Śliweczka Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2009 sluchajcie dziewczyny widzialam w markecie makaron oragnic ktory mial bardzo niski poziom wegli i tluszczu, zastanawialam sie czy mozna taki jesc? byl na polce ze zdrowa zywnoscia.... hmmmm nie wiem co o tym myslec? Hmm...Ja jem różne dziwactwa na tej diecie,ale musiałabym znać więcej szczegółów (skład tego makaronu) żeby odpowiedzieć na pytanie można czy nie można.Ja jestem maniakiem oglądania etykiet na produktach w sklepie ,więc pewnie obejrzałabym dokładnie,nawet kilka razy,a wtedy mogłabym odpowiedzieć Kasiu na Twoje pytanie :mrgreen: Cytuj
balbina38 Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2009 Kochana Juggin i Sliweczko PIZZA zrobiona ale................mam jedno pytanie jak to zrobilyscie ze ciasto wam sie nie rozpadlo ? jaka konsystecje mialo wasze ciasto? bo ja jak zobaczylam ze ciasto jest lejace zaczelam dodawac maki kukurydzianej, zrobila sie masa calkiem zwarta i na blache, pozniej po wyjeciu nawet ladnie wygladalo ale ciasto cale sie rozsypalo :mrgreen: Cytuj
Śliweczka Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2009 Kochana Juggin i Sliweczko PIZZA zrobiona ale................mam jedno pytanie jak to zrobilyscie ze ciasto wam sie nie rozpadlo ? jaka konsystecje mialo wasze ciasto? bo ja jak zobaczylam ze ciasto jest lejace zaczelam dodawac maki kukurydzianej, zrobila sie masa calkiem zwarta i na blache, pozniej po wyjeciu nawet ladnie wygladalo ale ciasto cale sie rozsypalo :-D Ja dałam troszkę mniej mleka niż w przepisie,zawsze jestem ostrożna z dodawaniem płynów do ciasta,lepiej dolać kilka razy niż przelać żeby było za rzadkie.Moje ciasto się nie rozpadło,było pyszne :mrgreen: Cytuj
balbina38 Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2009 To teraz moja pizza !!!!! ten wierzch to byla rewelka ale ciasto do d.......y widac kucharka ze mnie kiepska :mrgreen: Cytuj
Śliweczka Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2009 To teraz moja pizza !!!!! ten wierzch to byla rewelka ale ciasto do d.......y widac kucharka ze mnie kiepska :mrgreen: No Balbinko,wygląda smacznie.Nie taka kiepska kucharka,skoro takie cuda z Twej ręki powstają. Cytuj
Do-Do Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2009 Balbinko pizza wyglada slicznie, pewnie byla przepyszna. Cytuj
balbina38 Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2009 Musze sprubowac jeszcze raz ale chyba juz w przyszlym tygodniu :mrgreen: dzieki Sliweczko ale naprawde kuchnia to moja pieta achillesowa :-D Cytuj
balbina38 Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2009 DO-DO tak naprawde to zjadlam tylko wierzch bo dol mi sie rozsypal i nie dalo rady go wszamac ale ten serek ciagutka mniam, mniam wierzch byl naprawde pychotka :mrgreen: Cytuj
Do-Do Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2009 Dziewczyny rzucam nowe haslo - MORSZCZYN. Czy ktoras slyszala o jego wlasciwosciach odchudzajacych, a moze probowala go uzywac. Bo mi sie wlasnie przypomnialo z dawnym czasow, ze mozna napar z niego mozna stosowac jako srodek wspomagajacy przy odchudzaniu. Widzialam nawet efekty kilkotygodniowego picia naparu na takim jednym facecie i musze przyznac byly calkiem, calkiem. Ja tez go kiedys dawno temu pilam i faktycznie siusialam po nim duzo i waga spadla:-) A potem jakos tak mi z glowy ten morszczyn wylecial, a teraz mysle, ze skoro my musimy na naszej diecie duzo pic i oczyszczac organizm to moze taki naparek wypity raz na jakis czas w tym by pomogl. Poniewaz morszczyn zawiera w sobie jod, wiec nie bedzie raczej dobry dla osob z nadczynnoscia tarczycy. Zreszta z tego wzgledu nie mozna go pic codziennie przez zbyt dlugi czas. Ostrzegam, ze napar smakuje obrzydliwie. Ja dodawalam do niego troche cytryny dla zabicia smaku, czekalam az wystygnie, po czym pilam duszkiem, z zamknietymi oczami i zatkanym nosem:-) i tylko jedna filizanke dziennie, ale efekty byly. Musze sprawdzic w moim sklepie ze zdrowa zywnoscia czy cos takiego maja, bo chetnie bym znow sprobowala. Co o tym sadzicie? Cytuj
balbina38 Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2009 pierwszy raz slysze o takim cudzie jak morszczyn hm.............powiem szczerze ze jak bym miala katowac sie takim piciem jak pisalas to ja sobie podaruje ten napitek :mrgreen: Cytuj
Śliweczka Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2009 Trochę poczytałam w necie o morszczynie i powiem Wam ...rewelka!Poprawia przemianę materii,reguluje pracę tarczycy,jest dobrym sposobem na zaparcia,reguluje apetyt...i jeszcze kilka takich ciekawostek.No to może i dobre,a na okropny smak jest sposób,bo morszczyn można kupić w tabletkach :mrgreen: https://edumed.com.pl/sklep.php/Morszczyn.html Same poczytajcie. Cytuj
benek Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2009 Do-Do a czy ty przypadkiem jak piłaś ten morszczyn to nie miałaś większego apetytu? bo ja, ze względu na chorą tarczycę zażywałam jod i rzeczywiście można schudnąć, ale jeśli umie się powstrzymać od jedzenia, bo niestety, ale jod poprzez to że przyspiesza przemianę materii zwiększa apetyt, przechodziłam to kiedyś. jod jest dla osób o silnej woli niestety nie dla mnie, chociaż teraz przy protalowym żarełku może bym spróbowała, bo przecież nie musiałabym odmawiać sobie jedzenia. Cytuj
balbina38 Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2009 Ja juz uciekam dziewczynki :mrgreen: PAPA kolorowych :-D Cytuj
Do-Do Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 24 Lipca 2009 Do-Do a czy ty przypadkiem jak piłaś ten morszczyn to nie miałaś większego apetytu? bo ja, ze względu na chorą tarczycę zażywałam jod i rzeczywiście można schudnąć, ale jeśli umie się powstrzymać od jedzenia, bo niestety, ale jod poprzez to że przyspiesza przemianę materii zwiększa apetyt, przechodziłam to kiedyś. jod jest dla osób o silnej woli niestety nie dla mnie, chociaż teraz przy protalowym żarełku może bym spróbowała, bo przecież nie musiałabym odmawiać sobie jedzenia. Nie, nie zauwazylam wtedy, zeby apetyt sie zwiekszyl. Ja wtedy stosowalam diete 1000 kcal, zalecana przez dietetyczke i to wlasnie ta dietetyczka powiedziala mi o morszczynie. Ale tak jak mowie, pilam go w rozsadnych ilosciach i z przerwami. I faktycznie w tych tygodniach, kiedy pilam morszczyn spadek wagi byl wiekszy niz wtedy, gdy go nie pilam, a tylko liczylam kalorie. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.