balbina38 Opublikowano 31 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2009 Wczoraj się zaopatrzyłam w mąkę kukurydzianą, to dziś na śniadanie zrobię naleśniki wg Twego przepisu Śliweczko. Co do maszyny do pieczenia chleba, w tamtym roku małz sprawił mi taką na urodziny i codziennie z przyjemnością przygotowywałam w niej chlebek :) Był nieporównywalnie smaczny w stosunku do sklepowego. Przyjemność korzystania z automatu skończyła się, gdy przyszedł rachunek za prąd :/ ja robie chlebek raz no moze dwa razy na tydzien i tak bardzo nie odczuwam roznicy............ ;) Cytuj
edytah Opublikowano 31 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2009 Dziewczyny, mam jeszcze takie pytanie, czy możemy w trakcie naszej diety spozywać zarodki pszenne? Były dołaczone gratis do otrębów i nie wiem czy możemy je jeść czy nie https://www.bogutynmlyn.pl/go/_info/?id=357&page Cytuj
mallina Opublikowano 31 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2009 Witam u mnie też zimno i pochmurno.Myślę ,że wielkim przestępstwem nie będzie ,jeśli zjesz te gratisowe zarodki.Pewnie mają trochę węglowodanów,także z ilością nie ma co przesadzać,ale 3 łyżki zamiast otrębów wielkiej krzywdy nie zrobią(a są bardzo zdrowe).Cisze się,ze jest sezon warzywny ,jest tyle możliwości.W swoim ogrodzie mam już szczypior,rzodkiewkę,sałatę,koperek,miętę,ogórecznik i raczę się tym do woli ;) [LINK NIEAKTUALNY] Cytuj
Maragrete Opublikowano 31 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2009 Dzien dobry wszystkim w majową, deszczowa niedziele! U mnie też kawka, niedzielny, (radosny) nastrój, bo przeciez waga mniejsza....nawet pogoda za oknem nie jest w stanie zmienić mi humoru ! ;) Wstawiłam własnie do pieca foremke od mufinek a w niej bułeczki protalowe. pieknie pachną, wystarczą na 4 dni po 3 sztuki dziennnie. Jednak pieczywo jest mi od czasu do czasu potrzebne.... nie umiem zje\sc tatara albo sledzika w occie bez pieczywa..... i dlatego tak kocham moje proto-bułeczki. A u nas na forum dzisiaj cicho, spokojnie, dziewczyny zajęte rodziną....... Milego dnia i udanego wypoczynku ! Cytuj
Śliweczka Opublikowano 31 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2009 Dziewczyny, mam jeszcze takie pytanie, czy możemy w trakcie naszej diety spozywać zarodki pszenne? Były dołaczone gratis do otrębów i nie wiem czy możemy je jeść czy nie https://www.bogutynmlyn.pl/go/_info/?id=357&page Witajcie!!! Na Podlasiu ładnie,chociaż wietrznie...ale ciepło i słoneczko świeci. Edytko,ja też jem zarodki,mieszam je z jogurtem,są słodkie,smaczne i zdrowe.Pewnie na protalu nie zabardzo dozwolone,ale ja jem i chudnę więc jeśli zjesz je od czasu do czasu to napewno nic się nie stanie. Cytuj
juggin Opublikowano 31 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2009 witam, witam Kochane. Nie odzywałam sie juz wczoraj, bo ..... umierałam z przejedzenia. Tak, tak, to prawda, dzis już mi lepiej, ale msam wyrzuty sumienia, a Wy oceńcie czy słuszne. Zaczęło sie od tego, że cały dzień chodził za mna grzech :) ( tzn. pizza, kebab, pasztecik z mieskiem i serkiem, Mc Donalds ) i tak łazili, łazili i do ucha mi szeptali, że pychotka :lol: O ile rano dzielnie to znosiłam, o tyle w okolicach 17 pomagając mojemu lubemu grabic ściętą trawę myslałam już tylko o grzechu ;) No i przekazałam swoj grzeszny pomysl lubemu i on oczywiscie przyklasnął, bo jak wiadomo razem grzeszyć raźniej:) No i zamówilismy pizzę.... Ale zanim do nas dojechala naszly mnie wyrzuty sumienia, wiec powiedzialam ze ja jednak rezynuję, a jemu na przeprosiny zrobiłam sosik czosnkowy ( na majonezie grzesznym bardzo :)) No ale pizza w drodze już była...juz pachniała na klatce schodowej, film do DVD włozony, ukochany z pilotem i banknotem w dłoni popijal pepsi... a ja .....włączyłam kompa, poszukalam przepisu i zrobiłam nalesniki z przepisu Śliweczki ( z maką kukurydziana bo skrobi w Szczecinie nie ma). I zjadłam 3 z twarozkiem z kroplą wanilii i słodziku. 3 Wielkie, Pyszne , Naleśniory :). Przy 2 juz byłam buraczkowa na twarzy, ale co tam jak grzeszyc to na całego... I powiem Wam, ze pizza jedzona przez ukochanego wydawał mi się beznadzieją w stosunku go tego co ja jadłam :) I zjadłam 3 i film obejrzalam, i pod koniec filmu wyłam jak bóbr- i sama nie wiedziałam, czy z powodu filmu( bo smutny), czy sumienia ( bo żarok ze mnie straszny ). I tak plakalam, płakałam , ale mój brzuszek sie cieszyl. i co zgrzeszylam bardzo ta mąka??? Cytuj
Śliweczka Opublikowano 31 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2009 witam, witam Kochane. Nie odzywałam sie juz wczoraj, bo ..... umierałam z przejedzenia. Tak, tak, to prawda, dzis już mi lepiej, ale msam wyrzuty sumienia, a Wy oceńcie czy słuszne. Zaczęło sie od tego, że cały dzień chodził za mna grzech :) ( tzn. pizza, kebab, pasztecik z mieskiem i serkiem, Mc Donalds ) i tak łazili, łazili i do ucha mi szeptali, że pychotka :lol: O ile rano dzielnie to znosiłam, o tyle w okolicach 17 pomagając mojemu lubemu grabic ściętą trawę myslałam już tylko o grzechu ;) No i przekazałam swoj grzeszny pomysl lubemu i on oczywiscie przyklasnął, bo jak wiadomo razem grzeszyć raźniej:) No i zamówilismy pizzę.... Ale zanim do nas dojechala naszly mnie wyrzuty sumienia, wiec powiedzialam ze ja jednak rezynuję, a jemu na przeprosiny zrobiłam sosik czosnkowy ( na majonezie grzesznym bardzo :) ) No ale pizza w drodze już była...juz pachniała na klatce schodowej, film do DVD włozony, ukochany z pilotem i banknotem w dłoni popijal pepsi... a ja .....włączyłam kompa, poszukalam przepisu i zrobiłam nalesniki z przepisu Śliweczki ( z maką kukurydziana bo skrobi w Szczecinie nie ma). I zjadłam 3 z twarozkiem z kroplą wanilii i słodziku. 3 Wielkie, Pyszne , Naleśniory :) . Przy 2 juz byłam buraczkowa na twarzy, ale co tam jak grzeszyc to na całego... I powiem Wam, ze pizza jedzona przez ukochanego wydawał mi się beznadzieją w stosunku go tego co ja jadłam :) I zjadłam 3 i film obejrzalam, i pod koniec filmu wyłam jak bóbr- i sama nie wiedziałam, czy z powodu filmu( bo smutny), czy sumienia ( bo żarok ze mnie straszny ). I tak plakalam, płakałam , ale mój brzuszek sie cieszyl. i co zgrzeszylam bardzo ta mąka??? Uśmiałam się strasznie z Twojego opisu grzechu :D No mąka kukurydziana to mały grzeszek,ale ja czasem robię sobie naleśniki,czasem piekę biszkopt,a czasem bułeczki z mąki kukurydzianej i waga spada...jeśli nie za często to ok!!! Cytuj
balbina38 Opublikowano 31 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2009 juggin jestem z ciebie dumna ze tak sie oparlas tej ochydnej pizzzy a nalesniczki pychotka i od czasu do czasu sa oki !!!!!!!! ;) Cytuj
Śliweczka Opublikowano 31 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2009 U mnie właśnie przeszła burza...ło matko jak waliły pioruny ;) Jeszcze ręce ze strachu mi się trzęsą... :) A tu na forum cisza... Cytuj
grazzia Opublikowano 31 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2009 Witam! Sliweczka mowila ,ze u Niej wczoraj padalo , ja tez na podlasiu mieszkam ale dzien byl tak piekny az jej wspolczulam, no ale niestety do wieczora; pozniej lalo ,blyskalo itp. bylam na grilu i trzeba bylo uciekac do domu.mam nadzieje zreszto jutro waga pokarze, ze za duzo nie zgrzeszylam dzisiaj ostatni dzien warzywek. -Edytko ja juz wczesniej pisalam o zarodkach ,jem je z jogurtem naturalnym i slodzikiem probowalam robic z mlekiem jak zupe mleczna, ale za bardzo mi nie smakowaly. -juggin Ty to jestes wytrzymala ja bym sie skusila na ta pizze podziwiam takie osoby. -make kukurydziana uzywam jak gotuje rosolek ;do jajek daje lyzke maki i wychodza takie kluseczki lane pychotka z rosolkiem mysle ze wiele tym nie grzesze Cytuj
grazzia Opublikowano 31 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2009 kobietki moze ktoras z Was kupowala serek z Piatnicy lekki, ale w ksztalcie rozka ponoc bardzo dobry nie znam skladu jutro zobacze jak cos to napisze czy mozemy go jesc Cytuj
balbina38 Opublikowano 31 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2009 U mnie właśnie przeszła burza...ło matko jak waliły pioruny ;) Jeszcze ręce ze strachu mi się trzęsą... :) A tu na forum cisza... to juz teraz wiem dlaczego nie mialam polskiej tv.......... :) Cytuj
Pola Połetek Opublikowano 31 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2009 Witajcie dziewczyny Właśnie wróciłam z pracy i zaraz do kompa! ;). A tu dość cicho. U mnie też dopiero co przeszła burza z gradem i trochę się ochłodziło. W sumie dobrze, bo było baaardzo duszno. Gratuluję spadków wagowych i III fazy :) . A u mnie bez zmian, stoi!!! Już ponad tydzień! nie tracę jednak cierpliwości. W końcu kiedyś musi zacząć spadać, no nie :). Pozdrawiam Was serdecznie i pędzę pogadać z dzieckiem bo nie mam dla niego wcale czasu. Cytuj
mari Opublikowano 31 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2009 A ja właśnie wcinam protalowy deserek ;) Zrobiłam dziś ptasie mleczko - waniliowo-kakaowe z serkiem wiejskim. Pyyyychaaaa :) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.