Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

:)

kolejna corka marnotrawna powraca.....kolejny juz raz!!!!

Witam Was kochane moje!!!!sto lat co????no ale mimo,ze nie pisze od dawna i ze pozwolilam sobie znowu( glubasy juz tak kurde maja...to jest choroba; te weglowodany cholerne) to jednak gdzies tam ciagle o Was myslalam:)szczerze mowiac...bylo mi i ciagle jest- wstyd!!!bo ostagnelam to co chcialam a teraz znowu dno....no ale widac taki juz moj los...ciagla walka:)

tak sie cieszcze,ze ciagle tu jestescie:):):)

buziaki dla Was wszystkich:*:*:*

Margaretko- ja juz tez sie troche boje o moje nerki i tak kombinuje co by tu pozmieniac....wyniuchalam cos takiego...zobacz;wyglada rozsadznie

https://mojadrogadozdrowia.com/plan-wypukiwania-tuszczu-artykuly-72.html

ja poki co mysle,ze do wielkanocy polece znowu na dukanie a potem moze sprobuje tej dietki

uciekam narazie bo o 4 musze wstawac....zmienilam rzeznie i teraz pracuje tylko rano...tak wogole to duuuuzo w zyciu zmienilam:)wszystko na lepsze:)poza wygladem oczywiscie:)ale to tez bedzie lepsze:)

dobrej nocki dziewczynki!!

Opublikowano

:blink: Ale niespodzianki z rana :mrgreen:

Cześć Margaretko, cześć Iriss1 :wub:

Szyszunie i Justynke też witam, bo pweno zajżą!!!

Kurcze ten Dukan to jest, mimo podknięć waga leci, mam 1,2 kg na minusie - SUPER!!! Myslę, że ma na to wpływ, że przestałam się tak strasznie obżerać jak dotychczas. Jestem zdania, że choc forum niby Dukanowe.. ale nie ma co - już dawno przestało być tylko dietetyczne, więc Margaretko Ty się nam tu melduj obojtnie jaką diete wybierzesz. A jak wnusia?? Ostatnio się pomyliłam i naszą Mallinke o wnusię zapytałam, bo coś mi się pomieszało :blush: A jak tam relacje z synową?? Ja z moją teściową w miarę zakopałysmy toour wojnnym, choć czasami mam wrazenie, że ona specjalnie szuka dziury w całym, ale postanowiłam się tym nie przejmować - i jak chce się złościc i obrazac to droga wolna, ale ja już tym manipulacjom nie będę poddawac - bo w końcu jej przechodzi.

Iriss1 cieszę się bardzo, że wróciłaś i że u Ciebie wszystko już dobrze. Byłas mi bardzo pomocna jeśli chodzi o mój zwierzyniec, ale czas tak szybko leci, że już moje maleństwa musiałam pochować, starosć je szybko dopadła.

Nie wiem czy wiecie, ale kiedyś w telewizji mi się obiło, że nasz Dukan jakis proces przegrał związany z dietą https://kobieta.newsweek.pl/dieta-dukana-jednak-szkodzi-doktor-przegral-proces,79128,1,1.html

No ale co zrobić skoro się chudnie!!!

Dzisiaj już jestem mniej wyspana, bo maluch sie wiercił, budził, ale bardzo się ciesze, ze go mam!!!

Miłego dnia babeczki - ale miło, że forum zaczyna żyć - bardzo się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!! :biggrin:

Opublikowano

czesc dziewczynki

jak fajnie że jesteście

iriss napisz więcej co u ciebie bo skończyłaś pisac jak rozstałaś się z konradem o ile dobrze pamiętam imie , nadal z nim jesteś czy masz nową miłośc jeśli chodzi o wagę do dołącz do nas i napewno wrócisz do tego co było

maragretko jak fajnie, że znajdujesz chwilę żeby do nas zajrzec może forum znowu

odzyska życie bo razem raźniej

jasne, że jak nie masz siły na dukana to jedz racjonalnie

chociasz mi to nigdy nie wychodzi bo mimo, że wiem co i jak to jak nie mam ograniczeń

to nie umiem sobie odmówic

może magdzik do nas dołączy w lutym

mam taką nadzieje

miłego dnia dziewczynki buziaczki

Opublikowano

Witam ;-) na imię mam Barbara ,miło mi, że po długim czasie nie zaglądania na tą stronę widzę te same Imiona.Ja korzystając z diety proteinowej w roku 2010 pozbyłam się 15kg,zaglądałam właśnie na WASZE FORUM czytałam, stosowałam się do zaleceń :angry: ALE POTEM gdy zaspokoiłam chęć wyglądania lepiej przestałam TU ZAGLĄDAĆ I CZAR prysnął! Dlatego szukam wsparcia, bo jednak w grupie siła! Właśnie postanowiłam znowu spróbować już nie anonimowo a że nie mogę liczyć na nikogo z najbliższych WIĘC JESTEM! może znowu pokonam swoją słabość do podjadania i słodyczy .POZDRAWIAM WSZYSTKICH 🙂

Opublikowano

Witam z rana!!

Cześć Oponka!! Tu ze wspieraniem się dajemy radę, gorzej z kilogramami ;-) ale w miłym towrzystwie to przecież nie problem :mrgreen:

U mnie po wekendzie na szczęście bez zmian, przynajmniej wagowo - bo ogolnie to padnięta jestem. Dzidzius cały weekend strasznie marudził i w dzień i w nocy!! Więc jestem niewyspana i plecy mnie bolą, bo ciągle trzeba go było nosić a w nocy to spał mi na brzuchu, ale on juz trochę za duzy jest na takie zabawy.

Ogólnie to w weekend trochę nagrzeszyłam, ale chyba tak własnie będę robić, cały tydzień protal w miarę mozliwości, a w weeknd będę sobie troszkę folgować.

Zastanaiam się czy jeszcze czy wrócą tu czasy, że nie szło nadążyć z czytaniem :?:

miłego dnia, przemilczmy, ze to dopiero poniedziałek :angry:

Czwartek, 02.02.2012 r.

Oj, babeczki.. ja sama nie odbuduje tego forum, jesli nie będzie z waszej strony trochę większego zaangażowania :cry:

Opublikowano

cześc dziewczynki

marudko ja ci chętnie pomogę ale w tym tygodniu nie mam

dostępu do internetu

ale w przyszłym tygodniu na pewno cię będę wspierac

jak tam dieta u ciebie bo suwaczka nie ruszałaś na razie

u mnie na razie dobrze waga spada ale to tylko kg świąteczne

ale i one przeszkadzają

miłego dnia wszystkim :mrgreen:

magdzik do mnie pisała że tu do nas też zajrzy :biggrin:

Opublikowano

Szyszuniu suwaczek nie ruszony, bo i waga stoi, tzn. to akurat dobrze, że stoi,

bo jakoś otoczenie nie pomaga mi w odchudzaniu. Ale jem przykładnie

protalowe bułeczki, chude serki i mleczko chude - słodzycze poszły w odstawkę

więc może, choć tak nikły trud to w końcu się opłaci.

Ale muszę się Wam pochwalić!! Wczoraj cudownie dostaliśmy

zwolnienie z rehabilitacji, a już mieli Wojtka przenieść do innej pani,

od starszych dzieci - ale Bob zaczął raczkować!!! Kopara mi opadła, bo

już zakładałam, że to nigdy nie nastąpi. Aż nasza rehabilitantka

zadzwoniła po tą drugą, która miała Wojtka przejąć - bo ona chciała

z nim ćwiczyć - ale że mały się na ostatnich zajęciach tak popisał,

to nie musimy już chodzić <hura>

Tylko na kontrole do lekarki, ale i tak w związku z tym do marca mamy

spokój. I całe szczęście, bo wojtek tam aż 8 miesiecy chodził, i nie

wiem czy nie przetrwaliśmy rotacji 3 zmian dzieci, wszystkie kończyły,

tylko on dalej "chciał ćwiczyć".

W związku z tym wczoraj pierwszy raz wyszedł sobie sam ze swojego

pokoiku, oczywiście trochę z płaczem, bo jak to tak, że nikt go nie

chce nosić.. ale w końcu się udało!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dużo pracy nas to kosztowało, ale jest!!!

Udanego weekendu i do poniedziałku.

Opublikowano

cześc dziewczynki

marudko bardzo się cieszę że twój Wojtuś już pięknie raczkuje teraz tylko czekac jak

stanie na nóżki

widziałam że byłaś u śliweczki ja też tam zaglądam

żeby się zmotywowac

miłego dnie

a może ktoś napisze co u niego

Opublikowano

Witam moje kochane,ja tez tu zaglądam chociaż nic nie piszę,bo chwalić nie ma się czym.

Dietowac zaczęłam dokładnie 3 lata temu,super schudłam i przez jakis czas dopuki trzymalam sie zasad IV fazy było oky ,ale niestety pofolgowałam sobie i wróciłam do wagi wyjściowej.Już dojrzewam do podjęcia tego kroku w kierunku dietowania i wkrotce to na pewno nastąpi .Już niedługo wiosna i jak przypominam sobie swoje samopoczucie przed 3 laty to było tak super ,byłam szczupła i super sie czułam(a te komplementy),chyba brakuje mi tego wszystkiego .

A głównie brakuje mi Waszego towarzystwa ,bardzo tęskniłam za naszym forum i dziewczynami i wcale nie zawsze chce ie czytac o dietowaniu ,ale o tym co u Was słychać.Odezwijcie sie kochane.

Naszym Ducankom Szyszuniu i Marudce życzę powodzenia.Chudnijcie zdrowo.Ja bedę się odzywać czasem i Was pierwsze poinformuje ,kiedy do Was dołączę.Buziaki

Opublikowano

cześć dziewczynki

cześć maliina jak fajnie , że się do nas odezwałaś

mam nadzieje że szybko do nas dołączysz do dietki

ja niestety po schudnięciu prawie 20 kg też wróciłam do wagi

wyjściowej i myślałam, że uda mi się schudnąć żywiąc się

racjonalnie, ale niestety taki grubas z nawykami

zdobytymi przez lata nie jest w stanie sam sobie dać

rady a jak mam wyznaczone zasady to mi łatwiej

się ich trzymać .

miłego dnia wszystkim

Opublikowano

Cześć Dziewczynki!!

SUPER, że jesteście :-) Jakoś trudno mi dietować.. Dzisiaj już wiem, że będę znowu grzeszyć.. Ale od jutra znowu tylko protal.. Choć przyznam się, że jestem teraz u mamy i ona mi zrobi dziś prolalowy obiadek ale idę w odwiedziny do koleżanki, więc tam już nie będzie tak uczciwie.

A w sobotę byliśmy u dwumiesięcznej dziewczynki.. ja już nie pamiętam jak Wojtek był taki malutki.. Nie wzięłam jej na ręce.. bo się bałam, taka kruszyneczka.. Ale to bardzo miłe tak się teraz spotykać całymi rodzinami, a za niedługo dzieci będą mogły się bawić ze sobą :-) Cudnie jest mieć rodzinkę!!!

Szyszunia, szkoda, że tylko złe nawyki wchodzą nam w krew, a nie te protalowe - ale nie poddamy się, choć wszystko do okoła tak bardzo przeszkadza nam w dietowaniu!!!

Mallinko jak fajnie, że się odezwałaś. Jesteśmy tak wszystkie uzależnione od forum, że już nie da się bez niego żyć - przynajmniej mogę to powiedzieć o sobie :-) Zresztą Wy chyba też skoto tu jeszcze ktoś zagląda :-) Mam nadzieje, że już teraz nie pozwolimy, żeby tu nastała za długa cisza!!

Oj, a z tym raczkowaniem.. to ja jestem zachwycona, zostawiamy go w jego pokoiku i za chwilkę słyszymy jak człapie :-) Choć oczywiście jak nas tylko zobaczy to od razy w płacz, że NATYCHMIAST mamy go wziąc.. No ale teraz to dopiero trzeba będzie na niego uważać.. W sobotę prawie guza sobie nabił.. doszedł go kanapy na czworaka oparł się o jej przód główką i zjechała mu ona na podłogę.. Przyłozyłam mu mrożone miecho i nie ma śladu, ale mój głodomor chciał zjeść mi to zamrozone mięso!! ;-P

To na tyle u nas, dziś jest Bobo u mojej mamy, więc mam go niego bardzo blisko!

Miłego dnia!!

Opublikowano

wpadłam tylko donieść , bo nie wiem czy wszyscy

wiedzą , że mamy już oficjalną stronę dukana po polski dietadukan.pl

Tyle się człwoiek namęczył, żeby tłumaczenie zdobyć, hihihi, a teraz proszę, polska stronka - bardzo ładnie.

Ja nie wiem jak moja waga, bo śpię u rodziców, ale dziś wracam do domu - więc jutro się zobaczy, co tam niestety złego sie podziało. Oj, muszę się wziąć w garść..

Miłego dnia!!

Opublikowano

CZESC MOJE KOCHANE!!!!!!!

jak obiecalam tak jestem :) narazie nie dietowo, ale od poniedzialu zaczynam, teraz musze jeszcze pozbyc sie wszystkich slodyczy z domu bo za duzo kuszacych produktow a nie chce na samym poczatku zawalic... :)

fajnie znowu widziec ze ktos tu zaglada i forum dalej zyje. przyznam szczerze ze nie spodziewalam sie zobaczyc tutaj Iriss a tu taka mila niespodzianka. duzo o was wszystkich myslalam ostatnio. co u was slychac i jak wam sie uklada :) fajnie ze znowu z niektorymi bedzie kontakt :)

u mnie po slubie niewiele zmian. mamy nowego psiaka :) wiec nasz starszy teraz sie nie nudzi bo ma sie z kim bawic. a psiaki szaleja w domu i jak jeden chce spac to drugi mu przeszkadza i odwrotnie :) takie pocieszne wariaty. w pracy bez zmian i pomalu sie toczy do przodu...

a jak u was?

no... w kazdym badz razie melduje sie tutaj od poniedzialko regularnie i mam nadzieje ze razem damy rade bo w kupie sila :D

buziaki

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.