Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zebrałam w jedno miejsce przepisy na karpia i inne rybki... może któryś z przepisów Wam się spodoba i... zagości na wigilijnym stole? ;)

U nas na pewno będzie smażony karp i karp w galarecie... mniam ;)

A co Wy zaserwujecie?

:) Karp w galarecie;

:evil: Karp w zalewie;

:cry: Karp w śmietanie;

:P Karp faszerowany;

:P Karp królewski z pieczarkami;

:lol: Karp zapiekany;

:arrow: Karp doskonały;

:arrow: Karpiowa zapiekanka;

:arrow: Ryba w rybie;

:arrow: Smakowite filety rybne;

:arrow: Mintaj z masłem pietruszkowym;

:arrow: Dorsz duszony z pieczarkami;

:arrow: Pyszna ryba w śmietanie;

:arrow: Zupa rybna;

:arrow: Zupa węgierskich mnichów.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

U mnie też będzie karp w galarecie i smażony , w święta taka ryba obowiązkowo pycha.....pozdrawiam Magdalena

Opublikowano

U mnie tradycyjnie karp smażony,w galarecie robi moja teściowa. Ja jeszcze zrobię rybkę po grecku,opiekaną w occie,no i śledziki,co najmniej 3 rodzaje,bo bardzo je u mnie lubią

  • 1 rok później...
Opublikowano

mam wielką ochotę zrobić dania z karpiem w tym roku, ale nigdy tego wcześniej nie robiłam. Koleżanka mówiła mi, że podczas rozcinania brzucha karpia trzeba uważać, żeby nie rozciąć woreczka żółciowego. Ponoć jeśli się rozleje ryba do wyrzucenia, bo mięso będzie gorzkie. To prawda? Inni "karpiarze", których znam tego nie potwierdzają. O co chodzi z tym woreczkiem. Proszę o pomoc. Chcę spróbować jutro zrobić karpia, żeby na święta już się nie martwić takimi sprawami:) Z gory dzięki za pomoc!

Opublikowano

To podobno prawda z tym woreczkiem,ale tak jest chyba nie tylko w przypadku karpia,ale i innych ryb. Ja nie potrafię tego robic,zawsze w domu robiła to moja mama albo mąż. W zeszłym roku poszłam na łatwiznę i kupiłam świeże płaty z karpia.Po prostu już sprawione :(

Opublikowano

W zeszłym roku poszłam na łatwiznę i kupiłam świeże płaty z karpia.Po prostu już sprawione :(

Też tak chyba zrobię. Trochę mnie przeraża myśl, że miałabym wypatroszyć karpia. Brrr. Zastanawiam się dlaczego karp jest chyba jedyną rybą, którą sprzedaje się na taką skalę jako żywą. Czy jest jakieś uzasadnienie tego stanu rzeczy, poza tradycją? Oczywiście kupując żywą mamy pewność, że jest świeża. Ale zależy nam też przecież na świeżości innych produktów, a nie kupujemy przecież żywych krów, świń czy nawet innych ryb. Wyjątkiem są owoce morze, ale to już zupełnie inna sprawa. Więc jak to jest z tym karpiem, dlaczego tak popularne są stoiska z żywym karpiem?

Sorka za off-topic.

  • 2 tygodnie później...
  • 2 lata później...
  • 11 miesięcy temu...
Opublikowano

No właśnie teść też mi kupił w tym roku gotowe płaty karpia, zobaczymy jakie będą ;) 

Ale całe karpie też będą, bo potrzebne są głowy do galarety... ;)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.