Moriquendi Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Ostatnio przyszli do nas sąsiedzi i przynieśli swój własny chleb wypiekany w wypiekaczu. Po prostu - cudo. Od tamtej pory szykuje się żeby kupić jakiś wypiekacz ale nie mogę się zdecydować na żaden model. Nigdy w życiu nie robiłem sam chleba i nie mam pojęcia jak to wygląda i na co zwrócić uwagę. Z tego co widzę na Allegro to najlepiej sprzedają się wypiekacze Moulinex OW 5000. Wszystko wygląda super, ale wszedłem na stronę www moulinexa i zobaczyłem jeszcze jeden model - OW 5003. Nie wiem jakie są wszystkie różnice między nimi, ale w pórównaniu (https://www.moulinex.pl/products/electrical-cooking/breadmakers/comparison/comparison-breadmakers.htm) rzuca się pewna różnica - moc. Ten model 5003 ma prawie 2x większą moc. Dlaczego tak? Zacząłem się zastanawiać czy oby tamte wypiekacze nie są za słabe. Nie chcę kupić za słabej maszyny, żeby nie powtórzyła się sytuacja z gofrownicą - kupujesz tanią o małej mocy i potem musisz jeść gluty... Pomóżcie w wyborze! P.S. Może macie również inne propozycje modeli? Cytuj
Paola Opublikowano 23 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 23 Maja 2009 Nie wiem jakie są wszystkie różnice między nimi, ale w pórównaniu (https://www.moulinex.pl/products/electrical-cooking/breadmakers/comparison/comparison-breadmakers.htm) rzuca się pewna różnica - moc. Ten model 5003 ma prawie 2x większą moc. Dlaczego tak? Zacząłem się zastanawiać czy oby tamte wypiekacze nie są za słabe. Mam Moulinexa OW5000 i niestety, bardzo często zdarza się, że po prostu nie dopieka wierzchu chleba. Ma tylko jedną grzałkę, umieszczoną na dnie wypiekacza. I nie pomaga ustawienie stopnia zrumienienia chleba na najwyższy, bo rumienią się głównie boki i spód. Obejrzałam z zazdrością model OW5003, i zlokalizowałam tam dwie grzałki (w tym wypiekaczu można dodatkowo upiec bagietki!). Druga grzałka była umieszczona bardzo blisko brzegu formy na chleb. Podejrzewam, że to może być powodem sukcesu w zrumienianiu się chleba po wierzchu. Jeśli ktoś ma model OW5003 i podjąłby ten trop :mrgreen: chętnie dowiem się, czy rzeczywiście ta druga grzałka ma taki wpływ na kolor wierzchu chleba. Cytuj
gatita Opublikowano 25 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2009 Ja mam model z przystawką do bagietek. Uważam osobiście, że gra nie warta świeczki bo za dużo czasu i zamieszania, żeby upiec 4 malutkie bagietki. Natomiast jeśli chodzi o sam opiekacz jestem zachwycona !!!! Skórka jest chrupiąca, mozna piec duży chlebek, wyrabiać rózne ciasta i zrobić dżem ! Polecam bez wahania !!! Cytuj
gatita Opublikowano 25 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2009 Mam Moulinexa OW5000 i niestety, bardzo często zdarza się, że po prostu nie dopieka wierzchu chleba. Ma tylko jedną grzałkę, umieszczoną na dnie wypiekacza. I nie pomaga ustawienie stopnia zrumienienia chleba na najwyższy, bo rumienią się głównie boki i spód. Obejrzałam z zazdrością model OW5003, i zlokalizowałam tam dwie grzałki (w tym wypiekaczu można dodatkowo upiec bagietki!). Druga grzałka była umieszczona bardzo blisko brzegu formy na chleb. Podejrzewam, że to może być powodem sukcesu w zrumienianiu się chleba po wierzchu. Jeśli ktoś ma model OW5003 i podjąłby ten trop ;) chętnie dowiem się, czy rzeczywiście ta druga grzałka ma taki wpływ na kolor wierzchu chleba. Myślę, że sukces rzeczywiście tkwi w tej 2-giej grzałce. Nawet nie wiedziałam, że są modele, które mają tylko jedną. Mój chlebek nawet na średnim wypieczeniu z góry jest rumiany i chrupiący ! Cytuj
Moriquendi Opublikowano 25 Maja 2009 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2009 Dzięki za wszystkie opinie! Bardzo mi na nich zależy... Jak już coś kupić to porządnego, bo nie będę potem mógł kupić innego modelu... Tak jeszcze trochę z innej beczki. Jak jest z tym wypiekaczem 'na co dzień'? Faktycznie codziennie pieczecie w nim chleb czy wam się nie chce? Bo często tak bywa, że z początku wielki zachwyt, ale wiadomo - człowiek woli często iść na łatwiznę. NIe chciałbym po 1 miesiącu spakować ten wypiekacz i znowu chodzić do sklepu codziennie po chleb, bo byłoby to wygodniejsze.... I druga sprawa. Podobno po tych mieszadłach zostają dziury w chlebie. Duże są one? Bardzo "przeszkadzają"? Cytuj
gatita Opublikowano 25 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2009 Należę do osób, które maja tzw. słomiany zapał.... ale nie tym razem ! Oczywiście nie piekę chleba codziennie bo nie ma takiej potrzeby ale raz na 3-4 dni. Gotowego w ogóle nie kupuję ! Poza tym to jest na prawdę strasznie prosta sprawa: maszyna wszystko robi za Ciebie !!!!!!! Co do dzuirek po mieszadłach, to faktycznie jest problem bo przy krojeniu chleb się kruszy szczególnie gdy jest z mniejszej porcji. Ale Polak potrafi: ja wyjmuję po prostu mieszadła po ostatnim mieszaniu i wtedy dziurki sa małe. Trzeba tylko pobserwować jak działa dany program i już !!!! Cytuj
Marcin Opublikowano 26 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2009 Posiadamy z Dorotą maszynę Moulinex OW 5000 . Co do wypiekania góry to jest tak, że jeżeli chleb odpowiednio się nie zaokrągli w górę faktycznie skórka u góry jest biała - ale niedopieczona w żadnym razie - po prostu słabo się rumieni. Osobiście jestem zadowolony z tego zakupu. Najczęściej pieczemy zwykły chleb (program trwa godzinę i 20 minut) - zawsze wychodzi wyrośnięty i zarumieniony. Chleby "cięższe" to nieco wyższa szkoła jazdy i są bardziej czasochłonne - więc pieczemy je rzadziej i czasami ich kształt (wyrośnięcie) nie jest idealny - jednak smak zawsze bez zarzutu. Co do maszyny 5003 - ma mocniejszą grzałkę, ale też piecze chleby do 1kg - OW 5000 do 1,5kg. Chleb "szybki", który najczęściej pieczemy robi się z 640 gram mąki i waży po upieczeniu około 1kg szczelnie wypełnia pojemnik. Dlatego też nie żałuję, że wybraliśmy model z mniejszą grzałką - za to z możliwością pieczenia większych chlebków. Pozdrawiam Marcin Cytuj
gatita Opublikowano 26 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2009 Ja mam 5003 i piecze chleby do 1,5 kg ! Cytuj
Marcin Opublikowano 26 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2009 Faktycznie - mój błąd - pomyliłem z tym trzecim modelem OW2000. Podsumowując jednak moją wypowiedź - nie obawiałbym się niższej mocy grzałki - jak pisałem nie ma tak, że on nie dopieka góry - co najwyżej nie rumieni tak, jak resztę chleba - i to tylko wtedy gdy chleb wyjdzie płaski lub (czasami się zdarza ;) ) wklęsły. Ale oczywiście jeżeli chcesz mieć dodatkowe możliwości modelu 5003 - z pewnością się nie zawiedziesz :) Pozdrawiam. Cytuj
basga Opublikowano 26 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2009 Mój nie ma górnej grzałki i najczęściej po zakończeniu pieczenia wstawiam chleb na kilka minut do nagrzanego piekarnika ale generalnie blada skórka mi nie przeszkadza,choć może niezbyt apetycznie wygląda. Cytuj
Paola Opublikowano 27 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2009 Co do dzuirek po mieszadłach, to faktycznie jest problem bo przy krojeniu chleb się kruszy szczególnie gdy jest z mniejszej porcji. Ale Polak potrafi: ja wyjmuję po prostu mieszadła po ostatnim mieszaniu i wtedy dziurki sa małe. Trzeba tylko pobserwować jak działa dany program i już !!!! Właśnie! W instrukcji są rozpisane czasy poszczególnych etapów, aż do samego pieczenia. Wystarczy wyjąć mieszadła w odpowiednim momencie. Ostatnio wypróbowałam współpracę Moulinexa z garnkiem rzymskim. Moulinex wyrabia i pilnuje rośnięcia ciasta na programie 13. Potem przekładam ciasto do wysmarowanego i wysypanego otrębami garnka i piekę dalej w piekarniku. To była domorosła ;) recepta na to, o czym pisali Marcin i Basqa, czyli blady wierzch i bardziej skomplikowane chleby (np. razowiec z mąki z pełnego przemiału). A tak przy okazji, do czego jeszcze, oprócz pieczenia chleba, przydaje się automat - w zeszłym roku robiłam w nim domową konfiturę z truskawek. No i przede wszystkim używam go do wyrabiania i wyrastania ciasta drożdżowego, które po ułożeniu na blasze i dodaniu owoców można potem upiec w piekarniku. Cytuj
basga Opublikowano 27 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2009 Ja mam go za krótko by robić coś oprócz chlebka ale w dołączonej książeczce są przepisy na ciasta. Cytuj
gatita Opublikowano 27 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2009 Ja robiłam w niej konfiturę cytrynowo-marchwiową. Pycha ! Zawsze wyrabiam tez ciasto na pizzę, zresztą według przepisu, który jest na stronie internerowej, paneo. Próbowałam też raz pomarańczowego ciasta ucieranego, porażka niestety, wyszło suche ;) Cytuj
gatita Opublikowano 27 Maja 2009 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2009 Paola, podaj proszę przepis na tę konfiturę, sezon się zaczyna, trzeba by uzupełnić zapasy ! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.