Tanie Ciasto, Które Zawsze Wychodzi!:)

[aniaobn]

W Niedziele Mam imieniny i chciałabym upiec jakieś smaczne, ale nie za bardzo drogie ciasto które zawsze wychodzi. Będę miała gości więc zależy mi aby nie wyszedł mi jak zawsze ZAKALEC.. Mój Mąż jeszcze jakoś by to przeżył bo już się przyzwyczaił ale dla gości to wstyd podać zakalec:)

Bardzo proszę o pomoc:) i o najróżniejsze przepisy, to może upiekę więcej niż jedno ciasto!:mrgreen:

Pozdrawiam i Dziękuję. Ania:)

[izka31]

W Niedziele Mam imieniny i chciałabym upiec jakieś smaczne, ale nie za bardzo drogie ciasto które zawsze wychodzi. Będę miała gości więc zależy mi aby nie wyszedł mi jak zawsze ZAKALEC.. Mój Mąż jeszcze jakoś by to przeżył bo już się przyzwyczaił ale dla gości to wstyd podać zakalec:)

Bardzo proszę o pomoc:) i o najróżniejsze przepisy, to może upiekę więcej niż jedno ciasto!:mrgreen:

Pozdrawiam i Dziękuję. Ania:)

Może coś takiego przypadnie Ci do gustu:

kostka margaryny

3 jajka

szkl.cukru

2 szkl. mąki

2 łyżeczki proszku do pieczenia

cukier waniliowy

budyn smietankowy

dowolne owoce

margaryne ucieramy z cukrami dodając po 1 zółtku,potem mąka,proszek,budyń a na koniec dodac ubitą piane z białek i lekko wymieszać drewniana łyżką.

Ciasto wylac na większą blache tzn. 28 na 35 posypac bułka tartą i ułożyc owoce.Wkładamy do lekko podgrzanego piekarnika.

Piec w 180 stopniach około godziny a po upieczeniu posypac cukrem pudrem.

Smacznego!!

[aniaobn]

Mmmmm... Wydaje się smakowite;) Mam nadzieję że nie wyjdzie mi zakalec;) Dziękuję:mrgreen: A może jeszcze jakieś pomysły??? Zawsze można upiec więcej niż jedno:) Pozdrawiam!:-D Ania.

[izka31]

Przepis pochodzi z jakiejś gazetki która niedawno wyszła, wiec przepraszam autora. A więc było to tak: po 2 galaretki czerwone,żółte,zielone i puszka mleka skondensowanego Galaretki rozpuszczamy osobno w półlitrowych garnuszkach. Czerwone galaretki wylewamy na blache (trzeba ją wyłożyć folią, zeby sie dało wyciągnąć). Mleko miksujemy 2-3 minuty na wysokich obrotach i dodajemy tęzejącą żółtą galaretke, wylewamy na twardą czerwona galaretkę i gdy masa stężeje wylewamy zieloną galaretkę.Gdy wszystko stężeje odwracamy blache. Deser fajny,tani i smaczny, ja że jestem niecierpliwa to wszystko chłodziłam w lodówce.