protAnka Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2010 hej Ja wpadłam się przywitać :( , powiedzieć że dietkuje, ucztuje sobie, ale waga jest stabilna. trixy w ciemno.... to troszkę niebezpiecznie, wystarczy nie pić wody litrami i idzie się załatwić. Kochana zacznij od lektury książki "nie potrafie schudnąć". Każda z nas ma różne objawy, szczególnie na uderzeniówce( mdłości, osłabienie, zawroty głowy, szybciej się męczysz-Twój organizm pozbywa się toksyn i odczuwa to ze znaczną siłą) , może przejdź na warzywa. Ile masz do zgubienia ??? Justyśka ładnie poszła Ci ta uderzeniówka, właśnie się zastanawiałam czemu nie miałaś żadnych zmian na suwaczku, a tu proszę ... 81 i coraz bliżej siódemki sprzodu. Gratuluję :( Margaret :( Ty też jesteś uzależniona od forum, myślałam, że dopiero po urlopie zaglądniesz do nas a Tu proszę.... chwila wolnego i jesteś z nami. Nutko piękne foty... eh idzie się rozmarzyć. Napewno masz za sobą udany wyjazd. A kilogramami się nie przejmuj... czarne wyszczupla :(. Skoro szybko przyszło to może i szybko sobie pójdzie. Zmieniły mi się trochę smaki, niektóre tylko... cug do słodyczy został i tego zazdroszczę trochę naszej Sadze. Z napojów toleruje wodę, herbatę a wszystkie soki i słodkie napoje gazowane zajeżdżają mi chemią... fuuuj. Co myślisz o środkach odchudzających? Działają czy tylko działają na psychę? Możesz coś polecić? Czy to jest naturalne, że jak siędzę i nad czymś intensywnie myślę/praca to moje zapotrzebowanie na glukoze... czyt. czekolade może być większe ? Nie wiem czy smak na słodycze jest powrotem do starych/złych nawyków czy to mój organizm się o to upomina < myśli> Marudko jedz tyle ile potrzebujesz, zdrowo, różnorodnie, Twój organizm sam będzię Ci to dyktował. Pamiętaj, że to wcale nie jest tak, że ciężarna kobieta musi jeść za DWÓCH Jolciu Tobie należą się wielkie Gratulacje ZA NIEPODJADANIE, naprawdę jestem pod wrażeniem. Najlepszą nagrodą jest pewnie dzika satysfakcja gdy stajesz na wadze.... idziesz jak burza. Kilka słów do dziewczyn które zaczęły dietę.... ta dieta działa, ale trzeba się stosować do jej reguł, NIE GRZESZCIE naprawdę można, a nawet trzeba zapomnieć, że istnieje czekolada. Trzeba się skupić na produktach dozwolonych i zapomnieć o reszcie która kuuuuuuuusi. pozdrawiam Was wszystkich i samych spadków życzę :( Cytuj
Nuta_Cynamonu Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2010 ProtAnko - z tym zapotrzebowaniem na glukoze gdy się intensywnie pracuje umysłowo to prawde mówiąc trochę pic na wodę, bo tak naparwde jest tak, że nasz mózg potrzebuje nawet pzry bardzo intensywnej pracy umysłowej tyle energii co jeden orzeszek laskowy czy tam włoski. Więc hasło, że jak np sesja i egz to i czekolada to jedynie dobry chwyt marketingowy :(. Trochę inaczej ma się sytuacja gdy chcemy np pobudzić swoj umysł do pracy gdy lekko "przytsypiamy" albo czujemy, że jakoś "potencjał myślowy" nam spada... może to wynikać wówczas z tego, że mózg chwilowo nie ma czystej glukozy do trawienia i musi sobie coś większego rozłozyc (czyt. białko lub skrobię), i wtedy zdaje się, że kostka czekolady powinna go zadowolic bo rzuca mu porcyjkę cukru na chwilową potrzebę... Co do środków odchudzających - Kochana, gdyby istniały jakieś naparwdę skuteczne i bezpieczne wierz mi, że ja z moją wiedzą na pewno bym je stosowała :(. Niemniej niestety nic takiego nie istnieje.... Swego czasu powodzeniem cieszyła się Meridia (na receptę), a potem nawet na rynku pojawił się preparat Alli z tą samą substancją co w Meridii ale w mniejszej dawce, ale te preparaty stanowczo ODRADZAM ponieważ powodują bardzo często zaburzenia psychiczne, włącznie z depresją endogenną o ile dobrze pamiętam. Meridia w związku z doniesieniami o tak licznych działaniach niepożądancyh została w 2009 (lub 2008) wycofana z rynku, zaś Alli nadal jest w sprzedazy i to takiej bez kontroli, bez recepty. Tak więc od tego Z DALEKA! Inne preparaty typu wyciągów z ziół czy owoców, chromów itd - skuteczność zależy zdecydowanie od jednostki, nie ma badań na masową skalę ukazujących skuteczność tych preparatów, U jednych był efekt u innych nie, trudno okreslić też czy było to bardziej psychologiczne działanie przy zażywaniu tych preparatów czy faktycznie były one skuteczne i pomocne w traceniu kg. Tak więc niestety ale nie pomogę Ci i nie zajmę konkretnego stanowiska.... bo nie znam skutecznego preparatu wspomagającego odchudzanie. Wiaodmo można się wspomagać czymś co poprawia perystaltykę, by kalorie nie leżały w jelitach, czymś co niby redukuje chęć na słodkie ale... mimo wszystko i tak jak będzie się "jadło wszystko" i ile się chce to niewiele to pomoże.... :( Cytuj
trixy Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2010 hej Ja wpadłam się przywitać :( , powiedzieć że dietkuje, ucztuje sobie, ale waga jest stabilna. trixy w ciemno.... to troszkę niebezpiecznie, wystarczy nie pić wody litrami i idzie się załatwić. Kochana zacznij od lektury książki "nie potrafie schudnąć". Każda z nas ma różne objawy, szczególnie na uderzeniówce( mdłości, osłabienie, zawroty głowy, szybciej się męczysz-Twój organizm pozbywa się toksyn i odczuwa to ze znaczną siłą) , może przejdź na warzywa. Ile masz do zgubienia ??? Dzięki. No tak zupełnie w ciemno to może nie. Coś słyszałam od koleżanek, coś poczytałam w internecie, ostatnio kupiłam "Vitę" gdzie było trochę konkretów. Poza sensacjami ze strony przewodu pokarmowego czuję się dobrze. Dużo piję, zresztą u mnie to normalne, zawsze piję dużo wody. Jutro już będą warzywka. Mam do zgubienia 6 kg. Właściwie chciałabym 10 ale mogłoby to nie wyglądać zbyt estetycznie. Teraz ważę 66kg przy wzroście 165. Najważniejsze to pozbyć się brzucha. Docelowe 60 kg powinno być OK. Pozdrawiam Cytuj
protAnka Opublikowano 5 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Sierpnia 2010 dzieki Nutko :(, czyli nic nie usprawiedliwia tych ciasteczek w czekoladzie, coż trzeba je będzie podciągnąć pod królewską ucztę i się bardziej pilnować, nie ma lekko. O tych preparatach, to myślałam o czymś co troszkę osłabi łaknienie, trochę pobudzi przemianę materii, ułatwi spalanie, tak żeby łatwiej było przejść do "normalności". trixy poszukaj na necie, są skany książki, albo podaj maila to Ci prześle. Masz nie dużo do zrzucenia więc nie przeciągaj uderzeniówki. Powodzenia :( Cytuj
justyska10051991 Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Dzień dobry!! :( skoro wstałam troszkę przed czasem to nie tracę czasu tylko do Was przybiegam :( zjadłam właśnie mój kochany kleik z otrębów, nadrobiłam zaległości na forum i lecę sie zbierać :( jak wrócę to troszkę więcej napiszę bo teraz czas mnie goni :( chyba jestem dzisiaj pierwsza :( miłego dnia :( Cytuj
Bozena66 Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Kochana Grazzio Najserdeczniejsze życzenia urodzinowe spełnienia wszystkich marzeń i zamierzeń. Spokoju w domu i samych wspaniałych chwil oraz dojścia do wymarzonej wagi [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] Nie wiem czy przeczytasz te życzenia, bo chyba wyjechałaś, ale może po powrocie. Nie wiem czy wiesz, ale jesteśmy dokładnie w tym samym wieku. Podaję Ci w związku z tym wirtualną dłoń. Cytuj
grazzia Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Witaj Bozenko i wszystkie protalki/e ! Dziekuje Bozenko za piekne zyczenia,rzeczywiscie jestesmy rowiesnicami.Wyjezdzam w poniedzialek. Zaskoczyla mnie dzisiaj waga .Wczoraj bylam mocno zajeta nie mialam nawet kiedy zjesc,poznym wieczorem wypilam sobie jogurt pitny-1,5%tl,ale z cukrem,a dzisiaj waga 1kg wiecej szok,jeden jogurt i tyle przybylo?Uciekam teraz na zakupy ,bo troche trzeba rodzince przyszykowac jadla jak mnie nie bedzie:) Cytuj
Maruda Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Oooo... Grażynka SOLENIZANTKA się pojawiła na dole - to i ja szybciutko póki jesteś składam Ci życzonka jak najlepsze i ściskam serdecznie. Fajnie, że piątek, możesz świętować, a świętować.. do samego poniedziałku !!! Cytuj
ewelinak1 Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Witam wszystkich, Solenizantkę również, choć się nie znamy :() bardzo jestem zaskoczona wypowiedzią Nutki, sama przeszłam przez Meridię i troche ją "studiowałam". Osobiście nigdy więcej jej nie wezmę, jak ktoś pierwszy raz ją bierze to ona działa, ale ten lek nie uczy nawyków żywieniowych i potem gdy skończy się brać często tłuszcz wraca. U mnie tak było! Sięgałam kilka razy po te tabletki i dzisiaj uważam, że byłam mega durna! W każdym bądź razie tam jest subitramina (pochodna amfetaminy) hamuje uczucie głodu i dlatego się chudnie, natomiast w alli nie zauważyłam tego składnika, jest natomiast Orlistat, który zupełnie inaczej działa, za zadanie ma wchłaniać tłuszcze z przewodu pokarmowego. Pisze o tym, bo może producent coś ukrył, a ty Nutko może masz lepsze informacje. Jeśli tak to podziel się, moja przyjaciółka chce sobie po wakacjach kupić ten "wspomagacz", bo próbowała Dukana i w ogóle nie przypadł jej do gustu. Woli jeść zdrowo i rozsądnie i myślała, żeby sobie dopomóc alli. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życze miłego dnia. Cytuj
magdzik Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Co do środków odchudzających - Kochana, gdyby istniały jakieś naparwdę skuteczne i bezpieczne wierz mi, że ja z moją wiedzą na pewno bym je stosowała . Niemniej niestety nic takiego nie istnieje.... Swego czasu powodzeniem cieszyła się Meridia (na receptę), a potem nawet na rynku pojawił się preparat Alli z tą samą substancją co w Meridii ale w mniejszej dawce, ale te preparaty stanowczo ODRADZAM ponieważ powodują bardzo często zaburzenia psychiczne, włącznie z depresją endogenną o ile dobrze pamiętam. Meridia w związku z doniesieniami o tak licznych działaniach niepożądancyh została w 2009 (lub 2008) wycofana z rynku, zaś Alli nadal jest w sprzedazy i to takiej bez kontroli, bez recepty. Tak więc od tego Z DALEKA! Nutko_Cynamonu wiem ze masz wiedze na temat srodkow odchudzajacych i napisalas o Alli to co napisalas. ja mam tabletki Xenical ktore przepisala mi lekarka. z tego co udalo mi sie wyczytac w necie to te tabletki to to samo co Alli tylko ze ma o polowe wiecej sustancji aktywnej. moze wiesz co nieco na temat tego leku i moglabys mi napisac czy nie zniszcze sobie zdrowia biorac go. bo w sumie tego sie obawiam i jak narazie mam dwie recepty niewykupione. zazylam tylko jedno opakowanie, ale nie widzialam efektow dzialania na moja wage. moze nie bede wykupywac recepty jesli ma sie to odbic na mojej watrobie :( a tak wogole to mama juz poleciala do polski, a pozniej wam napisze nieco wiecej :( Cytuj
I26 Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Witam wszystkich .Składam najserdeczniejsze życzenia naszej solenizantce! ja od tygodnia jestem między fazą 2 a 3 tzn jem warzywa i owoce ale narazie nie wprowadziłam dodatkowych składników myśle jednak że juz czas najwyższy zacząć konkretnie 3 fazę.wybiore się w ten weekend na zakupy konkretne i do boju.czas zacząc przygotowywać organizm czasem do normalnych posiłków. Dla naszych nowych protalinek pokaże Wam moje efekty osiągnięte w ciągu 5 miesięcy walki z kilogramami. moje zdjęcie ze stycznia tego roku i drugie najbardziej aktualne :( Cytuj
Nuta_Cynamonu Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Hej Kobitki.... Kurcze musze Was przeprosic.... bo z Alli wprowadziłam Was w błąd, oczywiście jest to - tak jak pisze Ewelinak - ORLISTAT nie SIBUTRAMINA... tylko kurczę nie wiem skąd wkradł mi sie ten błąd.... nawet zaczęlam szukać moich notatek z konferencji na której zdawało mi się, że o tym mówiono, ale nie mogę tych kilku kartek papieru znaleźć teraz... i niestety nie przypomnę sobie w tej chwili o jaki inny lek chodziło przy którym lekarze zaznaczyli, że ma poodbne działanie do Meridii a jets dostępny bez recepty.... cholipa... Przepraszma Was bardzo, cóz - młody lekarz też omylny.... wyabczycie? :( Jeśli chodzi o orlistat to faktycznie ma bezpieczniejszy profil działania, bo daleki od wpływu na OUN, ale były pewne doniesienia nt. nadcisnienia tętniczego indukowanego tym lekiem. Nie jest to efekt masowy, ale kilkanaście pzrypadków stwierdzono.... Poza tym objawy mogą być bardziej ze strony p.pokarmowego nasilone - biegunki, wzdęcia, gazy... gdy dieta będzie wysokotłuszczowa. Możliwe jest też podwyższenie parametrów wątrobowych. Niemniej pod kontrola lekarza nie powinno być tak źle przy jego stosowaniu.... jeśli jednak nie widzisz efektów jego wpływu na Twoją wage Magdzik, a prawidłowo (tak jak zaleca się to pzry orlistacie) się odżywiasz to pod znakiem zpaytania faktycznie staje jego dalsze stosowanie.... Kurcze ale mi chodzi po głowie ta informacja o Meridii.... gdzi emi cholera o tym mówiono.... ah... jak coś mi się pzrypomni albo coś znajdę - napiszę! PS. I26, wyglądasz super.... !!! kurczę, nie mam zielonego pojęcia jak w tak krótkim czasie straciłaś tyle kg :( ja przez 6 miesięcy nie mogłam zgubic więcej niz 6kg :( :( szczerze mówiąc jak widzę takie pzrykłady to na nowo płakać mi się chce, że ja jestem taka niereformowalna.... :( :( :( Niemniej dla Ciebie - BRAWA! Cytuj
ewelinak1 Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Mnie tez się chce płakać, bo ja podobną ilość tłuszczu chce zrzucić jak I26 i tak naprawdę zaczęłam od 15.02.2010r. z tym że tak po dwóch miesiącach zaczęłam sobie trochę wrzucać na luz i częściej sobie jakiś alkohol wypiłam potem truskaweczki ostatecznie skończyło sie na piwie i w końcu dostałam za swoje!!! Konsekwencji mi brakowało, tylko akurat tego to mi w wielu sferach mojego życia brakuje, nie tylko przy odchudzaniu :( Nie mniej jednak Tobie I26 serdecznie gratuluje, bo naprawdę jest czego! Natomiast mnie nie pozostaje nic innego niż tylko wyciągnąć wnioski i ostro wziąć się do roboty. Pozdrawiam tych mniej i bardziej konsekwentnych :()) Ps.: Nutko, a może tobie chodziło o adipex?? ale to chyba było na recepte, to z czech się sprowadzało, albo zelixa ale to na recepte jest (choć podobno ma takie samo działanie jak meridia i też nie mam pewności czy zelixa jest jeszcze)... hmmm.... Ciekawe o jaki to lek chodziło??!!?? Jednak cokolwiek by to nie było to nie ma to jak odchudzanie bez tabletek, trochę sie już tego w swoim życiu nałykałam, bo chciałam szybko i łatwo i nic nie dało mi tak trwałych efektów jak dukan mimo to że troche mi wróciło to i tak uważam tą dietę za rewelacyjną. Nie doprowadziłam jej do końca i mocno nagrzeszyłam, stąd ten powrót tłuszczu :( Cytuj
magda27 Opublikowano 6 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Sierpnia 2010 No jestem w szoku:)Ślicznotka z ciebie i pieknie wyglądasz:)superrrr 5 miesiecy zlecialo a wygladasz cudnie:)u mnie n aII fazie niestety waga sie waha w jedna i druga bo nieraz podjem i stoi niestety:(a juz moglo by byc chociaz 85kg bylo by superrrrr ale Ty wyglądasz rewelacyjnie:) Witam wszystkich .Składam najserdeczniejsze życzenia naszej solenizantce! ja od tygodnia jestem między fazą 2 a 3 tzn jem warzywa i owoce ale narazie nie wprowadziłam dodatkowych składników myśle jednak że juz czas najwyższy zacząć konkretnie 3 fazę.wybiore się w ten weekend na zakupy konkretne i do boju.czas zacząc przygotowywać organizm czasem do normalnych posiłków. Dla naszych nowych protalinek pokaże Wam moje efekty osiągnięte w ciągu 5 miesięcy walki z kilogramami. moje zdjęcie ze stycznia tego roku i drugie najbardziej aktualne Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.