Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hi, hi.. to ja jeszcze nie wiem o czym mówicie, bo moje Bobo ledwo roczek skończyło - choc powoli juz rozumiem to gdy ktoś mówi, jak to było fajnie, jak dziecko tylko leżało sobie grzecznie ;-P

Jejku, ale ten czas PĘDZI!!!!

Z dietą u mnie bez zmian.. ale waga się ruszyła.. tyle, że w bardzo nieodpowiednim kierunku!!! Ale może to mieśnie??!!?? Bo wróciłam na fitness i bardzo się z tego cieszę.

Miłego dnia no i tygodnia :-)

Opublikowano

cześć dziewczynki

marudko nie martw się wszystko przed tobą

jeszcze nie raz będziesz zaskoczona jakie pomysły

mogą przyjść do głowy małym dzieciakom :biggrin:

jeśli chodzi o dietę to mi jakoś idzie

waga sobie schodzi w dół bardzo powolutku

z czego się cieszę

a wiosna już za drzwiami

miłego dnia

Opublikowano

JAKIE MAM ZAKWASY!!! Ledwo się ruszam.. 3 miesiące przerwy w ćwiczeniach to są wieki!!

Ale przy okazji wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet!!! Zupełnie o tym zapomniałam.. Koledzy w pracy już przypomnieli..

Opublikowano

Witam serdecznie :-)

Mogę się pochwalić, że zaczęłam ćwiczyć w domu. Choć nie do końca można to tak nazwać, ale trochę to wyciska potu :-) 'Obkurzyłam' moją matę do tańczenia i od soboty sobie na niej skaczę - jak mały pozwoli. Choć raz z nim skakałam, zawiązałam go sobie w chustę i tak był do mnie przylepiony aż zasnął. Nie wiem jakim cudem, jak tak ciągle z nim podskakiwałam.. ;-P

Jedzeniowo nadal bez zmian, tzn. mleczko 1,5% i bułeczki protalowe, i to wszystko.

Pozdrawiam!!!

Opublikowano

cześć dziewczynki

ja za to jedzeniowo ciągnę dietą

za to jeśli chodzi o ćwiczenia to

nie potrafię się zmobilizować

a co u reszty dziewczyn ?

jak wam idzie ?

..a miałas biegać... Jeszcze trochę się ociepli, to pewno Ci się uda :-)

Opublikowano

cześć dziewczynki

żeby nie było za pięknie wczoraj najadłam

się słodyczy i to broń boże nie były słodycze protalowe

niestety, ale dzisiaj już dzień zaczęłam od białek i mam

nadzieje że tak zostanie

Opublikowano

Szyszunia kochana!! Jak ja bym chciała zeby słodycze przestały istnieć!! :wacko:

Nie wiem jak można być uzaleznionym od papierochów, ale do słodyczy.. one takie pyszniutkie.. :angry:

Nie wiem czy pamiętasz jak dziewczyny tutaj wyobrażały sobie jak te słodyczki są robione, że jakis tłuszcz i w ogóle bleee... Ale jakoś do mojej wyobraźni to nie przemówiło niestety.

A my mamy problemy, podobno zalewamy sasiadów, tyle, że u nas suchusieńko!! Ale niedawno jakas firma wymieniała nam piony wodno - kanalizacyjne, myślę, że oni coś zwalili - a teraz szukają głupich co będę płacić za czyjeś błędy!! Niedoczekanie!! Jeśli to sie okarze nie po naszej stronie.. Tresztą mieszkamy tam przeszło dwa lata i nic do tej pory się nie działo.. Więc to wychodzi ewidentnie że coś nie tak po tej wymianie.. Jeszcze siedź w omu bo oni do 15 pracują.. A co mnie to.. Kurcze, będe marnowała urlop i moje pieniądze, bo oni nie umieją sobie inaczej pracy zorganizować, przecież wiadomo, ze ludzie pracuja!! I nie koniecznie wszyscy na zmiany - więc powinni to wziąć pod uwagę!! Ale na szczęście teściowa powiedziała, że poczeka na nich.. ale to też tak głupio, bo to nie jej mieszkanie, więc co tam ma do gadania!! No nic zobaczymy co to będzie dalej.. A to juz sie tak troche ciągnie - bo juz raz u nas byli i oczywiście nic, suchutko, ale ze mieszkamy piętro wyżej to z założenia to nasza wina!! :blink:

Opublikowano

Hej laseczki :) widze ze sport opanowal forum :) ja tez zaczelam cwiczyc, najpierw robilam rozgrzewke I cwiczenia na brzuch I nogi z callanetics ale cos mi bylo malo I znalazlam na youtubie 15 minutowy trening cardio...dzis 4 dzien ale zrobilam przerwe tzn z cardio bo tak mnie wszystko boli jakby mnie ktos w nocy kijem okladal.Jedyne dobre w tym wszystkim jest to ze waga ruszyla :)

Opublikowano

cześć dziewczynki

marudko współczuję ci problemów z sąsiadami

mam nadzieję że już problem się rozwiązał

tashi ja też się zabrałam za brzuszki tylko z

systematycznością u mnie krucho

właśnie mam w domu szpital po nocach

walczę z 40 stopniową gorączką mojej córci

jest prawie nie przytomna i ja też

mam nadzieje że się poprawi

trzymajcie się dziewczynki

Opublikowano

Witam z rana :-)

Wymieniliśmy kran.. zobaczymy czy to pomoże sąsiadom. Choć nie wydaje mi się, że to to, ale i tak mieliśmy w planach wymianę - więc nie ma tego złego :-)

U mnie waga bez zmian, tzn. nie rośnie, a to już dużo!!

Szyszuniu życzę powrotu córci do zdrowia.. Jak Wojtuś miał tylko 37,8 st. to ja już szalałam.. Nie wiem czy 40stke bym przeżyła!! Byłaś z nią oczywiście u lekarza?? Mam nadzieje, że coś zaradzi, żeby jej szybko obniżyć tą goroączkę!!

Tashi gratuluję, że potrafisz tak w domu sama się zmobilizować do ćwiczeń :-) Ja jednak potrzebuję towarzystwa no i tego, że skoro zapłaciłam to muszę iść, żeby pieniązków nie zmarnować ;-P

Teraz w niedziele odprawiamy małemu roczek.. Już cała jestem zestresowana.. będzie 11 osób, może to i nie dużo, ale jak na warunki domowe.. to będzie cisno.. A jeszcze rano w niedzielę chce jechać nadmuchać baloniki małemu helem.. zobaczymy czy uda mi się ze wszystkim wyrobić. No i jeszcze to przestawienie godziny jest.. też nam się trafiło, jeszcze godzine mniej na wszystko...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.