benek Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2009 Witajcie Protalinki! Dzisiaj waga aktualna z paska, jak będzie jutro? chwilowo "nie grzeszę" to i może będzie dobrze. Kapcia w buzi już mam od rana, znaczy waga powinna iść w dół. Pogoda jak wszędzie, zimno, buro i ponuro. Kasiek, gratuluję optymizmu i samozaparcia. Duchowo będę Cię wspierać z całego serduszka, aby ten brzuszek i nie tylko wrócił do swojego pierwotnego wyglądu, a nawet lepiej… :) Mój brzucho to już tylko na operację się nadaje, :) rozstępy szerokości centymetra nie mają szans na skurczenie się, brak wiedzy i błędy młodości przyczyniły się do tego. No, to rzeczywiście czeka Cię ‘tragiczny’ grudzień, pod względem grzechów oczywiście. W mojej rodzinie taki moment zaczyna się w kwietniu, zahacza o święta i jeszcze cały maj, horror ….Czyli do kwietnia muszę przejść do III fazy. Gratuluję powrotu do starych- nowych jeansów! Fajne uczucie, od razu chce się żyć…. No to jesteśmy dwie do emeryturki.. :) Balbinko, widzę że słoneczko też czyta nasze forum, bo zwiało wiedząc że miałaś je przywieść do Polski. Balbinko do nas zima zbliża się wielkimi krokami, zabierz z sobą ciepłe rzeczy, bo nam zamarzniesz. Myślę, że nie mając bliższego 1 XI terminu, dobrze zrobisz jak groby odwiedzisz teraz, bo tak szczerze mówiąc, data ta jest datą umowną a tak naprawdę, liczy się to, że pamiętasz o bliskich i masz chęć zajść na cmentarz. No to jesteśmy trzy do podziału emeryturką.. :) Balbinko wszystkiego naj.., naj..., najlepszego, spełnienia dietowych marzeń i pragnień. :) Bożenko, pewnie jesteś już w Graz, ale mimo wszystko życzę miłej podróży i czekamy aż się odezwiesz. Gratuluję spadku! Malinko, trzymaj wagę, trzymaj. Nie pozwól, aby się rozpanoszyła. Dobrze ze wirtualne spacery są w miarę jeszcze nieaktualne, bo psina pewnie by musiała po wirtualnej łączce biegać… ale może chociaż przy słoneczku… :D Jusiu, nie jesteś osamotniona, takie spadki na P+W widzę, że zaczynają być standardem… Gratuluję spadku! Ale Ci zazdraszczam… :) Jusiu, następne lato należy do Ciebie, zacznij szukać skąpych ubranek w stylu opaski na biodra… :-D Saga, ja bym pewnie nie wychodziła z domu, aby nie stwarzać zagrożenia dla Bogu ducha winnych ludzi (kiedyś też tak miałam, że jak na mnie wlazło to zleść nie chciało)…. ale po deszczu zawsze wychodzi słońce. Może jednak powinnaś się ważyć na P+W , bo coraz więcej dziewczyn odnotowuje spadki w tym okresie. Heheheh no to już czwórka Proteinek ‘chętnych’ z przymusu do emeryturki protalowej.. :) Styczniowa, GRATULUJĘ! Wygranej walki z własnym ciałem. Ja też teraz już wiem, że takie przestoje wagowe to normalka i trwa średnio dwa tygodnie… tylko jak to zrobić, żeby bez grzechu to przejść, oto jest pytanie.. :-D Chwilowo zakończyłam serię grzesznych chwil, może też mi coś w dół pójdzie… Hm.. czyli tyjemy od powietrza? Od jutra nie oddycham…. no tak, ale wtedy umrę z’ głodu’ :D Madziu, GRATULACJE! Spadkowe. Grazzia, jak już się kapniesz na czym to pływanie polega, to popłyniesz jak protalowy rekin i będzie problem wyciągnąć Cie z wody. Pozdrów Szwagra i życz mu szybkiego powrotu do zdrowia. Maragrete, Gratulki ! czuję się zaproszona na imprezkę, no chyba że odbyła się wczoraj , to ja dzisiaj na poprawinki wpadnę. Amazoneczko witaj! Polu! Nie przesadzasz aby z nadgodzinami…. Nie żebym się wtrącała, ale boję się, że pewnego dnia do nas nie zajrzysz. :) Marudko! BRAWO! Aż nie wiem co mam napisać. BRAWO! Delfino, to się zdarza, nawet Maho miała z tym problem, ale ona miała taki problem i przed dietą. Naszą dietę nazywają prorodzinną, bo sprzyja poczęciom i coś w tym jest, skoro wielu kobitkom się przesuwa @, znaczy przesuwa się jajeczkowanie, więc jeśli któraś polega na kalendarzyku.... Ja nie mam z tym na razie problemu, bo w moim organizmie te sprawy regulują tabletki ‘tarczycowe’. Pozdrawiam! Cytuj
benek Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2009 Dzieńdoberek Dziewczęta! Hm.... próbowałam tak dziś "wstępnie" ale jakoś znalazłam takie www gdzie opcją jest ściągnięcie emotek bezpośrednio do komunikatora (gg etc)... i jakoś w związku z tym nie do końca mi to szło. Mogłabyś Benek podać jakiś link przykładowy z którego korzystasz? :) Cynamonku! tu masz linki do tych stron na które ja wchodziłam: https://ggmania.eu/emoty_rozne_6.php [LINK NIEAKTUALNY] [LINK NIEAKTUALNY] Te wszystkie emotki czy gify są na bloga lub gg. Ja ściągałam tak: klikałam na emotkę którą chcę ściągnąć prawym klawiszem myszki, wybierasz "kopiuj obrazek jako" , pokaże się osobne okno z wpisem macierzystej nazwy emotki którą zostawiasz albo zmieniasz na swoja osobistą nazwę, klikasz albo "ok" albo "zapisz" na dole okna. emotka została skopiowana do folderu "pobierane" w Twoim komputerze chyba, że masz inny folder przygotowany do sciągania z internetu. Potem robisz tak jak opisalam poprzednio. Jakby coś nie szlo to poprosze Maho o fachowe wytłumaczenie. Pozdrawiam! Cytuj
Maruda Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2009 ..i ja dziękuję WAM KOCHANE za gratulki :) :) :D !!! To taka trochę 'formalność' ale cieszę się jak dziecko!!! No i Mallinko - wzruszyłam się.., przyda nam się taka mała marudka :) Zbieram się mozolnie, opornie.. do domu, po opony i do mechanika. A wieczorkiem do siostry - już chce mierzyć MÓJ pierścionek.. :) Czuję się chwilowo TAKA SZCZĘŚLIWA! Oby to trwało jak najdłużej!!! Pa, i do jutra! Cytuj
mallina Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2009 Staram się Beniu w kwesti utrzymania jak tylko mogę,ale sama wiez łatwo nie jest :) :) A jerśli chodzi o spacery z moją sunia,to bynajmniej ,nie są one wirtualne,trwaja ponad godzinę,ona nie da się oszukać.Buziaki Cytuj
Nuta_Cynamonu Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2009 BALBINKO - wszystkiego naj naj! Życzę Ci ZDROWIA, uśmiechu... małego rozmiaru w szafie i duuuuzo zapału do Dukana w chwilach, gdy wiary trochę brak! :) Kwiatek dla Ciebie: Co do basenu, sama miałam pewne wątpliwości, rozmawiałam z moim lekarzem i z pediatrą - oni nie widzieli żadnych przeciwwskazań do takiej formy ruchu dla dziecka, przynajmniej jeśli chodzi o Igora. Ile ludzi tyle opinii na ten temat. Poza tym jestem zwolenniczką tego aby dziecka nie wychowywać zbyt sterylnie (bo takie dzieci "łapią" wtedy praktycznie wszystkie zarazki - znam sporo takich przykładów) oraz aby dzieci miały jak najwięcej ruchu Oj Kasiek, ząbki mówisz...? No dzielni bądźcie, jakos ten czas minie! :) O witaminy Wasze więc juz się nie martwie :-D Z tym pływaniem to jak pisałam ja mam mętlik w głowie... Nie do podważenia jest fakt, ze dla dziecka to bardzo dobra forma wspomagania wczesnego rozwoju, i na pewno nie bez wpływu na jego przyszłe zycie. Więc jeśli wszystko jest (i będzie) dobrze, to kozrystajcie z uroków tych chwil. Co do sterylnego wychowywania - ja jestem absolutnym przeciwnikiem tego (do dziś zjadam to co mi spadnie na podłogę a jestem okazem zdrowia... :) ) by dzieci chodziły wypolerowane od stóp do głow, niemniej sa takie źródla zakażen o których nie mamy pojęcia, co złego faktycznie moga zrobić... Po prostu są przypadki zakażeń maluszków po takich pływaniach, podobnie jak i niektóre kobiety maja nawracające grzybice/zapalenia pochwy po basenach. Taka to juz "uroda basenów". Nie ma co sie martwić na zapas, od Igorka niech się wszystko trzyma z daleka! :) ja chyba dzisiaj pojade do warsztatu zmienic opony na zimowe bo nie wiem jak dojade do domu w czwartek jak zasypie tez polske :) rany.... mówicie że jednak TAKA ZIMA ma już być?! :) Muszę się Wam pochwalić, że 'awansowałam' na status NARZECZONEJ WOW!!! Marudko!!! GRATULACJE SERDECZNE! Zdaje się, że same wielkie kroki w Twoją życiu teraz mają miejsce :D Niech Wam się układa jak najlepiej! Cześć dziewczyny :-D Mam do was pytanie dotyczące @ Coś ostatnio mi się spóźna i to już 10 dni. Miesiąc temu też mi się @ spóźniła ale nie aż tak długo. Może miałyście podobny problem? Hm wiesz Delfina... to spóźnianie się miesiączki może wynikac z tego, że organizm mimo wszytsko odczuwa utratę wagi (a Ty sporo schudłaś już) i w związku z tym włączył "czerwoną lampkę" - hamuje cykl bo w czasie "niedożywienia" nie jest potrzebne kobiecie dziecko [tak niestety widzi to Twoje ciało]. Jesli w ciągu najbliższego tygodnia miesiączka sie nie pojawi radziłabym udac się do lekarza - przepisze Ci najpewniej jednorazowo Luteinę, która wywoła okres (macicę trzeba złuszczyć, bo grube endometrium jej nie służy) i... i miejmy nadzieję, ze w następnym cyklu dostaniesz juz spowrotem swój "własny okres" :-D . [.....chyba że jest ryzyko, że jesteś w ciąży... :) ] Witam :-D Zaczynam od dziś dietę Protal Cel wielki, bo z 96 zrzucić 20 kilo. Troszkę przejrzałam temat i widzę u Was znakomite wyniki. Liczę na takie same wyniki i na wsparcie :-D De_Moniq - WITAMY SERDECZNIE! :D Ja też jestem "protalinką-świeżynką", bo jestem wciąż w I fazie :D [od 8.10]. Będziemy więc pokonywać razem podobną ścieżkę :D Dziewczyny są tu świetne, naprawdę są chętne do pomocy, można się bardzo szybko przywiazać (ba... uzależnić od regularnego zaglądania na forum! :D ). Tak wiec życze powodzenia.... wnioskuąc po wynikach pozostałych kobitek nie ma powodów by podejrzewać, ze mi czy Tobie spadek wagi nie wyjdzie :D [choc moja faza uderzeniowa wcale nie ma spektakularnych efektów póki co... ale będzie lepiej! w końcu jeszcze faza naprzemienna przede mną! :D ] Pytanie proste :D Jak można żyć bez chleba? Nie ukrywam że dwie pierwsze fazy będę mieć długo, bo jeśli szybko zlezie mi 20 kilo to przedłużam dalej. Hm... no cóz, dla mnie jest to nader proste (choć jak "mogę" jeść chleb, to zjadam z apetytem, ale ewidentnie mi nie sluży - szybko wchodzi mi w tyłek :) ). Przyzwyczaisz się... trzeba jeść powoli, cięższe jedzenie popijać coca-colą (ona w tym wypadku trochę działa jak wino na trawienie :-D ) i będzie dobrze. Później (II faza) możesz też piec sobie protalowe chlebki (tylko nie można iść zjadać za dużo!) - znajdziesz w przepisach tutaj: https://www.smaczny.pl/forum/index.php?showtopic=7437 [...i zrób swój SUWACZEK postępu :) ] Benek - DZIĘKUJĘ za ponowne wytłumaczenie, chyba już zajarzyłam o co chodzi :D [udało mi się wstawić gif'a dla Marudki i kwiatka dla Balbinki!]. Pozdrawiam ciepło drogie PANNY i PANIE! :D Cytuj
benek Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2009 zauważyłam Nutko, że pewnie sama się w końcu kapłaś albo moje wypociny jednak po polsku napisałam. Nie jestem dobra w tłumaczeniu czegoś, co do końca nie znam, ale starałam się usilnie :) . Jeśli chodzi o zebrę, to przygotuj sobie dwie masy, jedna po drugiej, wtedy przygotuj dwie porcje żelatyny, dodaj do jednej z mas, nie wstawiaj do lodówki, potem żelatynę do drugiej z mas, przełóż naprzemiennie do kubeczków i dopiero wtedy do lodówki. PS ja z wołowiny robiłam, jak to mówiła Maho, "wołowe chipsy" cieniutkie plasterki wołowe smażyłam na patelni aż kiedyś się przypiekły, no i tak powstały domowej roboty chipsy, tylko trzeba się zaopatrzyć w wykałaczki. :) Cytuj
Nuta_Cynamonu Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2009 zauważyłam Nutko, że pewnie sama się w końcu kapłaś albo moje wypociny jednak po polsku napisałam. Nie jestem dobra w tłumaczeniu czegoś, co do końca nie znam, ale starałam się usilnie :) . Jeśli chodzi o zebrę, to przygotuj sobie dwie masy, jedna po drugiej, wtedy przygotuj dwie porcje żelatyny, dodaj do jednej z mas, nie wstawiaj do lodówki, potem żelatynę do drugiej z mas, przełóż naprzemiennie do kubeczków i dopiero wtedy do lodówki. PS ja z wołowiny robiłam, jak to mówiła Maho, "wołowe chipsy" cieniutkie plasterki wołowe smażyłam na patelni aż kiedyś się przypiekły, no i tak powstały domowej roboty chipsy, tylko trzeba się zaopatrzyć w wykałaczki. :) Hehe... Benek własnie przed chwilą zjadłam ostatni kubeczek mojej ZEBRY :D Dzięki za rady, własnie muszę to jakoś bardziej spasować czasowo z tymi dwoma masami by potem nie było, że znowu któraś juz sztywna, a druga wciąz "lata" :)... Hm, tą częśc z kawą można zastąpić cynamonem, prawda...? Co do wołowiny - wiesz, może to i dobry patent... szukam w sumie czegoś takiego protalowego co mogłoby mi służyć jako zagryzka typu "coś na ząb"... póki co kroję piersi z kurczaka na takie małe paseczki i smaże je śmiejąc się, że robię sobie frytki :)... Ale wołowe chipsy... hm... muszę wypróbować chyba, bo w takiej stekowej postaci mi wołowina nie wchodzi :D [u mnie w domu wołowine spożywa się w zasadzie jedynie w formie bitek i zrazów, a jak wiadomo tutaj mięso długo się dusi w sosie - teraz jednak takie duszenie to niezbyt...]. Wczoraj myślałam że mi szczęka odpadnie jak jadłam ją na kolację, a wcześniej zamarynowałam ją w przyprawach, odrobinie mleka i occie (po occie powinna skruszeć), nie soliłam (posoliłam dopiero po usmażeniu, też niby wtedy powinna być miększa), grillowałam na ostrym ogniu tak, ze była w sumie na prawie pół-krwisto zrobiona i I TAK jak dla mnie to była walka o przetrwanie mojej żuchwy! Kroiłam sobie tycie kawałeczki i żułam, żułam, żułam... Tak wiec chyba zrezygnuję z wołowiny w ogóle... no chybaże skuszę się jeszcze na wypóbowanie tych CHIPSÓW :-D Cytuj
amazoneczka24 Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2009 Amazoneczko cebula jest jak najbardziej wskazana w fazie protein tylko jako przyprawa do potraw (tj. nie przesadzamy z iloscia) co do herbat owocowych to ja osobiscie ich nie pije i nie pamietam co dukan pisze w ksiazce na ten temat ale jedna z dziewczyn pisala ze maja one sporo weglowodanow wiec moze zanim kupisz to sprawdz sklad? nie wiem dlaczego taka kombinacje wybralas 1/1 ale wiem jedno ze nie nalezy za czesto zmieniac rytmu bo wtedy organizm szaleje i nie wie o co kamman z maka ci nie pomoge ale moze ktoras z kolezanek jest z tamtych rejonow i ci pomoze :-D :) :) :) milego wieczorku dziewczynki i przepraszam jezeli kogos pominelam :) Dziękuję bardzo za pomoc :) co do kombinacji to po prostu lubię zmiany i nie musze aż tak dużo schudnąć a mąkę znalazłam :) tyle jej szukałam że gdy ją zobaczyłam cieszyłam sie jak dziecko :-D Amazoneczko, witaj w naszym protalowym gronie. Życzę Ci powodzenia i dojścia do wymarzonej wagi :-D Witam i dziękuję :):) Amazoneczko witaj! :) i mam jeszcze parę pytań :D - czy można dodawać cytrynkę do herbaty? (ja tak bardzo lubię herbatkę z cytrynką :D ) - w książce jest opisane że rytm 1/1 może dać skutki do 10 kg. Czy to chodzi o efekt całej diety czy II fazy?? - i jeszcze jedno jestem na diecie 8 dzień schudłam już 6 kg dodam jeszcze, że nigdy nie stosowałam diety lecz mam obawę czy to jest zdrowe bo wydaje mi sie że troche za dużo ze mnie zeszło?? Cytuj
Nuta_Cynamonu Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2009 i mam jeszcze parę pytań :) - w książce jest opisane że rytm 1/1 może dać skutki do 10 kg. Czy to chodzi o efekt całej diety czy II fazy?? - i jeszcze jedno jestem na diecie 8 dzień schudłam już 6 kg dodam jeszcze, że nigdy nie stosowałam diety lecz mam obawę czy to jest zdrowe bo wydaje mi sie że troche za dużo ze mnie zeszło?? Te 10 kg to raczej chodzi o II faze, bo na III nie przewiduje się już raczej spadku wagi - raczej chodzi o jej utrwalenie (włączasz inne produkty dotychczas niedozwolone w I i II fazie)... ...natomiast zastanawia mnie te Twoje 6kg... skoro piszesz, że wcale nie masz tak dużo do zrzucenia to dziwne, że Twój organizm pozwolił sobie na grabież aż tylu kg w 8 dni.... Takie spadki są bardziej typowe dla osob które mają np 20kg nadwagi.... tak wiec moim zdaniem owszem, troche dużo z Ciebie "zeszło" - po prostu w związku z tym szybko zakończysz II fazę i przejdziesz do III... [dużo chcesz jeszcze zgubić? Bo jesli np jeszcze z 4-5kg to nie jest to w sumie w całości "mało do zgubienia" te 10 kg :)] Cytuj
amazoneczka24 Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2009 Te 10 kg to raczej chodzi o II faze, bo na III nie przewiduje się już raczej spadku wagi - raczej chodzi o jej utrwalenie (włączasz inne produkty dotychczas niedozwolone w I i II fazie)... ...natomiast zastanawia mnie te Twoje 6kg... skoro piszesz, że wcale nie masz tak dużo do zrzucenia to dziwne, że Twój organizm pozwolił sobie na grabież aż tylu kg w 8 dni.... Takie spadki są bardziej typowe dla osob które mają np 20kg nadwagi.... tak wiec moim zdaniem owszem, troche dużo z Ciebie "zeszło" - po prostu w związku z tym szybko zakończysz II fazę i przejdziesz do III... [dużo chcesz jeszcze zgubić? Bo jesli np jeszcze z 4-5kg to nie jest to w sumie w całości "mało do zgubienia" te 10 kg :) ] mnie też to właśnie zastanawia lecz bratowa, która stosowała ta dietę ( i zaraziła mnie nią :)) powiedziała, że osoby, które nigdy nie stosowały diety mogą właśnie szybciej chudnąć. A że mój organizm sobie na to pozwolił jak pomyślę to troche sie mu nie dziwie ostatni rok gdy zamieszkałam z narzeczonym był pełen piwa, czipsów, smażonego mięsa, margaryny i wielu jeszcze przez tem rok nabrałam 5kg. Jeśli chodzi o to ile chce zgubić heheh no może jednak dużo bo jeszcze 9kg hehehe no dobra to nie jest mało ja sie po prostu pocieszam i załączyłam pozytywne myślenie :):D:D Cytuj
Nuta_Cynamonu Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2009 Jeśli chodzi o to ile chce zgubić heheh no może jednak dużo bo jeszcze 9kg hehehe no dobra to nie jest mało ja sie po prostu pocieszam i załączyłam pozytywne myślenie :) :):D Hehe to chyba jednak nie mamy się czym martwić :) w takim wypadku - gdy sumarycznie planowałaś ok. 15 kg zgubić - spadek wagi jest chyba do zaakceptowania :).... i faktycznie jesli to Twoja poważna pierwsza dieta to może być taki spory spadek... Cytuj
Bozena66 Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2009 Balbinko kochana Njserdeczniejsze życzenia z okazji urodzin [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] <LI><LI> [ZDJĘCIE NIEDOSTĘPNE] Marudko, gratulacje, super wiadomość :) :) :) Witajcie Dziewczyny Dziękuję za wszystkie życzenia przyjemnej podróży :) witam DeMoniq, życzę Ci powodzenia i wytrwałości :D Balbinko, mam możliwość utknięcia w zaspie, bo będziemy przejeżdżać przez góry z Salzburga do Villach, już teraz żartujemy sobie, że znając naszą osobę zarządzajcą zatrzymamy się w największej zaspie jaka będzie po drodze :) Gratuluję wszystkich spadków :D Maragrete, gratuluje Ci wszystkiego i zgadzm się z Tob, że zgubienia kilkunast kilo nie da się przecenić :-D Gratuluję tym, którzy trwają przy diecie mimo zstojów. Ja jestem w tej komfortowej sytuacji, że nwet jeśli mam przestój to o nim nic nie wiem :) Pozdrawiam i życzę miłego dnia :) Cytuj
amazoneczka24 Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2009 A ja dziś mam troche załamnie dietowe :) jak ja to nazwałam, trzyma mnie tylko przy diecie ilość kg straconych i to mnie tylko mobilizuje. Miałam ostry wekend na uczelni no i sie przeziębiłam :/ do tego mam co miesięczną dolegliwość normalnie ledwo na oczy widze no ale cóż nikt nie obiecywał że będzie łatwo. Cytuj
Maragrete Opublikowano 12 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2009 Dziewczyny dzięki za miłe słowa i gratulacje ! ( ja to rozgłaszam świadomie bo jakby mi przyszło nie wykonać zobowiązania dojścia do celu...jakby się pojawiło zniechęcenie ...to będzie mi wstyd i ze wstydu schudne tyle ile planowałam... :) ) Amazoneczko i De_Moniq - witajcie w naszym protalowym gronie, życzę wam obu sukcesów w diecie, konsekwencji i wytrwałości . Z nami da sie osiągnąć wymarzona wagę ! Amazoneczko - na twoje pytanie częściowo juz odpowiedziała Nutka, a co do herbaty z cytryna to można. Akurat wczoraj czytałam ten fragment książki, gdzie Dukan pisze, że gdybyśmy mieli jeść cytrynę w całości jako taką to zawarte w jej soku węglowodany byłyby szkodliwe, ale póki jest ona przyprawą do ryb czy herbaty czy innych potraw to jest OK. Ja tez pije herbate z cytryną, po prostu uwielbiam i to nie wciskana ale krojona żeby był aromat ze skórki...mniam, szczególnie teraz w jesienno-zimowym klimacie. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.