mcs Opublikowano 30 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2010 Witam wszystkich, Prosze pomozcie, jestem zdesperowany. Oto historia: jako dzieciak w wieku podstawowo-szkolnym mialem z kolegami ulubiona przekaske -- ogorek kiszony z beczki lub kiszona kapusta. Obie przekaski mialy smak, ze... Pycha! Przewinmy kilka dekad do przodu i mamy czasy wspolczesne -- wszystkie ogorki na jakie moge trafic (lacznie z domowymi) to albo ogorek lekko kiszony twardy, ogorek miekki zgnily (w smaku), ogorek miekki super osolony. Dzisiaj kupilem nawet ogorki u Benedyktynow, piwo na przyklad maja najlepsze na swiecie, ale ogorki to male zielone solniczki. Nie o to mi chodzi. Szukam ogorka kiszonego jak za "komuny" -- ma byc miekki, ciapowaty, nie ma zabijac mnie sola, nie ma byc zgnily, ma byc ukiszony, "kwasnosc" ma byc jego podstawowym smakiem, nie sol (swoja droga sprzedawcy tych solniczek powinni tak naprawde sprzedawac je jako ogorki solone, a nie kiszone). Czy ktos pamieta ten smak "komunistycznego" ogorka? A najlepiej jesli zna przepis. Bede wdzieczny za pomoc! Pozdrawiam serdecznie Cytuj
justhi Opublikowano 30 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Października 2010 Nie wiem, jakie ogórki były za "komuny" (z uwagi na mój wiek i to, że jako małe dziecko jadłam ogórki kiszone mojej mamy). Moja mama uczyła się robić swoje ogórki na początku lat 60., czyli w "komunie". Na dno słoika kładzie liście dębu, kwiatostan kopry i czosnek, zalewa osoloną wodą. Ogórki te nie są miękkie, ale chrupiące, nie zabijają solą, nie są zgniłe a ukiszone <mniam> Cytuj
mcs Opublikowano 31 Października 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Października 2010 Serdecznie dziekuje za pomoc. Szukam jednak dalej -- ogorki, ktore jadlem byly ewidentnie miekkie, nie trzeba w sumie byloby ich nawet jesc, bo mozna bylo je rozgniesc jezykiem o podniebienie (jakby sie ktos juz uparl). Teraz sie po prostu uparlem, i chce miec moj smak z dziecinstwa z powrotem i basta :) Cytuj
justhi Opublikowano 1 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Listopada 2010 ogorki, ktore jadlem byly ewidentnie miekkie, nie trzeba w sumie byloby ich nawet jesc, bo mozna bylo je rozgniesc jezykiem o podniebienie. takie ogórki były smaczne?? Dało je się wyjąć ze słoika (czy tego w co były pakowane)?? Cytuj
mcs Opublikowano 1 Listopada 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Listopada 2010 Co do sloika, to nie wiem, bo w warzywniaku ogorki byly z beczki. Czy smaczne -- przez kilka lat sie nimi zajadalismy a teraz w dwojnasob za nimi jezyk mi ucieka -- raz, ze dobre, dwa, ze tesknie :) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.