iriss1 Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2010 A Ty Iryss co?:( dzis jest dopiero sobota, noc dopiero przed nami:)))hahaha I nie mam zamiaru sie powstrzymywac przed czymkolwiek, juz nie jestem niewolnikiem diety, chce sie bawic to bede sie bawic:) hehe..to mi sie popietroliło no!!dalabym sobie rece uciac,ze juz niedziela dzis...hehe:)baw sie dobrze Sandra:( Iriss mam nadzieje ze juz troszke lepiej sie czujesz. dzieki magdzik:)troche lepiej:)zapomnialam napisac wczesniej,ze wszystko zrozumialam z Twojego jak to okreslilas belkotu:)i na pewno troche moze i by mozna to odniesc do mnie,no bo ja nie mam okresu juz prawie pol roku.... sukieknki piekne obie:)ale ta biala ladniejsza jak dla mnie:) Gosiulek suknia slubna baardzo w moim typie:)ta druga co w nia jestes ubrana jak najbardziej nadaje sie na poprawiny;nawet bym rzekla ze za skromna;ale jak kupisz w kolorze ecru to i jeszcze kiedys tam pozniej ja ubierzesz:)wiec nie zaluj sobie;kupuj!! priwa juz skrobie:) Cytuj
Gosiulek Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Irisss ja już Ci odpisałam - tylko się nie przeraź, bo jak zwykle jak zacznę pisać to końca nie widać :( Pędzę skubać kuraki :( Sandra oglądałaś cosik ostatnio wartego uwagi ?? ;> A może ktoś inny coś jest w stanie polecić :( Cytuj
Ivonka35 Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Cześć Chudzinki Iris jestem, jestem, czytałam tylko nie mialam weny do pisania, a to za sprawą jak się domyślacie mojego męża. U adwokata jeszcze nie byłam, bo nie wiem co mam robić... Po powrocie z gór mój mąż stwierdził, że bardzo mnie kocha, życia beze mnie sobie nie wyobraża i jestem jego milością na zawsze . Twierdzi, że z Anią go nic nie łączy, tylko chciał zagrać na moich uczuciach i się zmieni i zrobi dla mnie wszystko. Nic z tego nie rozumiem i mam straszny mentlik w głowie. Czy ja jestem z tych kobiet, które ciągle dają facetowi kolejną szansę? Znajomi w górach też namawiali na zastanowienie, przemyślenie, uświadomili mi że były też cudowne chwile, ale przecież ja to wszystko wiem. Mąż jest kochany przez ostatni tydzień, ale nie wiem, czy to nie tylko po to , żebym zrezygnowała z rozwodu, a co będzie potem nikt mi nie zagwarantuje. Szkoda mi tych lat - za tydzień 9 rocznica ślubu. A myślałam, że podjęłam już decyzję i jej nie zmienię... Szlag by to trafił!!! Dlaczego takie decyzje tyle kosztują? Bożenko bardzo się cieszę, że ta Twoja waga w końcu odpuściła i czekam na Ciebie w 3 fazie. Mój kocur też mnie budzi jak nie ma żarełka, kładzie się na brzuchu, a waży 7 kilo, więc chciał nie chciał trzeba wstać bo ciężko. Jolciu fajne zdjęcie dietkuj dalej. Gochna gratuluje przeprowadzki, jak mnie się marzy domek z dala od miasta... A egzamin to formalność, będzieok, ja w Ciebie wierzę. Ewelino też na początku diety bolały mnie stawy, pobrałam magnez z potasem i jak ręką odjął. Solitarius świetnie, że udało Ci się osiągnąć 9 z przodu, czekamy na 8. Sandro przecież Ty świetnie wyglądasz, ale trzymam kciuki za spadające kilogramki I26 też mam straszny problem zrobić całkiem protalowy czwartek, czasem zamieniam go na piątek, a jak ucztuję to na całego, a co tam... Nutko super że udało Ci się załatwić wypad na ukochane Mazury, a takie miałaś wątpliwości. Miałam jeszcze napisać coś do Moniki, ale za diabła nie pamiętam co. Gosiulku ja miałam suknię długa ecru na poprawiny, szczerze nie polecam, wydatek duży, a niestety nigdzie jej nie nałożysz, bo jak ja poszłam w niej na wesele przyjaciółki to mnie z Panią Młodą pomylili. Wczoraj mąż namówił mnie na wypad do Warszawskiego Zoo, super było. A co Wy byście zrobiły na moim miejscu? Ściskam Was upalnie. Cytuj
szyszunia Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2010 kochana ivonko szczerze ci współczuje takiej sytuacji nie mam pojęcia co bym zrobiła na twoim miejscu bo właściwie nie wiadomo co ten twój mąż na prawdę myśli czy to wszystko to prawda czy tylko jego zagrywki ja szczerze to chyba bym się rozwiodła a skoro cię tak kocha to może to udowodnić już po rozwodzie a wtedy ty będziesz miała pewność czy chce być z tobą czy może tylko chce zostać w twoim mieszkaniu pozdrawiam Cytuj
Bozena66 Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Witam wieczornie Dzisiaj miałam randkę z mężem, było cudownie Szyszuniu rzeczywiście to jest mój dobry tydzień. Trochę zmodyfikowalam dietę i jem mniej, bo już bym chciała szybko skończyć II Fazę. Iriss dzięki za komplementy. Mój kotek też zazwyczaj sie we mnie rano wpatruje, bo gdy się budzę jest we mnie niesamowicie wpatrzony, ale dzisiaj wg niego za długo spałam i cichutko zamiauczał. Nie narzekam, bo i tak jest bardzo łaskawy Gosiulku, a ja na poprawiny ubrałabym sie już bardziej zwyczajnie i na kolorowo, ale ja mam bzika na punkcie kolorów, w domu prawie każdą ścianę w innym kolorze więc pewnie nie należy mnie słuchać Ivonko ja uważam, że wszystko zależy od Twojego męża. Jeśli rzeczywiście radykalnie zmieni swoje postępowanie i będzie Ci z nim dobrze to warto przemyśleć te wszystkie razem spędzone lata, ale jeśli znowu nie będzie wracał na czas do domu itp. to niech spada na drzewo. Nie martw się i dokładnie go obserwuj. Trzymam kciuki za Ciebie i Twoje dobre decyzje Cytuj
magdzik Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2010 ooooo jaaaa.... Ivonko ale sie narobilo. ja nie mam pojecia co bym zrobila w Twojej sytuacji. moj byly tez mnie zdradzal a pozniej mowil ze to byla pomylka i ze ja mu nie poswiecalam swojego czasu, ze bardzo mnie kocha i chce byc tylko ze mna, a pozniej znowu zdradzal. ja mu wybaczalam i tak w kolko. nie mam pojecia jak bym teraz postapila. matko... przemysl wszystko dokladnie i moze jeszcze niech sie dziewczyny wypowiedza bo mi to sie nie chce wierzyc ze faceci sa tacy perfidni... Cytuj
iriss1 Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Ivonko Skarbie....ciezko w tej sytuacji radzic cokolwiek; Ty sama musisz podjac ta bardzo trudna decyzje....napisze co ja sadze....wyjscia sa dwa...albo naprawde zrozumial,ze chce byc tylko z Toba...albo Ania kopnela go w jego 4 litery i on po prostu nie chce byc sam;jesli prawdziwa jest opcja druga to ja nie dalabym takiemu zadnej szansy...bo potem bedzie Zosia, Kasia, Gosia itd....jakkolwiek musisz byc silna i pewna swojej decyzji!!jestem z Toba calym sercem!!co moge radzic to nie wycofuj poki co pozwu..jaki on by nie byl to niech w sadze bedzie i podtym katem tez meza obserwuj.... no i nie daruj temu adwokatowi!! Kobitki....zbombarduje Was chyba troche fotkami....mam ich 8 GB i cholernie ciezko wybrac bo wszystkie chcialabym Wam pokazac....no ale dobra;poki co wrzuce kilka z Londynu;i obiecuje,ze z reszty wycieczek organicze ich ilosc do minimum:) Cytuj
iriss1 Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Greenwich stoimy na poludniku 0 stopni z Babcia, Mama i Siostra:) wyglupiamy sie nieco na tle panoramy Londyny w Greenwich z Siostra,rejs po Tamizie z Mamcia na tle Tower Bridge z wizyta u krolowej;pod Buckingham Palace pod pominikem krolowej Wiktorii widoczek na London Eye i Big Bena:) w srodku londynskiego oka...widoki superowe:) na Piccadilly Circus pod pominikiem Erosa we 4 na Piccadily we 4 na Trafalgar square przedszkole w komplecie na Trafalgar square Ci sie ladnie usmiechali ale jacys tacy sztywni byli:):( no i wiadomo..chyba najslawniejsza budka telefoniczna swiata:) fajna mam rodzinke nie?:( mam nadzieje,ze Was nie zanudze tymi fotosami:) Cytuj
Gochna Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2010 Ivonko naprawdę patowa sytuacja ... trudno radzić, ale może to tylko gra??? Nie wiem co jest prawdą a co tylko perfidnym kłamstwem, ludzie bywają okrutni w dążeniu do swoich celów. Tylko Ty znasz swojego męża i nie pozwól się omamić słodkimi słówkami, zastanów się czy będziesz mogła mu zaufać i znów oddać się bez końca ... jeśli nie to daj sobie spokój i poczekaj na kogoś komu będziesz mogła oddać się bez granic... takie jest moje zdanie, ot co!!! Irissko - rodzinka zacnie się prezentuje!!! Mamę łatwo pomylić z siostrą i babcia super laska!!! Tylko Ty, kochana jakoś nie przystajesz do tych blondynek. Jakbyś z innej bajki była?!?:( Ale jeszcze bardziej na plus i gdzie te Twoje zbędne kilogramy??? Wyluzuj kochana bo pięknie wyglądasz!!! Buziaki!!! Cytuj
justyska10051991 Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Witam!! :( Iriss zdjęcia po prostu genialne! :( super rodzinka i wszystkie laski jak z katalogu :( też się właściwie zastanawiam gdzie Ty masz jakieś zbędne kilogramy :D ja oczywiście dalej dietkuję i jestem tutaj z Wami na bieżąco :( przetwory już skończyłam robić tzn pomagać mamusi bo ona juz jutro do pracy więc jestem tutaj coraz częściej :( od dzisiaj zaczynam 5 dni warzywek i oczywiście rano się zważyłam ... jest oczywiście mniej z tym że nie wiem ile dokładnie bo moje 2 wagi pokazują różnie i co nowe miejsce to nowa waga:/ ale więcej niż 80 nie było nigdzie a więc już postęp a tak na większości obszarach bylo w granicach 79,5 więc się bardzo cieszę z tej 7 na przodzie:) a najmniejsza waga to 78,9 z tym, że wtedy już się ważyłam na stole a tam wyżej już może po prostu mniejsza grawitacja :D :P ale na suwaczku będzie jak na razie 80 :( do zobaczenia wkrótce :( buźka :( Cytuj
justyska10051991 Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Przepraszam nie chciałam takimi dużymi ale coś się pozmieniało... papa :( Cytuj
magdzik Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Iriss swietne fotki. my do londynu nie dojechalismy, nie znam wogole miasta i balam ze sie zgubimy :( ale pozwiedzalismy oxford, bylismy w safari parku, na farmie motyli, w stonehenge i paru innych miejscach. tez bylo fajnie ale, to nie to samo co londek :( moze kiedys sie odwaze tam pojechac i poznac miasto zebym mogla odwiedzajacych tam zabierac :( rodzinke masz super :( i chyba fajnie ze tak wszyscy przyjechali i razem mogliscie spedzic ten czas. bo moja mamcia jak tu bylo to i tak ciagle myslala jak siostra sobie roadzi w domu, co tam sie dzieje itd... Justysika gratuluje spadku i 7 z przodu, ja juz cale wieki czekam na 8 i jakos oporni mi to idzie :( ale... zmierzylam sie przedwczoraj i od poczatku diety stracilam 11 cm z brzucha :( a to dla mnie najwazniejsze bo moj brzucholek robi sie coraz mniejszy. niby ja tego nie widze ale centymetry nie klamia :(:D:D milej niedzieli wszystkim zycze :( Cytuj
maliszka Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Kochane Dziewczyny, ponieważ nabrane na urlopie kilogramy nie spadły nie nówiąc o następnych które powinny iść w dół, bo wg Dukana powinno zejść do 57kg, widzę, że ta przyspieszona III faza nie zadała rezultatu. Sama już nie wiem, co powinnam zrobić. Nie ciągnęłam II, bo od kilku miesięcy waga nie drgęła w dół ani o punkcik. Na III dobrałam kilka kilo z winy własnej - poluzowałam sobie na urlopie. Teraz waga skacze góra doł i nie mam pewności, że stanę nawet na tej która mam. Bardzo to przykre. Postanowiłam, więc zgodnie z własnym charakterkiem wziąc byka za rogi. Jak wiecie nie mam czasu tu zaglądać, więc i to musi się chociaż trochę zmienić. Postanowiłam, co następuje: - od poniedziałku wracam na dietę, na II po trzech dniach białek, - dwa razy w tygodniu obowiązkowo znajdę się na forum żeby nie gubić horyzontu, czyli szukac wsparcia u was powiedzmy w poniedziałki i w piątki lub soboty. Warunki mam niesprzyjające, bo przyrosło mi obowiązków - kupiłam dom do wykończenia. Oczywiście kupiliśmy razem z mężem : ) Jestem wyczerpana poczuciem odpowiedzialności za skutki życiowego kroku i logistycznym przedsięwzieciem. Po 24 latach mieszkaniu w jednym miejscu hehe Muszę kończyć bo koty nie dają mi żyć. Dostały juz jeść, ale oprócz porcji jedzenia, nie dostały porcji pieszczot. Jedziemy do Doliny Baryczu odsapnąć jeden dzień i od poniedziałku białeczko. Ivonko mam nadzieję, że sytuacja się wyjaśni tak, jak Tobie to bedzie pasowało. Iris fajne foty. Bożenko ściskam, wiem, że za rzadko. Buziaki wszystkim i do poniedziałku. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.