mallina Opublikowano 16 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Maja 2012 Cześć Wszystkim,powiem tyle ,że trochę wyprofilowała mi sie figura i 3 kilogramy mniej:)) Do wesela siostrzenca jeszcze 1,5 miesiąca ,może jeszcze coś spadnie. Marudko opowiadaj o swoim Wojtusiu ,a Maragrette o swojej wnusi ,bo ja teraz jestem bardzo już w temacie.Za pół roku też w naszej rodzinie pojawi się maleństwo. Chodzę teraz na rechabilitację ( kręgosłup),ale praca w ogrodzie daje mi się i tak we znaki i kręgosłup boli :) Serdecznie pozdrawiam i proszę o aktywność Cytuj
Maruda Opublikowano 28 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2012 Cześć dziewczyneczki!! Mallinko, ja też ide na wesele - ale już za niespełna dwa tygodnie, w Boże ciało.. Chyba od jutra zacznę Dukana, i pociągnę do tego czasy, myslę, że z 5 kg strace, a to juz będzie luźniej, tym badziej, że jeszcze nie mam kiecki. Może w weekend pojade czegos poszukać. Poza tym u mnie bez zmian. Bobo dalej daje w kosć raz mocniej raz lepiej, grymasi przy jedzeniu - czasami wydaje mi się, że on nic nie je tylko herbatkę piję. Już go nauczyłam pić z niekapka, ale oczywiście tylko ja go do tego zmuszam - i w końcu w weekend znów zapomniał chyba jak to sie robi.. i trzeba było mu dac butle ze smoczkiem bo nie chciał kubeczka.. Cytuj
szyszunia Opublikowano 29 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2012 cześć dziewczynki u mnie waga w końcu trochę spadła ale szału nie ma marudko daj znać jak ci wychodzi to dukanie bo mi mimo że się staram to strasznie ciężko idzie pierwszy raz jest łatwiejszy za to włosy mi tak wypadają że szok i niestety to jest związane z dietą bo poprzednim razem też musiałam obciąć włosy na krótko bo były słabiutkie no i historia się powtarza miłego dnia wszystkim Cytuj
Maruda Opublikowano 30 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2012 Po pierwszym dniu - UDAŁO MI SIĘ WYTRWAĆ!! - 1 kg mniej, szkoda, że nie będzie tak codziennie.. Nie obchodzi mnie to, że to by było nie zdrowo.. fajnie by było tak szybko tracić na wadze.. no ale jutro już pewno nie będzie tak pieknie!! Zobaczymy jak dzisiaj uda się wytrwać, żebym tylko dała radę :-) Ale bardzo się cieszę, że na wesele na które ide mam juz chociaż 'karteczkę' - choć to raczej pudełeczko. Postaram się zrobić zdjęcie i Wam wstawię. Bardzo ładne! Ostatnio też opuszczam zajęcia z fitnessu, bo wolę wyjsć wieczorkiem na spacerek z Bobem i na plac zabaw jak jest tak ładnie ciepło!! A dziś chyba pojadę szukać tej kiecki. Bo impreza tuż tuż - choć najwyzej porzyczę od siostry, ale chyba Cytuj
szyszunia Opublikowano 30 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2012 to super marudko jednak jak się ma konkretną motywację to jest trochę łatwiej bo dla samej siebie to szybko się odechciewa mam nadzieje, że ci się uda będę obserwować twoje postępy i trzymam kciuki miłego dnia Cytuj
Maruda Opublikowano 4 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2012 Szuiszuniu, to fakt :-) dzięki mobilizacji mam już 2,3 kg mniej, spodnie już mnie nie uciskają, a że żal będzie mi to po weselu stracić, to postaram się nie objadać za bardzo.. Choć tortu weselnego mam zamiar skosztować! A Wojtuś to już biega - dosłownie - za tatusiem, a przed mamusią niestety ucieka! :-( Ja fajnie znów chudnąć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cytuj
szyszunia Opublikowano 4 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Czerwca 2012 cześć marudko to bardzo się cieszę że tak ładnie waga ci spada dalej ci dopinguję fajnie że maluszek już biega szkoda że przed tobą zmyka :biggrin: miłego dnia Cytuj
Maruda Opublikowano 21 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2012 .. no to znów zostałyśmy same :-( Boicie się chwalić swoimi wynikami.. :-( Bo ja mam już się konkretnie czym pochwalić 4,5 kg na minusie HURA!!!! Choć wczoraszy spadek nie do końca jest 'uczciwy' bo w pracy się strułam i całe popołudnie spędziłam w toalecie - i wszystko co zjadłam lądowało w toalecie.. No ale dziś na szczęście czuję się lepiej. Tym badziej poranne ważenie nastawiło mnie bardzo pozytywnie na cały dzień. Dziś już nie mam na śniadanie eksperymentalnych sałatek - więc chyba już będzie normalnie!! Pozdrawiam wszustkich, a szczególnie Ciebie Szyszuniu!! A jak Twoje spadki?? Cytuj
szyszunia Opublikowano 21 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 21 Czerwca 2012 hej marudka u mnie na razie bez zmian jeśli chodzi o wagę niestety kilka wpadek z truskawkami ale w końcu się zmobilizowałam do ćwiczeń całe 40 min pięć dni w tygodniu mam nadzieje że już nie będziesz miała rewolucji żołądkowych miłego dnia dzisiaj znowu kibicujemy :biggrin: szkoda że nie naszym :blush: Cytuj
Olinka Opublikowano 22 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2012 Hej Kochani!! Widzę kilka znajomych osób :) mam nadzieję że mnie też pamiętacie... Wracam po kilkunastu miesiacach, cala i zdrowa w większym składzie rodzinnym czyli z mężem i córeczką którą szczęśliwie powiłam 5 lutego 2012r. Mamy się wszyscy dobrze, maleństwo ma już prawie 5 miesięcy i jest radością rodziców. Co do ciąży i porodu to nie mogę narzekać, wszystko poszło dosyć prawnie. Wagowo potrzebaby zrzucić z 4-5 kg. Zoaczymy co się uda wyrwać :):) Pozdrwiam i zmykam odebrać Igunię od babci bo ja korzystałam z okazji że dzieciątka nie ma i sprzątałam a teraz mam chwilke wytchnienia przy Kawce Ince! Podsyłam fotki :*:*:* Olinka Cytuj
Dorota Opublikowano 22 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2012 Śliczna Córcia Olinko :wub: serdecznie Wam gratuluję :D A wagowo też masz fajnie - tylko 4-5 kg - to świetny wynik 🙂 Cytuj
Maruda Opublikowano 25 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2012 GRATULUJĘ OLINKO!!!!!! Ale słodziutkie maleńkie cudeńko!!! Jak mała ma już 5 miesięcy - to zaraz wracasz do pracy?? Czy jeszcze na wychowawczym posiedzisz. Ja niestety dopiero w pracy się roztyłam - po powrocie w niecały rok przybrałam 10 kg - koszmar!! Bo po ciąży wszystko zeszło przy karmieniu - i to z nawiązką. Ale stres (i nieprzepisowe jedzenie) w pracy zrobiło swoje.. Pieszę, żebyś jak wrócisz do pracy pilnowała wagi.. Bo ja niestety straciłam panowanie. Ale u Ciebie na pewno tak nie będzie!! Cytuj
Gość Bridget Opublikowano 25 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2012 Wiatm protalowe babeczki :) jestem nowa na forum, mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swego grona ;) wczoraj zarwałam noc żeby przyczytać forum, a i tak udało mi się tylko ok pierwszych 20stron. Po 1:30 w nocy zrezygnowałam ;) dziś nadrobiłam z najnowszymi wpisami. Dietką zamierzam zastosować od najbliższych zakupów, gotuję sama dla siebie, więc nie ma sensu żyby wyrzucać jedzenie, które już mam (strasznie tego nie lubię :/ ), a jak go teraz zjem to przynajmniej nie będzie kusiło ;) Nie zbyt wysokie cele mam, jakieś 7,8kg, a właściwie to bardziej mi zależy żyby brzuszka się pozbyć i tych paskudnych roztępów i cellulitu :// Nie stosowałam wcześniej żadnych diet, wprowadziłam tylko kilka zmian żywieniowych, ale fałdki jak były, tak są. Ostatnio, po wielu ms bez słodyczy dałam się skusić na deserki w pracy (nowej ;)) i wszyscy myślą, że ja to słodyczomaniak ;) jakież było ich zaskoczenie wczoraj, jak powiedzialam, że ja to słodyczy normalnie nie jadam :P (kiedyś to się bez nich obejść nie mogłam, a teraz czasem na nie patrzeć nie mogę). Właściwie to one i niezdrowe jedzonko,kilka lat temu, z dziewczyny z niedowagą, która przutyć nie mogła, zrobiła za mnie "brzusiastą" babkę, że aż wstyd pokazać się w stroju kąpielowym :/ a tu wakacje w ciepłych krajach i odwiedzinki u Ukochanego w Polsce za pasem. Chciałabym widzieć zaskoczenie na jego twarzy kiedy zobaczy jak schudłam. Ale się rozpisałam ;) powiedzcie mi tylko, jakie jest Wasze ulubione śniadanko w fazie 1 i co sądzicie o tej diecie w okresie przygotowywania się na dzidziusia? Z góry dziękuję za wszystko :) Cytuj
Maruda Opublikowano 26 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2012 Witam Cię Brigdet!! Dołączaj do nas i powodzenia w diecie! Jesli chodzi o przygotowywanie 'do dzidziusia' to ja myślę, że przeciwskazań nie ma.. Zresztą jak widziałaś parę postów wyżej - mamy nowego forumowego dzidziusia, więc jak widać, mozna!! Ja też jestem mamą przeszło rocznego już malucha, więc dietuj, ale i pracuj nad potomstwem ;-P Ale jak już szkrabek zamieszka w Twoim brzuszku to chyba lepiej będzie jak przerwiesz dietę!! Ale na razie to luz.. Jak sądze te 8 kg zrzucisz bardzo szybko. Więc i w bikini i u narzyczonego będziesz pięknie wyglądać. Pytałaś o ulubione śniadanko.. Często na tej diecie je się zupke mlecznąa z otrębami owsianymi i pszennymi - koniecznie zapoznaj się z książką Dukana, żeby choc liznąć podstawowych zasad. Ja gdybym miała czas mogłaby codziennie na sniadanie jeść jajecznicę :-) (Oczywiście na patelni bez tłuszczu - i choć teflon teraz jest bee. to ja właśnie takiej patelni uzywam..) Zazdroszczę Ci tego, że słodycze Ci nie smakują.. To jest wielki sukces!! Pozdrawiam. Powodzenia życzę Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.