Mnie tez nie raz kusilo, ale jakos wygrywaly z budyniem protalowe desery, tkore w 100% mialy dozwolone skladniki!! I26 hehe w tych sklepach to ja się tylko wkurzam!!!! Bo jak kiedyś potrzebowałam kupić coś rozmiar L lub nawet Xl, to zawsze byl problem, a teraz??? Gdzie nie spojrzę - same eLki albo nawte i XeLki.. a mniejszych stosunkowo mniej!!!! Iza może nam jeszcze cudem cos i na 3 spadnie wagowo ;> Ja od poniedziałku na bank!!! I jak juz pisalam w 100% tak jak kaze Dukan. Ja to chyba też jescze jutro białeczka zrobię - wtedy sobota niedziela, z warzywkami ale tak na spokojnie - Maragretko dzięki za kopa - czasem się nie należy i to tak mocno!!! Cytuj
Nuta_Cynamonu Opublikowano 15 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lipca 2010 MalinowaMambo - SUDOCREM działą ściągająco i antyseptycznie, a przy tym nie przesusza bo jest bardzo tłusty. Asiek zdaje się tutaj o tym wspominała, że stosuje własnie po goleniu maszynką, smaruje się na biało zaraz po i czeka do wchłonięcia... i ponoc jest cacy :). Ja wcześniej nie używałam Sudocremu, ale miałam maść z cynkiem (który zawiera i Sudocrem) Cicalfate z AVENE. Myślę że wart jest spróbowania jeśli tworzą Ci się stany zapalne, krostki etc. Ja stosuję także krem Keranorm (alternatywnie jakieś kremy z mocznikiem 30%, np z SVR, też działają keralitycznie) , ma działanie delikatnie złuszczające, aby włoskom łatwiej było się później przedzierać przez skórę gdy odrastają po depilacji (mam taki problem tylko w okolicy bikini, nogi nigdy nie robiły mi żadnych problemów obojetne czy maszynka, czy kremy, czy depilator czy wosk), sam w sobie nie działa on jednak przeciwzapalnie, w to miejsce lepszy będzie Sudocrem. Ah wylądowałam w końcu na tej plazy - bardzo się rozpogodziło, pojechałam, poleżalam 2h i wróciłam. Trochę posprzatałam w domu, zjadłam... i teraz zliczam koszta moich Mazur... ah ile to wszystko kasy pochłania... Czas najwyższy się też wyprysznicować, dlatego też: DO POTEM! :) Cytuj
Sylwia21062 Opublikowano 15 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lipca 2010 a moja waga nadal stoi. mnie tesciowa powiedziala ze jestem chuda, anorektyczka, szkieletor. bo szlak ja trafia chyba ze chudne. waga stoi ale centymetrow ubylo. tesciowa wazy 80kg to pewnie naprzeciw niej jestem szkieletor. dobija mnie ta kobieta tymi chaslami Cytuj
Sylwia21062 Opublikowano 15 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lipca 2010 jej tez proponowalam ta diete no ale powiedziala ze tluszcz i piwo jej lekarz kazal. a jak opowiadalam o diecie wspolnej znajomej to robila wszystko aby jeszcze ta nie wziela sie za odchudzanie. twierdz ze niby nic dobrego nie jem. zeby czasem nikt nie schudl Cytuj
misiekk21 Opublikowano 15 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lipca 2010 A ja właśnie po zakupach odwiedziłem kauflanda :) i biedrone Kupiłem słodzik kotlety sojowe(które traktuje jak cistka polecam :)) sernixa drożdże i pozwoliłem sobie na maślankę ;) truskawkową ma troch węgli ale mało tłuszczy raz na jakiś czas nie zaszkodzi :P a poztym to tyle acha i w biedronie patrzyłem za tym vivatem i był nawet tani ale niechciało mi się targać :P Gosiulek to widze że było kolorowo z tym ekshibicjonalistem ;) Cytuj
Mahenka Opublikowano 15 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lipca 2010 ja dziś opowiedziałam o diecie dawnej znajomej i od jutra w świecie będą 2 kolejne dukanki, już siedzą w książce zatopione,hehe Cytuj
AZ1809 Opublikowano 15 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lipca 2010 Heja witam wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja dzisiaj protalowy czwartek i jakos lepiej mi idzie niz na warzywkach hahahah stare przyzwyczjenia rano w przyplywie zlosci wyrzucilam wszystkie lody z zamrazali zeby nie kusilo!!!!!!!!!!!!! i dobrze bo wlasnie siedze przy kawce i mysle o ........lodach ale nie ma i nie zezre tony tym razem!!!!!!! biore sie w garsc tyle sie nameczylam i glupota byloby to zaprzepascic!!!!!! znajomi sie smieja ze na slub zamiast kwiatow bede dostawac czekoladki i ze tak ich sie najem po weselu ze mi sie odechce raz na zawsze hahhahah i tu sie myla chyba jednak mnie nie znaja Malinowa mambo dolaczam do wszystkich pochwal wygladasz reeeewelacyjnie faktycznie to zdjecie przed dietka moze tak w pelni cie nie ukazuje ale to po mhhhhh super!!!!!! Irris jak tam twoj wypad do Londynu czekam z niecierpliwoscia Maragrete dzieki za bure wiem ze mi sie nalezalo ale czasami tak samemu ciezko sie opanowac ale fajnie jak ktos przypomni i postawi do pionu Ide robic serniczek to zamiast lodow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gosiulek masz racje motywacja SLUB nie moge o tym zapominac bo w suknie nie wejde hihihi ale bylby numer Cytuj
maliszka Opublikowano 15 Lipca 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Lipca 2010 Strasznie Cię przepraszam Miśku, bo witam wciąż same KoBiałki a tu widze jest też wytrwały Mężczyzna już się poprawiam Witam KoBiałki i Protalowe Ciacho : ) Nutko oczywiście, że się doczytała, że jesteś dyplomowanym lekarzem serdecznie Ci gratulowałam chociaz nie sądzę, ze jest ktokolwiek na tym forum kto miałby wątpliwości, co do ostatecznego efektu pracy tak zaangażowanej studentki. Nie jestem z Kaszub tylko, jak widać na opisie z Wrocławia chociaz nie z urodzenia, ale po linii serca : ) i mieszkam tu od 24 lat hehe A Kaszuby to moja miłość wyjazdowa, której staram się być wierna co roku chociaż an tydzień, jak to miało miejsce w czerwcu. Makiia nie jetem najlepszym przykładem - nie patrz na suwaczek, bo nie aktualny ; ) przeszłam na III po dlugim kolejnym przestroju rezygnując z ambicji i pragnąc utrwalić to co mam, ale moim zdaniem możesz liczyć na te 2 kg w III fazie i jeżeli już jesteś zmęczona II fazą warto pomyslec o przejściu, bo urozmaicisz sobie menu. Powiem, że gdyby nie urlop gdzie z założenia pofolgowałam sobie waga po przejściu na III nie spadała mi bardzo, ale i nie rosła. To fajne uczucie kiedy ciuchy spadaja - prawda?? Jest frajda z zakupów ale i bieda bo to duże obciążenie finansowe sprawić sobie calkiem nowa garderobę : ) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.