Anula1978 Opublikowano 30 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2009 Witajcie Protalinki i Protalu. Już mam kawkę zaliczoną teraz herbatka i woda. Na dworze chłodno a trzeba było wyjść ... Tak jak mówi Juggin ciągną pyszne torciki w III fazie (zresztą w każdej fazie ciągną) ale co zrobić....raz kiedyś możemy zjeść. Też mam zakupione sery na sernik protalowy ale nie wiem czy go upiekę - może tak żeby co innego nie kusiło. Chociaż teraz za często podjadam(ale w bardzo małych ilościach) choć wiem, że nie mogę. Waga na szczęście jak na razie się utrzymuje na poziomie 58,5 (wieczorem 595-59,;) także jest ok. Oby tylko jak najdłużej. Ale nie chce mi się gotować już tak protalowo....długi czas też robi swoje - jednak od końca stycznia walczę. Chciałam jutro jechać na rynek na małe zakupy a konkretnie spodnie (ew.spódnicę i bluzkę) ale nie wiem czy nie będzie full ludzi bo to przed Wszystkimi Świętymi to wszyscy chcą coś kupować....więc nie wiem czy się wybiorę. Pozdrawiam. Cytuj
jusia25 Opublikowano 30 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2009 Witam dziś w pochmurny i zimny dzień! Mogłoby przynajmniej świecić słońce wtedy humorek jest lepszy i wogóle.. U mnie bez zmian! Chociaż nie trace nadzieji!!! Fajnie że próbujecie przepisy mam jeszcze pare ale nie mam czasu ich wstawić, moze wieczorem. Cytuj
kasias Opublikowano 30 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2009 Witam dziś w pochmurny i zimny dzień! Mogłoby przynajmniej świecić słońce wtedy humorek jest lepszy i wogóle.. U mnie bez zmian! Chociaż nie trace nadzieji!!! Fajnie że próbujecie przepisy mam jeszcze pare ale nie mam czasu ich wstawić, moze wieczorem. Jusiu widze ze obie zaczynalysmy w podobny czasie z podobna waga i ze chudniemy prawie tak sam ;) no i waga koncowa do uzyskania ta sama ja zauwazylam dziewczyny ze jak jem serniczek to chudne i to mnie cieszy, zapominam o otrebach i jem je zadko i to tez widze wplywa korzystnie na mnie, bo waga spada....pomimo kilku zastojow... Cytuj
owieczka Opublikowano 30 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2009 Cześć dziewczyny ;) A ja dzisiaj tak kontrolnie wszedłem na wagę. Po 4 dniach (od poniedziałku) waga wskazała u mnie pierwszy spadek a dokładniej 3.5 kg. Zastanawiam się czy to dobry wynik czy aby nie za mało jak na 1 fazę? Bo jeśli mało to muszę się zastanowić nad swoim żywieniem ;)) Pozdrawiam Cytuj
Anula1978 Opublikowano 30 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2009 Cześć dziewczyny ;) A ja dzisiaj tak kontrolnie wszedłem na wagę. Po 4 dniach (od poniedziałku) waga wskazała u mnie pierwszy spadek a dokładniej 3.5 kg. Zastanawiam się czy to dobry wynik czy aby nie za mało jak na 1 fazę? Bo jeśli mało to muszę się zastanowić nad swoim żywieniem ;)) Pozdrawiam Owieczku wydaje mi się, że nie straciłeś mało na wadze przy uderzeniówce. Ja robiłam sobie I fazę przez 10 dni - ani jednego grzechu i żadnego produktu tolerowanego nie było tylko to co powinno się jeść i straciłam jak dobrze pamiętam chyba 2,5 kg. Faktem jest, że niby mężczyźni tracą szybciej i więcej ale i kobiety też różnie. Także według mnie jest ok ale staraj sie nie nadużywać produktów tolerowanych. Ja jadłam je rzadko. Głowa do góry i nie zadręczaj się - dasz radę. Pozdrawiam. Cytuj
balbina38 Opublikowano 30 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2009 Witajcie protalki !! dzisiaj troszke pozniej, niestety troche mi sie przysnelo (siedzialam do 2 giej nad ranem) ;) ;) od wczoraj warzywka i waga w gore ale to u mnie chyba norma :) nagotowalam bigosu ale pycha..........mniam, mniam i zrobilam ciasto jogurtowe, oczywiscie nie moglam sie pohamowac i zezarlam pare kawalku takiego cieplego prosto z pieca wiem, wiem moja kulpa ;) :) :) pyszne bylo i nie bede zalowac waga i tak mnie pokarala ;) Jusiu bardzo ciekawe te twoje przepisy moze cos zrobie z nich na jutro :) :) milego dnia wszystkim !!! Cytuj
saga Opublikowano 30 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2009 Witam proteinki I Proteinka Owieczkę ;) Moi drodzy przypominam Wam, ze dziś zaczyna sie weekend, a wiec dla wiekszosci z nas czas laby ( przynajmniej teoretycznie) i niestety grzeszkowania. Ja sama zostalam zaproszona na niedzielny obiad do mamy Ukochanego i w zalozeniu mam cisto przynieśc. Pierwsza moja mysl, to zasuwac do cukierni w Szczecinie z tortami Mistrza Sowy ...Boze już ślinię klawiature na sama myśl. Te, ktore znaja te torty nie musze przekonywać , jak sie ucioeszyłam, ze przy okazji proszonego obiadu "zaznam rokoszy" ;) , a te Kochane , ktore nie znają smaku tych wypieków pozostawiam w błogiej nieświadomosci i jednocześnie szczęściu, ze nie bedą miały kolejnych koszmarów nocnych , w ktorych widza siebie na goórze wielgachnego torta i ręce i buzie maja pokryte kremami, nugatem i orzechami ;) :) Hehehe.. Szybko jednak Kochany mnie wyprostował, ze "ny-ny-ny-nie-wolno" :) No i co? I sernik protalowy na proszony obiad zostanie "uczyniony" ;) No więc jutro spedzę popołudnie w kuchni :) Po protalowym czwartku waga mnie lekko rozpiesciła- 67 kg, ale nie mówię o tym w domu, bo znów usłyszę, ze zaczynam sie odchudzać na ości. I wiecie co: doszłam do wniosku, ze gdybym nie grzeszyła ani troszkę cywilnym jedzeniem ( ło matko i córko jak to delikatnie brzmi"cywilnym"- nawet nie wyobrazacie sobie jakie to to cywilne jest - wieszkość z jednego działu w Lidlu..hehehe...) to spokojnie swoje 65 kg bym odzywkała. O.. znów zaczynam...waże 68 kg i tego sie trzymam. No więc Kochane żytcze Wam przyjemnego weekendu, bezgrzesznego, chociaz niedziela nam sprzyja- bo na cmentarzu raczej nie spodziewam sie budki z kebabami :) Chociaz, jak to mówia nie mów HOP!! Buziaki i ciepełka, bo ona nam teraz bedzie potrzebne. Witam serdecznie. Niestety w Gdansku przy cmentarzu sa budki z kebabami, kielbaskami i takie tam - przynajmniej byly w zeszlym roku. Ach te słodkości od SOWY - mmmmm uwielbia(łam). Cytuj
saga Opublikowano 30 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2009 Owieczko schudłeś super to prawie kg dziennie. Wskakuj na 2 fazę. Dzisiaj jakoś się nie zważyłam zresztą na warzywkach i @ to zawsze zastój. Mam jakoś kiepski nastrój. Zimno mi i wogóle chce mi się już do domu i zjadabym coś słodkiego (a nie sałatkę z kurczakiem) już mnie i ten pomidorek nie cieszy jak dawniej. Nawet prze myśl mi przebiega zjedzenie jakiego batona lub ciastka z kremem.Jeszcze dziecko mi coś "szwankuje" w niedzielę w nocy miała 38,4st, potem był spokój, a dzisiaj rano 35,4st, oby to nie jakaś grypa. Od jutra białeczka więc może spadek wagi poprawi mi nastrój. Cytuj
owieczka Opublikowano 30 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2009 Myślę że przeciągnę fazę P do 7 dni tak mi będzie wygodniej jako że szykują mi się wyjazdy weekendowe zmuszony będę żywić się na "mieście" a w knajpce zawsze łatwiej mi będzie zjeść sobie kurczaczka z warzywami ;) Cytuj
Anula1978 Opublikowano 30 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2009 Witaj Margarette. Cytuj
Maragrete Opublikowano 30 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2009 Witam ! Pozdrawiam wszystkich odchudzających sie a szczególnie tych z zastojem wagi.... Kartofelko i Owieczko - super że macie spadek ;) Ja stoje nadal z wagą....eh Bożenko - współczuje z powodu wzrostu wagi.......... ;) Juggin- nie znam cukierni pana Sowy ani jego wyrobów ale wierze ci na słow, zreszta ja jestem taki słodyczomaniak, ze zjadłabym wszystko, jak leci .... ;) Kartofelko -jako smakosz zielonej herbatki polecam ci jeszcze inną pyszna, nie expresowa tylko taka z "farfoclami" o smaku pigwy. Zawiera odrobinke owoców pigwy (ma taki troche cytrynowy posmak) i płatki nagietka ( przez co ma sliczny złoty kolor) Jest pyszna. Jak bede pamiętać to dzis sfotografuje pudełko i wkleję do wątku z produktami. Cytuj
Maragrete Opublikowano 30 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2009 Sago - zycze porawy nastroju i dla dziecka poprawy zdrówka... Ja tez nie moge juz wysiedziec dzis w pracy... Ciekawe co u naszej Marudki - nie odzywa sie jak remont ? a no i Nutka_Cynamonu cos niepokojąco zamilkła, mam nadzieje że sie nie poddała i dietkuje dalej mimo zastoju..... Cytuj
Maragrete Opublikowano 30 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2009 Witam dziewczynki przy pierwszej porannej kawie. Margarete doskonale Cie rozumiem. Ja tez taką sesje zrobiłam. jejku jak to motywuje żeby dalej tracic kilogramki. Olu - a ty sobie tak cichutko siedzisz, mało piszesz a tu u ciebie tez niedługo powitamy III faze... FAJNIE ! Gratuluje ! Cytuj
ola81 Opublikowano 30 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2009 Margarete czytam cały czas co u Was. Teraz jestem na warzywkach dzis 5 dzień więc i waga troszkę do góry. Ale faktycznie jeszcze 3 kg i będe mogła poszaleć na III fazie. Mój m to się ze mnie smieje że nie liczę przejścia do następnej fazy w dniach tylko w kilogramach ;) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.