martuska71 Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Poluniu kurczak gotuje sie ze skora,ale w trakcie krojenia go bardzo latwo sie tego pozbyc :roll: ;) ;) Sliweczko juz ty tam nie wyluzujesz kosci hehe taka kuchara jak ty :) skarbie ja odcinam szyje,caly grzbiet delikatnie a potem nadcinam szybkobiegi i wycinam kostki :) tylko ostroznie z nozem bo raz malo sama sobie nie wyluzowalam kosci i konczylam kuraka z ogramnym bandarzem zawinietym na paluchy :) :) :) ja nie umiem robic zdjec i zamieszczac wiec proponuje tobie Sliweczko pokazanie tego... :) pozdrawiam i milego dnia zycze ,u mnie leje jestem zla bo nie bede miala jak isc na rower :) Cytuj
Bozena66 Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Jusia, ja kupiłam słodzik w płynie i w proszku do pieczenia w Krasnem pod Rzeszowem, w Auchan. Witam wszystkie Protalki...ale Was duzo :) ) nie zagladałm tu dawno, od 2 dni nadrabiam czytanie postów i nadal trwam w diecie...hehhehe...a waga ani drgnie...chyba sie zastrzele. Juz sama nie wiem co robic? od 16.06 nic nie starciłam na wadze, moze troszke w obwodach. Wiem, ze nie moge rzucic sie na nieprotalowe jedzenie bo koniec z dieta i wroci to co starciłam. Ale juz nie wiem, czy gdzies popełniam bład w tej diecie, czy moze moj organizm po wielolenich probach odtluszczenia strajkuje??? PRZETRZYMAM GO i licze na wsparcie Kochane Protalki. Juginn, Marudka.......wygladacie CUDNIe!! laski z was..BRAWO....dzieki tym zdjeciom nabrałam znowu checi do dalszej walki, i pokonam te kg. Dziekuje za przemiłe powitani i pozdrawiam Wszystkie Dziewczyny, miłego dnia Droga Ofelio, może to Cię pocieszy, że ja miałam przestój 1,5 miesiąca, niestety grzeszyłam nieco, bo byłam na wyjazdach. Spróbuj przeanalizować swój jadłospis, może cos robisz źle, może trzeba przez jakiś czas zastosowac ostry reżim tak jak w I Fazie. Każda z nas ma przestoje, organizm się broni, mam nadzieję, że wyjdziesz z tego zastoju szybko i wszystko będzie ok :roll: Cytuj
martuska71 Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2009 witam goraco chociaz za oknem nie goraco.Ludzie chodza w jakis kurtkach,bluzach ja jeszcze nie bylam na podworku.Pieknie mowicie kobietki o biustach,a u mnie nic z tego.Zawsze mialam 80c i przy moim wzroscie wygladalo na duzy i tak zostalo nic a nic sie nie zmniejszyl.Aha ktoras z dziewczat mowila o wypadajacych wlosach,mnie to dotyczy tez zawsze mialam geste grube wlosy a teraz jest duzo mniej,musialam isc wlasnie dlatego do fryzjera obciac i wzmocnic tabletkami,a jak u Was z wlosami wychodza? O dzieki kobieto podnioslas mnie na duchu z tym biustem,,, Cytuj
juggin Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Jusia, ja kupiłam słodzik w płynie i w proszku do pieczenia w Krasnem pod Rzeszowem, w Auchan. Witam wszystkie Protalki...ale Was duzo :)) nie zagladałm tu dawno, od 2 dni nadrabiam czytanie postów i nadal trwam w diecie...hehhehe...a waga ani drgnie...chyba sie zastrzele. Juz sama nie wiem co robic? od 16.06 nic nie starciłam na wadze, moze troszke w obwodach. Wiem, ze nie moge rzucic sie na nieprotalowe jedzenie bo koniec z dieta i wroci to co starciłam. Ale juz nie wiem, czy gdzies popełniam bład w tej diecie, czy moze moj organizm po wielolenich probach odtluszczenia strajkuje??? PRZETRZYMAM GO i licze na wsparcie Kochane Protalki. Juginn, Marudka.......wygladacie CUDNIe!! laski z was..BRAWO....dzieki tym zdjeciom nabrałam znowu checi do dalszej walki, i pokonam te kg. Dziekuje za przemiłe powitani i pozdrawiam Wszystkie Dziewczyny, miłego dnia Po pierwsze przeanalizuj menu: - czy jesz otreby? - czy wystarczajaco pijesz? - czy nie jesz za duzo nabiału dziennie ( wiecej niz mięska)? - czy nie jesz nabiału na wieczór? -czy w ogóle nie jesz za mało- 1000 kcal to minimum!!? - czy nie jesz za duzo protalowych słodkości- ciasteczka, naleśniczki, serniczki, zeberki, kogle- mogle?? -czy aby w ogole nie grzeszysz? I twedy dowiesz sie co sie dzieje, ze waga stoi. Cytuj
juggin Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Poluniu kurczak gotuje sie ze skora,ale w trakcie krojenia go bardzo latwo sie tego pozbyc ;) ;) :) Sliweczko juz ty tam nie wyluzujesz kosci hehe taka kuchara jak ty :) skarbie ja odcinam szyje,caly grzbiet delikatnie a potem nadcinam szybkobiegi i wycinam kostki :) tylko ostroznie z nozem bo raz malo sama sobie nie wyluzowalam kosci i konczylam kuraka z ogramnym bandarzem zawinietym na paluchy :) :) :) ja nie umiem robic zdjec i zamieszczac wiec proponuje tobie Sliweczko pokazanie tego... :) pozdrawiam i milego dnia zycze ,u mnie leje jestem zla bo nie bede miala jak isc na rower :) No no no... ja na to wyluzowywanie szans nie mam- bo jak czytam to juz się gubię...jak to wycinasz grzbiet?? To dziura zostaje?? Jak to sie potem trzyma?? No widzicie- z przepisu na roladę z kurczaka nie wyjdzie mi nawet gulasz :roll: Cytuj
Ofelia Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Jugin, Jestes Kochana :roll: Cytuj
juggin Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Jugin, Jestes Kochana ;) Po pierwsze przeanalizuj menu: - czy jesz otreby? Tak, regularnie 3 łyzki - czy wystarczajaco pijesz? Tak, ok. 3 Litry wody dziennie - czy nie jesz za duzo nabiału dziennie ( wiecej niz mięska)? na poczatku jadłam więcej nabiału, a teraz od jakis 3 tygodni to 70% to miesko - czy nie jesz nabiału na wieczór? raczej zajadam makrelke, indyka, czasem owszem zdzrzy mi sie mały serek ze słodzikiem...mniam :) -czy w ogóle nie jesz za mało- 1000 kcal to minimum!!? i jem duuuuzo, jestem podobnie jak Ty, wiecznie głodna i kocham jeść - czy nie jesz za duzo protalowych słodkości- ciasteczka, naleśniczki, serniczki, zeberki, kogle- mogle?? no i tu moze byc problem.......serek ze słodzikiem, placuszki z otreb ze słodzikiem, zeberka tez nie gardze.... -czy aby w ogole nie grzeszysz? staram sie nie grzeszyc...hehehhe...ale ostatnio, chyba przez to ze waga stoi...pozarłam sernik i to nie był jeden kawałek i to nie był jeden raz. W tamtym tygodniu byłam na wyjezdzie i przez 4 dni codziennie sernikiem pogrzeszyłam, ale reszta była protalowa i duzo jadłam, az dziwili mi sie co to za dieta, ze tyle jem, a ja tylko białeczko ii nie waga nic, ani mniej ani wiecej. Juz zastanawiam sie czy oby sie nie zacięla na 80 kg...hhehehehehehe ;D I twedy dowiesz sie co sie dzieje, ze waga stoi. Jesli Was nie zanudze to moze opisze moje poczatki z Dukanem, i moze tu jest "pies pogrzebany". 28.03 rozpoczełam I faze z waga 91 kg, wytrwałam cudnie 10 dni i przeszłam do fazy II.....a schudłam 6 kg, aż po drodze natknęłam sie na swieta i........ no własnie, i przerwałam protalowe jedzonko, jakos nie mogłam do niego powrócic, potem w maju była komunia przyjaciołki dziecka, wiec stwierdziłam ze po tym wydarzeniu wracam do dukana. i tak sie stało. 14 maja drugi raz uderzeniówka 10 dni, juz od wagi 85kg- dziwne, ale nic nie nabrałam przez ten miesiac rozpusty-i 23 maja wazyłam 82 kg. 18.06 - 81kg, a dzis waze 80 kg...buuuuuu kilka dni było 79,5 ale to chyba waga robiła mi psikusa, i ta waga w zasadzie tak stoi ;( teraz od kilku dni jem same białeczka, pilnuje sie, nawet juz nie jem ogórków, piłam zimna zielona herbate.....a kilosy jak były tak sa. Czyzby aż tak mnie kochały? co Wy Dziwczyny na to? czy organizm az tak sie broni? Myslę, ze własnie sie broni, a dodatkowo , gdy wejdzie w fazę, ze juz chce spalić jakieś kiloski to znów przewracasz mu metabolizm czyms zakazanym i wtedy organizm odpuszcza. Dukan jasno pisze, ze najtrudniej chudnie sie tym , ktore maja za soba rózne diety i duzo diet. a jak spojrzysz na to co napisałaś, to Twój Dukan to niestety kilka diet pod rząd przerywanych. :roll: Spróbuj byc "bezgrzeszna" przez 2-3 tyg, cierpliwa i unikaj produktów tolerowanych- jak bialka to same bialka ( bez zeberek itd) jak mieszane dni to duzoooo ryb i mięsa a dla urozmaicenia warzywa i może raz na okres 5 dni deserek protalowy( w ilosci minimalnej). Jestem pewna, ze to zadziała ;) A jak się organizm rozbuja to wtedy mozesz jeśc derserki, ale w momencie postoju zapomnij o nich całkowicie :) Cytuj
Bozena66 Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Kochana Juggin [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] Dziękuję Ci za przepis z jogurtowymi muffinkami :) Jeszcze nic równie pysznego-słodkiego nie jadłam na Protalu. Lody-potwory w zamrażarce moga się schować, a moi Synkowie przez cały ranek sie pytali co tak pieknie pachnie z piekarnika Dziękuję :roll: ;) ;) Cytuj
juggin Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Kochana Juggin [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] Dziękuję Ci za przepis z jogurtowymi muffinkami :) Jeszcze nic równie pysznego-słodkiego nie jadłam na Protalu. Lody-potwory w zamrażarce moga się schować, a moi Synkowie przez cały ranek sie pytali co tak pieknie pachnie z piekarnika Dziękuję ;) :) :) Ciesze się, ze smakowało...nie ma za co dziekować :roll: Ale w zamian za przepis( ktory znalazłam a nie wymyslilam) proszę o radę, jak udało Ci sie odkleic papierki mufinkowe od mufinek???Bo ja niestety z kazdej mufinki miałam tylko 1/2 do jedzenia i 1/2 do wygryzania z papierka ;) Cytuj
Bozena66 Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Ciesze się, ze smakowało...nie ma za co dziekować :roll: Ale w zamian za przepis( ktory znalazłam a nie wymyslilam) proszę o radę, jak udało Ci sie odkleic papierki mufinkowe od mufinek???Bo ja niestety z kazdej mufinki miałam tylko 1/2 do jedzenia i 1/2 do wygryzania z papierka ;) Nie pomogę Ci, niestety :) , bo piekłam w foremkach silikonowych i z takich odchodzą bez problemu. Aha, zastpiłam polowę skrobii(mąki)kukurydzianej otrębami pszennymi, bo mi się wydaje, że to zawsze mniejsze zło ;) Cytuj
Anula1978 Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Dziewczynki ja się z Wami zegnam i uciekam do domciu....jeszcze na zakupy po drodze. Ozezwę się w poniedziałek...mam nadzieję z mniejszą wagą. Trzymajcie sie dzielnie Cytuj
Michasia Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2009 No no no... ja na to wyluzowywanie szans nie mam- bo jak czytam to juz się gubię...jak to wycinasz grzbiet?? To dziura zostaje?? Jak to sie potem trzyma?? No widzicie- z przepisu na roladę z kurczaka nie wyjdzie mi nawet gulasz :roll: Dla mnie to "luzowanie kości" zawsze było czymś nie do przejścia ;) . Totalna masakra. Ale może można wykorzystać piersi z drobiu do zrobienia rolady. :) Cytuj
Maragrete Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Witam z kawusia. Słodzik i w proszku i w plynie widzialam tez w Carefurze i Realu, a na bank jest w delikatesach Bomi- bo tam jest wszystko i slodziki i maki jakie chcesz i otrebów pełen wybór. Kochane moje, ja po dniu proteinowym. I znów okazuje sie, ze jestem jakims ewenementem - od poniedziałku do dzis schudlam 1 kg, czyli waga 64 kg. Może to dlatego, ze wczoraj mialam czyste proteinki i teraz ten kg został mi do nadrobienia na kolejny tydzień???Zobacze od dzis do środy. W czwartek rano powinnam mieć 65 kg??? Sama nie wiem, ale jesli bede chudnąc w III fazie to cały plan szlag trafi :) hehehe...martwie sie, ze chudnę??? Do czego to doszło. Niestety górna cześc mnie wyglada jak reklama " kuroniówki" :roll: , piersi nie mam w ogole, kości wystają ze skóry a z moją nową fryzura wygladam jakby ktoś na słupie( szyja) zainstalowal arbuza ( glowa) ;) . Coż- jutro KRÓLEWSKI POSIŁEK i sama nie wiem, co mam sobie zazyczyc u mamy.Pomysle dzisiaj...Aha i wiem tez ze wsune rogaliki francuskie z dzemem...oh...tak na to czekalam ;) A wczoraj Ukochany wyciagnał mnie do najlepszej lodziarni w Szczecinie...skonczyło sie u mnie tylko na kawie latte, bo czwartek przeciez był, ale napatrzylam sie jak Ukochany pochłaniał lody o smaku tiramisu, ciasteczkowym, figowym, karmelowym itd...i nawet za mocno nie oslinilam stolika :) Masochistka jestem co??? Ale proteinowy czwartek to rzecz świeta :) Milego dnia- weekend. Juggin - est jeszcze jedno wyjscie z sytuacji ......jeśli twoja góra wygląda jak reklama kuroniówki, a na dół kiedys sie użalałaś, to trzeba chodzić dołem do góry a góra do dołu...może sie wyrówna.... :) :) A tak powaznie Juggin to rzeczywiscie ten twój organiuzm jest jakis inny .....dobrze że masz taki wesoły stosunek do swojej osoby i do świata i umiesz sama z siebie żartowac....Pewnie znów musi minąc jakis czas żeby metabolizm sie przestawił i bedzie ok.... Tobie też i wszystkim koleżankom miłego wekendu ! Cytuj
campari Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2009 Witam... niesmialo chcialam sie przywitac w tym watku... mam nadzieje, ze i mnie przygarniecie. ;) jestem weteranka wielu diet, napewno nie wszystkich, ale wiekszosci dostepnych, odchudzam sie od eeeeeeee zawsze i tyje od eeeeeeeeee zawsze :) po okresie swietnosci, kiedy to schudlam bardzo ladnie i do zadawalajacej mnie wagi przyszedl okres, ze tylam i stracilam kontrole nad tym co jem i jak wygladam ;) ale dosc tego. wiele trudu zaprzepascilam, i choc zbilzam sie do najwiekszej w swoim zyciu wagi postanowilam powiedziec basta. do dukana podchodzilam w czerwcu pierwszy raz... no i przegralam... imprezy, imprezy, imprezy... tak to ze mna jest, ze w tygodniu moge dietowac, przychodzi sobota i pies pogrzebany. ale koniec z tym. myslalam wtedy, ze sama sobie poradze, ze sama bede sie odchudzac, bez zadnych for (no tak, odcielam sie jakis czas temu od tego typu rzeczy) jak widac bez rezultatu. pomyslalam sobie skoro kiedys przy pomocy internetowych kolezanek potrafilam schudnac to i teraz z ta pomoca bedzie mi latwiej, dlatego postanowilam, jesli pozwolicie dolaczyc do Was. mam ksiazke, czytalam ja, i pewnie dzis znowu wieczorem ja przeczytam ku woli przypomnienia, bo watpie, ze nie popelnie zadnych bykow... ale zeby ich nie popelnic postanowilam z Wami sie odchudzic, wiadomo w tzw kupie razniej :roll: no to co? przyjmniecie mnie do swojego grona? i jak bedzie potrzeba przetrzepiecie dupsko? pozdrawiam wszystkie proteinki i gratuluje rezultatow. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.