Dorotaxx Opublikowano 10 Lutego 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2009 ostatnio i tak aż tak mnie nie ciągnie - mój tata (złośliwiec jeden no!) wyciągnął drożdżówkę, czekoladę i ciepłe lody przy mnie a ja nic! :oops: nawet nie zatęskniłam chociaż jakby wyciągnął babkę... :mrgreen: aż się boję uwaga dokonałam odkrycia - słodkie wcale aż tak nie jest mi do życia potrzebne ;D faktycznie złosliwiec , ide dziewczynki, jest mi strasznie zimno. Cytuj
maho Opublikowano 10 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2009 A mnie też, wczoraj myślałam że zamarznę. Ostatnio jest tak cały czas, ale z tego co wiem tak miało być Cytuj
malgonek Opublikowano 10 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2009 mi dla odmiany jest gorąco, w ustach mam sucho choć ze dwa litry wypiłam jeszcze wypiję, jestem pełna optymizmu choć waga wacha się 75,5 -78 (78,2 na starcie), ale jestem w "drugiej fazie hrmonalnej" więc to podobno normalne. Mój mąż natomiast ma 2,5 kg mniej, jemy zaś to samo (stąd mój optymizm). Kręci mi się w głowie, ale pewnie sobie wmawiam, bo na brak węglowodanów (z nabiału )nie narzekam (niestety). Guma do żucia musi być słodzona aspartamem!, orbit ma sorbitol jest niewskazany,uważajcie. Co do coli to zagranie psychologiczne, sam fakt, że możesz pić do woli jest ważny, ja też kupiłam, i patrzyłam jak inni piją. jutro jeszcze uderzenie, potem warzywka kochane warzywka. zaraz piekę chlebek Pozdrawiam Was wszystkie Cytuj
Just Opublikowano 10 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2009 Just ja wszystko rozumiem. Czytałam o tej diecie przed momentem . Ty sie po prostu pomyliłas w poprzednim poscie dlatego nie za bardzo wiedziałam o co ci chodzi bo napisałaś: ,,No tak, stwierdziłam że Protal mi nie służy, myślę że to kwestia zbyt dużej ilości węglowodanów, mój organizm jest na nie wrażliwy chyba, dlatego nie chudłam,, powinnaś napisać ,,zbyt dużej ilosci białek,, ale nie szkodzi, wazne ze znalazłaś diete odpowiednia dla siebie i nareszcie chudniesz!! Trzymam kciuki, co jakis czas dawaj nam znac jak efekty. Nie Dorotko, miałam na myśli węglowodany... Nic to, zobaczymy co będzie, kiedyś udało mi się zrzucić dużo kilosów dzięki diecie low carb, może i tym razem się uda, pozdrawiam, będę się odzywać Cytuj
malgonek Opublikowano 10 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2009 zrobiłam dziś naleśniki na obiad ale z 1 jajka, mąka kukurydziana i mleko na oko, żeby konsystencja była, ja zjadłam jeden mały, mąż resztę, podobno się obżarł. Ja chciałam już skończyć dziś pierwszą fazę, a on że jeszcze jutro, nareszcie ktoś mi pomaga w diecie!! przyznam się że mam też ogromną pomoc w moich mamach (czyt. mama i teściowa) co gotują dla dzieci. Choć dziś jak robiłam im kolację, to mnie nie kusiło tak jak pierwszego dnia. Muszę zapomnieć o jajkach, dziś badałam cholesterol i jest za wysoki :mrgreen: Cytuj
MamaKasia Opublikowano 10 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Lutego 2009 Witam wszystkie Chudzielce! Troszkę mnie nie było, ale dziś nadrobiłam zaległości i przeczytałam wszystko do teraz... Dziś zaczęłam drugi etap, po 6-ciu dniach proteinek. Wynik - jak dla mnie - zadowalający: -2.3kg. Biorąc pod uwagę fakt, że właśnie dziś zaczął mi się okres i czuję się napompowana wodą, liczę, że jeszcze trochę mi spadnie po @; przynajmniej tak twierdzi Dukan :mrgreen: :oops: . U mnie dodatkową przeszkodą jest oporność organizmu na diety i choroba tarczycy. Just jeżeli wg Ciebie Protal jest dietą zbyt bogatą w węgle, to przerażenie mnie ogarnia co Ty stosujesz? Zdajesz sobie sprawę, że drastyczne ich obniżenie (np. 20 u Atkinsa - przerabiałam to) praktycznie uniemożliwia powrót do normalnego jedzenia? Cóż z tego, że szybko spadnie waga, a raczej woda, skoro po zjedzeniu czegoś z większą ilością np. jabłka powoduje gwałtowne przybranie na wadze. Nie chcę Cię znichęcać ale sprawdziałam to na sobie i wiem, że jest to błędne koło dla organizmu. Pomyśl tylko co się będzie działo jak nagle zmienisz dietę ubogowęglowodanową na coś innego... Cytuj
Gość kajtetanka Opublikowano 11 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2009 witam,<BR>dziewczyny tak wczoraj niemal cały dzien czytałam sobie o tej diecie...i w końcu decyzja podjeta od dzisjaj i ja wchodze do gry z waga o zgrozo 70 kg. , dla mnie o zgrozo bo całkiem niedawno było 58,<BR>dzisjaj już po sniadaniu , serek pątnica light, na obiad pewnie jakies miesko, kolacja wielka niewiadoma...<BR>czuje ze z wami dam rade, pomożecie? Cytuj
MamaKasia Opublikowano 11 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2009 Pomożemy! :mrgreen: :oops: :-( Cytuj
Gość kajtetanka Opublikowano 11 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2009 z góry bardzo dziękuję Cytuj
Just Opublikowano 11 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2009 Just jeżeli wg Ciebie Protal jest dietą zbyt bogatą w węgle, to przerażenie mnie ogarnia co Ty stosujesz? Zdajesz sobie sprawę, że drastyczne ich obniżenie (np. 20 u Atkinsa - przerabiałam to) praktycznie uniemożliwia powrót do normalnego jedzenia? Cóż z tego, że szybko spadnie waga, a raczej woda, skoro po zjedzeniu czegoś z większą ilością np. jabłka powoduje gwałtowne przybranie na wadze. Nie chcę Cię znichęcać ale sprawdziałam to na sobie i wiem, że jest to błędne koło dla organizmu. Pomyśl tylko co się będzie działo jak nagle zmienisz dietę ubogowęglowodanową na coś innego... Mamo Kasiu ten etap mniej niż 20g węglowodanów trwa tylko tydzień, potem będzie ich trochę więcej, Atkinsa też przerabiałam :mrgreen: W moim przypadku diety niskoww są najskuteczniejsze, wydaje mi się że problem ze WSZYSTKIMI dietami jest taki że umiemy je stosować i udaje nam się schudnąć ale nie umiemy odpowiednio z nich "wyjść". Ja kiedyś odchudzałam się u dietetyczki, wytrzymałam 6 tygodni na diecie którą mi układała, efekt: minus 8kg, ale po tych 6 tygodniach na głodowych porcjach byłam jak wygłodniały wilk, więc zbyt szybko wróciłam do normalnego jedzenia i było jo-jo. Prawdę mówiąc nie wiem jak to z tymi węglowodanami na Protalu u mnie było, po prostu szukam jakiegoś wytłumaczenia dlaczego nie chudłam. Czytałam, że jedzenie dużych ilości białka też powoduje gwałtowny wzrost poziomu insuliny, a wiadomo że kiedy jej poziom jest wysoki, wszystkie pokarmy tuczą... więc może to wszystko razem wzięte... Cytuj
Gość Heloiza Opublikowano 11 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2009 Witajcie Drogie Proteinki! Już 20 dni jestem entuzjastką diety dr Dukana i jeszcze mi nie przeszło.mam 5 kg mniej i parę centymetrów mniej w obwodach:) Na samym początku nie było łatwo.Gotowałam i wciąż gotuje oddzielnie dla siebie i dla rodzinki. Brak wypróżnienia, potem biegunki (to w pierwszym tygodniu).Moja i tak blada cera była jeszcze bledsza, a ropne krosty wskazywały tylko na jedno - oczyszczanie.Przeczekałam to jednak i po prawie 3 tygodniach widzę same superlatywy diety. Ustaliłam swój rytm żywieniowy: (przed śniadaniem pije szklankę zimnej wody z łyżka octu jabłkowego) 8 rano śniadanie - omlet z łyżki otrąb owsianych z łyżka serka homo na jednym jajku a do tego kawka (przed obiadem 1litr zimnej wody) 14 obiad na zmianę (bo staram się urozmaicać) ryba w folii albo filet z kurczaka w folii albo klopsiki mielone.Do tego w dniach z warzywami mam sałatki: jedna taka to pekinka, marchew, por , ogórek, pomidor, rzodkiewka z sosem jogurtowo-musztardowym z czosnkiem. (około 1,5 litra do kolacji wody) 18 kolacja przeważnie twaróg chudy z jogurtem lub bez ( w dniach z warzywami z pomidorem) A do tego wczoraj zrobiłam protochlebek i wcinam razem z moją 2,5 Izunią do kolacji 2 malutkie, choć jednak, kromki! Do wieczora uzupełniam płyny do 4 litrów:) Powoli moja cera nabiera właściwych kolorów, nie mam worów pod oczami a z języka zniknął biały nalot.Nie chodzę głodna, co bardzo cieszy mojego męża, bo juz tak nie marudzę. Weszłąm w spodnie o rozmiar mniejsze.Ciało jest jędrne.Paznokcie twarde.Czego jeszcze chcieć?!? Wg kalkulatora na stronie Dukana osiągnę wagę optymalnyh 60 kg w połwie sierpnia. Trzymajcie kciuki! Wytrwam Pozdrawiam i witam Wszystkie Nowe Panie Cytuj
maho Opublikowano 11 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2009 Cześć Heloizo Aż chyba sama sobie taki omlet zrobię bo bardzo smakowicie sie prezentuje w Twoim poście (wczoraj byłam z tata na zakupach i mam zapasy na najbliższe dni hehe) Widzę u Ciebie podobne objawy jak u mnie więc będę cierpliwa. Ja mam od długiego czasu problemy z cerą i paznokciami (strasznie łamliwe, mimo że już porzuciłam odwieczne obgryzanie) dlatego mam nadzieję że i u mnie ta dieta będzie miała taki zbawienny wpływ Ponadto przez moją twarz (koloryt, worki pod oczami i ogólny wygląd) wyglądam zawsze na bardzo zmęczoną, mam nadzieję że to się poprawi.... Gratuluję wyników! Grunt to dobre myślenie. Dzięki za kciuki, i wzajemnie (; Cytuj
Gość Heloiza Opublikowano 11 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2009 Dziękuję!Powiem Ci,że to jedyna dieta na której lepiej się czuję.No i nawet mam więcej energii.To pewnie dlatego ,że przy innych dietach trzeba ograniczyć lub nawet wykluczyć białka zwierzęce.A jak zakłada Dukan są w stanie ułatwić odchudzanie. Przeczekaj najtrudniejsze a efekty będą na pewno widoczne :mrgreen: Pozdrawiam Cytuj
Milenka Opublikowano 11 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2009 Witajcie Drogie Proteinki! Już 20 dni jestem entuzjastką diety dr Dukana i jeszcze mi nie przeszło.mam 5 kg mniej i parę centymetrów mniej w obwodach:) Na samym początku nie było łatwo.Gotowałam i wciąż gotuje oddzielnie dla siebie i dla rodzinki. Brak wypróżnienia, potem biegunki (to w pierwszym tygodniu).Moja i tak blada cera była jeszcze bledsza, a ropne krosty wskazywały tylko na jedno - oczyszczanie.Przeczekałam to jednak i po prawie 3 tygodniach widzę same superlatywy diety. Ustaliłam swój rytm żywieniowy: (przed śniadaniem pije szklankę zimnej wody z łyżka octu jabłkowego) 8 rano śniadanie - omlet z łyżki otrąb owsianych z łyżka serka homo na jednym jajku a do tego kawka (przed obiadem 1litr zimnej wody) 14 obiad na zmianę (bo staram się urozmaicać) ryba w folii albo filet z kurczaka w folii albo klopsiki mielone.Do tego w dniach z warzywami mam sałatki: jedna taka to pekinka, marchew, por , ogórek, pomidor, rzodkiewka z sosem jogurtowo-musztardowym z czosnkiem. (około 1,5 litra do kolacji wody) 18 kolacja przeważnie twaróg chudy z jogurtem lub bez ( w dniach z warzywami z pomidorem) A do tego wczoraj zrobiłam protochlebek i wcinam razem z moją 2,5 Izunią do kolacji 2 malutkie, choć jednak, kromki! Do wieczora uzupełniam płyny do 4 litrów:) Powoli moja cera nabiera właściwych kolorów, nie mam worów pod oczami a z języka zniknął biały nalot.Nie chodzę głodna, co bardzo cieszy mojego męża, bo juz tak nie marudzę. Weszłąm w spodnie o rozmiar mniejsze.Ciało jest jędrne.Paznokcie twarde.Czego jeszcze chcieć?!? Wg kalkulatora na stronie Dukana osiągnę wagę optymalnyh 60 kg w połwie sierpnia. Trzymajcie kciuki! Wytrwam Pozdrawiam i witam Wszystkie Nowe Panie Hey Heloizo! Serdecznie gratuluję wyników. Co do wody to spore ilości przyjmujesz ale to dobrze ja średnio ok 1,5 - 2l i więcej nie daje rady. Dzisiaj przed pracą udałam się do Lidla i tak przeglądałam te lodówy i wyszperałam w linii LINESSA Serek ziarnisty chudy opakowanie ma 200g, na 100g ma: białko-13,0g, węglowodany- 4,7g i tłuszcz 0,4g ucieszyłam się i zakupiłam na próbę :0 właśnie otworzyłam go i muszę Wam powiedzieć że jak dla mnie to jest on za słony, ale do pracy zabrałam również sałatkę z kurczaka i po prostu zmieszam to razem hehe będzie mix ;] Pozdrawiam, M. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.