benek Opublikowano 1 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Października 2009 Witam popołudniowa porą! OSTATNIA SZANSO STO LAT STO LAT STO LAT NIECH ŻYJE ŻYJE NAM..... Pasztet upieczony i prawie zjedzony przez Maho. Dla mnie średnio dobry, z przewagą na dobry. Musze zasięgnąć języka, ale wydaje mi się, że piersi nie za bardzo nadają się na pasztet, są za suche, może nogi by były takie w sam raz. zmieniłam nieco recepturę, zamiast duszonej wątróbki zmieliłam surową w blenderze razem z cebulą. Miałam później problem z posmakowaniem, czy dobrze przyprawiłam, bo surowej wątroby nigdy nie jadłam. Możliwe, że za mało jem ale po prostu nie odczuwam głodu. Na siłę chyba nie ma sensu się napychać. Śniadanie: 3-4 plasterki wędliny + herbata albo serek 250 gr + herbata Obiad: pierś kurczaka Kolacja:wędlina/jajecznica/ryba wędzona/śledź w occie (zamiennie) pomiędzy posiłkami wypijam 2.5-4 l wody/dzień Patrząc na Twój jadłospis to rzeczywiście mało jesz, ale bardzo protalowo, prawie same białko, więc nie dziw się że waga leci na łeb i szyję. tak trzymaj a będzie tak jak mówiłam, szybko zrobisz nam pa pa, a my dalej w miejscu... Ja siedzę za duzo w nabiale no i mam efekty, 10 kilo od lutego, heheheheheh to już nawet śmieszne nie jest. Życzę powodzenia! alarm włącz w przypadku jakiś podejrzanych objawów, może coś pomożemy a na razie ciesz się spadającą wagą. Witam wszystkich !!! Pogoda ladna ale duzo pracy niestety :lol: mam taki katar ze ledwo na oczy widze ale do konca dnia juz nie daleko :mrgreen: Juggin kochana pilnowanie dziala na wadze troszke mniej ale nie zapeszam :grin: kochane protalki ja tez z checia wyprubowalabym paszteciku hm...juz dawno nie jadlam :-D Milego dnia :-D Balbinko, jakieś tableteczki zapobiegawczo zażyj, co by Cię nie rozłożyło na dobre. Gratuluję spadku!!! Witam chłodno i jesiennie ! U mnie waga bez zmian - właściwie to od 3 tygodni mogłabym co dzień robić "kopiuj" i "wklej" tego mojego komunikatu..... Ale się nie dam... juz kilka razy tak było że organizm próbopwał ze mna sie siłowac kto- kogo i.. ja wygrałam bo waga sie poddała, wiec teraz tez tak bedzie.. na pewno ! Benek - uśmiałam sie z tego męża prychającego na ciebie przy komputerze. Może to zbyt szczere pytanie ale czy on zawsze przy tobie jest taki bardziej ...no wiesz ........ :D .........byczy .........? :D Wczoraj nie byłam niestety tak do końca bezgrzeszna... pół lampki szampana i jeden maluteńki, cieniuteńki kawałek ciasta .... :roll: Kurde minie chyba ktos naprawde powinien dac w łeb..... Teraz załuje.......... WYGRASZ na pewno, nie ma innej opcji. Jeśli chodzi o teeeee.... sprawy, to raczej bym go do koguta porównała, koguta który śpiewa ,,widziałem orła cień..." bo orłem to by pewnie chciał być. Żartuję oczywiście, czasami jest takim bykiem ale Fernandem a czasami kogucikiem a czasami komarem, bo mnie wkurza i najlepiej bym go packą walnęła. Samo życie.... to dla Ciebie, skopiuj i wklej w widocznym miejscu, będziesz miała zawsze pod ręką :lol: Cytuj
ola81 Opublikowano 1 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Października 2009 Ostatnia Szanso i ja sie przyłączam do zyczeń. Wszystkiego dziś Ci życzę co dobre, szczęśliwe i miłe. Co budzi uśmiech, spokój i ciszą napełnia chwile ! Cytuj
Michasia Opublikowano 1 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Października 2009 Witam wszystkich, ja tylko na chwilkę. Trochę poczytam i znikam. Wszystkiego najlepszego i dużych spadków dla Ostatniej Szansy :D . Pozostałym równie dużych spadków. Cytuj
Michasia Opublikowano 1 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Października 2009 no właśnie, zaczynam się niepokoić. W zeszłym tygodniu stałem praktycznie w miejscu a teraz ok 1kg na dzień w dół Może jednak zwiększ porcje. Może uprawianie jakiegoś sportu zwiększy twój apetyt. Nie zapomnij aby sobie zrobić badania krwi za jakiś czas, lepiej trzymać rękę na pulsie :D Cytuj
Bozena66 Opublikowano 1 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Października 2009 Wróciłam z roboty i łeb mnie strasznie boli :D Dzisiaj tylko protal, byłam grzeczn jak baranek, zobaczymy jak jutro moja kochana waga :D Maragrete, Tobie się chyba lanie należy, dobrze, że Benek wyciągnęła pałę, może Cię dosięgnie :lol: Życzę wszystkim miłej i długiej nocy. Do jutra :lol: Cytuj
Michasia Opublikowano 1 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 1 Października 2009 Witam Zaintrygowałaś mnie tym 5/5, bo ja cay czas stosuję 7/7 może warto zmienić? Chociaż 7/7 latwiej liczyć. Ja trzymam się rytmu 5/5. Fazy mam zaznaczone na kalendarzu ściennym w kuchni :D Cytuj
Bozena66 Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Października 2009 Witam :D Nie dosyć, że jestem pierwsza dzisiaj to nikogo nie ma na dole strony :D Marudko.gdzie jesteś? Jak Twój powrót do Fazy II? A ja mam dobre wieści. Waga mniejsza niż na suwaczku, ale jeszcze nie zmieniam, zobaczymy co będzie dalej. Jednak dzień białkowy robi cuda, co mnie nstraja optymistycznie na III i IV Fazę w dalekiej przyszłości. :lol: Życzę wszystkim miłego dnia, nie dajmy się tej wstrętnej pogodzie za oknem :lol: Cytuj
Maruda Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Października 2009 Witajcie Kochane :grin: !!! Witaj Bożenko - bo widzę, że coś piszesz! No to mogę się pochwalić 0,5 kilogramową stratą sadełka :D Jak waga spada to aż chce się dietować :D Maho masz świętą rację - chyba zainwestuję w te plasterki i będę używać według Twoich wskazówek :roll: A ja po kawusi i po jajecznicy ze świeżutkim chlebkiem, który wczoraj piekłam MNIAM Tym razem w foremkach muffinkowych piekłam - bo tak mam pewność, że w środku będą dopieczone! I drożdzówkę upiekłam, tylko nie wiem czemu ale za pierwszym razem pięknie mi wyrosła - a teraz to już z trzy razy ją robiłam i nie udało mi się powtórzyć tego rezultatu. A robię ją ciągle tak samo.. :lol: Mniejsza o to, tak czy siak jest dobra, choć mogłoby być jej więcej do zjedzenia.. Miłego dnia babeczki i chłopczyki :lol: !!! WEEKEND!!! :mrgreen: .. prawie.. Cytuj
Maruda Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Października 2009 Mnie w pracy trochę dzisiaj zagadali.. - dlatego trochę później się odezwałam. Po raz drugi ktoś chce kupić firmę, w której pracuję.. Ale ja jeszcze nie mam zdania czy to dobrze, czy to źle.. Choć jak to ze zmianami bywa człowiek boi się o własną posadkę. Choć nie ma co się martwić na zapas - jeszcze nic nie jest przesądzone, no i nie jest powiedzialne, że jak nas kupią to będzie źle.. Wychodzę z założenia, że prace zawsze można znaleźć, a w najgorszym wypadku pojedzie się za granicę, tam przynajmniej mają ludzkie stawki.. :D Cytuj
Bozena66 Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Października 2009 Dzień dobry Marudko :D Gratuluję Ci spadku, masz rację, że chce się dietkować, gdy waga maszeruje w pożądanym kierunku :D Ja też wolę chlebek w foremkch do muffinek, czyli bułeczki :lol: . Pozdrawiam :lol: Cytuj
ola81 Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Października 2009 Witam dziewczynki. Marudko świetnie że waga się ruszyła. To najważniejsze, Co do pracy zawsze mozna znaleźć nową. Tylko nieraz wizja szukania może trochę napawać obawą. Miłego dnia. Cytuj
asienka19873 Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Października 2009 witam Wszystkich, u mnie nadal brzydko,pada,zimno..brrrr. :D Marudko switnie ze waga spada! tak trzymaj :D Dzis obchodzi urodziny nasza dawna protalka,ktora dawno juz nie byla na forum...Stanka wiec zycze wszystkiego naj naj ,moze przeczyta a jak nie to zostawiam wiadomosc w profilu :lol: Lece zjesc drugie sniadanie,milego dnia! Cytuj
Maragrete Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Października 2009 Dzień dobry! Benek, Bożenko - lanie z pokorą przyjmuje i juz jestem grzeczna i bezgrzeszna.... :D Bozenko, Marudko - super ze waga w dół....sukcesik ! Ciesze sie razem z Wami ! HURRRRA! :D Klopsika mam zamiar zrobic sobie dzis, zobaczymy czy mi sie bedzie chciałao, mam jeszcze ochote na faszerowana cukinie - jestem jeszcze dzis i jutro w fazie warzywnej, to może to wykorzystam i najpierw cukinia dzis a klopsik w niedziele..... W sobotę kolejna impreza- spotkanie w lokalu z moja klasa maturalna, będzie na pewno fajnie, wesoło, jak zwykle. Spotykamy sie co 5 lat, zawsze w knajpce jakiejś, zawsze z mężami, żonami - jeśli ktoś ma ochotę, czujemy sie jakbyśmy byli wszyscy w jednej dużej rodzinie ...... Po raz pierwszy będę na tym spotkaniu bez męża..... Mówi sie trudno, życia się nie cofnie... stało się, ogólnie już jakos pogodziłam sie z tym że nie zyje od ponad 4 lat ale przy takich okazjach jest mi z tym gorzej.... Jedyna nadzieja ,że będę sie dobrze bawić, tańczyć, gadać, gadać, gadać i dzięki temu nie bede miała okazji żeby jeść.... :lol: Cytuj
juggin Opublikowano 2 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 2 Października 2009 Dzień dobry! Benek, Bożenko - lanie z pokorą przyjmuje i juz jestem grzeczna i bezgrzeszna.... :D Bozenko, Marudko - super ze waga w dół....sukcesik ! Ciesze sie razem z Wami ! HURRRRA! :D Klopsika mam zamiar zrobic sobie dzis, zobaczymy czy mi sie bedzie chciałao, mam jeszcze ochote na faszerowana cukinie - jestem jeszcze dzis i jutro w fazie warzywnej, to może to wykorzystam i najpierw cukinia dzis a klopsik w niedziele..... W sobotę kolejna impreza- spotkanie w lokalu z moja klasa maturalna, będzie na pewno fajnie, wesoło, jak zwykle. Spotykamy sie co 5 lat, zawsze w knajpce jakiejś, zawsze z mężami, żonami - jeśli ktoś ma ochotę, czujemy sie jakbyśmy byli wszyscy w jednej dużej rodzinie ...... Po raz pierwszy będę na tym spotkaniu bez męża..... Mówi sie trudno, życia się nie cofnie... stało się, ogólnie już jakos pogodziłam sie z tym że nie zyje od ponad 4 lat ale przy takich okazjach jest mi z tym gorzej.... Jedyna nadzieja ,że będę sie dobrze bawić, tańczyć, gadać, gadać, gadać i dzięki temu nie bede miała okazji żeby jeść.... :lol: Kochana MOja - zycie niestety jest takie jakie jest i nieuchronnie niesie bol i cierpienie, ale czasem tez radośc aż do łez. Zyczę Ci super świetnej zabawy, wesołej i owocnej. Bedzieś śliczna, odchudzona, bądz tez usmiechnieta :lol: Moje Drogie- Dzien Dobry. I zarazem zaraz uciekam do pracy znów, bo piatek to bardzooo pracowity:) i weekend.... Ja wczoraj nagotowała pół kuchni jedzenia, bo zaczelam od klopsa, ktorego uwielbiami na zimno do kanapek i na ciepło z sosem :roll: ,a że robiłam zakuopy na klopsa głodna to wiec wymysliłam ze zrobie tez gołąbki. Kupisłam 2 duze kapusty, do gołabków uzyłam pół i zostalo mi prawie 1,5...żal wyrzucać. I zrobiłam bigosik:) Wiec cały wieczor w kuchni , a potem ogarnianie tego calego syfku, ktory sie zrobił. Ale jedzonka mam na cały weekend. :mrgreen: :grin: Buziaki i do poniedziałku. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.