malgonek Opublikowano 12 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2009 czy ktoś z Was jest w III lub w IV fazie PROTALU? Bo może jednak to nie działa na dłuższą metę :mrgreen: Cytuj
MamaKasia Opublikowano 12 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2009 Uffff... w końcu sie udało. Dzieki malgonek! Cytuj
dzika Opublikowano 12 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2009 właśnie eksperymentuję w kuchni - w piecu chlebek protalowy, a lodówce wykwintny :mrgreen: deser się chłodzi - zrobiłam coś jakby zebrę z przepisu z odpowiedniego wątku, ale z chudego mleka, stwierdziłam, że prościej i zobaczymy, czy da się zjeść. W ogóle nagle sobie uświadomiłam straszną rzecz - uwielbiam i umiem dobrze gotować, zawsze robiłam różne smakołyki i ekspertmentowałam ze smakami, kuchniami, itd., same super produkty, ciekawe dodatki i przyprawy, a teraz - olej parafinowy, słodzik, sztuczne aromaty i inne chude, odtłuszczone świństwa.. ło, matko, że tak powiem... :oops: Ale powiem tak, chudnę, widzę różnicę i coraz lepiej się czuję. A głodna bywam, nie powiem, więc jem i się nie przejmuję. Zastanawiam się tylko, czy od tej ilości jajek cholesterol mi nie skoczy. Cytuj
dzika Opublikowano 12 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2009 Uffff... w końcu sie udało. Dzieki malgonek! MamoKasiu, żabka lepsza niż ten śliiimak, bo skacze całkiem fajnie!!! :mrgreen: Cytuj
dzika Opublikowano 12 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2009 acha i nie dodałam do mojego deseru 25-30 tabletek słodzika, jak w przepisie, tylko 6 (na ok. litr mleka), próbowałam przed stężeniem - słodkie jak nie wiem, z 25 słodzikami to sobie nie wyobrażam! Cytuj
maho Opublikowano 12 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2009 super, bałam się, że na warzywkach to się zatrzymuje, widzę, że nie zawsze. Ja na suwaczku zaznaczam wagę poranną, wieczorem jest nawet 1,5 kg więcej, ale się nie przejmuję, tym bardziej, że jestem przed @. Choć u mojego męża też się trochę waga zmienia, a on nie jest przed @ (hłe, hłe) moja mama tak ma - wieczorem 1,5 kilo więcej, ale rano ma mniej niż rankiem dnia wcześniejszego, więc jest ok -chudnie ja wieczorem się wcale nie ważę, nie jest mi to do szczęścia potrzebne hehehehe mam pytanie drogie proteinki, co do tego chlebka. Bo wykorzystuje się mączkę kukurydzianą, a czy ona nie jest przypadkiem dozwolona dopiero w .... 3 fazie? pozdrawiam Cytuj
MamaKasia Opublikowano 12 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2009 Dzika zdecydowanie wolę spadanie wagi w tempie żabki niż ślimaka:) Cytuj
dzika Opublikowano 12 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2009 hehe, no ja myślę :mrgreen: mam pytanie do yvy8 albo innej miłej koleżanki, która piekła protochlebek - jak wysoki powinien wyrosnąć? bo z lenistwa, a także skłonności do eksperymentów, po zmiksowaniu otrąb na mąkę dodałam resztę i znowu zmiksowałam i zastanawiam się, czy nie "zabiłam" drożdży - zaznaczam, że używałam suchych drożdży w kuleczkach. Mój chlebek bardzo dobry, ale chyba w ogóle nie urósł :-( I drugie pytanie a propos tych "dwóch kromek" - specjalnie sprawdziłam - sławny placuszek z 3 łyżek otrąb można jeść raz dziennie - bez względu, czy zrobimy z tej ilości jeden, czy więcej (ja zwykle robię 2), więc jeśli chlebek robimy z 6 łyżek otrąb, to teoretycznie można byłoby zjeść pół "bochenka".. nie żebym bardzo kombinowała.. :D :oops: co Wy na to? no chyba, że drożdże zmieniają postać rzeczy. Cytuj
MamaKasia Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Cześć wszystkim! I znowu kolejny dzień z białkami i warzywami.... Życzę wszystkim udanego dietowego dnia :mrgreen: Cytuj
magdalenka_23 Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Witam Proteinki po dłużeszej nieobecności. Widzę że dodałaście przepisik na chlebek, musze go wypróbować, troszkę mi tęskno za kanapką :mrgreen: Jaki on wychodzi w smaku? Chyba muszę kupić jakąs małą aluminiowa foremke żeby go upiec ?? Cytuj
benek Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 czy ktoś z Was jest w III lub w IV fazie PROTALU? Bo może jednak to nie działa na dłuższą metę :mrgreen: na pewno działa, może nie na wszystkich, ale działa. Dorotaxx jest najdłużej na tej diecie. Jeśli cofniesz się w postach to gdzieś tam jest Jej wynik. Jako dziecko byłam bardzo chuda (do 18 lat), teraz wiem dlaczego już nie jestem. Jadłam bardzo, bardzo dużo, ale były to praktycznie w większości białka - teraz to wiem - zupki mleczne (które uwielbiałam), twarogi, serki, sery, budynie, kasze na słodko, pierś z kurczaka (innego nie tknęłam), zupy warzywne (moje hobby), no i surówki do obiadów, kalarepy, marchewki, kapusty na surowo, pomidory, ogórki i owoce, najlepiej prosto z drzewa. Od słodkiego nie stroniłam, jadłam dużo ale umiałam się tym degustować, a dziś - po prostu połykałam wszystko. Chudnę, a jem to co lubię i wcale nie w małych ilościach. Jeśli mam ochotę na słodkie (ale naprawdę taką wielką) to robię sobie placki ze słodzikiem i aromatem pomarańczowym (bo ten lubię) i nie patrzę na to, że są dozwolone trzy łyżki dziennie. Ta dieta nie jest karą, tylko ma pomóc przejśĆ bez głodowania do odpowiedniej wagi (niekoniecznie wymarzonej). Jeśli będziesz sobie wszystkiego odmawiać, to nie wytrwasz do końca, natomiast jeśli będziesz beztrosko sobie folgować, to ta dieta nie jest dietą Protala. Dzisiaj na śniadanie zjadłam kilka plasterków szynki z indyka i cały twarożek granulowany ze słodzikiem i posypany cynamonem (pycha....jeśli ktoś lubi cynamon). Moje dzieciństwo i młodzieńczość, są najlepszym dowodem na to, że ta dieta ma sens i najlepiej dużo z niej wprowadzić do jadłospisu na całe życie. Ja już wiem jak to będzie wyglądało i ogromnie się cieszę, że na starośĆ zaczynam mądrzeć. Pozdrowionka i wytrwałości życzę!!!! Cytuj
Anula1978 Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Hejka witam wszystkich. Ale dałyście pomysł z tym chlebkiem....dziś albo jutro go wypróbuje - otręby zmielona mam już przygotowane jeszcze tylko kupię drożdże i do dzieła. Trzymajcie się. Pozdrawiam. Benek idzisz jak burza, MamaKasia też galopuje. Cytuj
MamaKasia Opublikowano 13 Lutego 2009 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2009 Anula, żabką ciężko galopować. moje tempo raczej przypomina żółwia, ale jestem cierpliwa :mrgreen: Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.