Iguana31 Opublikowano 23 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2011 Dzięki szyszunia już zaglądam i będę kombinować w kuchni :mrgreen:. Mam pytanko, dziewczyny gdzieś na forum pisały coś o szkodliwości aspartamu jeśli jest podgrzewany czy może wiecie coś więcej? Czy to też dotyczy np.dodawania do herbaty czy kawy, czy tylko np. w trakcie podgrzewania w piekarniku lub gotowania? Cytuj
szyszunia Opublikowano 23 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2011 śliweczka pisze swojego bloga ale i tam rzadko zagląda bo pracuje i po prostu jej nie starcza czasu zaglądam czasem do niej no i do jej przepisów bella nie przejmuj się jak będziesz próbować to się wszystkiego z czasem nauczysz :mrgreen: Cytuj
lenkaaaaaaaa Opublikowano 23 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2011 Witam Protalinki. Jestem raczkująca mam nadzieję,że przyjmiecie mnie do swojego grona? jestem na diecie od 5 stycznia ,pierwszą fazę zrobiłam 10 dni i o zgrozo schudłam tylko 2 kilo. Zaczynam się zniechęcać . Nie wiem co robię żle, wcinam tylko nabiał,drób piję morze wody i kefiry. Dziewczyny kupiłam błonnik owsiany ale jest w smaku ohydny ,dobra strona działa rewelacyjnie. Cytuj
Jolcia Opublikowano 23 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2011 Witam cieplutko po dłuższej przerwie :grin: Byłam u rodzinki ponad tydzień i nie bardzo miałam czas na internet. Pochwalić też nie mam się czym bo grzeszyłam :mrgreen: . Jak po świętach nadskoczyło mi 1.6 kg to nie mogę się ich pozbyć. Przed wyjazdem już się waga normowała ale trwało to krótko. Zbyt dużo pokus i brak warunków do przestrzegania diety. Na drugiej fazie trzymałam się dzielnie i nie podjadałam a teraz jak mogę odrobinę to sięgam po więcej. Nie potrafię przestać na jednym kawałku czekolady lub ciasta ,idzie lawina :grin: Od jutra idę w Wasze ślady i koniec grzechów,tylko ścisłe zasady diety. Magdzik i Szyszunia będę o Was myślała gdy przyjdzie mi ochota na zakazany produkt. Witam serdecznie nowe osoby : Sylwusię,Kaarolę,Iguanę,Danego,Bellę i Lenkę :grin: Życzę Wam cierpliwości i wytrwałości oraz dużych spadków. Magdzik miło słyszeć ,że w tym roku ślub :grin: ,gratuluję. Życzę Ci abyś szybciutko osiągnęła wymarzoną wagę i wybrała piękną suknie. Przykro mi z powodu świnki :wink: Marudko dużżżżżżo zdrówka dla Ciebie i maleństwa :grin: Szpitale nie są takie straszne i na pewno wytrzymasz do zakończenia badań. Szyszunia miło ,że z Madzią jesteście cały czas na forum i udzielacie odpowiedzi nowym protalką . Wasze wyniki też są piękne :lol: ,gratuluję . Justysko piękny masz wynik i na pewno będziesz ślicznie wyglądała na balu. Czekamy na fotki :lol: Bożenko Ty też o nas zawsze myślisz mimo odległości :P Baw się dobrze i jak wrócisz to nam poopowiadasz jak było :D Grazia i Kasias bierzmy się od galopu i nie dajmy się tłuszczykowi :D Lenka nie wiemy jaką dużą masz nadwagę , więc trudno ocenić ile powinnaś zgubić na I fazie. Wiem z forum,że niektórym osobą kefir utrudniał chudnięcie. Napisz jak rozkładasz posiłki w ciągu dnia. Najlepiej rano jeść nabiał a na kolację czyste białko ,mięso. Pozdrawiam :mrgreen: Cytuj
magdzik Opublikowano 23 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2011 oooo moja kochana Jolcia nareszcie do nas wrocilas, juz sie o Ciebie martwilam. zmienilismy slubne plany bo przeanalizowalam sklad rodzinny i stwierdzilam ze nie ma sensu zapraszac ciotek i wujkow z ktorymi nie utrzymuje kontaktu tylko po to zeby im sie pokazac. zrobimy przyjecie w mniejszym gronie ale z ludzimi z ktorymi jestem w ciaglym kontakcie :mrgreen: I Ty sie kochana nie martw bo u Ciebie ten malutki nadbagaz zleci nawet nie zauwazysz kiedy :grin: szyszuniu ja dopiero dzisiaj zaczelam warzywka :wink: rano mialam juz tylko 1kg do wagi z suwaczka, a to znaczy ze w 6 dni zlecialo mi 5.2 i mysle ze to jest znakomity efekt. ale chyba troszke przesadzilam dzisiaj z warzywkami i mam brzuch nadety jak balon. zobaczymy jak bedzie z waga jutro :grin: Iguana bezy robie swoje domowe ze slodzikiem. poprostu ubijam bialka ze slodzikiem, wykladam na papier do pieczenia i do piekarnika na jakies 100-120 stopni na 2-2.5 godzinki a pozniej zostawiam w piekarniku na cala noc zeby dobrze wyschly. pyszne sa :grin: lenka mysle ze Jolcia ma racje i moze odstaw kefir na jakis czas i wtedy zobacz jakie beda efekty, bo ja pamietam ze przez kefir i maslanke waga mi stanela a pozniej nawet zaczynala rosnac... Witam nowe dziewczynki. jak juz powtarzalam im nas wiecej tym lepiej i wieksza motywacja. :grin: do nastepnego.... :grin: Cytuj
szyszunia Opublikowano 24 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2011 cześć dziewczynki co tu dzisiaj taka cisza magdzik bardzo ci gratuluje tak świetnego wyniku po prostu bomba jolcia zrobisz kilka dni ściśle białkowych i waga spadnie a ty przecież twarda jesteś a co u was dziewczyny ? irriss a ty już wróciłaś z polski jak sylwester się udał ? Cytuj
Maragrete Opublikowano 24 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2011 Witajcie, witajcie drogie Protalki ! Długo mnie nie było na forum ale mam problemy z rodzicami, tzn z moim tata - który ma posuwająca sie błyskawicznie demencje, mimo ze nie ma jeszcze 80 lat i parkinsona a co za tym idzie juz nie wykonuje zadnych czynności wokół siebie, wymaga mycia, karmienia, pieluchomajtek itp. pomagam mamie, która na co dzień sie nim opiekuje, a że nie mam rodzeństwa ani meza bo owdowiałam przed 5 laty więc całośc obowiązków spada na mnie i na mojego syna. On pracuje i po godzinach udziela korepetycji a ponadto w wekendy studiuje podyplomowo więc ja uwijam sie ostatnio jak w ukropie i nie mam czasu nawet na forum zaglądać. Ostatnio zakupiłam dla taty takie łózko rehabilitacyjne sterowane pilotem, materac przeciwodlezynowy i fotel toaletowy na kółkach ale mimo to jest z nim dużo pracy i obowiązków , głównie dla mojej mamy ale i dla mnie. Co do mojej diety - to poległam na całej inii, przez ta gonitw nie mam czasu szykować sobie tak jak wczesnej dań portalowych i podjadam, podjadam... i kiepsko to wagowo wygląd. Odsuwam ponowna mobilizacje z dnia na dzień a ciuchy ponownie robią sie ciaśniejsze. Rozumiem cie Jolciu - z tym podjadaniem to ja tez tak mam, ze jak sobie raz pozwoliłam ( świeta !!) to teraz do dzis sie rozgrzeszam i coraz cześciej podjadam, musze się zawziąc i cos z tym zrobic... Witam nowe kolezanki Protalki i kolegów (!?!) - Dany, Bella 2, Lenkaaaa - zycze powodzenia w dietowaniu razem z nami. Szyszuniu- dzięki za troskę, jestem, jestem, zyje tylko czasu mam mniej ale bede wpadac od czasu do czasu na pewno. Buziaki dla ciebie i samozaparcia zycze ! Iguana - podziwiam cie za wytrwałośc w ćwiczeniach, od rana na bieznie... no, no, no Sylwuska - rosół jadałam czesto, własnie z lanymi kluskami ale zawsze obdzierałam kurczaka ze skóry żeby nie był tłusty. Co do wsparcia na forum to masz racje ja bym tez nie osiagneła tego co mam ( choc ostatnio spada mi motywcja i tyje...) gdyby nie wsparcie na forum. Pokaz foty ze studniówki, ja tez cie o to prosze. Magdzik - brawo !! Brawo !! i za samozaparcie i za efekty porażające ! Oby tak dalej ! Powodzenia ! Ale sie usmiałam z tego ze chcesz jakby co żeby cie zakopac w ogródku... chyba tam u ciebie na wyspach bo u nas zima i wszystko zmarzniete, nie da sie... Marudko - pozdrawiam i ciebie i maluszka, trzymaj sie, wytrzymaj ten szpital, będzie dobrze ! Bożenko - jak tam u ciebie ? jak podróz i wrażenia ? jakie klimaty tam panują gdzie jesteś ? jakie jedzenie ? europejskie ? a no i jak dieta ? Wszystkich gorąco pozdrawiam i do następnego razu ! Cytuj
lenkaaaaaaaa Opublikowano 24 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2011 Witam. Jolciu rano wcinam otrębiankę na objad coś mięsnego a na kolację jajka albo jakieś placuszki. Między posiłkami kefir , kawa,zielona herbata i duuuużo wody. Po rzuceniu palenia waga zatrzymała się na 75 kg, teraz ważę 73-72,6 a chciałabym 58. Jak w takim tempie będę chudła to do emerytury może osiągnę wymarzoną wagę HI HI HI. Zastosuję się do Waszej rady i odstawię kefirki. Powiedzcie jeszcze co z tym błonnikiem owsianym? Cytuj
Maruda Opublikowano 25 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2011 Margaretko :wink: wróciliśmy w piątek już do domu!! Ale po przestąpieniu progu domu chciałam wracac spowrotem.. :mrgreen:??: Trochę mężuś mieszkanko zapuścił.. Może i teściowa mu 'pomagała' - ale raczej nazwałabym to WYRĘCZAŁA GO i on myśli, że już nic robic nie musi.. To straszne, że kwestia sprzątania w naszym związku wciąż raczkuje.. Choc wydawało mi się, ze już wszystko wcześniej ustaliliśmy.. Ale widac, że nie.. Jeszcze długa droga przed nami.. Jeśli chodzi o nasze zdrówko to będziemy na wizyty kontrolne jeździc co 7-10 dni.. i mam nadzieje, że już mnie nie położą na oddziale, że będę mogła tam wrócic, dopiero jak coś się zacznie!!! Żeby byc w szpitalu jak najkrócej! Powodzenia wszystkim w dietowaniu!!! Cytuj
bella2 Opublikowano 25 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2011 Witam Protalinki. Jestem raczkująca mam nadzieję,że przyjmiecie mnie do swojego grona? jestem na diecie od 5 stycznia ,pierwszą fazę zrobiłam 10 dni i o zgrozo schudłam tylko 2 kilo. Zaczynam się zniechęcać . Nie wiem co robię żle, wcinam tylko nabiał,drób piję morze wody i kefiry. Dziewczyny kupiłam błonnik owsiany ale jest w smaku ohydny ,dobra strona działa rewelacyjnie. witaj ja też dopiero w gronie protalinek. Dziewczyny są super i służą radą. Jestem pewna ,że zawsze pomogą Cytuj
bella2 Opublikowano 25 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2011 MARAGRETE , jestem z Ciebie i Twojej mamy dumna, że opiekujesz się rodzicem ,teraz tak mało takich dzieci,SZYSZUNIA wiem jak tam moja nauka na kompie ale nie poddaję się.LENKAAA,witaj wśród nas,napewno w grupie o wiele łatwiej Cytuj
bella2 Opublikowano 25 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2011 MAGDZIK<Masz absolutną rację,oczywiście jak nie odbiegam w temacie.Lepiej się bawić w znajomym gronie, pewna siebie, niż zestresowana!!! Ja jestem już od 14 lat mężatką i nie zamienię swojego męża na nikogo!!Mam do kogo się przytulić, i pogadać o tym co boli.Mąż mnie wraz z córeczką wspiera w moje walce i nie czuję ,się zanidbana. Tego CI życzę z całego serca Cytuj
Iguana31 Opublikowano 25 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2011 Witam Lenkaaaaaaaa ja też tu od nie dawna, szukałam dodatkowego wsparcia choć w domu mąż mi dopinguje i niekiedy gotuje, a nawet coś wymyśli nowego do jedzenia :mrgreen: (lubi to). Jednak dobrze jest pogadać z kimś kto wie przez co się przechodzi podczas takiej diety, mój mąż o tym nie ma pojęcia bo nigdy na diecie nie był. Dziewczyny dzisiaj w Tesco znalazłam jogurt owocowy 0% tł. o bez cukru O.S.M. SANOK :wink: jeszcze nie próbowałam ale przekazuje że coś takiego jest. Dzisiaj wyszło że wyjeżdżam z moim synem do moich rodziców na dwa tygodnie (ferie) z jednej strony się cięszę, a z drugiej boję żebym nie poległa. Ehhh...mam nadzieję że wytrwam :grin:, bo tak bardzo jestem zdowolona z efektów do tej pory, a to w sumie 22 dzień odkąd zaczęłam dietę. Ale dzisiaj u nas okropna pogoda ciemno i mokro, pogoda na chorowanie. Pozdrawiam cieplutko. Cytuj
Jolcia Opublikowano 25 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2011 Witam wszystkich :mrgreen: Magdzik popieram ,że robisz małe wesele. Przynajmniej będą ludzie których dobrze znasz i dobrze się bawisz w ich towarzystwie. Nie będziesz się też martwiła czy osoby zaproszone na pewno przyjdą. Na tym weselu co byliśmy w święta dużo osób odmówiło i to w ostatniej chwili jak już nie można było zmienić na sali. Młodzi płacili za miejsca nie wykorzystane. Gratuluję Ci Madziu pięknego spadku i życzę aby tak szło cały czas :grin: Maragrete jesteś wspaniałą osobą i bardzo troskliwą. Wiem co to znaczy opieka nad chorą osobą w takim stanie , praca 24 godziny na dobę ,ciężka i wyczerpująca. Widać jednak ,że Twój tata jest szczęściarzem mając ciebie i mamę przy sobie :grin: . Syna też masz wspaniałego. Dbaj jednak o siebie . Lenka do emerytury to ty zapomnisz ,że miałaś nadwagę :grin: . Trzymaj się zasad a będziesz laseczką już wkrótce. Witaj Marudko :grin: .Fajnie ,że już jesteś w domeczku. Nad mężusiem trochę popracujesz i będą efekty :grin: Bella pozdrowienia dla męża i córeczki :lol: . Fajnie ,że Cię wspierają :lol: na pewno dasz radę. Iguana wiem co to znaczy dieta na wyjeździe :wink: ,ciężko . Szkoda by jednak było zaprzepaścić to co już osiągnęłaś. Ja melduję ,że jestem grzeczna i trzymam się ściśle zasad III fazy. Waga powoli się normuje. Z 1.6 zostało jeszcze do zgubienia 0.9. Muszę się pilnować bo szkoda moich wysiłków. Pozdrawiam serdecznie :P Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.