Anula1978 Opublikowano 10 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2009 Witam wszystkich Jestem tu nowa. Od jakiegoś czasu śledzę wątek i postanowiłam zacząć tę dietę. Zamówiłam na allegro książkę Dr Dunkana i od poniedziałku jestem na diecie proteinowej. W niedzielę będę miała ostatni dzień fazy uderzeniowej. Ubytek na wadze po trzech dniach stosowania - 2,5kg. Najbardziej dokuczliwy jest dla mnie brak owoców, ale mam nadzieję, że dam radę. Mam jakieś 16-18 kg do zrzucenia, więc jest trochę roboty.Mam 170cm wzrostu i ważę 76,5 kg (gdy zaczynałam było 79kg). Jestem młodą mamą, mój synek :-( ma 4 miesiące i te nadprogramowe kilogramy uzbierały się przez lata złego trybu życia i po ciąży :grin: Te dodatkowe kilogramy, na które "zapracowałam" sobie są dla mnie dużym problemem. Próbowałam już wielu diet z niewielkim skutkiem (traciłam i znowu przybierałam). Więc mam nadzieję, że teraz się uda. Mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona i trzymam kciuki za was również Witaj Kasiek 79 przyjmujemy Cię do naszego grona. Na pewno dasz radę jeśli będziesz miała trochę samozaparcia. W razie co pisz, pytaj a my w miarę możliwości Ci pomożemy. Pozdrawiam i życzę, miłego i owocnego dietkowania. A tak swoja drogą 2,5 kilograma w 3 dni to bardzo dobrze. Ja na uderzeniówce byłam 10 dn ii schudłam chyba tylko 2,5 kg. Cytuj
ola81 Opublikowano 10 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2009 kasiek79 ja tez tu długo nie jestem.Ale zapraszamy. Rozgość się. I powodzenia w stracie kilogramków Cytuj
Anula1978 Opublikowano 10 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2009 Dobra dziewczynki ja się z Wami żegnam i uciekam do domciu. Mam dosyć dzisiejszego dnia i muszę odpocząć bo nie wyrobie. Do jutra - odezwę sie przy kawce. Miłego dietkowania. Pa Cytuj
Śliweczka Opublikowano 10 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2009 Śliweczko jak dobrze, że jesteś!!!! Teraz możemy być spokojniejsze..... Zatańcz w międzyczasie taniec indiański na podwórku i pozdrów Czeremhę. Czeremcha dziękuje i również pozdrawia :D Zatańczę Anulko,zatańczę...Piękna pogoda na podwórku więc biorę się do roboty :grin: Witam wszystkich Jestem tu nowa. Od jakiegoś czasu śledzę wątek i postanowiłam zacząć tę dietę. Zamówiłam na allegro książkę Dr Dunkana i od poniedziałku jestem na diecie proteinowej. W niedzielę będę miała ostatni dzień fazy uderzeniowej. Ubytek na wadze po trzech dniach stosowania - 2,5kg. Najbardziej dokuczliwy jest dla mnie brak owoców, ale mam nadzieję, że dam radę. Mam jakieś 16-18 kg do zrzucenia, więc jest trochę roboty.Mam 170cm wzrostu i ważę 76,5 kg (gdy zaczynałam było 79kg). Jestem młodą mamą, mój synek :D ma 4 miesiące i te nadprogramowe kilogramy uzbierały się przez lata złego trybu życia i po ciąży :-( Te dodatkowe kilogramy, na które "zapracowałam" sobie są dla mnie dużym problemem. Próbowałam już wielu diet z niewielkim skutkiem (traciłam i znowu przybierałam). Więc mam nadzieję, że teraz się uda. Mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona i trzymam kciuki za was również Witaj Kasiek!!! Życzę powodzenia w dietowaniu. Cytuj
mmuchu Opublikowano 10 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2009 mmuchu tak patrze na Twoja sygnature i chyba cos Ci się data pomyliła. Podejrzewam że II faze rozpoczęłaś 3 września a nie sierpnia chyba :grin: :-( Ola dzięki, ale jestem zakręcona - cały czas tak ostatnio mam,że myslę o wrześniu a pisze datę 08. Chyba po prostu nie chcę żeby jesień przychodziła :D Cytuj
Bozena66 Opublikowano 10 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2009 Witaj Kasiek wśród Proteinek :grin: Życzę Ci wielu sukcesów z dietą, przede wszystkim wytrwałości :-( Cytuj
Maragrete Opublikowano 10 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2009 Witajcie. Kochane...Jestem... Nie mam czasu ,bo siostra jest u mnie,dzisiaj wchodzę na forum a tam prywatne wiadomości...Dziękuję dziewczynki...Nie odejdę z forum...Coć takia była moja pierwsza myśl...Nie mogę odejść bo jak odejdę to przestanę dietkować...I będzie klapa... Przepraszam Was wszystkie za to złe co z mojej strony się stało.To Benek przekonała mnie że mam wracać na forum...Dzięki Beniu.Mam nadzieję że nie przytrafi nam się więcej nawet najmniejsze nieporozumienie. Fajnie wiedzieć że są osoby którym choś troszkę mój los nie jest obojętny... Będę się pojawiać ,chociaż nie za często pewnie,bo mam troszkę roboty,wykopki na karku i siostrzyczka jest to pogadać trzeba. Jeszcze raz dziękuję za wiadomości prywatne i przepraszam Was wszystkie. Życzę samych spadków wagi,gratuluję tym którym waga spadła i wytrwałości życzę tym których waga stoi lub lekko rośnie. A moja spadła...Odrobinkę... Pozdrawiam i miłego popołudnia i wieczoru życzę. Kamien z serca ! Witaj Śliweczko i gratuluje spadku ! U mnie nisetey do bani zamiast w dól to idzie w góre ...jestem na P + W wiec teraz na spadek nie mam co liczyc.... Cytuj
Bozena66 Opublikowano 10 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2009 Witam Śliweczkę, ale to chyba nie jest nasza nowa kolezanka, jedynie jakiś czas jej nie było na forum i troche sie nam zrobiło smutno, ale już jest weselej :grin: Cytuj
benek Opublikowano 10 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2009 Witajcie Protalinki! Od samego rana w pracy same kontrole mam. Jedni wychodzą, drudzy wchodzą jak do bur...... Laptop zakopany, bo jakby mnie dorwali z nielegalnym sprzętem.... Ponieważ łazienka już zrobiona, to wagę tam przeniosłam i....... waga w łazience pokazuje 0,6 kg mniej niż w pokoju. Dobra łazienka, mniejsze przyciąganie ziemskie pewnie jest, że też wcześniej na poprawę humoru tam się nie ważyłam. Jutro to sprawdzę jeszcze raz, bo nóż widelec okaże się że po drodze do łazienki schudłam te 0,6 kg :grin: Malwi gratuluję! to nie moje życzenia tak zadziałały, ale Twoje marzenie miało wielką moc. Jesteś dowodem, że marzenia się spełniają. Życzę koncertów jeden po drugim, zgrania w zespole, niech Wam nutka za nutką w muzykę się ułoży, głosu jak dzwon no i może już nie tak muzycznie, ale wymarzonej wagi też życzę. Marudko ja mam neta z ERY - broń Cie Panie Boże przed tym netem, nie daj się nabrać na ten "szybki" internet. 24 godziny czekałam na nową Balbinkę, znaczy jej nowy avatarek. Po limicie to 20 minut strona mi się otwiera!!!!! Delfino! Dukan i nie tylko on, poleca ocet w trakcie odchudzania, więc jeśli lubisz śledzie w occie, grzybki itp to ja bym jadła tylko że ja akurat, mam uczylenie na ocet więc nie mogę. Kapustę kiszoną biorę do bigosu, pół na pół z białą. Samej kiszonej i ogórka kiszonego nie jadłam, bo mnie nie ciągnie. Pozdrawiam! Cytuj
Maragrete Opublikowano 10 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2009 Witam wszystkich Jestem tu nowa. Od jakiegoś czasu śledzę wątek i postanowiłam zacząć tę dietę. Zamówiłam na allegro książkę Dr Dunkana i od poniedziałku jestem na diecie proteinowej. W niedzielę będę miała ostatni dzień fazy uderzeniowej. Ubytek na wadze po trzech dniach stosowania - 2,5kg. Najbardziej dokuczliwy jest dla mnie brak owoców, ale mam nadzieję, że dam radę. Mam jakieś 16-18 kg do zrzucenia, więc jest trochę roboty.Mam 170cm wzrostu i ważę 76,5 kg (gdy zaczynałam było 79kg). Jestem młodą mamą, mój synek :-( ma 4 miesiące i te nadprogramowe kilogramy uzbierały się przez lata złego trybu życia i po ciąży :grin: Te dodatkowe kilogramy, na które "zapracowałam" sobie są dla mnie dużym problemem. Próbowałam już wielu diet z niewielkim skutkiem (traciłam i znowu przybierałam). Więc mam nadzieję, że teraz się uda. Mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona i trzymam kciuki za was również Witam i życzę wytrwałego dietkowania w naszym gronie ! Zycże ci realizacji planu spadku wagi i cierpliwośći ! Chociaz ja dzis nie jestem dobrym przykładem na wytrwałośc i cierpliwośc bo mam okres przestoju ale ...ja to przetrzymam...i osiagne to co chce ! Cytuj
Maragrete Opublikowano 10 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2009 Witajcie Protalinki! Od samego rana w pracy same kontrole mam. Jedni wychodzą, drudzy wchodzą jak do bur...... Laptop zakopany, bo jakby mnie dorwali z nielegalnym sprzętem.... Ponieważ łazienka już zrobiona, to wagę tam przeniosłam i....... waga w łazience pokazuje 0,6 kg mniej niż w pokoju. Dobra łazienka, mniejsze przyciąganie ziemskie pewnie jest, że też wcześniej na poprawę humoru tam się nie ważyłam. Jutro to sprawdzę jeszcze raz, bo nóż widelec okaże się że po drodze do łazienki schudłam te 0,6 kg :grin: Pozdrawiam! Zależy Benek czy masz do łazienki daleko i czy mocno pod góre, jeśli tak to pewnie schudłaś po drodze..... :-( Cytuj
grazzia Opublikowano 10 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2009 Witam popoludniem wszystkie Panie!U mnie waga w normie ,dzisiaj proteinki ,wiec zobaczymy co jutro waga pokaze.Mam pytanko od jakiegos czasu jak jem serek wiejski lub jogurt naturalny odczuwam jakis niesmak tzn.jakby mnie na wymioty (przepraszam)ciagalo czy ktoras tez to u siebie zauwazyla?moze to nadmiar bialek? -Witam Nowa Protalke Kasiek_79 zycze wytrwania na tym nowym stylu zywienia bo tak nazywamy nasza dietke -Sliweczko,Benek super ze jestescie.To forum bez Was to jak ja bez reki(odpukac w niemalowane ze b/z reki).Pozdrowienia dla Czeremchy :grin: Cytuj
benek Opublikowano 10 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2009 Witam popoludniem wszystkie Panie!U mnie waga w normie ,dzisiaj proteinki ,wiec zobaczymy co jutro waga pokaze.Mam pytanko od jakiegos czasu jak jem serek wiejski lub jogurt naturalny odczuwam jakis niesmak tzn.jakby mnie na wymioty (przepraszam)ciagalo czy ktoras tez to u siebie zauwazyla?moze to nadmiar bialek? -Witam Nowa Protalke Kasiek_79 zycze wytrwania na tym nowym stylu zywienia bo tak nazywamy nasza dietke -Sliweczko,Benek super ze jestescie.To forum bez Was to jak ja bez reki(odpukac w niemalowane ze b/z reki).Pozdrowienia dla Czeremchy :grin: Grazzia ja kupuję serek homo z Lidla, ma bardzo długą ważność ale niestety, co go kupię to zepsuty jest. Kiedyś nie zwróciłam uwagi że już ma plamki -bo na początku są białe- i zmieszałam ze slodzikiem i do buzi. Boże nie zapomnę tego wstrętnego smaku. teraz dokładnie oglądam, ale jak go jem, to zawsze wraca ten smak i jakoś ciężko go przełykam. Jadam go już coraz rzadziej, częściej wyrzucam go na kompostnik. Zrezygnuję z niego zupełnie na rzecz jogurtu 1,5 % tluszczu. Nie psuje się tak szybko i ma mniej tłuszczu. Zmień serek na serek innej firmy, być może inny smak w ustach spowoduje, że na nowo polubisz serki. Jeśli taka zmiana nic nie pomoże, to po prostu odstaw serki na pewien czas. Cytuj
benek Opublikowano 10 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2009 Witaj Śliweczko! Nawet w najbardziej kochającej się rodzinie są sprzeczki, kłótnie.... "wojny". Nie ważne jak często one powstają, jak długo trwają, .... ważne jest to, że umiemy przyznać się do błędu, przepraszać się wzajemnie i kochać dalej. To jest ważne w każdej rodzinie i tej naszej protalowej także. Cieszę się, że jesteś z nami Protalinkami - nasza coraz mniejsza Protalinko! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.