Gość Bridget Opublikowano 28 Grudnia 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Grudnia 2012 Hej Protaleczki :-) Mallina i Margarete dziękuję za życzenia!! Wam również oraz wszystkim zaglądającym na to forum życzę tego samego, bo powiedziałyście już chyba wszystko... Margarete zagadzam się z Tobą w 100%! Najważniejszy jest człowiek (oraz "Ten na górze") i relacje z nim, wszystko inne jest zupełnie bez znaczenia. Ostatni rok upłynął baaardzo szybko, jeszcze pamiętam jak rok temu zasiadaliśmy do kolacji wigilijnej, a to już kolejna za nami....podsumowania? Powiem tylko tyle, że był on jednym z najlepszych w moim życiu!! Spelniło się kilka moich marzeń, wiele się nauczyłam, sporo się pozmieniało, słowem - dobry rok. Mam nadzieję, że następny będzie jeszcze lepszy :) zarówno dla mnie, jak i dla was :D Zatem, wszystkiego co najlepsze w Nowym 2013 Roku życzę wszystkim! Może będzie mi dane świętować go podwójnie - raz w najbliższym czasie i drugi raz w lutym z moimi chińskimi znajomymi (Ciński Nowy Rok) :) Pozdrawiam serdecznie, świąteczno - noworocznie!! Cytuj
Maruda Opublikowano 5 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Stycznia 2013 Witam Wszystkiego dobrego w nowym roku Bardzo przeraszam Was za zaniedbanie, jakoś ostatnio nie mam czasu na forum, no i z pracy głównie pisałam, a teraz chwilowo nie mam zbyt komfortowego miejsca, dlatego tak to wygląda. Po świętach oczywiście, ze przybyło mie tu i uwdzie, no i jak zwykle po popuszczeniu pasa jakoś ciężko wrócic do rygoru.. Dobra nie będę już na noc się rozpisywac, dobranoc.. Pozdrawiam Was wszystkie, że wciąż tu jesteście :-))))))) Cytuj
Ivonka35 Opublikowano 14 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2013 Witajcie Protallinki w Nowym Roku Wszystkiego Najlepszego dla Was, wytrwałości w gubieniu kilogramów i pokonywaniu codziennych życiowych trudności. Malinko gratuluję wnusi, jest przecudna:) Dobrze że chociaż te nowe pokolenia mają się dobrze i zdrowo rosną:) Maragrete bardzo się cieszę, że udało Ci się pokonać chorobę, ja znam ją z perspektywy dziecka, mój tata miał nowotwór jelita, z naciekami, na szczęście wszystko jest ok, przynajmniej na razie:) Przeżywałam to po raz drugi, kilka lat temu mama - rak macicy. A i ja mam kłopoty zdrowotne w lutym czeka mnie 2 operacja, kończy mi się urlop zdrowotny, nie mam pracy, kolejny facet uciekł, gdy pojawiły się problemy.... ech życie. Z optymizmem patrzę w przyszłość i wierzę, że jeszcze kiedyś będę szczęśliwa:) Wagowo znów porażka, dlatego gratuluję wszystkim, które na nowo odkryły ducha walki i się nie poddają:) Marudko wytrwaj, bo dzięki Tobie chyba czasem powracamy na to forum:) Cytuj
Maruda Opublikowano 21 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Stycznia 2013 Cześć Ivonko, przykro mi że tak Ci się w życiu jakoś nie składa, ale do wszystkiego potrzeba czasu, więc może warto poczekać cierpliwie ;-) A wszystko ułoży się jeszcze piękniej niż być sama mogła sobie wyobrazić. Ja wczoraj zrobiłam dzień BABCI i DZIAKDA w domu. Była kawa, nieudane ciasto.. i kolacyjka. A teściową zaprosiliśmy jeszcze na obiad. Chciałam i moich rodziców ale mąż mi nosem kręcił, więc tylko teściowa przyszła na obiad. Ale za to mogła sprawdzić możliwości mojej zmywarki. Bo mam od dwóch dni :-) i jestem bardzo zadowolona.. Pewno Wy już dawno macie taki sprzęt w domu i możecie nie rozumieć mojego zachwytu. Ale o 19:30 miałam już wszystko posprzątane – a gdybym to ręcznie robiła to pewno o 21 jeszcze bym nie była po. Wiem, wiem, każdy mi mówi że naczynia się niszczą.. no ale coś za coś, albo wygoda i czas, albo praca i brak czasu. Dietka u mnie ‘leży i kwiczy’.. Ale w końcu znów się za siebie wezmę. Muszę tylko baterie do wagi kupić, bo szwankuje i nie mogę się zważyć ile znów mi przybyło. Ale BABCIE MOJE KOCHANE!! Wszystkiego najlepszego z okazji tak pięknego święta. Cytuj
Maragrete Opublikowano 23 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2013 Witajcie, w imieniu forumowych BABĆ dzieki wielkie Marudko za zyczenia. ja też świętowałam Dzien Babci z moja wnusią i moja mamą - prababcia w niedzielę u mnie w domu, był pyszny, uroczysty obiadek, ciasto domowe, winko, prezenty i w ogółe było miło. Od wnusi dostaysmy obie z prababcia takie fajne kubki z naoisen i zdjeciemusmiechnietej naszej Kingusi. Miłe święto.... Co do diety i wagi to.... nie poruszam niemiłych tematów..... :angry: :angry: :angry: !!!! Pozdrowienia dla czytających, a szczególne uściski dla aktywnych Protalek : Marudki, Ivonki, Szyszuni, Malinki, Bridget i Maliszki !!! Cytuj
maliszka Opublikowano 24 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2013 Cześć Dziewczynki przepraszam, ale mam ciężko i nie bardzo mogę znaleźć czas na pisanie. Z dietą na razie bieda. Dziękuję za życzenia Maragretko. Nietety muszę do tych smutnych opowieści dołożyć jeszcze jedną. Proszę o pomoc dla mojego syna. Zbliżają się zeznania i może nie wiecie co zrobić z 1% podatku. Pozdrawiam Was serdecznie i życze osiągnięć w chudnięciu. 121128_Bartek.pdf Cytuj
mallina Opublikowano 24 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 24 Stycznia 2013 Witam was,ja jako babcia również dziękuje Ci Marudko za życzenia,to pierwsze takie święto w moim życiu :biggrin: . Maliszko oczywiście ,że wspomoge Twego syna ,jeszcze na szczęście jesteśmy z mężem przed rozliczeniem. Moja dieta,której tak naprawde nie ma,to klapa.Jednak naszym noworocznym postanowieniem wraz z męzem ,było chodzenie na basen ,wprawdzie tylko raz w tygodniu,ale chodzimy i jestem z tego bardzo zadowolona. Życzę Wam wszystkim kochane dużo,dużo zdrowiai serdecznie pozdrawiam. Cytuj
Maragrete Opublikowano 25 Stycznia 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Stycznia 2013 Maliszko, rozumiem twoją prosbe, sama doświadczyłam w tym roku wiele. Wiem jakie to wazne,żeby walczyc o siebie. Pogratuluj synowi postawy i życz powodzenia. Ja oczywiście dołączę swój 1% dla niego a może jeszcze u mnie w biurze uda mi sie rozpropagować temat. Trzymaj sie ! Cytuj
iriss1 Opublikowano 4 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2013 Czesc Dziewczyny:) jakos mnie natchlo zeby napisac:) jestem wlasnie w pracy wiec malo mam czasu na napisanie wiecej i przeczytanie tego co u Was ale zajrze wieczorem:) Widze,ze niektore z Was wytrwale dukaja:) buziaki:* Cytuj
Maruda Opublikowano 5 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Lutego 2013 Cześć :-) Maliszko i na mnie możesz liczyć!!! Mallinko, ale super, że masz towarzysza do ćwiczeń. Ja ostanio do niczego nie umiem się zmobilizować. Irris fajnie, że znalazłaś choć 'mało' czasu żeby sie odezwać tutaj! Miłego dnia!! Cytuj
Śliweczka Opublikowano 14 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2013 Cześc dziewczyny! Ja nadal dukam,ale nie wychodzi mi to juz tak jak na początku. Rzadko zaglądacie na to forum,szkoda.Kiedyś tętniło życiem,a teraz cisza tu straszna.Zaglądam i czytam Wasze posty,lubię Was :biggrin: Jak spędzacie Walentynki? Odezwijcie się! Cytuj
Maruda Opublikowano 18 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2013 Cześć Śliweczko!! Może Tobie uda się coś roruszać nas i zmobilizować do pisania i do pracy nad sobą??!!?? Jeśli chodzi o walentynki to u mnie bez szału, choć kwiatuszki dostałam, ale mamy z mężem trudne dni, więc ja tam w ogóle nie myślałam o walentynkach. Dietka już tradycyjnie u mnie kuleje.. Teraz za to żyję drugimi urodzinkami syneczka, bo to juz żz tuż i układam w myślach menu. Prezencik już dla niego mamy, torcik tez zamówilismy.. nie mam niestety za dobrych zdolności manualnych więc sama bym ładnie nie umiałam zrobić tortu. A zamówilismy w kształcie jego ulubionego lewka Raa raa, więc napewno się ucieszy. Sama jestem ciekawa jak to wyjdzie. Ale już się stresuję, ale plus wielki jest taki że mam już zmywarkę :-) i głównie ze względu na urodzinki Wojtusia się na nią zdecydowałam, bo tak to cały dzień w kuchni musiałam spedzać. Pozdrawiam Was serdecznie, ale wiem, że jak i dieta nie idzie to i pisanie nie idzie. PA Cytuj
Śliweczka Opublikowano 18 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2013 Witaj Marudko. Jak ten czas leci,Wojtuś zaraz skończy 2 latka,a ja pamiętam jak chwaliłś nam sie że jesteż w ciąży :biggrin: U mnie dieta tez nie za dobrze.Zdarzają się grzeszki,ale staram się je potem "zgubić" i tak od 1 stycznia mam -15kg.Nie jest to szał,pamiętając jak szybko waga spadała w 2009 roku,ale zawsze to coś... Ja w walentynki piłam winko,bo mi mężuś moje ulubione kupił :wub: ,do tego kwiatki dostałam i było miło bo kolację romantyczną zrobiłam :wub: Mam nadzieję że będziecie sie odzywać,bo sama ze soba pisać nie będę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Również pozdrawiam. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.