sylwuśka Opublikowano 18 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2011 Na początku jak zaczynałam pierwszy raz tą diete (którą musiała przerwać) nie miałam zaparć wręcz przeciwnie. Choc czytalam w ksiazce, ze zaparcia również mogą się zdazyc. Pamietam wlasnie, ze moja mam miala straszne. Teraz gdy jestem na diecie wlasnie mnie dotkna ten problem :mrgreen: czyje sie caly czas taka napompowana.Czy macie to samo??????????moze cos robie zle? Cytuj
ostatnia szansa Opublikowano 18 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2011 Oj Ostatnia Szanso - poceszyłaś mnie :mrgreen: Ale chwilowo jestem bardzo zła.. Bo jeden lekarz powiedział, że dzisiaj wyjdę - i niestety się nastawiłam.. i to był mój błąd.. Bo zbadał mnie Docent i stwierdził, że jeszcze tą glukozę zrobimy (Do której już dwa razy podchodziłam i wiadomo jak się kończyło..) i jakies inne badanie.. i że to potrwa kilka dni.. nie jeden dzień, tylko kilka.. Auto to mi chyba odholują... Powodzenia Marudko, bądź dobrej myśli :wink: Cytuj
Bozena66 Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2011 Witajcie:grin: Piszędo Was z miasta japońskiego Fukuoka. Mamy pecha, bo akurat tak sie złożylo, że tutaj są niższe temperatury niż w Polsce co jest sporą anomalią. Jestem na tym wyjeździe nieszczęśliwa, bo w ogóle nie mogę się przestawić i budzę się notorycznie o 2 w nocy tutejszego czasu. Zapewne przestawie sie gdy bedziemy mieli już odjeżdżać. :mrgreen: Marudko nie martw się szpitalem. Przynajmniej Cię zbadaja porządnie, wszystkie aparaty mają na miejscu. Zawsze będziesz spokojniejsza. Daj nam znać co u iebie jeśli będziesz mogla. Witam nowe Protalki i życzę Wam samych sukcesów w diecie i na forum :wink: Szyszuniu jak zwykle dzielnie podtrzymujesz honory forum. Bardzo Ciebie podziwiam :grin: Pozdeerawiam Was serdecznie życzę miłego dnia i wielu spadków. Nie wim kiedy się teraz odezwe, ale spróbuję jeszcze z Japonii. Buziaczki :grin: Cytuj
magdzik Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2011 Hej dziewczyny, jak u Was??? u mnie po 2 dniach 1.5 kg mniej, ale do suwaczka jeszcze troche brakuje :mrgreen: oby tylko dalej do przodu... trzymajcie sie Cytuj
szyszunia Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2011 witajcie dziewczynki magdzik ja po dwuch dniach też mam 1,2 kg mniej tylko że to ma razie woda ale i tak cieszy sylwuśka dużo dziewczy ma problemy z zaparciami nie wiem czy jesz otręby bo one działają jak miotełka są oczywiście wyjątki wśród nas na które otręby nie działają jeżeli już jesz otręby to pamiętaj że trzeba je popijać dużą ilością płynów bo inaczej też powodują zaparcia bożenko jak fajnie że znalazłaś chwilę żeby do nas zajrzeć pozdrawiam cię i życzę spokojnego snu jolciu odezwij się do nas co u ciebie miłego dnia dziewczynki Cytuj
grazzia Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2011 Witajcie!Dawno nie pisalam bo wstyd bylo sie przyznac ile przybylo,ale jak w poniedzialek rano zobaczylam wage tak od razu bialka.Po 2 dniach 1,60 mniej jeszcze dwa dni bialkowe i warzywka.Moze tym razem sie uda.Witam Nowe protalki zyczac Wam widocznych spadkow wagi. Magdzik,Szyszunia gratuluje,ja tak po cichu tez do Was dolaczylam,a teraz aby do przodu i z dobrym skutkiem. Bozenko super ze nas odwiedzilas,Japonia to daleki kraj,trudno sie przestawic,a jak juz to czas wracac do domu.Zycze Ci jednak wspanialego pobytu i cudownych wspomnien. Marudko usmiechnij sie w koncu ,wszystko bedzie dobrze,a zmartwienia tez zle wplywaja na dzieciatko. Justyska10051991 jak tam przygotowania do studniowki czekamy na zdjecia,moj synek ma w ten piatek swoja studniowke. Ja rowniez witam Anulke po dluzszej jej nie obecnosci,Ostatnio szanse ,pozdrawiam Kasie(widze Ja na dole stronki)jak i pozostale kobietki.Uciekam robic obiadek🙂 Cytuj
kasias Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2011 Grazziu rowniez pozdrawiam....nic nie pisze, bo musialabym sie pochlastac za swoje obzartwo i glupote.....porazka to moje drugie imie... Cytuj
szyszunia Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2011 grazzia to cieszę się że z madzią udało nam się kogoś zmobilizować do walki w grupie siła kasius to przyłącz się do nas a nie bądź zła na siebie powoli wszystkie schudniemy Cytuj
magdzik Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2011 tak tak... szyszunia ma racje. im nas wiecej tym wieksza motywacja do trzymania sie zasad. dziewczynki te co pogrzeszyly wracajcie na forum i na diete i razem damy rade... "w kupie sila" -jakkolwiek by to nie brzmialo :grin: kolejny bezgrzeszny dzien za mna i mam nadzieje ze nastepne przede mna :wink: a teraz tak z innej beczki... zdechla dzisiaj moja swinka morska :mrgreen: poryczalam sie jak glupia. bidula cos nam ostatnio chorowala, ogolnie problem z jelitami chyba miala bo juz wogole nie chciala jesc i strasznie schudla. i jak wrocilismy z pracy to juz nie zyla. zrobilismy jej pogrzeb w ogrodku i tak mi teraz strasznie smutno... ide pod prysznic i do lozka bo ciagnie mnie zeby sie jakos "pocieszyc". powodzenia i juz niedlugo bedziemy laski, lato sie zbliza wiec dobrze byloby stracic troche nadbagazu... Cytuj
Iguana31 Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2011 Witam wszystkich, jestem w trakcie II fazy diety Dukana 1P/1PW. Przyznam że jestem na niej przez przypadek, złożyło się na to przytycie 3kg po świętach :grin: , 10kg które się przyczepiło do mnie po porodzie :grin: , a było to już 5 lat temu i ciągle ten nadmiar mi przeszkadza oraz przyjaciółka która oznajmiła mi że przechodzi na tę dietę, a opowiadając mi o niej zaintrygowała i stwierdziłam czemu nie, może się uda :grin:. Więc kupiłam książkę i 3 stycznia zaczęłam fazę uderzeniową trwała 5 dni i straciłam 4,4kg :grin:. 1 stycznia wagę wyjściową miałam 83kg przy wzroście 182cm, wydawałoby się że nie mam wiele do zrzucenia bo moim celem jest 70kg ale podobno takie właśnie 5-10-15 kg najtrudniej zrzucić, ja mam te 13 kg do wyeliminowania na stałe bym czuła się dobrze we własnej skórze. Ach i do tego trzy razy w tygodniu chodzę na siłownię i bierznię więc liczę na efekty :wink: . Jak narazie jedzenie mi pasuje w szczególności że jem 1/1 i daje radę, choć często kusi to tu to tam :mrgreen:. To tyle w skrócie o mojej diecie :grin:. Dobranoc spadam do wyrka. Cytuj
sylwuśka Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2011 A powiedzcie mi czy faza II tpo tylko musi byc np 1/1 lub 7/7 mozna np zrobic 2 na 2????? Cytuj
Iguana31 Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2011 Według książki najskuteczniejsze są 5/5 lub 1/1 dla osób słabych lub starszych 2P/5PW i jeszcze 2P/5 dni zwyczajnego odżywiania bez specjalnej diety, ale to dziwne jakoś no ale tak jest napisane w jego książce. Cytuj
sylwuśka Opublikowano 19 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2011 Wczoraj zaczeam faze II jadlam na obiad szpinak :wink:)) No i dzis wedlug tego mial byc dzien samych bialek a ja zapomnialam skubnelam kawalek marchwiii :mrgreen: W takim razie albo zapomne o tej skubnietej marchwi albo musze ciagnac warzywka 5 dni Cytuj
Iguana31 Opublikowano 20 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2011 sylwuśka zapomnij o tym skubnięciu, ja bym zapomniała :mrgreen: . Ja dzisiaj mam PW jak będzie wiosna to więcej radości będę czerpała z tych dni. Teraz to trzeba trafić na dobre warzywa, a to sztuka gdy wszystko sprowadzane z chin :wink:. sylwuśka ja wychodziłam za mąż dokładnie dzień wcześniej niż ty, tego samego roku oczywiście :grin:. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.