trixy Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Sierpnia 2010 książka już poszła baaaaaaaaaaaardzo dzięki :( Cytuj
Jolcia Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Bożenko zdjęcia super a ty fajna babeczka :( Cytuj
protAnka Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Sierpnia 2010 trixy tylko jeden :(, to aż jeden... tak jest zdrowo i organizm ma czas na rozstanie się z nim i skóra, jest ok Margaret urlop Ci dobrze zrobił ...no i waga ruszyła, gratuluje Cytuj
Bogunia Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Sierpnia 2010 cześć kochane i kochani... coraz mniej starej kadry widzę a młoda nawet mnie nie zauważa... no cóż... Jestem w III fazie i trzymam się dobrze natomiast przestrzegam przed zbyt długim przeciąganiem diety tzn popełnianiu grzechów i powracaniu do diety. Każda kolejna próba powoduje wolniejsze chudnięcie i szybsze przybieranie z powrotem. Pamiętajcie tą dietę można zrobić tylko 2 razy w życiu... A ja czytam że niektóre w ciągu 2 lat robiły kilka podejść... Ja po jednym jedynym razie tracę włosy i nikt nie potrafi mi pomóc... Wiele z Was jest młodych planuje dzieci więc Wasz organizm musi być silny i zdrowy. Jeżeli chodzi o te dziwne omdlenia ja bym jednak powiązała to z dietą może się mylę. dobranoc.... Cytuj
sandra33 Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Sierpnia 2010 Witaj Boguniu:( ja Cie widze i pozdrawiam!!!! Cytuj
Sylwia21062 Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Witam wszystkich, ja jestem załamana, bo jak zaczynałam diete waga szła mi jak burza, a teraz mam wrażenie, że ktoś mi ją zaklął. W weekend nie grzeszyłam, od poniedziałku mam same białka. Od zeszłego tygodnia mam tak 74,8 dzisiaj miałam 74,6. Zastanawiam się co robię źle. Wczoraj co prawda objadłam się, ale białkami. Czy wy jecie proteiny do syta ? Zastanawiam się tylko czy ja za dużo nabiału nie jem, no i postanowiłam jednak nie jeść jogurtów nawet z ilością 1,5 % tłuszczu, bo kompletnie nic nie chudnę. Czy wy tez tak macie? Chyba przeczytam sobie książkę raz jeszcze.. A może mój organizm zwariował przy moim ostatnim jedzeniu, bo raz jem dukanowo, raz mocno grzesze. Może potrzeba mi chwili stagnacji, żeby to wszystko jakoś ruszyło. Pozdrawiam Zauważyłam że jak je się dużo nabiału, typu sery, jogurty to wcale się nie chudnie a gdy jem rano jajko, potem rybę a na wieczór kurczaka to to właśnie jest to prawidłowe czyste białko i wtedy waga codziennie o pół kilo mniej. Spróbuj jeść może jogurt tylko rano z otrębami, a potem jajka, ryby, kurczaki, ale bez skóry. Powodzenia i daj znać czy działa Cytuj
szyszunia Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2010 cześć kochane i kochani... coraz mniej starej kadry widzę a młoda nawet mnie nie zauważa... no cóż... Jestem w III fazie i trzymam się dobrze natomiast przestrzegam przed zbyt długim przeciąganiem diety tzn popełnianiu grzechów i powracaniu do diety. Każda kolejna próba powoduje wolniejsze chudnięcie i szybsze przybieranie z powrotem. Pamiętajcie tą dietę można zrobić tylko 2 razy w życiu... A ja czytam że niektóre w ciągu 2 lat robiły kilka podejść... Ja po jednym jedynym razie tracę włosy i nikt nie potrafi mi pomóc... Wiele z Was jest młodych planuje dzieci więc Wasz organizm musi być silny i zdrowy. Jeżeli chodzi o te dziwne omdlenia ja bym jednak powiązała to z dietą może się mylę. dobranoc.... witaj bogunia ja też już tu jestem spory czas z wami każdy cię zauważa :( tylko młodzinki to mają więcej pytań związanych z trzecią fazą gratulacje trwania w trzeciej fazie ostatnio iza 126 pytała trzeciofazowiczki co sobię fundują na uczty i też jej nikt nie odpisał pozdrawiam ciebie Cytuj
szyszunia Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2010 a tak po za ty to witam wszystkich bardzo serdecznie :( Cytuj
szyszunia Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2010 i znowu jestem pierwsza a to wszystko przez marude i bożenkę bo one zazwyczaj zaczynały dzień :( Cytuj
Tulsa Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Planuję niedługo zacząć stosować tą dietę,ale z Waszych postów widzę,że nie jest ona obojętna dla zdrowia. I w związku z tym mam do Was pytanie: ponieważ mam zdiagnozowany zależny zespół Cushinga,czy mogę w ogóle rozpoczynać tą dietę lub ew. jakąś inną (bez szkody dla,i tak,nieciekawego stanu mojego organizmu)? Będę Wam wdzięczna za wszelkie podpowiedzi i rady. Cytuj
Bozena66 Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Witajcie rano Szyszunia mnie zdopingowała, zeby cos napisać chociaż oczy mi się kleją z niewyspania. Jolciu bardzo Ci dziękuję za komplement Jesteś bardzo miłą i ciepłą osobaą juz od dawna Ciebie tak odbieram Tulsa witaj, zyczę Ci powodzenia Na Twoim miejscu wybrałabym sie do lekarza i jemu zadała pytania związane z dietą. Ja nawet nie mam pojęcia na co Ty chorujesz więc nie mogę nic sensownego Ci odpowiedzieć. Marudka już jest na dole strony więc mam nadzieję, że coś skrobnie, tym bardziej, że już chyba opanowała swoje poranne kłopoty ciążowe Pozdrawiam Ciebie i Dzidziusia A Wszystkim życzę miłego dnia Cytuj
Nuta_Cynamonu Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Witaj Tulsa ..... a co sie dzieje z Twoją przysadką, że masz ACTH-zależny z.Cushinga (czyli tak naparwdę nie zespół, a CHOROBĘ CUSHINGA)? Gruczolak? Teoretycznie dieta nie powinna Ci bardzo zaszkodzić, choć zalezy to od tego jak daleko posuniete są objawy zespołu... chodzi mi głównie o nadciśnienie i cukrzycę... Bo one mogą mieć wpływ na stan Twoich nerek a nerki w tej diecie są najbardziej obciążone. Poza tym niestety ale jesli masz niewyrównana gospodarkę hormonalną związaną z korą nadnerczy to możesz się nie spodziewać znacznych efektów na tej diecie... bo zaburzenia w hormonach adrenokortykotropowych, a co za tym idzie deficyty korowych hormonow na obwodzie, będą Ci hamować metabolizm... (stąd w ogóle pojawia się otyłość w chorobie Cushinga).... Tyle mogę powiedziec na start... myślę że żadna z dziewcząt tu zgromadoznych nie będzie w stanie zbytnio Ci powiedziec co i jak... bo nie wiem czy jets tu którakolwiek z takim schorzeniem niestety.... bywają zaburzenia czynności tarzcycy, i one zdaje się, że też dietowały opornie, ale zaburzenia glikokortykosterydów to "wyższa szkoła jazdy"... Cytuj
szyszunia Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2010 nutka zaczęłaś już białka tak jak planowałaś czy jeszcze ci się nie udało Cytuj
szyszunia Opublikowano 11 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Sierpnia 2010 cieszę się bożenko że udało mi się ciebie zdopingować do pisania Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.