juggin Opublikowano 29 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2009 wędzona już prędzej albo w foli :mrgreen: a co do otrębów to mogą być takie granulowane np. z jabłkiem czy czarną porzeczką czy nie bardzo ?? Nie. Musza byc tradycyjne. Otręby owsiane (norma 2 łyzki dziennie) i otreby pszenne ( 1 łyzka). owoców nie jemy pod zadna postacia, ani jako surowy ani jako wsad owocowy np. do jogurtu ( dozwolone 2 jogurty owocowe tygodniowo chyba- jako produkt tolerowany, zabroniony w I fazie- osobiscie nie polecam ani grama). Otreby zwykłe produkuje Sante, Kupiec , Młyny w Stoisławiu ( te polecam najbardziej-sa pyszne). Moze taki jadłospis; Śniadanie- otrebianka- dozwolona ilosć otrebow , zalanych wrzatkiem wsypujesz do gotujacego sie mleka. Chwile gotujesz. Mozesz jesc na slodko ze słodzikiem lub slono. II sniadanie- twaróg z jogurtem i szczypiorkiem. Obiad- pierś w sosie jogurtowym. Przekąska- makrela wedzona, losoś wedzony Kolacja- ryba w folii lub jajka na twardo lub miekko. Kolejnego dnia np. chuda wolowina na obiad, placuszki dukanowe na sniadanie ( otreby). Moja rada- nie jedz nabiału na noc, zawiera laktoze, a jej w nocy podczas snu sie nie trawi podobno. Przepraszam, ze sie wymadrzam, ale warto od poczatku nabrac dobrych nawyków :-D Cytuj
Do-Do Opublikowano 29 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2009 a co do otrębów to mogą być takie granulowane np. z jabłkiem czy czarną porzeczką czy nie bardzo ?? Witaj Malgosiu. Fajnie,ze do nas dolaczylas. W kupie zawsze razniej. Zycze powodzenia. A co do otrab, to ja radzilabym czyste otreby bez zadnych owocowych dodatkow, bo owoce w tej diecie sa zakazane az do III fazy. Jesli masz w okolicy jakis sklep ze zdrowa zywnoscia, to na pewno znajdziesz tam otreby. Najlepsze sa owsiane (tak przynajmniej zaleca Dukan w swojej ksiazce). Dozwolone sa tez pszenne. Mozna w sumie spozywac tylko 3 lyzki otrebow dzienne, Dukan zaleca wymiesac 2 lyzki owsianych+ 1 pszennych. Cytuj
balbina38 Opublikowano 29 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2009 MalgosiaOH podaj maila to przesle skan ksiazki :mrgreen: Cytuj
małgosiaOH Opublikowano 29 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2009 o jo joj ... :-D żebym się w tym wszytskim nie pogubiła :-D Cytuj
małgosiaOH Opublikowano 29 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2009 ggoska87@o2.pl dziekuję bardzo :-D Cytuj
juggin Opublikowano 29 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2009 o jo joj ... :-D żebym się w tym wszytskim nie pogubiła :-D Przeczytaj pierwsze 10 stron ksiazki od Balbinki i wszystko sie rozjaśni :-D Nie od razu Rzym zbudowano, bez pracy nie ma kołaczy i takie tam inne mądrości ludowe :-D Cytuj
balbina38 Opublikowano 29 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2009 Do wszystkich nowych dziewczyn sluchac co powiem i wziasc sobie do serca !!!!!! JESC TRZEBA, ZEBY NIE SPOWOLNIC METABOLIZMU !!!!!! pozniej w III i IV fazie bedzie placz i zgrzytanie zebow ze cos zjadlyscie wiecej lub bardziej kalorycznie i waga o 2kg w gore !!!!! Juggin ma racje i wie co pisze MUSICIE JESC ta dieta nie opiera sie na glodowce uffff przepraszam dziewczynki ze tak nakrzyczalam ale juz nie bede :-D Cytuj
małgosiaOH Opublikowano 29 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2009 no tak tak a lepiej w takich sprawach nie wybierać sie z motyką na słońce :-D Cytuj
juggin Opublikowano 29 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2009 Do wszystkich nowych dziewczyn sluchac co powiem i wziasc sobie do serca !!!!!! JESC TRZEBA, ZEBY NIE SPOWOLNIC METABOLIZMU !!!!!! pozniej w III i IV fazie bedzie placz i zgrzytanie zebow ze cos zjadlyscie wiecej lub bardziej kalorycznie i waga o 2kg w gore !!!!! Juggin ma racje i wie co pisze MUSICIE JESC ta dieta nie opiera sie na glodowce uffff przepraszam dziewczynki ze tak nakrzyczalam ale juz nie bede :-D Bravo Balbinko- trzeba o tym krzyczeć. ja byłam taka sama- zywiłam sie powietrzem i twarogiem, a potem wyłam ze waga stanela jak zaczelam jeśc, bo głód okazal sie silniejszy. Wiem tez , ze nauczone głupimi nawykami z innych diet ( np. pbiad w postaci liscia salaty pokropionej cytyna) sceptycznie podchodzimy do rad pt. jedz jak najwiecej, ale MY jestesmy dowodem na to, ze na tym całe to cudo polega- kto nie je ten nie chudnie :-D Popieram więc Twoj apel w całej rozciągłosci. Cytuj
Do-Do Opublikowano 29 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2009 Oj dziewczyny, jak ja dzisiaj dalam sie wpuscic w maliny:-) To jednak prawda, ze jak Pan Bog chce kogos pokarac to mu rozum odbiera:-) Dzisiaj po sniadaniu wybralam sie do "miasta" na zakupy, bo juz mi lodowka pustkami swieciala. U mnie taki wypad, to kilka godzin, bo musze jechac do miasta obok, zeby jakies porzadne sklepy znalezc. A ze samochod mi sie rozkraczyl i na razie nim nie jezdze, to musze chwilowo korzystac z autobusow. Juz w autobusie zrobilo mi sie slabo. Nie z glodu, tylko z "zapachow". Potem mialam pare spraw urzedowych do obskoczenia i na koncu sklepy. Kolo poludnia stwierdzilam, ze jestem glodna i kolejnych 3 godzin bez paszy nie wytrzymam. Zwlaszcza ,ze nie chcialam robic zakupow na glodniaka, bo wiadomo, ze wtedy latwiej ulec pokusie. Poniewaz mam dni z warzywami postanowilam wejsc na salatke. Salatki byly same jakies makaronowo-ryzowe, wiec poprosilam o zupe jarzynowa i czarna kawe. Zupa okazala sie tak slona, ze chyba miala cala Wieliczke w sobie. Poza tym okazalo sie , ze jest w niej soczewica, ktorej nam przeciez nie wolno. No ale juz bylo za pozno, bo juz ja prawie pozarlam. Nie zorientowalam sie na poczatku bo wszystko bylo pieknie zmiksowane. Duzo nie zjadlam, pochlipalam pare lyzek i reszte zostawilam. Ale i tak grzech ciezki popelnilam. A wystarczylo sie najesc porzadnie w domu, albo wziac cos protalowego na droge i zjesc na lawce w parku:-) Och ja durna, durna, teraz bede musiala odpokutowac. Mea culpa, mea culpa,tylko nie bijcie mnie prosze, bo oprocz paru lyzek tej nieszczesnej zupy cala reszta jedzenia byla juz wzorowo protalowa dzisiaj. Wiecej grzechow nie pamietam i obiecuje poprawe. W ramach pokuty zamowilam morszczyn w zaprzyjaznionym sklepie ze zdrowa zywnoscia, wiec w przyszlym tygodniu sprobuje pic tego smierdziela. Kupilam tez ziolowe tabletki, ktore bierze sie wtedy, kiedy woda sie zatrzymuje w organizmie i czlowiek czuje sie jak balonik. Beda jak znalazl przed @, bo nie mozna ich lykac stale. Cytuj
małgosiaOH Opublikowano 29 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2009 ale ja jem jem i bede jeść ... :-D poprostu nie lubię mieszać :-D Cytuj
juggin Opublikowano 29 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2009 Oj dziewczyny, jak ja dzisiaj dalam sie wpuscic w maliny:-) To jednak prawda, ze jak Pan Bog chce kogos pokarac to mu rozum odbiera:-) Dzisiaj po sniadaniu wybralam sie do "miasta" na zakupy, bo juz mi lodowka pustkami swieciala. U mnie taki wypad, to kilka godzin, bo musze jechac do miasta obok, zeby jakies porzadne sklepy znalezc. A ze samochod mi sie rozkraczyl i na razie nim nie jezdze, to musze chwilowo korzystac z autobusow. Juz w autobusie zrobilo mi sie slabo. Nie z glodu, tylko z "zapachow". Potem mialam pare spraw urzedowych do obskoczenia i na koncu sklepy. Kolo poludnia stwierdzilam, ze jestem glodna i kolejnych 3 godzin bez paszy nie wytrzymam. Zwlaszcza ,ze nie chcialam robic zakupow na glodniaka, bo wiadomo, ze wtedy latwiej ulec pokusie. Poniewaz mam dni z warzywami postanowilam wejsc na salatke. Salatki byly same jakies makaronowo-ryzowe, wiec poprosilam o zupe jarzynowa i czarna kawe. Zupa okazala sie tak slona, ze chyba miala cala Wieliczke w sobie. Poza tym okazalo sie , ze jest w niej soczewica, ktorej nam przeciez nie wolno. No ale juz bylo za pozno, bo juz ja prawie pozarlam. Nie zorientowalam sie na poczatku bo wszystko bylo pieknie zmiksowane. Duzo nie zjadlam, pochlipalam pare lyzek i reszte zostawilam. Ale i tak grzech ciezki popelnilam. A wystarczylo sie najesc porzadnie w domu, albo wziac cos protalowego na droge i zjesc na lawce w parku:-) Och ja durna, durna, teraz bede musiala odpokutowac. Mea culpa, mea culpa,tylko nie bijcie mnie prosze, bo oprocz paru lyzek tej nieszczesnej zupy cala reszta jedzenia byla juz wzorowo protalowa dzisiaj. Wiecej grzechow nie pamietam i obiecuje poprawe. W ramach pokuty zamowilam morszczyn w zaprzyjaznionym sklepie ze zdrowa zywnoscia, wiec w przyszlym tygodniu sprobuje pic tego smierdziela. Kupilam tez ziolowe tabletki, ktore bierze sie wtedy, kiedy woda sie zatrzymuje w organizmie i czlowiek czuje sie jak balonik. Beda jak znalazl przed @, bo nie mozna ich lykac stale. po pierwsze Kofana, to zycze Ci, zeby tylko takie grzeszki sie pojawiały na Twoim koncie, bo dla mnie to i tak świeta jesteś- ja to zaraz bym znalazła czerwone logo Pana MC i dawaj na bułę :-D , bo przeciez usprawiedliwiona- zapomniałam jedzenia z domku :-D Po drugi masz nauczke- bez jajek w torebce sie z domku nie wychodzi :-D Nie martw sie, gwaratuje, ze zwyzki wagi od tego nie bedzie :-D Centymetr zakupiony??? Ja rano powaznie pisalam- rób tabelke i mierz sie raz na 10 dni lub wtedy gdy waga stoi- zdziwisz sie i zmotywujesz jak zobaczysz, co sie dzieje z Twoimi wymiarami :-D Cytuj
martuska71 Opublikowano 29 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2009 DZIEKUJE WSZYSTKIM ZA ZYCZENIA !!! Martunia ja sie nie poddaje latwo,a tym bardziej z takim zespolem twardzieli.Pozdrawiam i buziaczki :-D :-D :-D Cytuj
balbina38 Opublikowano 29 Lipca 2009 Zgłoś Opublikowano 29 Lipca 2009 Ja juz sie zegnam dziewczynki do jutra papa !!!!!!! :-D Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.