Bozena66 Opublikowano 12 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2009 Witam wszystkie Protalki :grin: U mnie dalej zastój, mam wrażenie, że nie powinnam jeść późnym wieczorem, czsmi niestety nie daję rady, zwlszcza jak późno wracam z pracy. W nstępnym tygodniu mam warzywka i powinnm dostać @, już się boję :-( Babciu Magdo, bardzo ładne zdjęcie i gratulacje, że takie fajne sama zrobiłaś :D Życzę wszystkim miłego dnia i ładniejszej pogody niż ta u mnie za oknem :D Cytuj
ola81 Opublikowano 12 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2009 Witam dziewczynki. U mnie po dniu priteinowym waga w dól. Więc wszystko ok. Życze miłego dnia. Odezwe sie później. Cytuj
Do-Do Opublikowano 12 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2009 Czesc Dziewczyny, Dawno nie zagladalam do was i znowu mam zaleglosci. Mialam problemy z internetem. Bede miala co nadrabiac w weekend. U mnie mimo lekkich grzeszkow (ach te imprezki), waga jednak poszla w dol. Od poniedzialku zaczynam same bialka, wiec moze uda sie osiagnac wymarzone 75. Zajrze do was pozniej, bo teraz biegne na zakupy. Milej soboty! Cytuj
balbina38 Opublikowano 12 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2009 Witajcie kochane!!!!!! zdaje relacje :-( wczoraj nic a nic nie zgrzeszylam chociaz byla pokusa bo moj slubny mial urodziny i bylismy w knajpie :D moje menu: zgrillowana ryba z warzywami z wody na deser duzo kawy i po klopocie :D tylko nie wiem czemu w nocy sie obudzilam z takim ssaniem zaladka i nie moglam sie powstrzymac i wszamalam 2 parowki :grin: Milego dnia protalki !!!!! Cytuj
juggin Opublikowano 12 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2009 Witajcie kochane!!!!!! zdaje relacje :D wczoraj nic a nic nie zgrzeszylam chociaz byla pokusa bo moj slubny mial urodziny i bylismy w knajpie :D moje menu: zgrillowana ryba z warzywami z wody na deser duzo kawy i po klopocie :D tylko nie wiem czemu w nocy sie obudzilam z takim ssaniem zaladka i nie moglam sie powstrzymac i wszamalam 2 parowki :D Milego dnia protalki !!!!! Witaj Balbinko- gratuluje dnia wczorajszego :-( SSanie pewnie dlatego, ze grzeszkow nie było, tolerowanych nie bylo, a organizm sie domaga. Gdzies wyczytalam, ze gdy zjemy grzesznie to dopiero po 2 dniach organizm wraca do normy czyli do spalania tłuszczyku :D Ale parowki w nocy to sobie Kochanieńka odpusc. Ja mam na to sposob- zawsze mam gotowane jajka pod reka, wiec jak zdarzały mi sie w nocy napady głodu to jadlam 2 jajka-zapchalam sie i do rana spokój.To bialko w dobrych ilościach- wiec moze miej w pogotowiu zawsze? Trzymaj się dzielnie- ja czuwam :grin: Cytuj
Styczniowa Opublikowano 12 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2009 Witam Was z ranca! Juggin jak ja Ci zazdroszcze tego porannego wstawania! Mnie w weekend nikt z lozka przed 9-10 nie sciagnie. A pozniej sobie w broda pluje, ze pol dnia przespalam. :grin: Milego weekendu Wam zycze, pozdrawiam! Cytuj
balbina38 Opublikowano 12 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2009 Witaj Balbinko- gratuluje dnia wczorajszego :D SSanie pewnie dlatego, ze grzeszkow nie było, tolerowanych nie bylo, a organizm sie domaga. Gdzies wyczytalam, ze gdy zjemy grzesznie to dopiero po 2 dniach organizm wraca do normy czyli do spalania tłuszczyku :D Ale parowki w nocy to sobie Kochanieńka odpusc. Ja mam na to sposob- zawsze mam gotowane jajka pod reka, wiec jak zdarzały mi sie w nocy napady głodu to jadlam 2 jajka-zapchalam sie i do rana spokój.To bialko w dobrych ilościach- wiec moze miej w pogotowiu zawsze? Trzymaj się dzielnie- ja czuwam :grin: Kochana juggin jak zwykle strzal w dziesiatke z tymi jajkami ale niestety o 3 nad ranem jak mnie chwycil glod to nie bede gotowac jajek :-( jeszcze bym chalupe spalila w polsnie :D ale wiesz co wieczorkiem sobie ugotuje, obiore i wrzuce do lodowy :D mam nadzieje ze to tylko chwilowe napady glodu :D Cytuj
juggin Opublikowano 12 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2009 Kochana juggin jak zwykle strzal w dziesiatke z tymi jajkami ale niestety o 3 nad ranem jak mnie chwycil glod to nie bede gotowac jajek :grin: jeszcze bym chalupe spalila w polsnie :-( ale wiesz co wieczorkiem sobie ugotuje, obiore i wrzuce do lodowy :D mam nadzieje ze to tylko chwilowe napady glodu :D Dokładnie- jajka gotuj w wiekszej ilosci-aby zawsze były pod reka juz ugotowane :D Zimne bardziej zapychają, do tego szklanka wody i spać :D Gwarantuje, ze pomoże :D Grunt to nie dopuscic do glodu- co czynię :-D No wiec ja po sniadanku( kanapki z szynka i pomidorkiem i cebulka +2 jajka na twardo) , II śniadanku - kawa i kawalek drożdzowego z jabłkami( nie moge sie nadziwic jakie to pyszne), I-szym obiadku- noga kurzeca z sosem czosnkowym- pychota.Przy tej ilości "paszy" nie mam sily juz grzeszyc :D O 16 drugi obiadek i będzie git. Uciekam z domku, bo musze jeszcze słuzbowe( niestety) sprawy pozalatwiac, a potem wieczor z Ukochanym :D Milego popoludnia dla Wszystkich. Cytuj
Michasia Opublikowano 12 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2009 Czesc Dziewczyny, Dawno nie zagladalam do was i znowu mam zaleglosci. Witam wszystkie Protalki :grin: . Ja też dawno nie zaglądałam. Miałam kłopoty zdrowotne, dobrze, że obyło się bez hormonów. Teraz już wiem skąd moje problemy z wagą, skok do góry, wolny spadek, stagnacja przez dwa tygodnie... :-( Dzisiaj pierwszy kg w dół od poprzedniego rezultatu na suwaczku, i oczywiście przyjemność jego zmiany... :D Nadrobiłam trochę zaległości w postach... W nastepny weekend jadę na wycieczkę autokarową i zeby nie trafić z czystymi proteinami zmieniłam rytm z 5/5 na 3/3 potem wrócę do piątek :D Czy to mocno zaburzy rytm II fazy? Cytuj
Michasia Opublikowano 12 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2009 Witajcie, U mnie kryzys jak jasna cholera...waga stoi a nawet w góre poszła z rańca wrrrr... Nie grzeszę nic a nic, może jednak za dużo zjadam - nie wiem, ale po wielu analizach myslę, że jem w porządku i duuużo wody piję. Nie ma co panikować. W jakiej fazie cyklu jesteś, przed okresem waga może stać a nawet rosnąć. U mnie mocno zależy od hormonów ... Życzę wytrwałości :grin: Cytuj
babcia magda Opublikowano 12 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2009 W nastepny weekend jadę na wycieczkę autokarową i zeby nie trafić z czystymi proteinami zmieniłam rytm z 5/5 na 3/3 potem wrócę do piątek :grin: Czy to mocno zaburzy rytm II fazy? Z książki zrozumiałam, że owszem można po rytmie5/5 przejść na inny rytm. Problem polega na tym, żeby nie rozregulować metabolizmu. Nie należy więc więc zmieniać go często, w zależności od tego co w danej chwili nam pasuje. Tej złotej myśli :-( nie mogę zweryfikować, bo pożyczyłam książkę potencjalnej nowej protalowiczce. Cytuj
kasias Opublikowano 12 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2009 Śliweczko ile Ty dzis wkleilas przepisikow, widze ze pobyt siostry u Ciebie zaowocowal eksperymentami kuchennymi, co tak co dwie glowy to nie jedna....pozdrawiam i zycze samych sukcesow.... Cytuj
grazzia Opublikowano 12 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2009 Witam wieczorowa pora! Wpadlam tylko na chwilke aby przeczytac Wasze posty i sie przewitac.U mnie wszystko w porzadku,waga w normie.Dzisiaj bylam tak jak zapowiadalam na wykopkach i jestem tak zmeczona ze ide spac prawie z kurami hehe wiec mowie dobranoc i uciekam :grin: Cytuj
Do-Do Opublikowano 12 Września 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Września 2009 No i stalo sie, zgrzeszylam ciezko dzisiaj. Przyszly kumpele na obiadek. Najpierw bylo grzecznie i zajadalysmy pyszna saladke z kurczaka. A potem sie zbiesilam i zjadlam pare truskawek i jedno kruche ciastko w czekoladzie. Sama bym sie za to walnela palka. Teraz bede miala wyrzuty sumienia przez najblizszy tydzien. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.