Stokrotka Opublikowano 21 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Marca 2010 Znalazłam ten przepis na stronie [LINK NIEAKTUALNY] znalazłam. Polecam, bo warto ;) 15 dag masła 0,5 l mleka 5 dag drożdży 0,5 łyżeczki soli 10-15 dag cukru 1 kg mąki pszennej 20 dag bakalii (rodzynki, morele, śliwki suszone itp.) do posmarowania bułeczek: 1 jajko uwaga!! do ciasta nie dajemy jajek!! Tłuszcz roztopić w garnku, dodać mleko i podgrzać do temperatury 37 stopni. Drożdże pokruszyć i zalać płynem maślano-mlecznym. Dokładnie wymieszać. Do miski wlać rozpuszczone drożdże, resztę tłuszczu z mlekiem, sól cukier i 3/4 przygotowanej mąki. Wyrobić ciasto, dodać resztę mąki. Ciasto jest dobre, gdy łatwo odchodzi od ścianek naczynia. Zostawić do wyrośnięcia. Gdy podwoi objętość wyrobić jeszcze raz. Dodać bakalie i dokładnie wymieszać je z ciastem. Formować gładkie i równe kulki (ok 70g każda). Ułożyć na blasze wyłożonej papierem. Odstawić na 20-30 min do napuszenia. W tym czasie nagrzać piekarnik do 220 stopni. Przed włożeniem do piekarnika posmarować roztrzepanym jajkiem. Piec 10 minut. Cytuj
Stokrotka Opublikowano 19 Czerwca 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2010 Zrobiłam dzisiaj bułeczki i zdążyłam zrobić im zdjęcia :grin: 1 Cytuj
magdalena7 Opublikowano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2010 Wyglądają fantastycznie!!! Na pewno zrobię je w najbliższy weekend, a może prędzej, bo już się nie mogę doczekać. Moja mała córeczka uwielbia maślane bułki z rodzynkami, więc myślę że będzie fanką i tych. Dam znać po wszystkim jak smakują. Gorąco pozdrawiam Cytuj
magdalena7 Opublikowano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Czerwca 2010 A jeszcze pytanko czy długo utrzymują świeżość i ile bułeczek wychodzi z tej porcji? Cytuj
Stokrotka Opublikowano 3 Lipca 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2010 Przepraszam, że tak długo kazałam czekać na odpowiedź, ale tu nie zaglądałam. Bułki są bardzo długo zachowują świeżość. My jedną porcję w zwykłych warunkach (czyli jak żaden gość się nie zjawi) zjadamy w ciągu trzech dni i w ostatni dzień są równie dobre jak pierwszego dnia :mrgreen: Cytuj
Dany Opublikowano 24 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 24 Września 2010 Matko, Stokrotka, wyglądają pysznie :wink: A próbowałaś kombinować i robić np z nadzieniem? Bo zastanawiam się jak by smakowały i czy w ogóle by się to udało. Cytuj
skuwiakowa Opublikowano 25 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Września 2010 Dziś piekłam te bułeczki. Po prostu przepyszne!!! mi wyszło blisko 30 bułeczek. Dziękuję za przepis :wink: Cytuj
Jolcia Opublikowano 26 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Września 2010 Właśnie rodzinka wcina bułeczki i mówią .że są pyszne. Ja niestety na diecie więc nie mogę. Zrobiłam z kawałkami czekolady bo syn nie lubi bakali. Wyszło mi 22 bułeczki. Stokrotko dziękuję za przepis i pozdrawiam. Cytuj
basga Opublikowano 6 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Października 2010 Re-we-la-cja!!!Jeszcze gorące ale juz skubnęłam... 1 Cytuj
Katarzyna Opublikowano 7 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Października 2010 Basiu narobiłaś mi ochoty i w sobotę piekę :wink: Cytuj
basga Opublikowano 8 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2010 Ja dzisiaj też robię ale tylko ze skórką cytrynową i wiórkami kokosowymi bo tylko to mam aktualnie w domu.Robiłam troszkę inaczej bo cukier rozpuszczałam w mleku z masłem,do tego wrzuciłam bakalie i dopiero wlałam do mąki.Robiłam w mikserze bo nie lubię zagniatania.Wtedy wyszły mi wielkie buły bo było ich raptem 9 ale z reszty ciasta zrobiłam placek w keksówce.Dziś będą tylko bułeczki malutkie :wink: a ciasto właśnie wyrasta. Cytuj
Stokrotka Opublikowano 9 Października 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 9 Października 2010 Cieszę się, że tak Wam zasmakowały te bułeczki. Nie próbowałam ich nadziewać, ale myślę, że przy najbliższej okazji coś pokombinuję. Basga Twoje bułeczki wyglądają niesamowicie apetycznie, chyba jutro na śniadanie będą u nas :wink: Cytuj
Katarzyna Opublikowano 9 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2010 Basiu a wyrabiałaś w automacie :wink: Cytuj
basga Opublikowano 10 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Października 2010 O j zasmakowały,i to jak-dzisiaj zrobiłam taką wersję... :wink: ;) :) Jednak te placuszki za bardzo rozpłaszczyłam i wyszły za twarde ciut no ale ...trening czyni mistrzem nie.To są jabłka przesmażone z cukrem cynamonowym a bułeczki to takie zwykłe tylko maczkiem posypane. Kasiu-wyrabiałam w malakserze bo boję się,że mi automat zaleje bo jak robię z tej porcji to aż mi przez misę ucieka ciasto a raz to chciało górą wyleżć przez otwór w pokrywce a plastik łatwiej oczyścić niż te grzałki w automacie ale z połowy porcji to spokojnie można w maszynie. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.