Ivonka35 Opublikowano 14 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2010 Witam Was w nowym lepszym życiu. Decyzja była bardzo słuszna, bo mój były mąż chyba poszedł świętować i nie wrócił do domu, szkoda, że jeszcze musze to znosić i oby niedługo, ważne, że najgorsze mam za sobą. Maragrete, Jolciu, Szyszuniu, Marudko, Maleństwo, Bożenko dzięki. Iris pewnie, że możesz pisać na priva i pytać o wszystko. Nie denerwuj się, to sprawa do przeżycia. Bożenko wszystkiego najlepszego. I26 też pojechałam wczoraj na grzybki - uwielbiam to. Tak strasznie dużo nie nazbierałam, ale zupka grzybowa będzie pycha. Pozdrawiam:) Cytuj
Gosiulek Opublikowano 14 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2010 Witajcie Kochane !!!! Ja już po wszystkim.... szkoda, że to już koniec ;) Z chęcią bym się jeszcze pobawiła....... Na wstępie pragnę Wam wszystkim (Iriss, grazzia, I26, Marudka, Bożenka66, Ivnka35, Maragrete, Jolcia, Malenstwo - mam nadzieję, że nikogo nei pominęłam) podziękować za pamięć i za życzenia. Iriss Tobie dziękuje podwójnie - za karteczkę :) Gorące, zapewne spóźnione życzenia dla wszystkich z was, które obchodziły w ostatnim czasie wszelkie urodziny i imieniny - w oko wpadły mi 18te :) :) :) urodziny Bożenki :):):) W kóńcu pełnoletnia jesteś... :D AZ teraz Twoja kolej - zycze Ci aby na Twym slubie wszystko wyszlo tak jak wyjść ma - albo jesczse lepiej - no i oprzede wszystkim szczęścia w dalszym juz współnym życiu !!!! ------------ dietetycznie... ostatni tydzien tak malo jadlam , ż nawet jak w ciagu dnia zjadlam opakowanie jakichs slodkosci to waga nadal spadala.. :wink: no i tym sposobem w sobote przed slubem mialam wage ciut powyzej 59kg :) Dzi niestety jest juz ponad 3 kg znowu wiecej, ale co tam.... za jakis czas tego 'nadbagazu' sie pozbede ;p -------------- A teraz do sedna... Jesli chodzi o moj slub... zdjeciami na pewno sie pochwale - ale to za jakies 2 tygodnie.. w tym tygodniu fotografowie sie nie wyrobia ( pierwszego dnia zrobili jakies 6 tysiecy zjdec!!!!!!! ), a w sobote wyjezdzamy w tdyzien poslubny, ktory dostaismy w prezencie slubnym - podroz na Rodos - All Inclusive!! Ale sie wybycze :D no ale ok - wracam do slubu:) Powiem Wam, że wyszło naprawdę przecudnie!!!!! Wszystko się udalo i mam wrazenie ze wyszlo nawet lepiej niz wyjsc moglo :) No poza pierwszym tancem, ale o tym zaraz... Generalnie sajgon bym nieziemski!!! W ostateniej chwili jeszcze moj chrzestny lecial po moj bukiet slubny... Miala go odebrac moja ciocia, ale gdy zajechala do kwiaciarni - pani powiedziala, ze nie ma zadnego bukietu - no i nerwowka - okazalo sie ze jednak byl :) Oczywiscie na blogoslawienstwie i w kosciele na przysiedze poryczalam sie - na przysiedze kazdy z gosci myslal, ze ja glupawki dostalam i ze sie smieje, a to placz byl, hehe :) W ogole to stwierdzam, ze to jest nie fer - kobiety pierwsze powinny mowic przysiege..... A tak nasluchamy sie - wzruszymy i potem dopiero mowic z tym wzruszeniem - masakra !!!! W kościele na koniec byla nasza 'pierwsza atrakcja' - zamarzyl nam sie slub jak w dilmie "to właśnie milość" - gdzie na koniec slubu spiewaja piosenke "All You need is love" - no i sie udalo !!!! Byl chor 20 osob spiewajacy to 'love, love,love'... byly 2 trabki, 2 gitary i dwa bodajze flety poprzeczne czy cos podobnego... Oczywiscie organy na wstepie i na zakonczenie tez - no i spiewala nam Magda Rzemek :) ( przez jakis czas w Brathankach spiewala) :) Było naprawde cudnie - polowa gosci sie poryczala :) Po kosciele zyczenia - masakra !!! Z kazdym oczywiscie 3 cmoki. i tak po pewnym czasie jak spojrzalam do przodu i zobaczylam ile jescze jest tych gosci to myslalam, ze padne i nei dam rady. Ogolnie na weselu mielismy 119 gosci + my (z czego z reszta male nieporozuminei wyszlo - bo wyliczylam ile mamy gosci a przy rozstawianiu wizytowek okazalo sie , ze brakuje nam 2 miejsc... okazalo sie po dluuuuugim czasie, ze ja poprostu nas nei policzylam...:D) Jesli chodzi o transport mielismy w planach motory, badz takiego starego forda bialego, ale w rezultaci ejechalismy zielonym fiatem 500 - jest tak maly i tak cudny, ze szok !!! Sama nei wiem jak w tej suknie sie do niego zmiescilam :) Ma on taki wielki 'szyber dach' a dkladniej rozsuwane materialowa oslonke na dach - cala droge machalam przez ten dach bukietem slubnym, a na koniec jescze cala wysunelam sie przez ten dach :) Normalnie niezapomniane przeżycie !!!!! W samej sali tez bylo cudnie - mielismy wesele u mojego kuzyna, wiec starali sie chuba podwojnie - karol tez kupe dobrej roboty zrobil, jescfze w sobote rano jechal na gielde po kwiaty......... Ogolnie w calym dworku chcielismy miec mnostwo słoneczników - łącznie bylo ich 800 sztuk !!!!! A naprawde nie bylo tego az tak widac.... wszystkop elegancko podane, obsluga naprawde swietna... Jedyne co nei wypalilo to nas zpierwszy taniec - bo karol jakos sie z nim pospieszyl i kolezanki nie zdarzyly mi dobrze trenu podpiac, wiec po chwili rozpial sie cly i tanszylam ( a raczej poruszalam sie na sztywnych nogach i robilam wszystko, zeby tylko karol zbyt mi kiecy nie podeptal i zeby sie nei wyrżnąć... A generalnie to tanczylismy ( a raczej mielismy tanczyc :P ) fokstrota przy wonderfull world :) Potem z trakcji byly tjescze sztuczne ognie polaczone z niespodzianka od tych co puszczali te fajerwerki ( pokaz tak jakby tabca z ogniem..) - ale drugie podejscie sztucznych ogni - to bylo cos neisamowitego - po prostu cale niebo jakby uslane gwiazdami!!!! Apropo gwiazd - pogoda była cudna - od soboty poludnia było cały czas słonecznie i bardzo cieplutko - kolo 20 stopni!!!! Az do poniedzialku wieczor. Gdzie caly tydzien do soboty, i juz od wczoraj wieczor, szaro buro deszczowo.... Pogoda wiec nas po prostu rozpieszczala !!!! Ogolnie wesele zlecialo mi neisamowicie szybko, nawet nei wiem kiedy zlecial czas a byla 3 w nocy!! W tym czasie zdarzylam sie pobawic chyba ze 2 razy zaledwie... za to w poprawiny to sie wyszalalam za wszystkie czxasy - na drugi dzien nei moglam nogami prawie ruszac !!! Apropo poprawin - moja druga jasna (dluga ecru) suknei zrobila niesamowita furore!!!! :) Jedynym problemem bylo niewyspanie.. z czwartku na piatek spalam 2.5 godziny, z piatku na sobote 4 godziny..... w sama sobote zasnelam 6.30 - wstalam kolo 12, a poprawiny o godzinie 4 juz poprostu odpadlam - nei bylam w stanie juz trzymac oczu otwartych, wiec niestety musiaalm zakonczyc ten dzien..... i wstalam znowu kolo 9-10. Dzisiaj dopiero troszke nadrobilam zaleglosci senne... Ehhh tak na sucho wszystko opowiadac - to nie robi takiego wrazenie ale jak zobaczycie zdjecia to powinniscie podzielic moj entuzjazm :D Apropo niewyspania, dwa dni przed slubem spalam tak krotko, bo znowu zachcialo mi sie robic cos samemu, a miabnowicie - pudeleczka na podziekowania oraz wizytowki!!!! Ledwo zdarzylismy, ale sie udalo :) W wolnej chwili wrzuce wam zdjecie :) Ehh a teraz powrot do szarej rzeczywistosci :) Kupa roboty z tygonia do nadrobienia, najgorsze jest to, ze teraz zrobie to jak sie spreze - mm andzieje do czwartku, a potem po przyjezdzie z rodos, znowu bedzie tyle roboty!!!! Apropo naszej podrozy poslubnej - ciekawa tylkojestem jak ja sie dogadam tam :) z naszym koslawym angielskim... a ja jestem jescze taka, ze jak co do czego przyjdzie to moze mi zabraknac w ogole pary w ustach i nic z siebie nei wydusze..... no coz.. wezmiemy jakies romzowki ze soba, moze jakos damy rade.. Jeeeeeej ale sie wyleniuchuje!!! Caluje was dziewczynki - ma nadzieje, ze zajrze do was jescze na dniach,a potem ze zdjeciami zglosze sie po powrocie. Buziaki dla wszystkich !!!!!!!!!! Cytuj
Maruda Opublikowano 15 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2010 No Gosiulku!! To Ty święto za świętem obchodzisz kochana i dziś czas na Twoje urodzinki. Wić wszystkiego dobrego - nie tylko na nowej drodze życia.. ;) Stu lat kochana w szczęściu!!! No i na pewno Wasze wesele będzie ws pominane bardzo długo - skoro tyle atrakcji dla gości przygotowaliście. I opis przepiękny - zrobiłaś nam smaka na te zdjęcia, no ale co zrobić - poczekamy :) W końcu teraz nadszedł czas na odpoczynek. Pięknej i niezapomnianej podróży poślubnej!! Rodos - to grecja - nie??!!?? Miłoby było gdybyście się kilku słów w ich języku nauczyli, oni na to - ci grecy - są bardzo łasi - i jest im wtedy miło. O np. kalimera - dzień dobry, kalispera - dobry wieczór, efcharisto - dziękuję, gramatosimo - znaczek pocztowy, kurcze - nie pamiętam jak było - czy mogę prosić o rachunek.. długo się tego uczyłam :wink: Myśmy mieli ze sobą przewodnik - w którym na końcu był słownik - więc nie było problemu. [LINK NIEAKTUALNY] Dokładnie taki - ale na innej wyspie byliśmy!!! A ja wczoraj tylko się poryczałam - bo już straciłam cierpliwość.. Czuję się tak jakby nikt nie chciał się zaopiekować mną i moim dzieckiem. Pojechałam na tą niby prywatną wizytę i co.. - panie w recepcji mi mówi, ze mają sprzęt zepsuty.. No to się pytam, czy taki stary ten sprzęt, jak tak to do innej przychodni się przepiszę.. Bo kasę biorą za ubezpieczenie, umawiają jak w umowie pisze w tydzień.. a wizyt i tak nie ma.. No to mi tak cichaczem powiedziała, ze to nie sprawa 'techniczna'.. A wygladało, ze lekarce się gdzieś śpieszyło. Byłam wściekła - bo czekałam na ta wizytę godzinę - moja wina bo za wcześnie przyjechałam, ale bałam się że nie będę miała gdzie zaparkować i ze nie trafię. Prawie miałam rację bo parę razy się zgubiłam i musiałam zawracać z drogi.. Ech.. bardzo mnie wczoraj zezłościli :) i zdenerowali.. Aż zasnęła m popołudniu - choc nie miałam w planach drzemki - ale już się po prostu zmęczyłam tym wszystkim. No i to, że nastawiłam sie, że znowu zobaczę dzidziusia.. Dzięki Bogu, że nic złego się nie dzieje - ja nie wiem co ja bym wtedy miała zrobić.. jak tak mnie traktują. No nie ma mocnych - jak się nie zapłaci DO RĘKI!!!! - to nie będzie się obsłużonym jak człowiek.. i tyle - no nie ma z tego wszystkiego innego wniosku!! Miłego dnia - dobrze, że ja dziś ostatni raz - bo jutro to wesele.. Do tego nawet fryzjera nie umówiłam - chyba sama coś spróbuję zrobić, paznokci chyba tez nie pomaluję.. ale zmyję choć stary lakier. W sukience muszę jeszcze ramiączka podszyć - bo ostatnio mi spadało - co bardzo mnie denerwowało i przeszkadzało w tańcu! Cytuj
Maruda Opublikowano 15 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2010 Chciałam coś dopisać - ale nie mogła m zedytować posta ;) stąd kolejny.. KasieńkoS to zaszalałas z tym salonem - tam ceny mają z kosmosu - ale chyba przez to są dobrzy. Ja byłam tylko na regulacji brwi - a tam cena 100% wyższa niż normalnie.. jeszcze kazała mi 'zapuszczać' i wszystkiego nie wyrwała - a ja ledwo przed ślubem byłam.. Ale nie poprawiałam po niej.. No i znowu mi się zarosło, jutro to wesele - dzis pewno dom do góry nogami przewrócę zeby pinsetę znaleść - bo nie pójde z krzaczorami.. :wink: Cytuj
kasias Opublikowano 15 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2010 Chciałam coś dopisać - ale nie mogła m zedytować posta ;) stąd kolejny.. KasieńkoS to zaszalałas z tym salonem - tam ceny mają z kosmosu - ale chyba przez to są dobrzy. Ja byłam tylko na regulacji brwi - a tam cena 100% wyższa niż normalnie.. jeszcze kazała mi 'zapuszczać' i wszystkiego nie wyrwała - a ja ledwo przed ślubem byłam.. Ale nie poprawiałam po niej.. No i znowu mi się zarosło, jutro to wesele - dzis pewno dom do góry nogami przewrócę zeby pinsetę znaleść - bo nie pójde z krzaczorami.. :wink: He he Marudko faktycznie maja drogo, ale w naszej lokalnej gazecie byly metamorfozy i faktycznie maja talent, jeszcze chce sie na makijaz umowic, ale to za miesiac bo musze ten wydatek rozdzielic zebym z torbami nie poszla... do fryzjera nie chodzilam bo sie wstydzilam z tymi moimi klaczkami pokazywac, ale juz bylam zdesperowana wiec sie osmielilam i suto zaplacilam... Cytuj
Maragrete Opublikowano 15 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2010 Dzien dobry! Buro, szaro za oknem, deszcz pada, waga nie spada.... ;) ...........generalnie do kitu.... :) Gosiulku - po pierwsze składam ci serdeczne życzenia urodzinowe, spełnienia marzeń i pomyślności na nadchodzące dni ! Po drugie - miło czyta sie twoja opowieść o ślubie i weselu, fajnie, że wszystko ci wyszło jak planowałaś, że pogoda dopisała, ze ty i twoi goście byli zadowoleni z całej uroczystości. Czekamy na zdjęcia i resztę wrażeń. Wypocznij na Rodos, wykorzystaj resztki słońca i lata oraz dany wam wspólny czas w fajnym otoczeniu. Marudko- nie denerwuj sie, nie płacz kochanie bo szkodzisz sobie i dziecku. Wszyscy jesteśmy bezsilni wobec tej naszej beznadziejnej służby zdrowia........... próbuj dalej, może wreszcie trafisz na gabinet i lekarza z prawdziwego zdarzenia :wink: Cytuj
malenstwo1975 Opublikowano 15 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2010 Gosiulek Solenizantko wszystkiego naj,naj,najlepszego! Dużo miłości wyrozumiałości i mnóstwo dni kiedy obudzisz się i stwierdzisz JESTEM NIEBIAŃSKO SZCZEŚLIWA!!!!!!!!!!!!! BUZIAKI Cytuj
szyszunia Opublikowano 15 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2010 cześć dziewczynki gosiulku ja też się dopisuje do życzeń urodzinowych sto lat ale masz rozrywkowy wrzesień baw się dobrze na wakacjach Cytuj
jusia25 Opublikowano 15 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2010 Witam Was!!!! Gosiulku wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Piszecie o ślubach, weselach. Ja mam w przyszłą sobote wesele. Nie chce mi się na nie iść. Ale raczej muszę. Wolę wesela w gronie znajomych niż rodziny, weselej jest. No ale mówią że jak sie nie ma ochoty na takie wesele to sie potem dobrze bawi.zobaczymy. No a mnie miesiąc temu minęło 5 lat od tego pięknego dnia. Dziś mogę powiedzieć chyba jak większość że nie ma sie do czego śpieszyć.,he he.... Odpowiedzialność, obowiązki, codzienność, znudzenie. A tak bez slubu tylko i wyłącznie fascynacja, szczęście , miłość. zero obowiązkow i odpowiedzialności. Dlatego tyle jest związków bez slubu, tak myślę. Ja znam męża już 7lat i widze coraz więcej wad mam nadzieje że z roku na rok nie bedzie miał ich coraz więcej,he he..... Jest uparty, stanowczy, jego zdanie jest zawsze na wierzchu. Ok juz nic nie mówię bo zaraz dojde do rozwodu,he he...........Zrzędze bo nadal nie ma dzidzia,ale będzie, napewno....... Dziewczynki miałyście mi napisać jakiś przepis z surimi. Mam mrożone i nie wiem jak je zrobić. Może byc protalowe a może być normalne. Piszcie jak coś macie. Lecę synka położyć spać i porobic troszkę biżuteri bo mi sie zamówień nazbierało. Do usłyszenia. Cytuj
Gosiulek Opublikowano 15 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2010 No Gosiulku!! To Ty święto za świętem obchodzisz kochana i dziś czas na Twoje urodzinki. Wić wszystkiego dobrego - nie tylko na nowej drodze życia.. ;) Stu lat kochana w szczęściu!!! No i na pewno Wasze wesele będzie ws pominane bardzo długo - skoro tyle atrakcji dla gości przygotowaliście. I opis przepiękny - zrobiłaś nam smaka na te zdjęcia, no ale co zrobić - poczekamy :) W końcu teraz nadszedł czas na odpoczynek. Pięknej i niezapomnianej podróży poślubnej!! Rodos - to grecja - nie??!!?? Miłoby było gdybyście się kilku słów w ich języku nauczyli, oni na to - ci grecy - są bardzo łasi - i jest im wtedy miło. O np. kalimera - dzień dobry, kalispera - dobry wieczór, efcharisto - dziękuję, gramatosimo - znaczek pocztowy, kurcze - nie pamiętam jak było - czy mogę prosić o rachunek.. długo się tego uczyłam :wink: Myśmy mieli ze sobą przewodnik - w którym na końcu był słownik - więc nie było problemu. [LINK NIEAKTUALNY] Dokładnie taki - ale na innej wyspie byliśmy!!! Marudko przeąślicznie dziękuję za życzenia. Apropo wycieczki - postaram sie cosik zakupic ze soba-jakis przewodnik czy cos takiego, bo na nauke to raczej malo czasu - tym bvardziej, ze jeszcze przed wyjazdem mam mnostwo roboty :) Maragretko, Malenstwo, Szyszuniu i Jusiu również dziękuje bardzo za życzenia :) Cytuj
I26 Opublikowano 15 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2010 Witam wszystkich w tą deszczową środę.wczorajszy wypad na grzyby bardzo udany.Zrobiłam kolejne słoiczki grzybków w occie bo u nas tylko takie lubią. Gosiulku po pierwsze wszystkiego najlepszego w dniu urodzin.Po drugie nareszcie doczekaliśmy się relacji z weselicha.teraz z niecierpliwością czekamy na fotki.Z tego co napisałaś to wasze wesele było po prostu cudne.Udanej podróży poślubnej. pozdrawiam Cytuj
Gosiulek Opublikowano 15 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2010 Witam wszystkich w tą deszczową środę.wczorajszy wypad na grzyby bardzo udany.Zrobiłam kolejne słoiczki grzybków w occie bo u nas tylko takie lubią. Gosiulku po pierwsze wszystkiego najlepszego w dniu urodzin.Po drugie nareszcie doczekaliśmy się relacji z weselicha.teraz z niecierpliwością czekamy na fotki.Z tego co napisałaś to wasze wesele było po prostu cudne.Udanej podróży poślubnej. pozdrawiam I26 Tobie tez bardzo dziękuję za życzonka:) Apropo wesela - powiem Ci, że naprawdę wyszlo super - a ja generalnie na temat wesel mialam swoje zdanie - owszem pobawic się można, ale zawsze coś mi się nie podobało, a tu.... może to adrenalina, ale naprawdę uwazam, że było udane - nawet dla tych bardziej wymagających gości :wink: Cytuj
ewelinak1 Opublikowano 15 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2010 Witam Was dziewczyny! Dawno mnie nie było, ale cały ubiegły tydzień byłam w domu z dzieckiem. Trzy dni w przedszkolu i juz zachorował. Natomiast po powrocie do pracy mase zaległych spraw na mnie czekało. Teraz znalazłam chwilkę żeby cosik naskrobać. Po pierwsze dla Bożenki spóźnione ale bardzo szczere życzenia urodzinowe. Spełnienia wszystkich marzeń i wszystkiego tego czego sobie tylko sama życzysz :) Natomiast Tobie Gosiulku z okazji ślubu życzę wszystkiego najlepszego na tej nowej drodze życia oby Wasze wszystkie dni były tak piękne jak Wasz ślub, bo z tego co piszesz był cudny :)) no i oczywiście z okazji urodzin wszystkiego najlepszego spełnienia marzeń :)) Marudko a ty się nie denerwuj, szkoda twojego zdrowia i w twoim stanie to nie jest wskazane. Wiem że kobieta w ciąży chyba bardziej wszystko przeżywa :) Niestety smutne to jest, że płacąc człowiek jest przyjęty jak człowiek, a jak się idzie do lekarza z kasy chorych to najczęściej traktuje się pacjenta jak intruza. Oczywiście nie jest tak wszędzie, ale bardzo często się spotyka z takim podejściem. Jolciu jak ja ci strasznie zazdroszcze tej utraty wagi, tylko 2,5 kg ci zostało, szczerze gratuluję i życzę szybkiego osiągnięcia celu. Tobie Ivonko35 życzę wszystkiego co najlepsze na tym nowym etapie życia. Przyznam szczerze, że tez momentami obawiałam się, że dasz szansę mężowi, a sama chyba teraz czujesz iż to nie byłoby dobre rozwiązanie dla Ciebie. Na pewno spotkasz na swej drodze kogoś wartościowego, z kim będziesz mogła ułożyć sobie życie. Życzę Ci tego z całego serca. :wink: No, a muszę się pochwalić że waga w końcu się odblokowała i mam 71,70 kg, takiej wagi jeszcze nie miałam od kąd jestem na Dukanie. Fakt trochę wprowadziłam zmian, bo wcześniej zdarzało mi się podjadać w ciągu dnia, a teraz mam posiłki główne i potem między nimi nic nie jem no i zdecydowanie więcej sie ruszam. Energię pożytkuję w domu, myję okna podłogi, zamiatam podwórko, itp. Wszystko robię energicznie, żeby był efekt. No i jest! Hurra!!! Moja waga już od dawna nie mogła przekroczyć 73 kg Juz myślałam, że jest popsuta ;) No nic pozdrawiam Was wszystkie i wszystkim chorym życzę zdrówka :) No i Magdzik jak czytasz forum to odezwij się co tam u Ciebie. Cytuj
Maragrete Opublikowano 15 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2010 Musze sie pochwalić,że od wczoraj zaczęłam znów uczęszczać na fitness ( zobaczymy czy będę systematyczna, jak sie zaczną szarugi, zimno, deszcz i ciemno...?) Byłam na ćwiczeniach zatytułowanych "płaski brzuch" - wczoraj było na początku trochę ćwiczeń aerobowych i na koordynacje, a potem juz tylko ćwiczenia z dużą piłka na mięśnie brzucha, pośladki i uda. Grupa nieduża, instruktorka sensowna, tylko jak dla mnie muzyka była za głośna, albo stałam przy głosniku i nie słyszałam do końca co mówi instruktorka, poza tym byłam chyba najgrubszą uczestniczką, reszta to szczupłe albo nawet bardzo szczupłe dziewczyny. Trudno... ja też sie jeszcze wylaszczę.... Oby tylko takie ćwiczenie raz w tygodniu coś dało.... bo częsciej to chyba mi się nie uda zorganizować.... Sandro - napisz co tam w nowej szkole, jak ci idzie ? Ewelikak1 - gratki za spadki ! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.