Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

bożenko no niestety te grzeszki się na mnie odbiły i mam dwa kilo więcej ale już suwaczek poprawiłam na aktualny

i trwam dalej mam nadzieje że w końcu coś ruszy tylko że jak się zrobiło chłodniej to nie mogę się zmusić do picia wody

pije herbaty ale to nie to samo co czysta woda

witaj maragretko po urlopie cieszę się że ci tak dobrze było na tych zabiegach i że cię naprawili :wink:

teraz musisz wrócić do rzeczywistości i na łono dukana tak jak obiecałaś na drugą fazę

Opublikowano

Ale ja jestem za wami stęskniona, nie czekając do wieczora przeczytałam zaległości i juz moge odpisywac i dyskutowac na aktualne u was tematy....

Po pierwsze - wielkie dzieki wszystkim za miłe życzenia udanego wyjazdu - pobyt był fajny, skuteczny dla poprawy zdrowia i nastroju .

Po drugie - ale nam obrodziło w powrorty "starych"protalek, witajcie : Leila, Monikop, Gosiulku, Sago, -po długiej nieobecności na forum ! Cieszę się że u kazdej z Was dieta nadal przynosi poządane efekty. Odzywajcie sie dziewczyny, wpadajcie na forum częściej.

Po trzecie - składam zaległe ale nie mniej serdeczne życzenia jubilatce OLINCE! Żyj 100 lat w zdrowiu i szczęściu !!! :wink:

Po czwarte - Marudko - ciesze sie że u ciebie i u dzidzi wszystko ok. A co do przypadłości toaletowych, to bądź dzielna, wytrzymaj !

Po piąte - Gosiulku - ślub wygląda na zdjęciach na naprawdę imponującą uroczystość, ciesze sie że sie wam tak fajnie wszystko udało. Wyglądałaś rewelacyjnie i otoczenie w jakim wystąpiliście w tym waznym dniu tez było super zarówno jesli chodzi o pogodę, jak i o auto, lokal, kwiaty... etc

Po szóste - witam grono nowych biłkożerców, w naszej SCT (Sekcie Czcicieli Twarogu) - Dziuniu, Elkamelka, Kalunia - wszystkim wam życzę powodzenia w diecie i K O N S E K W E N C J I..., której mi brakuje ;)

Po siódme - Ivonko odczytuje z twoich postów, że ponury nastrój juz ci tak na co dzien nie towarzyszy, to dobrze. Powodzenia w nowym życiu ! Tashi - przykre to o czym piszesz ale może tak trzeba było zrobic, żeby samemu nie zwariowac w trudnym, toksycznym związku.... Powodzenia !

Ufff..... chyba juz napisałam wszystko co zamierzałam, zwijam sie po woli do domciu, jutro znów do pracy... eh... urlop to jednak fajna rzecz i tak trudno jest wprzęgnąć sie na powrót w ten codzienny rytm.... :)

Opublikowano

Witajcie kochani wieczorowo! Czytam Was codziennie ,ale jakos nie mam natchnienia do pisania.Waga u mnie niby w porzadku tak 63,5-64kg jeszcze do wytrzymania,ale caly czas czuje jakby brzuch mi pecznial,hehe.

Gosiulka obejrzalam Twoje zdjecia,super , wesele jak z bajki,podroz poslubna tez ;wierze ze i cale Wasze zycie takie bedzie czego bardzo zycze.

Marudko - ciesze sie że u ciebie i u malenstwa wszystko ok. A co do przypadłości toaletowych, to bądź dzielna, wytrzymaj !

Witam Maragrete po urlopie ,ciesze sie ze lepiej sie czujesz po tych wszystkich zabiegach ,oby jak najdluzej.a tak wogole Maragrete czy mozesz mi napisac cos wiecej na temat Twego pobytu,moze juz wczesniej pisalas a ja przeoczylam; interesuje mnie: czy ten pobyt jest platny,bo z tego co wyczytalam w internecie jest to klinika prywatna mniej wiecej ile kosztuje taki tygodnoiowy pobyt i czy skierowanie potrzebne.Jesli mozesz to napisz na priw.Z gory dziekuje,tez mam problemy z kregoslupem wiec jestem ciekawa.

Witam w naszym gronie Nowy Narybek zycze powodzenia i wytrwalosci.

Wszystkim zycze spadkow,a widze ze grono III fazowiczow tez sie powieksza-gratuluje.Teraz juz uciekam,zycze DOBREJ NOCY:)

Opublikowano

ELKAMELKA,SZYSZUNIA ,TASHI, BOZENKO ,DZIUNIA, GRAZZIA dzięki za gratulację.

Jabłuszko dzisiaj było pyyyyyyszniutkie.

MARAGRETE super ,że wyjazd się udał i jesteś w dobrej formie :wink:

Odezwę się dopiero za trzy dni bo jadę do Częstochowy załatwiać tacie wizyty

u lekarzy ( aż czterech). Będę biegała od jednego do drugiego.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie ;) ,życzę spadków wagi i dużo uśmiechu.

Opublikowano

Moje dziciatko przewspaniale zrzucilo mi dzis laptopa z lawy na podgloge...efekt...nie dziala..dobrze ze corki maja komputer w sypialni...ciekawe ile mnie bedzie kosztowala naprawa...ehhh

Dzien mi minal na sprzataniu i przestawianiu mebli jeszcze nie skonczylam ,pewnie po jutrze sie zabiore za reszte...

Opublikowano

Witajcie rano:-D

Na moim termometrze dzisiaj jest 0st, brr

Szyszuniu wiem jakie to przykre zdobywać tę samą wagę dwukrotnie, mam nadzieję, że teraz łatwiej Ci pójdzie.

Mnie się udało wrócić do wagi suwaczkowej, zawze to jakiś sukces.

Maragretko super, że już wróciłaś, brakowało nam Twoich postów. Dobrze, że Cię kręgosłup nie boli i mam nadzieję, ze z większą ochotą będziesz chodziła na fitness, spacery. Czasem potrzebna jest motywacja a potem leci jak z płatka.

Jolciu smacznego jabłka troszkę nawiązując do życzeń świątecznych. Ale przejście na III Fazę to dla nas prawdziwe święto:grin:

A gdzie nam się podziała Marudka???

Pozdrawiam wszystkich, życząc miłego dnia i samych spadków:grin:

Opublikowano

Jestem Bożenko - poczytuję!!! Tyle, że w końcu coś ruszyło na forum o diecie - to nie chcę sie już Wam wcinać w dyskusję!! A do tego wsyzstkiego dziś zaspałam.. Ale przynajmniej jestem wyspana!! Idziemy do teściowej na obiad - więc nie muszę się spieszyć do domu czegoś szykować!! No i odliczam dni do badania 4D - jakoś się nie stresuję bardzo, bo napewno wszystko jest w porządku, ale się cieszę, że zobaczę moje dziecię - i bardzo bym chciała poznać czy to ON czy ONA!!! Adam też już się przestawiła na chęć posiadania chłopca :) Ale głównie dlatego, że dziewczynki w jego rodzienie nie mają szczęście.. Ale ja tam myślę, że jeśli uda nam się zbudować dobry dom dla dzieci - i nie rozwaliś go jakimś głupstwem - to wszsytkie nasze dzieci będą z nami szczęśliwe - wystarszy się tylko naprawdę kochać :-) Ale ja tam życia jeszcze nie znam.. dopiero pół roku jestesmy po ślubie..

Jeszcze w tym i przyszłym tygodniu muszę się trochę dać pokłóć.. tata mówi, ze prędzej się anemi nabędę przez te badania niż są one mi potrzebne.. Ale nie wiem.. wychodzę z założenia, że to może jakieś takie obecne standardy są!!

Margaretko, fajnie, że juz jesteś z nami - no i super, że - tam - bylaś ze znajomymi - na pewno było super!!!

Jolciu.. szybko jakoś Ci poszło dojście do tej III-ciej fazy :-) Tylko trzymaj się tam prosto zasad - a napewno wszystko będzie dobrze!!!

No to tyle ode mnie, miłego dnia..

Opublikowano

Dzien Dooooooooooooobry!

U mnie waga stoi ale pewnie dlatego ze mam @....dzis mam gosci na obiedzie,wiec dla nich kurczak curry a dla mnie kurczak na parze hehehe...

Maragrete to co napisalas uswiadomolo mi ze to byl toksyczny zwiazek i upewnilo w tym ze decyzja byla sluszna .Jak dobrze jest sie obudzic rano i nie chodzic na palcach bo jasnie pan spi a jak sie obudzi to bedzie problem....ehhh zycie ,zycie ...

Opublikowano

Witam dziewczynki:grin:

Wagowo u mnie 1 kg na plusie a to za sprawą ciasta wz albo jak ktos woli mlecznej kanapki. Uwielbiam piec ale chyba nie powinnam bo ostatnio nie umie sobie go odmówic. Na szczescie juz sie konczy wiec mam nadzieje ze bede juz grzeczna i szybko powroce do wagi 62. To chyba tez hormony mam okres i poprostu zjadlabym konia z kopytami.

Wczoraj sie przeraziłam bo moja córcia która ma 5 lat i 4 mc oznajmiła mi że jej sie rusza ząb. No i faktycxznie 2 dolne jedynki sie ruwszają. Dodam że bardzo dbam o zęby córci odkąd pamietam od niemowlaka jej myje. I musze przyznac ze to wiele daje bo dwie kolezanki z 3 latkami musiały isc do dentysty bo ząbki sie psuły a moja córcia ma wszystkie zdrowiutkie. Strasznie sie przeraziłam ze to za wczesnie na wypadanie zębów. Dzwoniłam nawet do koleżanki która pracuje u dentystki ale mnie uspokoiła ze wszystko ok że widocznie stałe sie juz pchaja. Przekopałam tez cały internet i wyczytałam ze dzieje sie to ok. 6 roku życia ale różnice roku sąw normie.

Chyba musze sie w końcu udac z nia do zaprzyjaznionej dentystki. Mama kolegi córci tylko nawet to ją nie przekonuje strasznie nie chce iśc. Tłumacze ze Pani tylko popatrzy na ząbki a ona ze nie pojdzie. Bedzie ciężko.

Także wkrótce bede miała szczerbatą córcie ale bedzie ubaw. Oczywiscie bede musiała sie troszke kontrolowac zeby jej nie urazic. No nic mam nadzieje ze przezyjemy to humorystycznie a nie dramatycznie.

Opublikowano

MoniczkoP to od nowa zrób suwaczek - w końcu to nowy etap w życiu!!!

Ja na pierwszej wizycie u dentysty byłam z siostrą starszą.. Cyrk zrobiłam i nie dałam się dotknąć.. Dopiero jak poszłam drugi raz, z mamą - i miałam obiecane już nie pamietam dokładnie albo racuchy to były albo naleśniki - no to jakoś się udało!

apomniałam się pochwalić, ze 23.10 wybieram się w Twoje rejony Margaretko!!! Tzn. do Łodzi :) Taka jednodniowa wycieczka ze spółdzielni mieszkaniowej. Spacer ulicą Piotrowskę, jakieś wille i kamienice łódzkich fabrykantów - i objazdówka autokarem po ważniejszych miejscach - taka raczej szybka wycieczka. Ale nigdy nie byliśmy tam - to sobie teraz trochę zwiedzimy. Nie wiedziałam, ze ode mnie do Łodzi tylko ok 180 km jest - sądziłam, ze dużo dalej. Więc może jak nam się spodoba - to kiedyś tam na dłużej wpadniemy - w końcu gruchotem przejechałam 250 raz w jedną stronę - więc do Łodzi to bliźiutko jest!! Oczywiście jedzie cała rodzina, ja, Adama, moja mama, tata i dziadek ;-P

Opublikowano

Witam wszystkie protalinki:)

Zgrzeszyłam :P - po 2 dniach uderzeniówki :) moja silna wola okazała się słaba - zjadam 2 kawałki sernika;p, więc zaczełam jeszcze raz od poczatku i po 2 dniach (dziś 3) jestem lżejsza o 2 kg :-)

Marudko nie pogratulowałam Ci jeszcze dzidzia ( w miarę nowa tu jestem i jakoś tak wyszło) :-)

tak że wszystkiego dobrego dla przyszłej mamusi:))

Pozdrawiam wszyskich cieplutko w ten mglisty i zimny dzionek :)

Opublikowano

Ale sie wyrznelam w leb o gzyms nad kominkiem i teraz rosnie mi piekna sliwa - pewnie to za te jadalne grzechy.

Margarete gratuluje kapitalnego remontu, z tego co napisalas to faktycznie bylo bardzo intensywnie i chyba jest szansa, ze starczy na dluzej. Fajnie jest tak sobie naladowac akumulatorki.Pewnie smigasz jak lania. Na spacerach z psami spotykam pania z kijkami, ktora mowila mi ze to jedyny ratunek na jej zwalony kregoslup, codziennie robi dluga trase i trzeba przyznac, ze deszcz i wiatr jej nie straszne .

Maruda Ty nie marudz, ze sie wcinasz tylko pisz, wszystkie dziewczyny na pewno czytaja Cie z duza przyjemnoscia i kibicuja Tobie i dzidzi. U mnie w rodzinie rodzily sie same dziewczynki i bylam szczerze zdumiona jak po porodzie pokazali mi chlopaka. Bylam tak swiecie przekonana, ze bedzie dziewczynka ( wtdedy jeszcze nie robili badan na okreslenie plci), ze jeszcze sie upewnialam, czy to na pewno moje.

Co do Lodzi to tez kiedys musze sie tam wybrac, w glebokim dziecinstwie mieszkalam tam przy ul. Piotrkowskiej- teraz pewnie jest juz zupelnie inaczej niz ja pamietam. No tak , ale to bylo 100 lat temu.

Na wage nie wlaze bo po co mam byc rozczarowana, moze jutro.....

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.