Anula1978 Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Ja też planuję wygrać w lotka :D i też chciałabym pojechać do Chin...jak wygram to Ciebie Anulko zabiorę...ok? U Ciebie burza ,a u mnie w słońcu 45 stopni,rozpuszczam się!!!!!!!! Śliweczko trzymam Cię za słowo!!! Tylko obyś szybko wygrała w totka. Jak ja wygram to Ciebie też zabiorę hi hi hi U mnie na razie przestało grzmieć i strzelać ale jest nadal pochmurno i ciemno. I wiecie co....?......nawet grad padał miejscami a lało jakby oberwanie chmury woda stała na ziemi - studzienki nie nadążyły odbierać. Pozdrawiam do jutra. Pa. Cytuj
mari Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 A pewnie że wrzuć! Smacznie brzmi,ale ja niestety nie przełamię swojej niechęci do krewetek...one tak obrzydliwie wyglądają... :lol: Śliweczko, ja też nie mogłam się pzrtez wiele lat przekonać, ale 2 tygodnie temu w końcu pokonałam samą siebie i dopisuję się do listy ulubieńców krewetek :-D Małży i innych obślizłych nie tknę, ale krewetki są super :-D Poczytałam właśnie o 6 Weidera, ćwiczyła któraś z Was? Właśnie się okazało, że drugi tydzień urlopu będę miała mocno plażowy i tak mnie natchnęło :D Cytuj
Maragrete Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Poczytałam właśnie o 6 Weidera, ćwiczyła któraś z Was? Właśnie się okazało, że drugi tydzień urlopu będę miała mocno plażowy i tak mnie natchnęło :D A co to sa za ćwiczenia ? jakies specjalne ? dla pozbycia sie tłuszczyku czy ogólnie usprawniajace ? Cytuj
grazzia Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Ja też planuję wygrać w lotka :D i też chciałabym pojechać do Chin...jak wygram to Ciebie Anulko zabiorę...ok? U Ciebie burza ,a u mnie w słońcu 45 stopni,rozpuszczam się!!!!!!!! Sliweczko o mnie tez nie zapomnij ja tez chce do tej Japoni pliss!!! Goraco wszystkie Panie pozdrawiam gratuluje spadkow wagi nawet te niewielkie ale ciesza. Witam nowa protalke i zycze wytrwalosci w dietce. U mnie caly dzien upal podobnie jak u Sliweczki parno i goraco,ale niestety juz przyszlo zachmurzenie no i probuje padac i grzmiec ale narazie tylko probuje i oby tak zostalo 6Weidera probowalam cwiczyc poczatki byly ok! gorzej z wieksza iloscia lepiej poradzilam sobie z dieta. Jesli chodzi o krewetki i itp.to jak mi mama o nich mowila to nie moglam sluchac az sama sprobowalam rewelacja dobrze przygotowane to palce lizac Cytuj
edytah Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Cześc Protalki, nareszcie doczytalam zaleglosci weekendowe - duuuzo tego wyszlo :-D Ale potem w nagrode idziemy z ukochanym na kawkę do jakiejś knajpeczki- wystroje sie jak na laske przystało i bede obnosić się z moim coraz mniejszym cialkiem. Oj coraz milej mi sie z tego powodu robi :-D Cieszą sie gdy chudniemy i mogą dumni jak paw obnosić sie nami w towarzystwie, ale gdy siedzimy na forum aby zlapac motywacje to już im nie fajnie... Mój ślubny cale szczescie nie protestuje jak widzi mnie przy kompie - moze dlatego ze jak wraca okolo 20 do domu to marzy tylko o odpoczynku, to ktorego wcale nie jestem niezbedna :-D Dziecko funduje mamie dzień w SPA :lol: Będę nie tylko szczupła ,ale i piękna :D . Alez Ci zazdroszcze tego SPA.... :) Wiatm wszystkich. Dzis ja rowniez zaczelam diete Protal, poniewaz moje dwie znajome ja bardzo zachwalaja. Witaj wsrod nas :) wytrwalosci i szybkiego spadku wagi zycze :) Śliweczko, ja też nie mogłam się pzrtez wiele lat przekonać, ale 2 tygodnie temu w końcu pokonałam samą siebie i dopisuję się do listy ulubieńców krewetek :) Małży i innych obślizłych nie tknę, ale krewetki są super :) Poczytałam właśnie o 6 Weidera, ćwiczyła któraś z Was? Właśnie się okazało, że drugi tydzień urlopu będę miała mocno plażowy i tak mnie natchnęło :lol: Krewetki baaaardzo lubie, choc kiedys nie moglam na nie spojrzec. Podobnie bylo ze slimakami, nie wyobrazalam sobie jak mozna wziac je do ust. Zmienilam zdanie gdy bylam w Brukseli. Na wesolym miasteczki zjadlam slimaka gotowanego i okazal sie naprawde smaczny - jak zelek :) Co do cwiczen - widzialam kiedys filmik na tube i uznalam ze dla mnie to zbyt ciezkie. Cytuj
Gość wojaciepla Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Tak to ja Paulinka, droga Bagi :D Koncze pierwszy dzien i jest dobrze. Tyle tylko, ze od tej ilosci wody to sie ledwo ruszam, Damian(moj mezczyzna) zaczyna podejrzewac dzidziusia haha :) Wlasnie gotuje mu obiad, i narazie nawet o dziwo mnie to nie irytuje :lol: dziekuje za pozdrowienia i powitanie :-D A wlasnie sie zastanawiam czy sledzie w occie sa ok w I fazie? piszcie szybko prosze, bo mam je juz w lodowce hi hi :-D Cytuj
Śliweczka Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Sliweczko o mnie tez nie zapomnij ja tez chce do tej Japoni pliss!!! Nie ma sprawy Grazzia,nie zapomnę o Tobie.Wybierałyśmy się z Anulką do Chin,ale i do Japonii zajedziemy :D Tak to ja Paulinka, droga Bagi :-D Koncze pierwszy dzien i jest dobrze. Tyle tylko, ze od tej ilosci wody to sie ledwo ruszam, Damian(moj mezczyzna) zaczyna podejrzewac dzidziusia haha :) Wlasnie gotuje mu obiad, i narazie nawet o dziwo mnie to nie irytuje :) dziekuje za pozdrowienia i powitanie :-D A wlasnie sie zastanawiam czy sledzie w occie sa ok w I fazie? piszcie szybko prosze, bo mam je juz w lodowce hi hi :lol: Śledzie w occie radziłabym zostawic w lodówce...w pierwszej fazie raczej nie są dobrym pomysłem.W II fazie owszem od czasu do czasu można je zjeść. Cytuj
Śliweczka Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Tak tu wszystkie zachwalacie krewetki i piszecie jakie są pyszne że chyba się skuszę :D Z zamkniętymi oczami będę je jeść,może się w końcu do nich przekonam :-D Margarete,wstawiłaś przepis na te krewetki?Bo nie mam pojęcia jak je przyżądzić :-D I jeszcze jedno...skoro jecie krewetki to jakie kupujecie?Mrożone?Nawet nie wiem jak się je kupuje :lol: Jadłam tylko ze słoiczka,w maśle z czosnkiem,ale takie odpadają :) Kurde...będę jadła krewetki :) Nawet do krewetek jesteście w stanie mnie przekonać :) Cytuj
maho Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Mnie jakoś ciężko się przekonać do krewetek hehehe kiedyś tylko kalmary zjadłam - były pycha mnhiam mniam, wyglądały troszkę jak surimi (ale tylko troszkę) o albo bardziej jak rybne paluszki! Ale w smaku były cudowne C; pozdrawiam! Cytuj
balbina38 Opublikowano 29 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Czerwca 2009 Kochane dziewczynki !!!! syn dorwal sie do kompa i ledwo przedarlam sie zeby napisac pare slow :D skany juz wyslane :-D dobranoc kolorowych papa :-D jutro przy kawce zamelduje sie :lol: Cytuj
Maruda Opublikowano 30 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2009 Witam. Zaraz idę robic kawusię i jakieś śniadanko - ale pięknie byc rano w domu. GPS się ładuje, żebym trafiła ładnie do lekarza.. Boję się tylko korków. Pojadę sobie na 8 i będę miała szybko z głowy i cały dzień wolny. Coś pięknego. Mam tylko nadzieje, że wypisze mi L4 do pracy. Jak nie przyjmuje w innych godzinach niż rannych to nie miałam szans inaczej jak z pracy się urwac - a nie chciałabym marnowac urlopu.. BALBINKO KOCHANA :-*** dziękuję za skany!!! Miłego dnia - mój taki będzie - bo jak tu się nie cieszyc z wolnego w środku tygodnia HURA!!! Właśnie zajżałam w przepisy - kruche ciasteczka al'a Śliweczka/Tylda robię dzisiaj jak nic :-D Chrześniaczek przychodzi po południu to ucieszy się na pyszności. A jak uda mi się tą mieszankę warzywną paletnianą :D zdobyc - to i obiad będę miała pyszny według Maragrete. Dziękuję Wam za pomysły!!! Cytuj
Bozena66 Opublikowano 30 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2009 Witam drogie Panie Dzisiaj Marudka mnie wyprzedziła, ale ja rano nie mogłam usiąść do kompa, bo wczesnie wyjeżdżaliśmy. Jestem dzisiaj w Tokio, jutro stąd wyjeżdżam, ale pojutrze znowu wracam do Tokio juz do konca wyjazdu. Mieszkamy w Shinjuku, jest to dzielnica biurowców i hoteli. Z jednej strony to dobrze, bo w Tokio właśnie wysokosciowce są interesujące, ale z drugiej strony nie mamy szans na fajne(czyt. tanie) zakupy. Zaraz jedziemy pracować, może jeszcze dam radę coś napisać w czasie Waszego popołudnia. Chciałam jeszcze coś napisać dla tych wszystkich, którzy chcieliby pojechac do Japonii. Są tutaj piękne miejsca, właściwie słabo zagospodarowane turystycznie, bo Japończycy wolą jeździć po świecie niż po własnym kraju. Natomiast w miastach najczęściej jest okropnie, betonowe budynki wybudowane bardzo blisko siebie, niesamowite kłębowiska drutów, wszystkie są na wierzchu ze względu na trzęsienia ziemi. Tworzy to naprawdę mało przyjemne wrażenie haosu i brzydoty. Jedyne, co naprawdę jest piękne to ich kultura i wzajemne relacje miedzy ludźmi. Są bardzo uprzejmi i mili. Poza tym wszystko jest zorganizowane tak, aby ludziom było jak najwygodniej, więc jesli się nie zwraca uwagi na architekturę to jest to bardzo wygodny kraj do zamieszkania. No to tyle ode mnie o Japonii :D . Jeśli chodzi o dietę to dzisiaj byłam grzeczna, ale wczoraj to powinnam dostać pałką Śliweczki :-D :-D :lol: Cytuj
juggin Opublikowano 30 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2009 Ja tylko szybciutko sie witam i uciekam do pracy, niestety zaleglosci mnie wzywają. Spadku wagi nie zanotowalam, ale i tak jestem w dobrym humorze, bo słoneczko swieci za oknem. Odezwę sie pewnie jeszcze dzis nie raz :D . Pozdrowionka. Cytuj
Śliweczka Opublikowano 30 Czerwca 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Czerwca 2009 Witajcie kochane. Ja też dzisiaj tylko na chwilkę,rano kawka,a potem mam troszkę pracy.Może będę zaglądać,ale nie wiem czy mi się uda. Pozdrawiam serdecznie wszystkie forumowiczki. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.