Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jesli chodzi o diete to zastanawiam sie czy nie zaczac robic sobie 3/3 bo ciezko mi pelne 5 dni wytrzymac na samych bialkach. tylko nie wiem czy nie bede przez to wolniej chudla. co wy myslicie dziewczyny? bo do mnie przemawia te wersja z tego wzgledu ze moglabym wytrzymac te 3 dni na bialkach, a jak mam 5/5 to czasami mi sie zdarzy wciagnac pomidora w 4 lub 5 dzien.

MAGDZIK JA NA DIETCE KOMBINOWAŁAM CZĘSTO, ŻEBY NP NA JAKIŚ WYJAZD MIEĆ WARZYWKA CHOCIAŻ.. NO I TAKIM SPOSOBEM NIERAZ ROBIŁAM 3/3, A POTEM ZROBIŁAM DOCELOWO 4/4 - TO 4/4 BYŁO DLA MNEI W SAM RAZ - TEŻ 5 DNI BIAŁEK BYŁO MĘCZARNIĄ, A TEN JEDEN DZIEŃ MNIEJ BYŁ W SAM RAZ... Z DRUGIEJ STRONY JA NA WARZYWKACH WCINAŁAMICH TYLE, ŻE SZOK, WIĘC TEŻ DZIEŃ MNIEJ WARZYWEK BYŁ CAŁKIEM WSKAZANY.

POWIEM CI TEŻ, ŻE JEŚLI OD POCZATKU DIETKI PROWADZISZ TRYB 5/5, TO MOŻE TO JEST NAWET CAŁKIEM WSKAZANE, ŻEBY JAKĄŚ ODMIANĘ DAĆ ORGANIZMOWI :)

JA NAPRAWDĘ POLECAM 4/4 I WYDAJE MI SIĘ ZE 3/3 TAKŻE. lEPIEJ ZROBIĆ 3/3 NIŻ GRZESZYĆ BO CZŁOWIEK JUŻ MA BIAŁECZKA PRZEJEDZONE... A JEŚLI CHODZI O TEMPO CHUDNIĘCIA.. SUMA SUMARUM WYCHODZI NA TO SAMO.... TAK MI SIĘ WYDAJE BYNAJMNIEJ BO TAK BYŁO W MOIM PRZYPADKU :):)

A APROPO PSIAKÓW TO JA BYM CHCIAŁA MIEĆ KIEDYS LBRADORKA :grin: NAJLEPIEJ PRZY MAŁYCH DZIECIACH. mÓJ BRAT MA SETERA IRLANDZKIEGO I ŻEBYŚCIE WIDZIELI JAKIE TO JEST LAGODNE ZWIERZE.... MOJA BRATANICA JAK BYLA MALUTKA TO CHODZILA JEJ NORMALNIE PO GLOWIE.. NAWET GDZIE MAM ZDJECIA JAK LEZY NA PSINCE :cry: A TA WYROZUMIALA ZE HOHO... W OGOLE MAŁEJ NAJLEPSZYM MIEJSCEM NA DRZEMKE BYLO MIEJSCE NA ALBO OBOK SETERKA :lol: LABRADORY PONOC SA TEZ TAK LAGODNE... A MOJ KAROL TO CHORUJE NAOWCZARKA NIEMIECKIEGO DLUGOWLOSEGO :D NO ALE COZ... POKI CO MIESZKAMY NIEDOSC ZE W BLOKU, TO JESZCZE NA 4 PIETRZE :lol:

MONIKOP PAMIĘTAM ZE W NOWEJ KSIAZE LOSOS WEDZONY BYL ZAKAZANY W DNI BIALKOWE 3 FAZY, WIEC WYDAJE MI SIE, ZE MAKRELA TAKZE... TEN 1 DZIEN BIALKOWY, MA BYC FAKTYCZNIE MEGA BIALKOWY, CZYLI NAWET BARDZIEJ BIALKOWY CHYBA NIZ NA UDERZENIOWCE ;P W KONCU MUSI SOBIE RADZIC Z POZOSTALYMI SZALENSTWAMI :lol:

JEŚLI CHODZI NATOMIAST O ZEBY - NIE MARTW SIE. MI MOZE DWA ZEBY WYSZLY NORMALNIE - TZN NAJPIERW WYLAZY MLECZAMI, POTEM ZACZELY ROSNAC STALE... I JAK JUZ SIE RUSZALY, TO NAPRAWDE MUSIALAM SIE Z NIMI NAMECZYC.. A RESZTA.......... MIALAM PO DWA ZEBY :D ZANIM MLECZAK WYPADL - TO STALY BYL JUZ CALKIEM SPORYCH ROXZMIAROW... A ZABKI ( CO KAZDY JEST W SZOKU) MAM PROSCIUTENKIE :D

Opublikowano

Hej dziewczynki. U mnie waga po dniu białkowym wróciła do normy. Chciałam was prosic o pomoic w wybraniu meblościanki do pokoju. Dołączam zdjecia i z góry sorki za ich jakość. kryteria śa takie meblościanka musi miec szafe bo u córci w pokoju mamy jedna ale to zdecydowanie za mało. musi byc szafka na rtv zeby sie zmiescił telewizor 40 albo 42 cale , jakies miejsce na dvd, dekoder itp. no i maksimum 3 m szerokości. Zaznaczam ze w pokoju mam ciemne panele na podłodze mam nadzieje ze jak meble beda ciemne to ze nie bedzie za ciemno mysle ze to idzie rozjasnic dodatkami. Na początku spodobała mi sie ta mablescianka na 1 zdjeciu ale nie waidomo czy tam wejdzie telewizor 42 cale musielibysmy chyba kupic do niej mniejszy , ta na 4 zdjeciu nie ma żadnych półek na dvd. Ech sama nie wiem chciałabym kupic taka na lata zeby nie była jakas starodawna. Podoba sie wam wogóle jakas? Jest wiele ładnych meblościanek ale cvzesto nie maja szafy no i odpadają.

No i w końcu dołączam zdjecie mojej córci potem ja z córcia a na końcu po prawej nasza trójeczka córcia ja i mój mężus ten wysoki. Troche mnie kosztowało dołączenie tych zdjęc- nienawidze ich sobie robic chyba nie mam takiego na którymbyłabym zadowolona ze swojego wyglądu. I widzicie po mojej figurze ze ze mnie jesszcre pączek jest ale trudno i tak jest l;epiej niz było gdy miałąm 17 kg więcej.

post-18593-061332400 1289047663_thumb.jp

post-18593-050912900 1289047796_thumb.jp

post-18593-026425100 1289047945_thumb.jp

post-18593-082960800 1289047987_thumb.jp

post-18593-052031300 1289048595_thumb.jp

post-18593-058323200 1289049510_thumb.jp

post-18593-025827800 1289049704_thumb.jp

Opublikowano

Czesc Dziewczyny (Rodzynek chyba juz sie nam wysuszyl i wykruszyl)!

Nie wiem, czy ktoras z Was mnie jeszcze pamieta, bywalam tu rok temu, niestety niezbyt czesto ze wzgledu na chroniczny brak czasu.

Ale przychodze z dobra nowina!

Od poczatku: mam spora niedoczynnosc tarczycy i jakies pol roku temu na kolejnej wizycie lekarz spytal mnie, ile przytylam, bo taka chudzinka ze mnie i ze wczesniej musialam wygladac „niezbyt zdrowo”.

No to ja mu na to, ze dopoki nie wiedzialam, ze to od tarczycy, to sobie tak jakies 20 kg na kregoslup wrzucilam, nastepnie w mekach i bolach przez ponad rok schudlam 6 kg i dopiero pozniej z reszty slicznie mi sie schudlo (czyli na Protalu) i zostaly mi jakies 4 kg (wczesniej jak bylam mloda i piekna wazylam przy wzroscie 180cm 58-60 kg, teraz 61-63). A zostalo mi tylko dlatego, ze juz wiek nie ten i trzeba troszke tluszczyku do wypelnienia zmarszczek zostawic :)

No to moj doktorek szanowny zaniemowil!! Po dlugich mekach i bolach powiedzialam mu o naszym drogim Dukanie. O diecie slyszal, ale szczegolow nie znal, bo ksiazka ( z tego co wiem) nie zostala jeszcze przetlumaczona na niemiecki, ale zaproponowal mi, ze zrobi mi wszystkie badania, zeby zobaczyc, gdzie diabel ukryty. No i sie zaczelo: poczawszy od krwi a skonczywszy na tomografii komputerowej (!!!). I co?? Jestem zdrowa jak rydz i od tego czasu jestem chodzacym przykladem i darmowa reklama naszej diety w calej gminie i juz dwie moje sasiadki sa na Dukanie!

P.S. Zapomnialam jak sie zmienia suwaczek !

Opublikowano

Cześć :)

Monika gdzie ty widzisz pączusia bo ja go nie widzę. Masz super figurę.

Rodzinkę też masz wspaniałą.Bardzo ładnie wyglądacie a córcia cudna.

Jeśli chodzi o mebelki to ja wolę jasne ale te na 3 planie też mi się podobają.

Ale wyboru i tak będziesz musiała dokonać sama. Wiem jak to trudno

bo nie dawno sama szukałam z mężem i sporo czasu nam to zajęło.

Niby wszystkiego jest pełno ale nic nie wpada w oko.

Magdzik ja też myślę ,że powinnaś wybrać system 3/3 bo inaczej możesz

nie wytrzymać.Skoro i tak ciągnie Cię w 4 dniu do warzyw to nie ma sensu

się katować.Efekty na pewno będą więc zrób to szybko i przechodź na 3 fazę.

Ja zauważyłam ,że podczas dni białkowych to waga spadała właśnie

w pierwszych 3 a potem stała.

Walcz więc kochana a my trzymamy kciuki za Ciebie i wszystkie dziewczyny :)

Styczniowa ja Cię nie znam ale witam serdecznie :grin:

Cieszę się ,że jesteś zdrowa i oby inni też przekonali się do naszej diety

a nie krytykowali .

Marudka jak udała się impreza ? Czekamy na opowieści :cry:

A ja za godzinkę do pracy . Potem poczytam może ktoś się odezwie.

Opublikowano

O nareszcie do Was piszę. Eksik wyjechał w końcu do Holandii na 3 tygodnie to nabiorę dystansu do swoich spraw. No i od poniedziałku dietka od nowa bo są 3 kiloski na plusie, więc Miszo, Gosiulku - bierzemy się za siebie. W swoim przypadku to ja się nie dziwię, kto to słyszał jesc tyle frytek, chipsów i czekolady? Maragrete nakrzycz na mnie. Iris, kiedy Ty przyjeżdżasz, bo mam nadzieję, że kawkę razem wypijemy?Jolciu, Ollinko zazdraszczam, że udaje Wam się trzymać dietki. Marudko ależ ten Twój brzuszek rośnie, fajnie że wszystko ok poza mdłościami oczywiście. Bożenko gratuluję spadeczków już niewiele zostało. Magdzik czytając te Twoje historie to chyba limit nieszczęśc wyczerpałaś na najbliższe 5 lat i obym miała rację.

Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieję, że będę odzywać się częściej, żeby motywacja mi nie spadła.

Opublikowano

MONIKOP A CZEMU CHCESZ MEBLOŚCIANKĘ?? NIE LEPIEJ "SKŁADAKA". MOŻESZ SOBIE WTEDY Z RÓŻNYCH ELEMENTÓW STWORZYĆ CO TYLKO CI SIĘ ZAMARZY.. I SZAFA I STOLIK NA TV - JAKI TYLKO BEDZIESZ CHCIALA, POLKI U GORY ZAWSZ EMOZNA NA SCIANIE DOCZEPIC..

IVONKO NOO KOCHANA TRZEBA SIĘ BRAC.. BO JA TO MAM WRAŻENIE, ŻE JUŻ NAPRAWDE SIE ZAOKRAGLAM I TO NIE LEKKO.. SIE MSIEJE, ZE OGRZEWANIE NA ZIME MONTUJE :lol: ALE NIE - POZA TYM PRZY MOIM OSTATNIM BRAKU CZASU TO TEZ PRAKTYCZNIE NA SLODYCZACH ZYJE.. ALE CO TO TO NIE - W PAROWECZKE ZAMIENIC SIE ZNOWU NIE CHCE, A DROGA BLISKA DO TEGO... JUTRO JESZCZE PROSZONY OBIAD, ALE PROBUJE NAMOWIC MOJEGO KAROLA - ZEBY ZE MNA PRZESZEDL CHOCIAZ NA TYDZIEN - DWA NA BIALECZKA.. JEMU TEZ BRZUNIO SIE TAAAAAAAAKI ZROBIL ZE SZOOOK. NO WIEC MIMO BRAKU CZASU - POSTARAM SIE OD POCZATKU TYGODNIA JEDNAK WZIASC ZA SIEBIE.. JESLI NIE ZNAJDE CZASU NA BIALECZKA, TO CHOCIAZ Z TYCH SODYCZNY ZREZYGNUJE I OGRANICZE JEDZENIE - CO DO TEJ PORY PRXZYNOSILO EFEKTY... POZA TYM POZA ZAOKRAGLENIEM SIE POWIEM WAM, ZE OD CZAU JAK NIE JESTEM NABIALECZKACH ZAUWAZYLAM, ZE ZNOWU CELLULITEK SIE POJAWIL I TO WCALE NIE MALY... A JUZ BYLO TAK PIEKNIE.. EHH :)

JEEEEEEJ ZNOWU JEST 5 - TRZEBA ISC SPAC - CALE SZCZESCIE ZE JUTRO (DZIS) MOGE TROSZKE DLUZEJ POSPAC... :)

TRZYMAJCIE SIE MOJE WY PROTEINKI CIEPLUTKO :grin: MILEJ NOCKI , A W SUMIE I DZIEN DOBRY PEWNIE DLA CO NIEKTORYCH ZA CHWILE :cry:

SANDRA JAKIS OSTATNIO DOBRY FILM MOZE OGLADALAS GODNY POLECENIA??

Opublikowano

witam wszystkich niedzielnie

dawno się nie odzywałam ale właśnie robimy w domku remont więc cały czas jest coś do robienia

monikop mi najbardziej podoba się ta meblościanka z drugiego zdjęcia

jeśli chodzi o dietę to znowu waga poszła trochę do góry ale już się przyzwyczaiłam od dziś same białka więc mam nadzieje że zacznie spadać

trzymajcie się cieplutko :)

Opublikowano

Cześc Dziewczynki!!

Ivonko brzuszek pięknie rośnie - dziękuję, a wczoraj w końcu i Adam wyczuł dielikatne kopniaczki naszego malucha!!

Moniczko, mi się z kolei podoba meblościanka 2, choc taka cała WENGE może byc za ciemna.. Ja mam w domu tez meble wengke, ale dwrziszki, szufladeczki, fronty.. mamy w kolorze śliwa walis - tak się nazywa..

Oj nie pisałabym do Was w weekend gdyby znowu się jakieś kłopoty nie zdarzyły.. Rano szukałam na szybko jakiegoś weterynarza przyjmuhącego w niedziele!!! Nila tak jakby zaczęła się czymś dławic.. Ślinka jej z buźki ciekła strasznie i wydawała okropne odgłosy.. Jestem wykończona, od rana ryczę.. :) Dostała zastrzyk z witaminami, jutro kontrola.. ale oczywiście do gardziołka nie dała sobie zajżec.. Teraz leży w klatce.. ale już tak się nię męczy jak rano.. Gabinet w niedziele ledwo od 8 czynny (więszośc dopiero od 10 jak już w ogóle przyjmowali w niedziele), a Nilka była już trzecim pacjentem.. Ale chyba najbardziej nagłym!!! Do tego jeszcze obciął jej dolne sikeacze, bo stwierdził, że ma za długie.. Ja w ogóle nie zwracałam uwagi na ich ząbki.. Może ta drug też potrzebuje takiego zabiegu.. Ale tej drugej to ja nie utrzymam.. Ja rano wstałam ok 6 i dałam im ziarekna.. wszsytko było w porzadku, potem dopiero o 7:45 poszłam do nich i już Nilka była cała ośliniona i wymęczona.. Myślę, że to te ziarenka jej w grdle stanęły.. Ale jestem wykończona, niedobrze mi. Miałam iśc na 11 di kościółka, ale na razie nie mam siły.. :)

Imprezka się udała, fajnie było.. choc nie cierpię brac udziały w tych wszystkich głupich zabawach.. Tym bardziej, teraz - taka gruba.. No ale chociaż troszkę sobie potańczyliśmy. Potem jeszcze w sobotę widziałam się z koleżankami, fajnie było.

Miłego dnia.. Ja jestem padnięta po tym 'pięknym' poranku.. Idę powoli szykowac obiadek.. PA

Opublikowano

Hmmm... nie wiem czy to jakiś błąd czy faktycznie ostatni post jest napisany przez Marudkę koło 12 :/

Chciałam się tylko przywitać i życzyć wszystkim MIŁEGO DNIA - a ja właśnie idę spać !!!!!

ale spać będę minimum do 12 :)

Ale pocieszeniem jest to , że chwilowo z pracą mam wszystko porobione.. tzn do jutra.. Ale jutro mam czas prawie do godziny 20 :) więc nie jest źle..

Jutro też ostatni z remanentów w sklepach, wiec też trochę odetchnę...

we wtorek planuję w końcu pojechać do elbląga do naszych fotografów ślubnych, żeby w końcu wybrać zdjęcia :grin:

Ahhhaaa i postanowione... ten tydzień dziwnego funkcjonowania dał się we znaki mojej wadze - tak więć od jutra znaczy się od dziś (jak wstanę) biorę się za białeczka !!!!!

Trzymajcie więc kciuki - namówiłam też mojego mężunia, żeby chociaż przez tydzień podietkował ze mną... zobaczymy ;> ciekawa jestem czy wytrzyma ;> Teściówce już też powiedziałam, że ma Karolowi nie podtykać obiadków, a jak sam jej się do garów będzie pchał to ma lać po łapach :cry: Ale znająć życie to ona i tak będzie mu podtykac... No cóz... niech juz chociaz udaje, ze jest ze mna :lol: bedzie mi razniej :lol: a co on robi poza domem, gdy go wiekszosc dnia nie ma, to juz inna bajka.. tzn co je , hehe :lol: Jak to mówią co oczy nie widzą.... :D

No ale tez fakt fatem, ze ten hoiaz tydzien by mu sie przydal, bo bębenek to mu urósł, że hoho - ja to się smieje, ze Karol w ciazy jest :D

Marudko co w koncu z ta Twoja Nilka bylo?? Wszystko juz dobrze???

Opublikowano

widze ze dziewczyny zrobily sobie wolne w weekend od forum, ale dzieki temu nie musze duzo nadrabiac.

u mnie z sasiadem problemow ciag dalszy, juz dzwonilam po policje bo znowu zrobil impreze w srodku nocy i jak zwykle jak poszlam go uciszyc to nawet nie otworzyl drzwi.

a w piatek wieczorem poklocilam sie z nim bo jak wrocilismy z pokazu sztucznych ognii to na moim podjezdzie stal jakis samochod wiec ja zaparkowalam przed jego drzwiami. sasiad zaraz przyszedl i powiedzial zebym przestawila auto bo on nie ma gdzie swoim zaparkowac a jak go zapytalam czyj jest samochod na moim podjezdzie to powiedzial ze nie ma pojecia. Marcin przestawil auto (ja bym nawet sie z domu nie ruszyla bo ten prostak tak mnie wkurza) i doslownie 10 minut pozniej widzialam na kamerze ze laska wychodzi od sasiada i wsiada w auto zaparkowane u mnie na podjezdzie. myslalam ze eksploduje!!!! wrrrr....

do tego jak powiedzialam mu zeby zabral ta belke ktora wyrzucil i obecnie lezy na trawniku to mi powiedzial ze on ja wrzucil do swojego smietnika a my mu ten smietnik ukradlismy i trzymamy w ogrodku, wiec spytalam go gdzie jest nasz smietnik to powiedzial ze sasiedzi z drugiej strony nam ukradli (starsi ludzie ktorych ani nie widac ani nie slychac). co sie okazalo.... nasz smietnik stoi u niego za domem z wymalowanym ogromnym numerem jego domu a w niedziele rano belka lezala pod naszym autem.... brak mi slow... co za burak (nie obrazajac burakow)

od dzisiaj zaczynam 3/3 mam nadzieje ze bedzie dobrze, ale mowilyscie ze na tym systemie tez chudlyscie wiec musze sprobowac... lece teraz do pracy, milego dnia lasencje.

Marudko jak sie malenstwo dzisiaj czuje.... mam nadzieje ze juz wszystko w porzadku... no i to malenstwo w brzuszku tez :)

trzymajcie sie chudziny :)

Opublikowano

Jestem wykończona.. :)

Z nos mi się leje, czuję się fatalnie.. Z małą lepiej, ale do końca nie wiem co jej było.. że się tak dusiła.. Bo nie dała zajżeć do gardziołka.. dziś tylko na kontrolę pojadę.. Noc mam nieprzespaną, wierciłam się, denerwowałam, ze nie mogę zasnąć i miejsca sobie znaleźć.. Jutro bez odwołania idę do lekarki.. nawet jak się nie dodzwonię i biore L4. Jeszcze z rana kierownik przyszedł na dział poinformować nas wspaniałomyślnie, że wypłaty będą znów mniejsze.. Mamy tak co miesiąc.. Im szybciej pójdę na to zwolnienie, tym będę miała lepszą wypłatę.. Choc i tak wychodzi na to że mogłam już dawno iść, a nie biedować!!! Na niedziele rodziców chcę zaprosić.. bo akurat będzie tyle wolnego, że nie będę musiała się za bardzo napinać z szykowaniem obiadku :grin: No i przynajmniej będzie okazja co by mieszkanko do lśnienia doprowadzić..

Magda Ty to mas z tym sąsiadem.. On ewidentnie WSZYSTKO robi Wam na złość.. To już nie wydaje się przypadek.. Widać, ze chce Wam dopiec.. Nie wiem co moglibyście zrobić!! Z tym samochodem to przegiął.. Nastepnym razem, jak poznasz, ze to ten sam.. to może je zastaw zeby nie mogło wyjechać i już!! O ile jest taka możliwość!!! Wrrrr.. mnie też ten palant wkurzył!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ok, to ja uciekam.. bo nic mądrego nie napiszę.. jestem tak padnięta.. :) Jak takm ma być dokońca ciąży to ja sobie nie wyobrażam..

Pa!!!

Opublikowano

Dzień dobry !

Cos umiera po woli to nasze forum... a szkoda by było... tyle czasu że już się przyzwyczaiłam... to jest moje pierwsze i póki co jedyne forum w którym tak regularnie sie udzielam... atu postów coraz mniej, osób aktywnych tylko garstka...szkoda by było..

Marudko - ty sie kuruj moja droga, biegaj do tej lekarki i odpoczywaj, twoje zdrowie i dzidziusia najważniejsze, pal sześć te robot, skoro jak mówisz tez w niej nie wiedzie ci sie najlepiej... może zanim wrócisz po urlopie macierzyńskim to sie sprawy jakoś wyprostują. pisałaś kiedyś ,że miał ktoś kupić tę waszą całą firmę , i co to przy tym nowym właścicielu sie tak porobiło ? czy w ogóle koniunktura na wasze usługi spadła ? Bo ty w jakimś biurze projektów pracujesz prawda ?

Moniko - super masz rodzinkę, córcia śliczna, mąż przystojny a i tobie niczego nie brakuje. Wcale nie wyglądasz jako tragicznie grubo, ja wiem każdy ma swój cel i w swojej wymarzonej sylwetce czułby sie najlepiej, ale jest ok. Wierz mi ! A co do mebli to trudno doradzać, nie wiem jakie rozmiary ma ten wasz pokój i czy ciemne meble nie beda sprawiały wrażenia ze jest tak przyciężko... mnie z propozycji twoich najbardziej podoba sie nr 3.

Magdzik - taki sąsiad, to może popsuć każdy nawet najfajniejszy dzień ( czy noc !!) A policja nie może mu nakazać żeby sie uspokoił ? a inni bliscy sąsiedzi nie reagują na te jego wybryki ? może jakbu was było kilkoro yto wtedy te interwencje odniosłyby skutek ?

Ja tez rozważam system 3/3 bo póki co jem cały czas jakbym miała faze P + W, bez białek i czuje jak tyje w oczach.

Ivonko - wyzywam na ciebie :lol: :cry: :grin: - słyszysz !? i na siebie przy okazji tez bo ja tez nie mogę sie zebrać do powrotu na regularna II fazę...

Opowiem Wam co zrobiłam wczoraj - sama sie do siebie śmieje jak sobie przypomnę. Otóż : w trakcie Tańca z Gwiazdami jak były reklamy przed ostatecznym werdyktem podlewałam kwiaty w domu, a że dom mam rozległy i tych doniczek mam kilkanaście albo nawet może kilkadziesiąt to sie uwijałam żeby zdążyć . I Taka zamyślona szłam spiesząc sie pochyliłam sie przy wielkiej stojącej na ziemi donicy z fikusem Beniaminem i jak nie wyrżnę głową prosto w bok telewizora, na szczęście ta obudowa jest z plastiku to mnie az tak nie bolało. Ale od tego uderzenia to obraz zaczął śnieżyć, a juz zaczynała sie ostatnia część tego programu to ja niewiele myśląc puknęłam reka w to samo miejsce żeby sie naprawiło a to coś zrobiło buch i obraz całkowicie szlag trafił.... i juz do końca wieczoru telewizor nie działał. Włączałam ponownie kilka razy , popukałam z każdej strony ale nic nie pomogło... i trzeba będzie chyba wezwać mechanika, może tam sie cos odlutowało czy poluźniło... ale co ja mu powiem, że głowa rozwaliłam telewizor ?... to on mi powie,żebym na przyszłość mniej piła... albo co ... a ja tak po prostu z roztrzepania.... :) i jeszcze koszty naprawy... :)

Opublikowano

Jeszcze sie pochwale nowym daniem protalowym, jakie sobie zrobiłam na obiad w sobotę : wzięłam 1 cukinie ze skórka i starłam na tarze z grubymi oczkami, do tego drobno posiekana cebula i 1 ( słownie :1 ) średni ziemniaczek, tez starty ( ja wiem że to grzech ale można bez niego ). Najpierw posoliłam te start cukinie żeby puściła wodę, potem odcisnęłam i dodałam 1 jajko i na oko tak ze trzy łyżki maki kukurydzianej. Patelnie smarowałam pędzlem oliwka z oliwek i usmażyłam placuszki, były pyszne, chrupiące a do tego zrobiłam taki sos typu salsa czyli drobniutko pokrojone pomidory bez skórki, drobniutko pokrojony kawałek papryki, przeciśnięty czosnek ( dużo !) dwie łyżki oliwki + i łyżeczka octu balsamicznego i dużo różnych ziół ( najlepiej świeżych - ja ze świezych miałam tylko bazylie a reszta to suszone, no i sól i pieprz ) Wyszło bardzo apetyczne danie oparte na warzywach, akurat na te porę roku ! POLECAM!

Opublikowano

Witam :)

Ale jestem wykończona.Pojechałam dziś z tatą do szpitala do Katowic

na okulistykę.Ma mieć operowaną zaćmę.Byliśmy tam o 8.00 rano,

a na oddział trafiliśmy dopiero o 14.15. Koszmar.Kolejki ogromne.

Tata głodny ,zmierzły.W poczekalni ze 100 osób,duchota ogromna.

Wkurzające jest też to ,że jutro zrobią zabieg i wypiszą do domu a na

następny dzień trzeba przyjechać do kontroli. Ludzie tam przyjeżdżają

z całej Polski i nie sposób jechać do domu aby następnego dnia wrócić.

Oni na to ,że obok jest hotel więc można przenocować. Nocleg 60 zł.

Dobrze,że mieszkam niedaleko to mam problem z głowy.

Marudko dbaj o siebie kochana i szybciutko na L4. Ciepłą herbatkę

i do łóżeczka. Dobrze ,że maleństwu lepiej.

Maragrete co tak mścisz się na telewizorze ,że go głową rozbijasz.

Szkoda głowy i sprzętu hi hi .Miejmy nadzieję ,że da sie go naprawić.

Placuszki wypróbuję chętnie.

Szyszunia nie zazdroszczę Ci sprzątania po remoncie. Ale patrząc z innej

strony to po remoncie mieszkanko takie śliczne :)

Magdzik zaczynaj 3/3 a my Cię dopingujemy.

Gosiulek za Ciebie też trzymam kciuki :grin:

Ciekawe co z nowymi dziewczynami ? Poległy i wstydzą się przyznać,

czy chcą zrobić niespodziankę.

Idę poleżeć bo rozbolała mnie głowa. Pozdrawiam :cry:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.