Dorota Opublikowano 8 Czerwca 2005 Zgłoś Opublikowano 8 Czerwca 2005 Witam wszystkich https://www.smaczny.pl/forum//public/style_emoticons//icon_exclaim.gif Śmieszna historia, która przytrafiła mi się podczas pieczenia, hm............ Pięknego, słonecznego, wakacyjnego popołudnia zabrałam się za pieczenie urodzinowego tortu dla mojej mamy. Wykonałam wszystkie polecenia zgodnie z przepisem, upiekłam krążki, zrobiłam krem, wszystko odpowiednio ułożyłam, no i zabrałam się do dekoracji tortu. Tort był położony na stole, a dekorując go obracałam nim (tzn. tort był położony na spodzie od tortownicy, więc łatwo można było nim obracać). Gdy już kończyłam dekorować, i miałam zrobić ostatnią "różyczkę"...............plam................tort spadł ze stołu. W chwili gdy 'upadł' tort w kuchni była moja siostra, a do kuchni wchodziła właśnie solenizantka, moja mama. Wtedy nastało takie dziwne milczenie,..............a następnie śmiech. No i tort musiałam nałożyć łyżką spowrotem na tortownicę, i mieliśmy tort inny niż wszystkie, i taki niepowtarzalny 8) . Tort o którym piszę, wykonałam drugi raz, ale już miał on postać, jaką przystało na tort :D . Tort ten sfotografowałam i wraz z przepisem umieściłam na stronie, a jest to Tort Kokosowo-Kawowy. No i to byłoby na tyle tej mojej przygody z torem. Zachęcam również moich Klubowiczów do podzielenia się swoimi śmiesznymi sytuacjami, które Wam się być może przydarzyły. Pozdrawiam :D Dorota Cytuj
Dorota zza plota Opublikowano 23 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2006 Hej to jeszcze nic : Poczytaj o moim Torcie jak marzenie :D. Swietna strona juz pare przepisow wyprobowalam mniam :D Cytuj
kubus1842 Opublikowano 28 Października 2008 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2008 Mi również przydarzyła się historia z tortem ! Do biszkoptu zamiast cukru waniliowego wsypałem kwasek cytrynowy ! Cytuj
skuwiakowa Opublikowano 19 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2010 ja wpadłam na pomysł upieczenia tortu mężowi na urodziny. w końcu skończyło się na tym, że piekłam 2 biszkopty, i niestety każdy z nich wyrastał a potem klap. mimo, że nie otwierałam piecyka od razu po wyłączeniu. na szczęście nie było zakalca i skleciłam z nich jeden tort. mąż był zadowolony, ale trochę sie zdziwił jak dmuchał świeczki,bo co zgasły to zaraz znów sie paliły. jak się okazało kupiłam w pośpiechu nie gasnace. Cytuj
Gość Dora266 Opublikowano 11 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2011 W mojej rodzinie też miał miejsce podobny przypadek,ciasto dla solenizanta spadło z patery i teraz od wielu lat kiedy robimy jest takie samo ciasto, na różne okoliczności nosi nazwę "z podłogi" Cytuj
ankaszym Opublikowano 11 Grudnia 2015 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2015 Ja pamiętam jak robiłam tort na panieński siostry. Porobiłam dekorację w 3d i schowałam do lodówki. Oczywiście wszystko przykryłam, żeby siostra nie widziała. Zakazałam jej zaglądać do lodówki, ale sytuacja wymagała by coś schowała do niej. nIestety talerz, który miała schować no i niechący położyła go na torcie... Na szczeście wielkich szkód nie narobiła, ale tyle stresu dawno się nie najadłam Cytuj
mala_kuchareczka Opublikowano 11 Maja 2016 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2016 Ja z kolei też się wykazałam... :D Niosąc z kuchni do jadalni tort, mój pierwszy w życiu tort, z którego byłam okropnie dumna, potknęłam się i... Tort upadł na ziemię, a ja na niego :/ Nie było czego zbierać :D Cytuj
Dorota Opublikowano 15 Maja 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Maja 2016 Ojej ojej... to musiał być widok ;) A widać czasami i tak się zdarza, a zwłaszcza jak się staramy ;) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.