Skocz do zawartości

Rewelacyjna Dieta Protal !


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Takie szybkie pytanko ;)

Jeśli się decyduje ze Faza P będzie u mnie trwać 7 dni to rozumiem ze P+W tak samo? ;) 7/7

Pozdrawiam gorąco dziewczyny!

Owieczko to jest tak, że I faza UDERZENIOWA (proteinową) może trwać różnie: 3, 5, 7 a nawet niektórzy wytrzymuja 10 dni. Potem zaczyna się fazę naprzemienną: ustalasz sobie co ile dni będziesz "zmieniał tryb" z samego P na P+W, może być to całkiem niezalezna ilość dni od Twojej fazy uderzeniowej (np uderzeniówkę zrobiłes 7 dni, a naprzemienną ustalasz na 5 P+W/ 5 P ) i wóczas II fazę zaczynasz od warzyw przez tyle dni, ile sobie wyznaczasz jako "tryb", gdy ten czas minie: przez tyle samo dni same białka i tak cały czas od poczatku potem...

Chyba trochę zawile tłumaczyłam ale mam nadzieję, że mnie zrozumiałeś ;).

Opublikowano

witajcie drogie panie,

jestem nowicjuszką w diecie ducana oraz na tym forum. naczytalam sie o tej diecie i zachęcona waszymi wynikami postanowilam sprobowac. czytam wasze posty ze w pierwszej fazie szybko się traci kg, a ja tu czwarty dzien i nic.. ;) wszystko robię jak trzeba według wskazówek,trzymam rygor, zadnych odstępstw, a czuje sie raczej bardziej jak nadmuchany balon, a nie jakbym chudla, jestem zatkana jakaś.. ;) w dodatku od trzech dni nie mogę się wypróżnić. dodam ze chcę zrucić ok 8 kg.

moze macie jakieś rady?

Opublikowano
witajcie drogie panie,

jestem nowicjuszką w diecie ducana oraz na tym forum. naczytalam sie o tej diecie i zachęcona waszymi wynikami postanowilam sprobowac. czytam wasze posty ze w pierwszej fazie szybko się traci kg, a ja tu czwarty dzien i nic.. ;) wszystko robię jak trzeba według wskazówek,trzymam rygor, zadnych odstępstw, a czuje sie raczej bardziej jak nadmuchany balon, a nie jakbym chudla, jestem zatkana jakaś.. ;) w dodatku od trzech dni nie mogę się wypróżnić. dodam ze chcę zrucić ok 8 kg.

moze macie jakieś rady?

Witaj Wilijko! Dobrze, że tu jesteś... atmosfera forum pomaga wytrzymać ten okres dietowania ;)

Owszem, większość dziewczyn chudnie dość efektywnie na uderzeniówce, ale sa i takie, w tym ja, które niezbyt straciły na wadze (straciłam tyle co na suwaczku), a co gorsze - od 3 tyg jestem na fazie naprzemiennej i waga stoi jak mur (a nawet bywało więcej niż na suwaczku). Tak więc jestem dowodem na to, ze trzeba się uzbroić w cierpliwosć, bo mimo mojej wielkiej wiary w Dukana niezbyt jest on dla mnie póki co łaskawy...

Możesz miec podobny problem ja ja... 8 kg które chcesz zrzucic to też może byc dla organizmu stosunkowo niewiele i być może uważa on, że zdecydowanie sa mu potrzebne te kg i póki co trzyma je zawzięcie. Zdecydowanie proponuję wytrzymać dzielnie, i żyć nadzieją - ponownie tak jak i ja zyję - że w końcu RUSZY :).

Co do zaparcia na które się skarżysz - to zdecydowanie efekt zmiany żywienia. Dziewczyny pewnie zaproponują Ci otręby, ale ja w tym momencie prędzej bym poradziła jakiś łagodny środek przeczyszczający (na efekt otrębów możliwe że będziesz musiała poczekać ze 2 dni, a tabl da efekt następnego ranka)... Bardzo dobry i łagodny preparat to FRUCTOLAX - poleciłabym w pastylkach do zjedzenia, ale one byłyby dawką węglowodanów znaczną więc odpada w fazie uderzeniowej, ale ten preparat jest też w postaci tabletek do łykania i on już nie namieszałby tak. Możesz też zakupić coś pewnie bardziej znanego jak np. Xenna w tabl. Jak się wypróżnisz poczujesz się od razu lepiej, to pewne... :)

Równolegle do tego pierwszego efektywnego wypróżnienia myślę, że mogłabyś wprowadzić otręby do diety (stosunek 2 łyzki owsianych i 1 pszennych/dzień) bo problem z perystaltyką jelit możesz mieć "przewlekły" przy tej diecie bez ich stosowania... jeśli juz teraz pojawił się problem.

Pozdrawiam ciepło!

PS. Skoro już tu jesteś to przygotuj suwaczek :) - musi być, abyś mogła w dniu swojego wagowego sukcesu odznaczyć zgubione kilogramy (albo i dekagramy) na nim ;)

Tu znajdziesz moją instrukcję jak to zrobic: https://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...amp;#entry88365

Opublikowano

Maragrete- slicznie dziekuję za pomoc :) mam ochotę na coś nowego, mam nadzieję, że tam znajdę.

Ostatnio, nauczyłam się jeść jejecznice na drobno pokrojonej piersi z kurczaka ze szczypiorkiem, no ale ile można ;)

Dobrze, że mogę czytać co się u Was dzieje, ostatnio im lepiej wyglądam tym mam większe wrażenie, że nikt mi nie wierzy, iż to nie jest chwilowe. Każdy z lekkim usmieszkiem na twarzy stwierdza "dobra, dobra Ty i te Twoje diety... " ehhh sama sobie na to zasłużyłam, moim zaniedbywaniem kolejnych efektów "cudownych diet", ale nie zaszkodziłoby gdyby chociaż jedna osoba pocieszyła się z moich sukcesów tym razem, zwłaszcza, że liczę iż teraz na prawdę się uda !

Poza tym chciałam się podzielić drobnym sukcesikiem ... mija dziś drugi miesiączek jak nie pale papierosów ;) hip hip hurrra!!

Kartofelko, może zastąp sobie to jabłuszko - kalarepką i będzie spokój ;)

Pozdrawiam,

....i nadal chce winka ;)

Opublikowano
Dobrze, że mogę czytać co się u Was dzieje, ostatnio im lepiej wyglądam tym mam większe wrażenie, że nikt mi nie wierzy, iż to nie jest chwilowe. Każdy z lekkim usmieszkiem na twarzy stwierdza "dobra, dobra Ty i te Twoje diety... " ehhh sama sobie na to zasłużyłam, moim zaniedbywaniem kolejnych efektów "cudownych diet", ale nie zaszkodziłoby gdyby chociaż jedna osoba pocieszyła się z moich sukcesów tym razem, zwłaszcza, że liczę iż teraz na prawdę się uda !

Poza tym chciałam się podzielić drobnym sukcesikiem ... mija dziś drugi miesiączek jak nie pale papierosów ;) hip hip hurrra!!

Winkachce - na temat Twojej "lżejszej aparycji" sie bezpośrednio nie wypowiem, nie wiem też ile zgubiłaś (a suwaczka nie ma!! - dlaczego?!] więc trudno powiedzieć, czy widać... ale nawet jeśli jeszcze nie widać to Z CZASEM NA PEWNO KTOŚ CIĘ SKOMPLEMENTUJE! ;) NIe ma siły - jesli kg będą leciały będzie to widać ;).

Natomiast piszę głównie by Ci POGRATULOWAĆ RZUCENIA PAPIEROSÓW!!! Ja tu jestem baaaaaaaardzo ANTY-papierosowa, więc serdecznie Ci gratuluje i dopinguję, byś WYTRWAŁA. To jest naprawdę WIELKI ZYSK dla Twojego ciała. Nawet nie każ mi wymieniać od ilu rzeczy masz szansę się uchronic nie paląc... po prostu zaprzyj się, i już nigdy nie weź do ust tego świństwa! ;)

Opublikowano

Właśnie dochodze do tego jak ten suwaczek tu zamieścić.... już go utworzyłam, ale jeszcze nie wiem jak go tu wrzucić;)

Dziękuję, za gratulacje, ja te się cieszę, że po tylu latach mi się w końcu udało, chyba sie postarzalam i w końcu zmądrzałam ;)

A Tobie droga Nuteczko, chcę uświadomić, że te 0,5 wiecej podczas miesiączki to tak naprwdę i tak 0,5 kg mniej - mi lekarz ostatnio mówił, że zawsze chwile przed i po miesiaczce ważymy od 1-2 kg więcej. ;) Zobaczysz kilka dni po, polecisz jak strzała ;)

Opublikowano

Witam wieczorkiem

Kochane babeczki i rodzynku! :)

A ja znowu sama w domu - dzisiaj mecz, ale tylko w telewizji

i na szczęście 'talerz' został u teściowej - więc nie mam zwałki

kolegów.. Za to przespałam pół soboty!! A taka ładna pogoda

dzisiaj była.. :) Nie często mi się takie coś zdarza, ale po 2 tygodniach

wytężonej pracy jakoś to rozumiem. Zaraz muszę zając się moim zwierzyńcem,

żeby rozprostowały kostki.. Oj, i powoli oswajam się z myślą, że

za niedługo będę się z wami witac już nie w wygodnym fotelu,

ale w pracowniczym krześle.. Choc i to nie wiadomo. Koleżanka

mi pisała, że zwolnili dwóch młodych pracowników :) Nie z mojego

działu, ale jak firma liczy ok 70 osób - to to i tak niewiele.. Ale mamy

zastój, czuje się to.. :) Kryzys doszedł i do mojej pracy..

No nic, jakby nie było praca jakaś musi byc!!!

Ale mam cieplutko od komputera, aż nie chce się odchodzic, bo

ogólnie mam wszędzie porozkładane stare koce, ale jak człowiek się

nie za wiele rusza, to zimno trochę w domku..

Gdyby nie grający telewizor w mieszkaniu u góry - to miałabym tu

zupełną ciszę.. Dziadek kolegi mojego narzeczonego tam mieszka.

Ale na szczęście na noc nie zapomina wyłączyc telewizora - więc niech

w dzień i wieczorem ma trochę uciechy.. :)

W ogóle to mój luby pomył dzisiaj po obiedzie :) U mnie w domu - to w życiu

nie widziałam żeby tata się zabierał do takiej roboty.. Miał co prawda tylko dwa talerze,

ale i tak się cieszę. Niech się uczy 'za młodu' :) żebym potem ja nie została sama

z pożądkami!!! :roll:

To na tyle biadolenia nie na temat.. Miłego wieczorku, zmykam 'pomęczyc'

szczurzyce, potem toaletka i mam nadzieje, że zasnę mimo dzisiejszej długaśniej

'drzemki'..

Margarete, Bożenko, Olu, Balbinko, Nutko Cynamonu, Sago - dziękuję za pamięc!!

;) ;) ;) ;) :)

A rzucających palenie proszę o radę - jak do tego namówic chłopaka??

Bo jakoś się obawiam, że on jest nierefolmowalny w tej kwesti :)

Ech.. życie..

No to pa - tak mi tu miło i ciepło, że naprawdę nie umiem skończyc mojego

wywodu.. :)

Opublikowano

Marudko, nie ma rady, ja tez próbowałam z moim mężem, skończyło się na tym, iż zaczął palić potajemnie ;) tak na prawdę jak nie bedzie sam chciał to raczej nikt go do tego nie namówi. Jedyne co możesz to podkladać pod nos artykuły o paleniu (bądź co bądź to działa ) albo pobiegajcie sobie razem wieczorami - nie ma to jak papierosowa zadyszka ;) Jakkolwiek głupio to zabrzmi mnie najbardziej zmotywowały ceny papierosów ... przeliczając na miesiące wychodzą poważne kwoty. Ja np. rzuciłam i kupiłam sobie za to sokowirówkę, a co! ;)

Mam pytanie, w waszych przepisach czesto występuje kako i proszek do pieczenia, jestem juz miesiąć na tej diecie i nie odważyłam się jeszcze użyć tych produktów,uważacie, że nie zaszkodzą ? Proszek ma mąke a kakao tłuszcz i to mnie blokuje.

Opublikowano

Serdeczne uściski dla wszystkich KoBiałek i jak zauważyłam Protala Jedynaka : )

Poniewaz nie było mnie ponad tydzień półtorej godziny czytałam posty.

Witam serdecznie wszystkie nowe twarze i awatarki.

Z ciekawościa wyczytałam historie o kiszonej kapuście, jabłuszku, gołąbkach, remoncie, synku kocie, mamach Mateuszków i opłakałam spodnie Babci Magdy - serdecznie pozdrawiam.

Poza tym chciałam się podzielić drobnym sukcesikiem ... mija dziś drugi miesiączek jak nie pale papierosów ;) hip hip hurrra!!

Gratuluję, wiem co to znaczy za 2 tygodnie będzie rok, jak rzuciłam i nie splamiłam się ani jednym papierosem. Wytrwaj bo warto chociaz ja okupiłam to ponad 10 kilogramami, tak starałam się zapełnic puste rączki trzymając w nich dla odmiany zawsze coś do jedzenia ;) Nie polecam.

Gratuluję tym, co dostali spadek zwłaszcza poczatkującym w pierwszej fazie - to bardzo cieszy ;)

Współczuję tym, którym waga stoi lub pokazuje w drugą stronę.

Cześc wszystkim nowym, ja też jestem prawie świeża ;)

Sama nie mam się czym pochwalic, bo 2 tygodnie i tylko jeden kilogram, ale utrwaliłam 6 z przodu.

Chyba przejdę na 3/3 żeby sprawdzic, czy to pomoże.

Muszę zaglądac tu częściej, bo potem nie mogę nadążyc z czytaniem. Zwłaszcza posty Nutki wymagają skupienia ; )

Opublikowano
A rzucających palenie proszę o radę - jak do tego namówic chłopaka??

Bo jakoś się obawiam, że on jest nierefolmowalny w tej kwesti ;)

Ech.. życie..

Przykro mi ,ale nie umiem pomóc. Mój Pan i Władca rzuca odkąd się znamy.

Już na urodziny drugiego dziecka miała na pewno rzucic, a tu syn skończył w październiku 16 lat, a Mżonek dalej kopci.

Teraz wybiera się na biorezonans, bo to pomogło jego kolegom rozstac się z nałogiem, ale nie wiem, czy to coś pomożę. Oboje lubimy palic, ja w czasie przeszłym, mnie zmusiła astma której nabawiłam się z okazji uczuleń, on nie ma motywacji,a to najważneijsze ;)

Opublikowano

Witaj Wilijko! Dobrze, że tu jesteś... atmosfera forum pomaga wytrzymać ten okres dietowania ;)

Owszem, większość dziewczyn chudnie dość efektywnie na uderzeniówce, ale sa i takie, w tym ja, które niezbyt straciły na wadze (straciłam tyle co na suwaczku), a co gorsze - od 3 tyg jestem na fazie naprzemiennej i waga stoi jak mur (a nawet bywało więcej niż na suwaczku). Tak więc jestem dowodem na to, ze trzeba się uzbroić w cierpliwosć, bo mimo mojej wielkiej wiary w Dukana niezbyt jest on dla mnie póki co łaskawy...

Możesz miec podobny problem ja ja... 8 kg które chcesz zrzucic to też może byc dla organizmu stosunkowo niewiele i być może uważa on, że zdecydowanie sa mu potrzebne te kg i póki co trzyma je zawzięcie. Zdecydowanie proponuję wytrzymać dzielnie, i żyć nadzieją - ponownie tak jak i ja zyję - że w końcu RUSZY ;) .

Co do zaparcia na które się skarżysz - to zdecydowanie efekt zmiany żywienia. Dziewczyny pewnie zaproponują Ci otręby, ale ja w tym momencie prędzej bym poradziła jakiś łagodny środek przeczyszczający (na efekt otrębów możliwe że będziesz musiała poczekać ze 2 dni, a tabl da efekt następnego ranka)... Bardzo dobry i łagodny preparat to FRUCTOLAX - poleciłabym w pastylkach do zjedzenia, ale one byłyby dawką węglowodanów znaczną więc odpada w fazie uderzeniowej, ale ten preparat jest też w postaci tabletek do łykania i on już nie namieszałby tak. Możesz też zakupić coś pewnie bardziej znanego jak np. Xenna w tabl. Jak się wypróżnisz poczujesz się od razu lepiej, to pewne... :)

Równolegle do tego pierwszego efektywnego wypróżnienia myślę, że mogłabyś wprowadzić otręby do diety (stosunek 2 łyzki owsianych i 1 pszennych/dzień) bo problem z perystaltyką jelit możesz mieć "przewlekły" przy tej diecie bez ich stosowania... jeśli juz teraz pojawił się problem.

Pozdrawiam ciepło!

PS. Skoro już tu jesteś to przygotuj suwaczek :) - musi być, abyś mogła w dniu swojego wagowego sukcesu odznaczyć zgubione kilogramy (albo i dekagramy) na nim ;)

Tu znajdziesz moją instrukcję jak to zrobic: https://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...amp;#entry88365

o dziekuje za odpowiedz!:) trochę mnie to podbudowalo bo juz myslalam ze jestem "nieodchudzalna";) suwak zrobię oczywiscie wkrótce.

pozdrawiam i dzieki za rady!!

Opublikowano

Witajcie Dziewczyny i Chłopaki wieczornie ;)

Jestem pod ogromnym wrażeniem kliniki, w której dzisiaj byłam w odwiedzinach u koleżanki. Gdy do niej dzwoniłam, powiedziała mi, że czuje się jak Alexis z Dynastii. Pojechałam i zrozumiałam, pokój jednoosobowy z piękną łazienką, 2 fotele i stolik w środku, przemiła obsługa, jestem pod wrażeniem. Jest to co prawda prywatna lecznica, ale ma podpisany kontrakt z NFZ, więc koleżanka nic nie płaci za ten świetny standart. Szkoda, że nie można tak samo wszędzie.

Witaj Wilijko, życzę Ci powodzenia i samozaparcia mimo niesprzyjających okoliczności. Ja też mam problem z wagą przy obstrukcjach, ale to mija z czasem ;)

Sago,fajnie że mamy tylko 1kg do połówki, ale jestem przekonana, że Ty szybciej to pokonasz, jak i wszystkie nadmierne kilogramy, bo przecież jesteś naszą Lux-Torpedą ;) I gratulacje z powodu utraconego kolejnego kilograma.

Marudko,to jest naturalne, że Facet zmywa, Ty zapewne ugotowałaś obiad, więc i tak napracowałaś się więcej. Mój Mąż od zawsze zmywa, zwłaszcza po obiedzie i korona mu z głowy nie spada i nie narzeka na swój smutny los :)

Dziękuję za wszystkie gratulacje i wszystkim życzę spadków, albo cierpliwości ze względu na skórę i brak zwisów ;) . Pozdrawiam :)

Opublikowano
o dziekuje za odpowiedz!;) trochę mnie to podbudowalo bo juz myslalam ze jestem "nieodchudzalna";) suwak zrobię oczywiscie wkrótce.

pozdrawiam i dzieki za rady!!

aaa. czy mozna pić mleko sojowe? ? na fazie I

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.