Kasia M. Opublikowano 11 Października 2009 Zgłoś Opublikowano 11 Października 2009 Pracuję w czymś w rodzaju fast foodu. Mamy tam stosunkowo łatwą w obsłudze zmywarkę. Tak mi się wydawało. W momencie zamknięcia "klapy", automatycznie się włącza program zmywania na 5min, płyn POBIERA SAMA, przez wężyk z pojemników. Ale nasi nowi chłopcy nie zauważyli tego małego szczegółu i zastanawiali się jak te naczynia się umyją bez płynu. Znaleźli przy zlewie butelkę z płynem do naczyń i... wlali jego zawartość do zmywarki. (drzwiczki zmywarki się otwiera w górę, jak drzwi garażu) Nie wiedząc za bardzo kiedy się kończy program zmywania, otwarli drzwi w środku mycia i ze środka dosłownie wybuchła piana! Cała prawie butelka płynu wlana bezpośrednio do zmywarki, wyobraźcie sobie jak tam wyglądało! Nasi geniusze cali biali a piany powyżej kostek przy zmywarce. Wszyscy się pokładaliśmy ze śmiechu łącznie z szefową. Za karę musieli zostać charytatywnie po godzinach i sprzątać bałagan jaki narobili (pech dla nich że mieli pozmywać i zmiana im się kończyła) :) Dużo takich przygód tam mamy. Np. wkładanie zupy do podgrzania w mikrofali w metalowym pojemniku. Albo na wieczór trzeba studzić piekarniki. Robi się to wkładając do środka pojemników z lodem i ustawianie programu wystudzania. Ale pojemnik powienien być (w tym akurat przypadku) metalowy, nie plastikowy... Ale co tam. Wesoło jest przynajmniej :) Cytuj
ankaszym Opublikowano 11 Grudnia 2015 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2015 Fajne wspomnienia będę przynajmniej :) Cytuj
lesowiecki34 Opublikowano 11 Grudnia 2015 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2015 cóż..czasem tak bywa :P Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.