Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
To, co wyżej nagryzmoliłam, nieaktualne! Już przeczytałam Twoją odpowiedź. Lol, Matko elektryczna, toć my z Tobą nie zginiemy! Wszystko nam wyjaśnisz, tylko pisz po 'naszemu' a nie medycznemu :) , bo ja mam tylko technika… i to nie medycyny.

Pisz ile możesz i chcesz, ja uwielbiam czytać, a i nie jedna z nas będzie Cię czytać z zapartym tchem, tak jak czytamy Juggin, bo to nasza poetka, tak ładnie, składnie i śmiesznie pisze.

Nutko! Znowu mój post nieaktualny! witamy wśród Protalinek! Ja używam i takich i takich, ale staram się żeby nie były prażone. Ryb w occie nie jadam, bo mam uczulenie na ocet, ale jakbym jadła to bym se gotowca ze sklepu kupiła z octu a nie solonego.

Haha... Benek - to Ci zamieszałam wszystkimi moimi wypowiedziami :) Ale jak widać - nadrobiłaś tekst i już teraz wiesz co tam u mnie... PROTALINKĄ JESTEM, oł jeee! :D

Dziś w sumie hm... mój dzień moge podsumowac tak: 2 średnie jajka bez żóltek, 2x serek homo 120g (małe są, więc pozwoliłam sobie na 2), pół twarożku PIĄTNICA 0%, 4x sznycel z indyka (takie plastry cieńkie, na raz po 2 smazyłam), 3 maleńkie korniszonki (takie tycie tycie posiekałam i dodałam do serka homo jako "przyprawa" - tak pozwala je Dukan stosować - i z odrobiną mleka wymieszałam i miałam taki fajny gęsty sosik do mięska) i.... śledzie (3 szt) w occie PILSNER! :D Do tego wypiłam już chyba z 3 litry płynów - 1,5l wody, jakieś 0,7 coli, reszta to herbata i kawa... 3 kubki kawy w sumie - nie za dużo? - wybaczcie, ze Wam tu mój jadłospis podałam ale... początkuję więc potrzebuje "przytaknięcia", że wszystko robię ok...

Dziewczyny, az się rumienię jak mi tu sypiecie pochlebstwa na temat moich "mądrych" postów i mojego pzrygotowania do diety. Dziękuję Wam bardzo! naprawdę zrobiło mi się miło :D W razie jakichkolwiek medyczno-zdrowotncyh wątpliwości - pytajcie, o ile moja wiedza zdoła coś pomóc, pomogę i doradzę :D

Sedeczne gratulacje z opwodu podjętego tak ważnego kroku: )

Mam wrażenie, że brak baterii Ci nie zaszkodzi - jesteś chyba najlepiej teoretycznie przygotowana osobą do diety :D Sama myślałam, czytałam i zbierałam jedzonko przez dwa tygodnie zanim sie zdecydowałam podjąc wyzwanie.

Łojeny... własnie BATERIA... kupiłam w końcu i zważyłam się przed godziną - czyli po całym dzisiejszym jedzeniu i piciu, bez połowy twarogu 0% i bez 2 sznycli, i.... dziewczyny łolaboga - 74,8 :) :) :) Matko Kochana... ależ mam tych kilogramów... nie myślałam że aż tyle :) coś czuję że ta dieta będzie trwać jeszcze dłużej niż myślałam... :-D

Sklecic mi się go udało i jakimś cudem zamieścic ale nie mam pojęcia, jak go animowac, gdyby mi się zdarzyło to szczęśliwe wydarzenie :D

Obawiam się, że zrobiłam go i w razie spadku wagi będę robic nowy :D

Proszę mnie oświecic :-D

Wiesz co Maliszka... a jak robiłaś suwaczek to nie prosili Cie o jakis login i hasło..? nie było nigdzie do wypełnienia pod koniec czegoś takiego? Bo ja na mojej stronie coś takiego miałam (w ogóle wczoraj się zgapiłam bo zapomniałam jej podać) i teraz jak mam coś zmieniać to po prostu wchodze na nią, loguje się i wtedy pokazuja się te moje dane i mogę wszystko zmieniać... i normalnie trzebaby przekopiować nowy zaktualizowany link do sygnatury znowu (na mojej stronie suwaczkowej teraz jest nawet tak, że to się jakoś automatycznie przesyła do mojej sygnatury i kopiowac nie muszę...)

...ok, zrobiłam sobie suwaczek taki próbny na Twojej stronie i chyba faktycznie za każdym razem trzeba na szybko na nowo go robić... to sie zdaje być tam dość proste bo wszystko jest na jednej stronie ale... zawsze to "robota od nowa". Jesli Ci to przeszkadza bardzo (choc suwaczek jest śliczny!!) to może zajrzyj jeszcze tu: [LINK NIEAKTUALNY] Ja robiłam suwak na tej stronie, tam klikasz na CREATE A NEW TRICKER czy jakoś tak, proszą o pin i później jak chcę redagować mój suwak to klikam na mój suwaczek, otwiera mi się ta strona, wpisuję pin i klikam "EDIT coś tam", zmieniam dane i klikam "go" czy "next" (jakoś tak) i się wszystko juz uaktualnia :D

U mnie również za dwa dni podwójna okazja bo Rocznica i Urodziny Młodszego Syna.

Wszystkiego najlepszego dla Malucha - ile to będzie latek? :D [może pokombinuj z jakimś serniczkiem na zimno z serka homo, słodzika i odrobiny żelatyny....? - nie wiem an ile ta żelatyna jest dozwolona w II fazie, ale może wypowiedzą się bardziej doświadczone Protalinki...?]

W ogóle pytanie a'propos SŁODZIKÓW - kupiłam wprawdzie taki z aspartamem, ale jest też dużo takich z cyklaminianem sodu... - te są złe? w sensie "fe", nie kupujemy?

…. Tak mi dobrze z tym mięsem, że zapominam kupować i jeść warzywa.

W pewnym sensie wcale Ci się nie dziwię :).... ja też coraz mniej myślę o warzywach o tej porze roku.. za to nabiał i mięsa bardzo mi pasują... tylko nie chcę przesadzać z tym nabiałem, bo na co nie spojrze (głupie mleko :-D ) to są tam jakieś ilości CHO :-D

Ah... sporo czasu zajmuje mi takie zbiorcze odpisanie na Wasze wiadomości! :) Niemniej cieszę się, że tu jestem i że tak ciepło mnie przyjmujecie jak i wszystkie inne "świeżynki-protalinki". Myślę, że siła tej diety m.in. w tym, że można się przy niej tak jednoczyć i wspierać... to bardzo ważne gdy w grę wchodzi wiecej niż miesiąc dietowania :).

Do usłyszenia! :D

PS. Ależ mnie ta moja waga męczy!!! rety, nie sądziłam że w ostatnim czasie tyle przybrałam :-D i jeszcze jestem jakieś 4 dni po @.... mogłam jednak nie kupować tej baterii :-D

Opublikowano
Witam z rana Kobietki.

Maho ja sos robie klasyczny do spagetti :podsmazam cebulke w kostke i papryke w wieksza kostke, na to dodaje mieso mielone ( wołowe pycha, albo drobiowe) i smaże...potem dodaję duzo oregano , pieprzu i papryki słodkiej, soli i dodaje pomidory w puszce i dodatkowo kroje - pomidorki normalne. I do tego dodaje bazylii. I jak sie upichca p[omidorki i rozciapią to juz sosik jest super gotowy i na makaronik go wylewam i juz sie osliniłam...od samego pisania. Mozesz posypac serkiem z Lidla takim tartym light. Smacznego :)

Deszcz pada całe wczorajsze popołudnie, noc a dziś od rana tez pada. :) Prawdziwa, deszczowa jesień. Trzeba brac sie w garśc , aby nie usnac przy biurku.

Pozdrawiam Was serdecznie.

A ja się ośliniłam od czytania o tym przepisie. Ale na spagetti to jeszcze sobie poczekam... oh poczekam

Nutko Cynamonu mleko 0% łaciate kupuję w Bomi Tesco Inter Marche lub prawdziwe O% w Biedronce.

Witam w gronie Protalinek i gratuluję decyzji.

Opublikowano
A ja się ośliniłam od czytania o tym przepisie. Ale na spagetti to jeszcze sobie poczekam... oh poczekam

Nutko Cynamonu mleko 0% łaciate kupuję w Bomi Tesco Inter Marche lub prawdziwe O% w Biedronce.

Witam w gronie Protalinek i gratuluję decyzji.

oj Sagus ja tez lubie spagetti i tez sie slinie na sama mysl o tym daniu, ale to za jakies 10 kilo :)

Opublikowano
Michasiu, czy Ty jutro też obchodzisz jakąś rocznicę?

Michasia z mężem! Wszystkiego dobrego!

Witam. Dzięki za gratulacje, ale nie chodzi o rocznicę ślubu. Oczekujemy na adopcję i dzisiaj byliśmy w ośrodku... jesteśmy zdecydowani... dziewczynka na nas czeka... zobaczymy ją w poniedziałek. Mamy nadzieję, że dziecko nas polubi. Cieszymy się bardzo :) :) :D :) :)

A mi dziś pękła pierwsza 10, no i na wadze widze z przodu 8 a dawno tak nie było:) ale się ciesze Pozdrawiam Was wszystkie i gratuluje Waszych spadków:*

Tryolcia gratulacje i życzę wytrwałości. :D

Pozdrawiam wszystkich radośnie i życzę spadków wagi. Teraz będę dalej dzielić się swoją radością pisząc maile do innych oczkujących...

Opublikowano
Nutko Cynamonu mleko 0% łaciate kupuję w Bomi Tesco Inter Marche lub prawdziwe O% w Biedronce.

Witam w gronie Protalinek i gratuluję decyzji.

Hm... ja kupowałam w AUCHAN jakieś tam 0,5%... BIEDRONKI nie ma w mojej okolicy, ale może upoluje coś w BOMI (też nie pod nosem, ale już bardziej po drodze...) - dzięki za informację! :)

Witam. Dzięki za gratulacje, ale nie chodzi o rocznicę ślubu. Oczekujemy na adopcję i dzisiaj byliśmy w ośrodku... jesteśmy zdecydowani... dziewczynka na nas czeka... zobaczymy ją w poniedziałek. Mamy nadzieję, że dziecko nas polubi. Cieszymy się bardzo :D :D :-D :) :)

Michasia - gratuluję dojścia do tego etapu adopcji! I gratuluje decyzji! - adopcja to odważny krok, ale BARDZO POTRZEBNY (tyle się samotnych dzieciaczków naoglądałam w szpitalach.. bo biologiczni rodzice poddali się np. w chorobie dziecka gdzieś "na poczatku drogi" :) ), więc wspaniale, że są wśród nas tacy ludzie ja Wy! na pewno dacie Małej takie szczęscie, którego dotychczas Jej brakowało!

Opublikowano
Dziewczyny, az się rumienię jak mi tu sypiecie pochlebstwa na temat moich "mądrych" postów i mojego pzrygotowania do diety. Dziękuję Wam bardzo! naprawdę zrobiło mi się miło :) W razie jakichkolwiek medyczno-zdrowotncyh wątpliwości - pytajcie, o ile moja wiedza zdoła coś pomóc, pomogę i doradzę :)

W ogóle pytanie a'propos SŁODZIKÓW - kupiłam wprawdzie taki z aspartamem, ale jest też dużo takich z cyklaminianem sodu... - te są złe? w sensie "fe", nie kupujemy?

W pewnym sensie wcale Ci się nie dziwię :) .... ja też coraz mniej myślę o warzywach o tej porze roku.. za to nabiał i mięsa bardzo mi pasują... tylko nie chcę przesadzać z tym nabiałem, bo na co nie spojrze (głupie mleko :D ) to są tam jakieś ilości CHO :D

Ah... sporo czasu zajmuje mi takie zbiorcze odpisanie na Wasze wiadomości! :) Niemniej cieszę się, że tu jestem i że tak ciepło mnie przyjmujecie jak i wszystkie inne "świeżynki-protalinki". Myślę, że siła tej diety m.in. w tym, że można się przy niej tak jednoczyć i wspierać... to bardzo ważne gdy w grę wchodzi wiecej niż miesiąc dietowania :) .

Do usłyszenia! :)

PS. Ależ mnie ta moja waga męczy!!! rety, nie sądziłam że w ostatnim czasie tyle przybrałam :-D i jeszcze jestem jakieś 4 dni po @.... mogłam jednak nie kupować tej baterii :)

 

nono uwazaj na deklerowanie pomocy medycznej bo jak trafisz na taka chipochondryczke jak ja to sie nie odgonisz hihi

co do slodzikow to ja uzywam cukru brzozowego ksylitolu bo slodziki mi nie smakuja i mi nie sluza niestety....

co to jest CHO?

co do Twojego menu to Protalinka z ciebie na calego, bo ja jajka wcinam cale z zoltkami, serki homo jem waniliowe bo inne mi juz nie wchodza, takze powoli chudne...

zycze powodzonka z walka z kiloskami i fajnie ze z nami Jestes :)

Opublikowano
nono uwazaj na deklerowanie pomocy medycznej bo jak trafisz na taka chipochondryczke jak ja to sie nie odgonisz hihi

co to jest CHO?

co do Twojego menu to Protalinka z ciebie na calego, bo ja jajka wcinam cale z zoltkami, serki homo jem waniliowe bo inne mi juz nie wchodza, takze powoli chudne...

zycze powodzonka z walka z kiloskami i fajnie ze z nami Jestes :)

CHO = ang. skrót od 'carbohydrates', czyli po naszemu: węglowodany :) [węgiel C, wodór H i tlen O - z tego zbudowane są cukry]

z pomocą medyczną proszę o zdrowo-rozsądkowe zadawanie pytań :) hehe... niemniej w końcu od czego są (przyszli) lekarze...? :)

z tymi jajkami to tak na pocztku bym chciała... by przydusić trochę swój metabolizm... ale jutro planuję o świcie przed uczelnią jajecznicę, i tak chyba z 1 żółtko dodam, bo taka biała jajecznica to niezbyt mi się widzi....

Opublikowano
Witam z rana Kobietki.

Maho ja sos robie klasyczny do spagetti :podsmazam cebulke w kostke i papryke w wieksza kostke, na to dodaje mieso mielone ( wołowe pycha, albo drobiowe) i smaże...potem dodaję duzo oregano , pieprzu i papryki słodkiej, soli i dodaje pomidory w puszce i dodatkowo kroje - pomidorki normalne. I do tego dodaje bazylii. I jak sie upichca p[omidorki i rozciapią to juz sosik jest super gotowy i na makaronik go wylewam i juz sie osliniłam...od samego pisania. Mozesz posypac serkiem z Lidla takim tartym light. Smacznego :)

Deszcz pada całe wczorajsze popołudnie, noc a dziś od rana tez pada. :) Prawdziwa, deszczowa jesień. Trzeba brac sie w garśc , aby nie usnac przy biurku.

Pozdrawiam Was serdecznie.

Dzięki Juggin :)

Niestety u mnie będzie z tym problem... ze szkoły wracam średnio około 16 i nie mam ani siły ani czasu na kulinarne czary.... ale coś wymyślę

I ja Was witam. Normalnie nie mam kiedy nawet napisać. Praca, praca i jeszcze raz praca.

Gratuluję tym, które gubią kiloski - cieszę się razem z Wami.

U mnie dziś cały dzień mokro....pada i pada....a chciałam odkurzać i myć samochód. Jedno odpadnie, ale odkurzyć autko trzeba zanim przyjdzie zimno. W domu mam do przetworzenia pomidory......i znów nie odpocznę.

Waga zgodna z suwaczkiem - dziś mam dzień białkowy ale zero zapasów mięsnych jedynie śledź w occie. Mam mięso smażone z obiadu więc na wodzie je ogrzeje i może nie będzie tak dużego grzechu.

Trzymajcie się dzielnie kochane. Pa.

znam ten ból, tylko u mnie przejawia sie w postaci szkoły... tak nas zawalili w tym roku że po prostu czołgam sie do domu. Najgorsze jest to że w domu nierzadko mam więcej do roboty niż w szkole, w trakcie lekcji....

Pozdrawiam protalki i wracam do nauki!!!!!

Dobrej nocy

Opublikowano

Witam wszystkie Protalinki :)

u mnie dziś była piękna pogoda, słoneczko świeciło i temperatura jak w lecie ok.22 stopnie; aż nie chciało mi się wracać do domku.

Witam Wszystkie Protalinki a Protalów nie, bo ich niet!

Kasiek, hihihihi ach my mamuśki….. wszędzie z dziećmi, nawet przed kompem…. post-12859-1255008022_thumb.gifheheheh. Jeśli chodzi o meni na 30 to polecam, kurczaka (pałki, udka)pieczone w rękawie, klopsiki w occie, w Auchanie kupiłam takie skrzydełka w przyprawie tylko do odgrzania (pycha), jeśli będziesz akurat w fazie P+W to polecam bigos i leczo, beztłuszczowe (nie ma wielkiej różnicy) gotowanie nie jest moja mocną stroną, więc dużo nie doradzę, ale dziewczyny coś wymyślą.

GRATULUJĘ WSZYSTKIM POZYTYWNIE SPADAJĄCYM Z WAGI

OTUCHY DLA TYCH CO IM STOI, WAGA OCZYWIŚCIE

POCIESZENIE DLA ZWYŻKOWCÓW WAGOWYCH ,,jutro będzie lepiej"

Pozdrawiam!

Benek - dzięki za podpowiedzi, na pewno z nich skorzystam. mąż się troszkę zdziwi :) na takie menu. mój synek kończył dziś 5 m-cy i zostało mu zafundowane szczepienie które niezbyt mu się spodobało i przez pół dnia było :)

znikam już bo muszę trochę sprzątnąć i przygotować jakiś protalowy serniczek ponieważ jutro mam gości na kawie - koleżanka zaofiarowała się że jakieś ciasto kupi ale ja wolę być grzeczna a nie grzeszna :)

pozdrawiam wszystkich

Opublikowano
Ahoj Dziewczyny! :)

straszna kociara jestem... i mam kilka przedstawicieli tego gatunku w domu).

Podsumowując trzeba orzec, że OD DZIŚ, 08.10.2009r., JESTEM PROTALINKĄ !!!!!! :-D Należę do Waszej mafii :) :)

Nie żebym dużo wymagała, ale.... mam nadzieję, na DOBRE EFEKTY moich wysiłków :) .

I już Cię bardzo lubię, bo ja też jestem kociarą od dzieciństwa. Mam trzy kocurki w domu: Pokemona, Ptysia i Piksela :) . No, a poza tym jestes już PROTALINKĄ :)

Witajcie Proteinki :)

Babciu Magdo - fajne to urządzenie, być może w przyszłym miesiącu nabędę na raty :D Gratuluję Ci spadku. W ogóle kruszynka już jesteś :D

zaczęłaś.

Nim nabedziesz taką ławę porozglądaj się po necie, bo są różne ceny.

Witam. Dzięki za gratulacje, ale nie chodzi o rocznicę ślubu. Oczekujemy na adopcję i dzisiaj byliśmy w ośrodku... jesteśmy zdecydowani... dziewczynka na nas czeka... zobaczymy ją w poniedziałek. Mamy nadzieję, że dziecko nas polubi. Cieszymy się bardzo :-D :-D :-D :) :-D

Michasia jesteś WIELKA Nie każdy umie podjąć taką decyzję.

Dzisiaj byłam na grzybach, zebraliśmy trochę maślaków. Wieczorkiem pojechaliśmy do naszego młodszego syna na jego 32 urodziny. Dzień był taki jak wtedy kiedy się rodził tzn.22 stopni ciepła. Zawsze około jego urodzin jest tak ciepło.

Gratuluję spadkowiczkom, a tym co nie - wytrwałości w uporze.

Opublikowano

witam, witam

muszę szybko coś skrobnąć i znikam, nie wiem czy będę miała dzisiaj czas coś jeszcze napisać a nawet tu zajrzeć. praca, praca i jeszcze raz praca z tym, że taka w domu. tyle zajęć się uzbierało, na samą myśl już jestem zmęczona;)

ciekawa jestem jaka będzie dziś u mnie pogoda bo muszę pomalować moje drewniane taczki (na kwiaty) na balkonie.

oczywiście muszę zrobić zakupy i pomalutku brać się za przygotowania domu i potraw, a do tego dziś też mam gości - ręce opadają

gratuluję tym, które gubią kiloski; a pozostałym w tym sobie życzę wytrwałości

może dziś odnotuję chociażby maleńki spadeczek :) chociaż pocieszam się tym, że weszłam w jeansy w które już od dawna się nie mieściłam - aż człowiek lepiej się czuje

moja mama stwierdziła żebym już się nie odchudzała bo już nieźle wyglądam a resztę brzuszka zlikwiduję ćwiczeniami (tylko trzeba mieć na nie czas :)) najwięcej straciłam (do tej pory) cm w pasie i widać to że schudłam u mnie na twarzy, biust na szczęście został :) przynajmniej na razie

pozdrawiam

Opublikowano

Witam wszystkie Protalki, a w szczególnie Marudkę, którą widzę na dole strony :)

Michasiu, ja Ci gratuluję rocznicy, a Tobie trzeba pogratulować po stokroć. Naprwdę wspniała decyzja, brdzo podziwiam i gratuluję całej Twojej Rodzinie :)

Dzisiaj waga okazała mi swoją przyjaźń, bo niestety wczoraj skusiłam się na kaszankę. Nie zrozumieją tego te dziewczyny, które nie gotują "normalnych" obiadów dla swoich bliskich ile trzeba czsem samozaparcia, żeby nie skubnąć tego zakzanego jedzenia. Zła jestem, bo pewnie byłby dzisiaj też spadek, gdyby nie wczorajsze grzeszki, ale jakąś karę trzeba ponieść

Pozdrawiam wszystkich i życzę ładniejszej pogody niż ta za moim oknem :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.