Anula1978 Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2009 Witam dziewczynki przy kawce o poranku. Kujawy też zamglone - nie pada ale jest nieco chłodniej niż przy wcześniejszych dniach. Moja waga stoi w miejscu - nic cholera nie spadła.....ale wczoraj zjadłam 2 ciastka markizy no i dziś na śniadanie też. Ale mam nadzieję, że organizm dostał dawkę energii i teraz przy ograniczeniu waga spadnie - zobaczymy. Mam nadzieję, że w weekend nie będę grzeszyć bo siedzenie w domu jak dla mnie jest "najgorsze" dla diety bo wtedy wszystko kusi!!! Także czuwajcie nade mną. Juggin ale to jedzonko jest pyszne - normalnie siny mi się w ustach nazbierało. Co Ty masz dobrego? Wiem, że wątróbka i jakaś rybka chyba tak? Ale tak ładnie zarumienione - jak to zrobiłaś? Bożenko powiedz czym Ty sie zajmujesz, że stale masz takie wyjazdy? Pozdrawiam Was. Cytuj
juggin Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2009 Juggin ale to jedzonko jest pyszne - normalnie siny mi się w ustach nazbierało. Co Ty masz dobrego? Wiem, że wątróbka i jakaś rybka chyba tak? Ale tak ładnie zarumienione - jak to zrobiłaś? Pozdrawiam Was. Kochana na talerzach prezentuja się :D : 1.łosoś smazony bez tluszczu na teflonie, przyprawiony cytryną , koperkiem i przyprawa do ryb. 2. Kotelety z wołowiny mielonej, smażone na patelni teflonowej bez tłuszczu- ,miesko troszke puszcza więc najpierw własnie mielone smaże, a po mielonych całą resztę. 3. Zarumienione piersi z kurczaka, peklowane w przyprawie do grilla, czosnku, ziołach, cudach itd, smazone bez tłuszczu na teflonie- gdy za mocno sucha patelnia dodaje odrobine wody.. robi sie syyyyyy i już znów patelnia mokra. 4. W pudelku po pamietnych lodach tiramisu- watróbka w przyprawie do gyrosa, smazona na wodzie na teflonie ( własnie ją jem w pracy). Cytuj
Anula1978 Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2009 Juggin ale to pysznie wygląda....zaraz bym coś zjadła. Zawsze "u kogoś" smakuje lepiej bo tak przy robieniu się nawdycham i nie chce mi się później jeść. A planuję zrobić grila w weekend jak będzie pogoda ku temu i nie wiem co zrobić. To może się skuszę na tego łosia ale nie wiem czy w mojej Biedronce będzie. Cytuj
Anula1978 Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2009 Dziewczyny ale wiecie co zauważyłam w serkach wiejskich lekkich?.....że nie za każdym razem one są takie dobre. Nieraz są pyszne aż słodkie i od razu ładnie wyglądają po otwarciu - jak ze śmietanką słodką...a często też jest tak, że są one jakieś kwaśne i "zbite" i od razu mało smaczne. Też tak trafiacie??? Ale niestety zanim się nie posmakuje to się nie wie jakie się weźmie . Cytuj
Śliweczka Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2009 Cześć dziewczyny. Kawka wypita,pranie nastawione...pogoda piękna to szybciutko wyschnie.Mam nadzieję że nie będzie dzisiaj padać,bo trawkę trzeba kosić...troszkę przez te deszcze podwórko zarosło :-D Dzisiaj na obiadek kotlety sojowe :-D miałam taką ochotę na nie,nareszcie mogę je zrobić bo dzisiaj warzywka :lol: Anulko,ja zauważyłam że zależy jakiej firmy serek wiejski się kupi,jest wielka różnica między serkiem,a serkiem :D Jedne są smaczne,a inne kwaśne. Pozdrawiam serdecznie wszystkie forumowiczki. Cytuj
Anula1978 Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2009 Anulko,ja zauważyłam że zależy jakiej firmy serek wiejski się kupi,jest wielka różnica między serkiem,a serkiem :D Jedne są smaczne,a inne kwaśne. Pozdrawiam serdecznie wszystkie forumowiczki. Śliweczko ja zawsze kupuję tylko Piątnicy i są nieraz kwaśne i takie zbite te kuleczki - lekko twardawe a nieraz mięciutkie i aż słodkie. Cytuj
Anula1978 Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2009 Ale tu dzisiaj u nas cisza......jak makiem zasiał....Dziewczyny ciężko zapracowane albo porządkują w domu jak pogoda za oknem. Pozdrawiam Cytuj
zuza125 Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2009 Witajcie!!! dziś Kujawy podobnie jak wczoraj upalne i słoneczne, aż miło że lato wreszcie przyszło. Waga spadła kolejne 300 g, ale nie zmieniam, bo nie wiem czy jutro pokaże to samo. :D Juggin żarełko PIĘKNE!! aż nie do wiary, że dotyczy diety. Jadę z dziećmi nad jeziorko, bo wytrzymać nie idzie. Pozdrawiam!!! Cytuj
Anula1978 Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2009 Jadę z dziećmi nad jeziorko, bo wytrzymać nie idzie. Pozdrawiam!!! Zuza - zabierz mnie też nad wodę! Cytuj
zuza125 Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2009 Zuza - zabierz mnie też nad wodę! Dawaj Anula, miejsce mam w samochodzie, nie ma problemu :D Cytuj
Śliweczka Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2009 Śliweczko ja zawsze kupuję tylko Piątnicy i są nieraz kwaśne i takie zbite te kuleczki - lekko twardawe a nieraz mięciutkie i aż słodkie. To dziwne,bo mi się jeszcze nie zdarzyło żeby serek z Piątnicy był niedobry.Z innych firm czasem się zdarza że jest kwaśny i taki zbity.Tylko że ja rzadko kupuję serek wiejski :D Cytuj
Anula1978 Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2009 To dziwne,bo mi się jeszcze nie zdarzyło żeby serek z Piątnicy był niedobry.Z innych firm czasem się zdarza że jest kwaśny i taki zbity.Tylko że ja rzadko kupuję serek wiejski :-D Śliweczko mnie się dość często to zdarza. Ale nie wiem czemu tak jest. I kupuję też w tych dużych pudełkach 500 ml i nieraz jak otworzę jest dobry a jak postoi otwarty w lodówce kilka dni to też kwaśnieje - ale to rozumiem bo jest otwarty.....ale te w małych opakowaniach to od raz po otwarciu są kwaśne....także nie wiem co jest z nimi....a data ważności dobra. Pozdrawiam....p.s. dziś zjadłam jagodziankę w pracy :D ale to nic nie będę narzekać z tego powodu. Już mi mama mówi, że dosyć tego odchudzania bo będzie mi nieładnie ale ja jeszcze troszkę pociągnę - w końcu chudzielcem nie jestem. he he he. Cytuj
juggin Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2009 Śliweczko mnie się dość często to zdarza. Ale nie wiem czemu tak jest. I kupuję też w tych dużych pudełkach 500 ml i nieraz jak otworzę jest dobry a jak postoi otwarty w lodówce kilka dni to też kwaśnieje - ale to rozumiem bo jest otwarty.....ale te w małych opakowaniach to od raz po otwarciu są kwaśne....także nie wiem co jest z nimi....a data ważności dobra. Pozdrawiam....p.s. dziś zjadłam jagodziankę w pracy :D ale to nic nie będę narzekać z tego powodu. Już mi mama mówi, że dosyć tego odchudzania bo będzie mi nieładnie ale ja jeszcze troszkę pociągnę - w końcu chudzielcem nie jestem. he he he. Anulko w dużej mierze wpływ na jakosc serka maja warunki przechowywania i transportu. Często jest tak, ze zanim trafia na połke sa źle przechowywane ( za ciepło im) i wtedy pomimo tego, że sa nieotwarte juz sie psuja. A za JAGODZINKĘ to musisz odpokutować :-D , np. codziennie opowiadac mi w prywatnych wiadomościach jaka była pyszna :-D . I tak przez tydzien :lol: Co do jagodzianki- znalazłam na znajomym forum przepis super i upieke jak pojade do mamy- przynajmniej popatrze jak inni jedzą :) . Wiecie , ze mi jest łatwiej jak chociaz zrobie, upikę cos zakazanego a potem inni to wcinaja i mlaszcza i ślinia sie...a ja pytam tylko co chwilke, czy aby nie jest mdłe :) . Masochistka ze mnie co?? Cytuj
Anula1978 Opublikowano 3 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2009 A za JAGODZINKĘ to musisz odpokutować :D , np. codziennie opowiadac mi w prywatnych wiadomościach jaka była pyszna :-D . I tak przez tydzien :-D Juggin ale się uśmiałam - aparatka z Ciebie. Nie ma sprawy odpokutuję ale po weekendzie. A swoją drogą prześlij mi przepis na te jagodzianki to może i ja spróbuję oczywiście jak uzbieram jagód he he he. A jak tam pogoda w Szczecinie - mocno grzeje??? Oj dawno już tam w Twoich stronach nie byłam.... Pozdrawiam. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.