grazzia Opublikowano 11 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2009 ja dzisiaj moge razem z Wami wypic kawkw bo nie musze isc do pracy a tu pech nikogo nie ma.U mnie waga po wczorajszym grzeszku pokazala 62,1 tzn ze tylko te 0,1 kg do gory nawet nie bo to wczoraj pierwszy raz bedac na diecie ujrzalam 62kg -pogoda u mnie dzisiaj w normalu nie pada ale zimno i pochmurnie Cytuj
Maruda Opublikowano 11 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2009 Witam!!! Marudo zycze Tobie i pozostalym Paniom milego slonecznego wekendu.ogladalam dzisiaj dawne posty i zobaczylam ze razem z Toba zaczynalam ta diete Oj tak GRAZZIA zaczęłyśmy razem, ale ja jakoś nie umiem skończyć :-D Jakiś czas temu bardzo długo mi waga stała.. I trochę mnie dieta zmęczyła choć na początku byłam nią zachwycona. Na razie traktuje ją 'lajtowo', taki mały odpoczynek od destrykcyjnego przestrzegania 'przepisów'. Chciałabym od poniedziałku znowu zacząć od białek tak pożądnie.. Ale ta delegacja mi wyskoczyła.. więc nie wiem jak to tam będzie.. ale to na szczęście tylko 2 dni będą. Najlepsze jest to, że dzięki namowom koleżanki z pracy od poniedziałku będziemy mieli lodówkę :-D Mama już nie będzie marudzić, że jej zamrażalnik cały zajmuję. Przeporwdzę się do tej pracowniczej z chlebkiem i lodami :D i będę się raczyć ucztowo w pracy!!! Polu, ale pięknie, że Twoja waga złapała tendencje spadkową. Strasznie zazdroszczę wszystkim, które dobiegły do celu! Mam nadzieje, że i ja w końcu dotrę kiedyś do końca. Miłego dnia dziewczynki, ale chyba się dziesiaj nie poopalamy!!! Choć mogłoby nie padać - bo robimy grilla na działce z okazji urodzin taty! Cytuj
Śliweczka Opublikowano 11 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2009 Dzieńdoberek koleżanki !!! Witam z deszczowego i chłodnego Podlasia. Moja waga dzisiaj pokazała mniej,ale jeszcze troszkę zostało do zgubienia z tego wrednego kilograma.Mam nadzieję że szybko wrócę do wagi na suwaczku. Komercyo,masz rację nie przejmuj się tym że zjadłaś nie protalowo.W takiej sytuacji kto by myślał o tym co je. Marudko,słoneczka życzę na dzisiejszy dzień,żeby gril się udał. Miłej soboty bez pokus i słoneczka wszystkim życzę. Cytuj
grazzia Opublikowano 11 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2009 Marudo glowa do gory i u ciebie waga spadnie moze moj organizm inaczej dziala, pierwszy raz stosuje diete, a jak wiemy Ty czesto mialas jakies imprezki to czlowiek mimo ze nie chce grzeszyc to zawsze cos skubnie obys diety nie odlozyla calkiem tak jak chyba kiedys Just bo juz pewnie bylaby na utrwalaniu a szkoda straconych kilogramow powodzenia Cytuj
benek Opublikowano 11 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2009 ........Dziś ugotowałam sobie zupkę ,botwinkę,choc bez ziemniaczków,które uwielbiam,wyszła bardzo pyszna,musiałam dodac troche innych warzyw do diety bo zawsze szłam na łatwiznę i jadłam pomidory i ogórki :grin: Nie lubię gotowac to dlatego :-D No proszę, to jednak są tacy ludzie jak ja. Też nie lubię i jeszcze dodatkowo nie umiem gotować. Mięso nawet bez ognia potrafię przypalić, jakoś nie potrafię nad tym zapanować. wczoraj pierwszy raz w życiu robiłam gołąbki. Dzisiaj się przekonam jak smakują, czy w ogóle nadają się do jedzenia. Muszę się jednak pochwalić, że umiem i lubię robić ciasta - zawsze mi wychodzą - są ponoć nawet smaczne. Lubię salatki, surówki ale nie chce mi się ich robić, chociaż może teraz się za nie wezmę bo kupilam w Mango Dualletto - sieka nawet lód. Benek, ciebie to ja się troche boję :) i w razie czego też nigdy :-D :-D :D Spoko ,spoko Bożenka! no wiesz, krowa która dużo ryczy, malo mleka daje. Tak naprawdę to jestem aniołem w ludzkiej skórze, mam miękkie serce, jestem prawie jak Janosik, czy Robin Hood z taką różnicą, że nie zabieram bogatym, tylko swój portfel opróżniam. Naiwność moja nie ma granić. istny baranek (czyt. baran) ze mnie. Hej laseczki, zrobiłam sobie test na stronie Dukana (znowu) i Dukan powiedzieli, że waga 64 jest dla mnie nieosiągalna... hmmmm... ciekawość czemu? (5 lat temu ważyłam 62 i nie byłam jakoś przesadnie wychudzona, co to to nie ) W każdym razie łaskawie przyzwolił na 65,9 które mam jakoby osiągnąć 2 września, po czym nastąpi błogie 72 dni utrwalania ;) No, zobaczymy. A jak tak u Was, idziecie zgodnie z planem? Pytanie odnośnie słodzików, jakich używacie i czy codziennie i w jakich ilościach. Ja mam jeden w proszku na bazie aspartamu i maltodekstryny jakowejś, a drugi w tabletach z cyklaminianem i sacharyną. Myślicie że dobre toto jest? Dukan pisze o aspartamie ale czystego nie spotkałam. Benek, Twoje argumenty są bardzo przekonywujące :-D ubawiłam się Twojego posta. Chyba tez tam zajrzę, ale bardziej z ciekawości niż z chęci dowiedzenia się kiedy schudnę, bo to już i tak, jakby nieaktualne, przecież odchudzam się już od lutego. Co do słodzików, to nie spotkałam takiego z aspartamem, ale jak wybierałam, to taki który miał mało kalori. Słodzę wszystko co się da, nie kusi mnie na podjadanie czekolady, cukierków itp. ale najprawdopodobniej przez takie słodzenie nie odzwyczaję się od jedzenia słodkich rzeczy, więc po diecie będę musiała dalej katować się ograniczeniami. Just, a jak wygląda ten test? Nigdy go nie robiłam!!! :D Nie pomogę Ci odnośnie słodziku, bo co prawda kupiłam jakieś w płynie i proszku, ale nie mogę się do nich przekonać. Wszystko mi się wydaje gorzkawe. Polu! nie smakój słodzika bo zawsze będzie gorzko w buzi. Jeśli potrawy wychodzą Ci gorzkie tz. że za dużo slodzika dalaś. Musisz sama wyczuć ile Tobie potrzeba tabletek, bo to że w przepisie jesy 10 tabl. wcale nie musi tak być, każdy słodzik jest inny. ......Ja nie mam w domu żadnego ale dokarmiam dzikie kotki, które przychodzą pod okno. Jeden to już jest nieźle wypasiony na tym wikcie okiennym, gabaryty ma imponujące, a jest to biała koteczka, przychodzą jeszcze inne ale ona króluje, ostatnio nawet trochę grymasi i wybrzydza ;) Oj, coś mi się wydaje że ta kotka, to nie tylko pod Twoje okienko przychodzi, skoro taka wybredna. A moze to nie kotka tylko kocór, jeśli taki duży. Mój mąz kiedyś przyniósł do domu kotka i powiedzial że na 100% to kocór będzie, bo jakaś tam kobieta która się zna na tych rzeczach mu to zagwarantowała. Jakie bylo zdziwienie gdy ten KOCÓR urodził kociaka. No niestety, ale mąż gwarancji na kota nie podbił, rachunku nie dostał - bo darmowy był - więc z reklamacji nici.....hihihihi (żart) ulubione miejsce (albo wanna)mojego kota Cytuj
Śliweczka Opublikowano 11 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2009 No proszę, to jednak są tacy ludzie jak ja. Też nie lubię i jeszcze dodatkowo nie umiem gotować. Mięso nawet bez ognia potrafię przypalić, jakoś nie potrafię nad tym zapanować. wczoraj pierwszy raz w życiu robiłam gołąbki. Dzisiaj się przekonam jak smakują, czy w ogóle nadają się do jedzenia. Muszę się jednak pochwalić, że umiem i lubię robić ciasta - zawsze mi wychodzą - są ponoć nawet smaczne. Lubię salatki, surówki ale nie chce mi się ich robić, chociaż może teraz się za nie wezmę bo kupilam w Mango Dualletto - sieka nawet lód. A ja uwielbiam gotować,ale zmywać po gotowaniu nie lubię :-D A ciasta są moją specjalnością,przeważnie zawsze mi wychodzą (choć zdarzają się zakalce)Lubię wypróbowywać nowe przepisy na ciasta i nie tylko i modyfikować przepisy na własne potrzeby.Moja najstarsza córka odziedziczyła te zdolności po mnie ,a ja mam je po mamie-kucharce z dyplomem :-D Forum Smaczny mam przejrzany na wylot,wszystko notuję i próbuję,zeszyt z przepisami mam gruby strasznie i niektóre kartki są okropnie zniszczone od częstego używania :D Teraz moje dzieci narzekają że nie piekę ciast,ale nie chcę żeby mnie coś kusiło :D A wiem że pewnie by skusiło bo ja ciasteczkowy potwór jestem ;) Cytuj
Just Opublikowano 11 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2009 Oj, coś mi się wydaje że ta kotka, to nie tylko pod Twoje okienko przychodzi, skoro taka wybredna. A moze to nie kotka tylko kocór, jeśli taki duży. Mój mąz kiedyś przyniósł do domu kotka i powiedzial że na 100% to kocór będzie, bo jakaś tam kobieta która się zna na tych rzeczach mu to zagwarantowała. Jakie bylo zdziwienie gdy ten KOCÓR urodził kociaka. No niestety, ale mąż gwarancji na kota nie podbił, rachunku nie dostał - bo darmowy był - więc z reklamacji nici.....hihihihi (żart) ulubione miejsce (albo wanna)mojego kota Cytuj
Maruda Opublikowano 11 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2009 No proszę, to jednak są tacy ludzie jak ja. Też nie lubię i jeszcze dodatkowo nie umiem gotować. Mięso nawet bez ognia potrafię przypalić, jakoś nie potrafię nad tym zapanować. wczoraj pierwszy raz w życiu robiłam gołąbki. Dzisiaj się przekonam jak smakują, czy w ogóle nadają się do jedzenia. Muszę się jednak pochwalić, że umiem i lubię robić ciasta - zawsze mi wychodzą - są ponoć nawet smaczne. Lubię salatki, surówki ale nie chce mi się ich robić, chociaż może teraz się za nie wezmę bo kupilam w Mango Dualletto - sieka nawet lód. Widziałam dzisiaj reklamę tego cudeńka.. Nacikasz przycisk i po chwili wszystko gotowe.. Ja z racji oszczędności prądu i wszystkiego ogólnie w domu mamuśki... :-D kupiłam sobie takie ręczne urządzonko do ucierania, szatkowalnia, mielenia. Głównie to białko w tym ubijam, a ostatnio to otręby szatkuję do chlebka. Cytuj
Just Opublikowano 11 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2009 Komercyo sredeczne wyrazy współczucia z powodu śmierci babci. Polu, ciekawa jestem czy jak ja będę miała do zrzucenie jeszcze tylko 800g to czy mi się też nie będzie śpieszyło tak jak Tobie :-D Czekam na zdjęcia reszty Twojego kociego towarzystwa. Idę się trochę ogarnąć dziewczynki bo dopiero wstałam :D Chcę się wybrać na urlop nad morze ale ciągle czekam na pogodę, której nie ma. Jak by się pojawiła to Pomorzanki dajcie znać! :-D Cytuj
Śliweczka Opublikowano 11 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2009 Just ,rozpoczęłaś stronkę nr.500 !!!!!!!! Ale wątek Diety Protal się rozrasta!!!!!!! Sorki mój komputer zwariował :-D Cytuj
Bozena66 Opublikowano 11 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Lipca 2009 Dzisiaj moi Chłopcy(2 sztuki, strasznie żarte i strasznie chude) zażyczyli sobie na śniadanie placki, więc zrobiłam im protalowe z serkiem wiejskim i homogenizowanym. Udało mi się zrobić bardzo dużą porcję tylko z 1 łyżką skrobii kukurydzianej. Wydawały się płynne, ale smazyły sie bardzo dobrze. :-D Zaraz dodam przepis, musiały wyjść smaczne, bo mnie się udało dorwac tylko 2, resztę pochłonęły dzieci :-D :D :D Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.